Po ponad 30 latach walk, obietnic i czekania, doszedłem do wniosku, że już chyba nie chcę żeby było lepiej niż za PRL, wystarczy mi jednak jakby było chociaż przynajmniej tak samo.

No to masz problem bo jakkolwiek z Kuby mieszkancom trudno sie jest wydostac, to niezwykle trudno jest otrzymac tam status imigranta.
Ale sprobuj w Korei Polnocnej.  Powodzenia!

Krzysztof Canucki

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i opuscisz sklep.  Bedziesz co prawda wygladal jak idiota sterczac bezczynnie jak slup soli ale czyz tak sie nie prezentujesz zamieszczajac taki tytul i tekst?

--

Użytkownik " Canucki" <canucki@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3bkp4$no3$1inews.gazeta.pl...

No to masz problem bo jakkolwiek z Kuby mieszkancom trudno sie jest
wydostac, to niezwykle trudno jest otrzymac tam status imigranta.
Ale sprobuj w Korei Polnocnej.  Powodzenia!

Krzysztof Canucki

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
opuscisz sklep.  Bedziesz co prawda wygladal jak idiota sterczac bezczynnie
jak slup soli ale czyz tak sie nie prezentujesz zamieszczajac taki tytul i
tekst?

Widac znasz PRL , jak sam Gebels .

kwakwa

konus <pralat@mojapolska.watykan> napisał(a):

Widac znasz PRL

Znam, przezylem w tym "raju" 36 lat.  I mam pewne porownanie, nie tylko
z dzisiejsza Polska ale takze dlatego, ze mieszkalem w trzech innych krajach
i zwiedzilem dwa tuziny wiecej

Krzysztof Canucki

--

Użytkownik "konus" <pralat@mojapolska.watykan> napisał w wiadomości news:i3bld1$do$3news.onet.pl...

Użytkownik " Canucki" <canucki@WYTNIJ.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i3bkp4$no3$1inews.gazeta.pl...

No to masz problem bo jakkolwiek z Kuby mieszkancom trudno sie jest
wydostac, to niezwykle trudno jest otrzymac tam status imigranta.
Ale sprobuj w Korei Polnocnej.  Powodzenia!

Krzysztof Canucki

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
opuscisz sklep.  Bedziesz co prawda wygladal jak idiota sterczac bezczynnie
jak slup soli ale czyz tak sie nie prezentujesz zamieszczajac taki tytul i
tekst?

Widac znasz PRL , jak sam Gebels .

Nastepny szczaw urodzony po 1989r - przyjmij to to tego twojej przestrzeni miedzy uszami - to co napisał jest prawdą, sam dobrze pamietam koniec lat 70, miecho, cukierki na kartki - stanie w kolejkach za wszystkim ( zaczynajac od cukru), luksusowy papier toaletowy ( ktorego nie było) oraz puste półki w sklepach ( ale sprzedawca byl!).

K.

Użytkownik "Krzysztof" <osiemk_usun@wp.pl> napisał w wiadomości news:i3bppb$ai1$1inews.gazeta.pl...

Widac znasz PRL , jak sam Gebels .

Nastepny szczaw urodzony po 1989r - przyjmij to to tego twojej przestrzeni miedzy uszami - to co napisał jest prawdą, sam dobrze pamietam koniec lat 70, miecho, cukierki na kartki - stanie w kolejkach za wszystkim ( zaczynajac od cukru), luksusowy papier toaletowy ( ktorego nie było) oraz puste półki w sklepach ( ale sprzedawca byl!).

I pomyśleć, że to boski Gierek wówczas rządził. A przecież Gierek, to najlepszy komuch. Jeśli nie wierzysz - zapytaj Jarusia.

  W dniu 2010-08-04 14:00,  Canucki pisze:

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
opuscisz sklep.

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 2010-08-04 14:19, jadrys pisze:

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

A po co tobie czajnik z gwizdkiem ?

W dniu 2010-08-04 14:19, jadrys pisze:

 W dniu 2010-08-04 14:00,  Canucki pisze:

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
opuscisz sklep.

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Nowego malucha też już nie uświadczysz :)

--
wp

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
PGP PUBLIC KEY http://cnetside.net/0xB29BFD46.asc

  W dniu 2010-08-04 14:31, wp pisze:

W dniu 2010-08-04 14:19, jadrys pisze:

  W dniu 2010-08-04 14:00,  Canucki pisze:

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
opuscisz sklep.

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Nowego malucha też już nie uświadczysz :)

Tak, i żadnej własnej fabryki samochodów.. Zostaliśmy tanią siłą roboczą do składania zagranicznych aut.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i3bnsi$7lh$1news.onet.pl...

 W dniu 2010-08-04 14:31, wp pisze:

W dniu 2010-08-04 14:19, jadrys pisze:

  W dniu 2010-08-04 14:00,  Canucki pisze:

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
opuscisz sklep.

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Nowego malucha też już nie uświadczysz :)

Tak, i żadnej własnej fabryki samochodów.. Zostaliśmy tanią siłą roboczą do składania zagranicznych aut.

A Chiny jakoś nie narzekają!

  W dniu 2010-08-04 15:59, Bogdan Idzikowski pisze:

Tak, i żadnej własnej fabryki samochodów.. Zostaliśmy tanią siłą roboczą do składania zagranicznych aut.

A Chiny jakoś nie narzekają!

Chiny maja swój przemysł samochodowy. Jak również zakłady produkcyjne w każdej innej dziedzinie przemysłu.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <andrzej203@op.pl> napisał w wiadomości news:i3h3d8$ca6$2news.onet.pl...

 W dniu 2010-08-04 15:59, Bogdan Idzikowski pisze:

Tak, i żadnej własnej fabryki samochodów.. Zostaliśmy tanią siłą roboczą do składania zagranicznych aut.

A Chiny jakoś nie narzekają!

Chiny maja swój przemysł samochodowy. Jak również zakłady produkcyjne w każdej innej dziedzinie przemysłu.

A jakie to chińczycy własne samochody produkują?
Czy mowisz o takich: http://www.automoc.pl/aktualnosci/aktualnosci/chinskie-samochody.html

jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a):

> Nowego malucha też już nie uświadczysz :)

Tak, i żadnej własnej fabryki samochodów.. Zostaliśmy tanią siłą roboczą do składania zagranicznych aut.

W Panamie widzialem salon Skody (zamiescilem zdjecie w naszej-klasie).
Z polskich produktow niestety tylko wodke Belvedere.
Polska nie ma gospodarza stad ta mizeria.  Nie rozliczono komunistycznych
decydentow i agentow, nie odsunieto ich od wplywow na panstwo i to sie msci.

Krzysztof Canucki

--

  W dniu 2010-08-05 00:15,  Canucki pisze:

jadrys<andrzej203@op.pl>  napisał(a):

Nowego malucha też już nie uświadczysz :)

Tak, i żadnej własnej fabryki samochodów.. Zostaliśmy tanią siłą roboczą
do składania zagranicznych aut.

W Panamie widzialem salon Skody (zamiescilem zdjecie w naszej-klasie).
Z polskich produktow niestety tylko wodke Belvedere.
Polska nie ma gospodarza stad ta mizeria.  Nie rozliczono komunistycznych
decydentow i agentow, nie odsunieto ich od wplywow na panstwo i to sie msci.

Krzysztof Canucki

Polski produkt miałby polską nazwę. a "Belvedere" nie brzmi jakoś po Polsku.

Tak, oczywiście masz rację - nie rozliczono byłych komuchów, ale także powinno się odsunąć od wpływów płatnych agento-dywersantów działających na szkodę Polaków, a będących na usługach CIA.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

On 4 Sie, 14:19, jadrys <andrzej...@op.pl> wrote:

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Nie sposób też kupić: lokomotywy parowej, magnetofonu szpulowego,
wódki "Bałtyckiej", oranżady w proszku (tego akurat mi trochę szkoda)
polo-cocty i ziliona różnych innych anachronicznych dziś wytworów
prylu.
J-23

  W dniu 2010-08-05 00:00, Hans Kloss pisze:

On 4 Sie, 14:19, jadrys<andrzej...@op.pl>  wrote:

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Nie sposób też kupić: lokomotywy parowej, magnetofonu szpulowego,
wódki "Bałtyckiej", oranżady w proszku (tego akurat mi trochę szkoda)
polo-cocty i ziliona różnych innych anachronicznych dziś wytworów
prylu.
J-23

I kiełbasy Polskiej, Zwyczajnej, kabanosów czy choćby cukierków "Krówek"  o tamtym niepowtarzalnym, znakomitym smaku.. Ale mi chodzi tylko o taka bzdurę jak dobrze gwiżdżący czajnik.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

jadrys <andrzej203@op.pl> napisał(a): 

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Ostatni raz w pazdzierniku ubieglego roku.  Niech Pan nie robi z siebie takiej "sieroty" obnoszac sie z takim problemem.  A jesli chodzi o czajnik
to w Kanadzie kupilem wyprodukowany w zakladach w Wolominie (w jednej z duzych sieci sklepow).
Z tym, ze nie jest to czajnik do gotowania herbaty ale przezroczysty szklany imbryk szczegolnie przydatny do zaparzania pewnego gatunku chinskiej herbaty,
ktora wrzuca sie do nalanego uprzednio wrzatku.  Kulka opada na dno i po krotkiej chwili zaczyna rosnac w formie kwitnacej rosliny.  Herbata tez niezla ale chodzi tez o ten efekt wizualny.  Polecam.

A zeby napredce pomoc Panu rozwiazac ten problem to proponuje wlozyc palec do wody a jak juz sie zacznie gotowac to gwarantuje, ze Pan sam zagwizdze.
Do tego bonus:  gotowa darmowa parowka   :-)

Krzysztof Canucki


--

  W dniu 2010-08-04 23:45, canucki@WYTNIJ.gazeta.pl pisze:

jadrys<andrzej203@op.pl>  napisał(a):

Byłeś ty chłopie kiedykolwiek w Polsce? Pewnie nie, bo nie wiesz że w
obecnej Polsce nie sposób kupić nawet czajnika z dobrym gwizdkiem.

Ostatni raz w pazdzierniku ubieglego roku.  Niech Pan nie robi z siebie
takiej "sieroty" obnoszac sie z takim problemem.  A jesli chodzi o czajnik
to w Kanadzie kupilem wyprodukowany w zakladach w Wolominie (w jednej z
duzych sieci sklepow).
Z tym, ze nie jest to czajnik do gotowania herbaty ale przezroczysty szklany
imbryk szczegolnie przydatny do zaparzania pewnego gatunku chinskiej herbaty,
ktora wrzuca sie do nalanego uprzednio wrzatku.  Kulka opada na dno i po
krotkiej chwili zaczyna rosnac w formie kwitnacej rosliny.  Herbata tez
niezla ale chodzi tez o ten efekt wizualny.  Polecam.

A zeby napredce pomoc Panu rozwiazac ten problem to proponuje wlozyc palec
do wody a jak juz sie zacznie gotowac to gwarantuje, ze Pan sam zagwizdze.
Do tego bonus:  gotowa darmowa parowka   :-)

Krzysztof Canucki

Mi chodzi o czajnik do gotowania wody na herbatę.

Wiesz, -  nie staraj się być dowcipny. - Nie wychodzi ci to za dobrze.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

W dniu 04.08.2010 14:00,  Canucki pisze:

No to masz problem bo jakkolwiek z Kuby mieszkancom trudno sie jest
wydostac, to niezwykle trudno jest otrzymac tam status imigranta.
Ale sprobuj w Korei Polnocnej.  Powodzenia!

Krzysztof Canucki

P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
liche produkty

Kupuje Chińskie, ale to raczej dobry sprzęt nigdy nie miałem problemu, już raczej cały sprzęt używany przez europejczyków jest od komuchów. Kiedyś kupowałem europejski jak siemens, itp..., choć sypał się świetnie, serwis katastrofa.

  i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i

opuscisz sklep.  Bedziesz co prawda wygladal jak idiota sterczac bezczynnie
jak slup soli ale czyz tak sie nie prezentujesz zamieszczajac taki tytul i
tekst?

Cholerka stoję teraz godzinami, oglądając towar, liczę na co mnie stać, zazwyczaj pozostaje mi tylko popatrzeć i pomarzyć. W mięsnym to mi mija kilka godzin gdy ludzie nie tak jak kiedyś kupowali na kilogramy tylko teraz na plasterki jakąś imitację mięsa. Ciekawe czy ktokolwiek z kupujących na plasterki kiedykolwiek wykupił przynajmniej 20% przedziału jaki kiedyś miał na miesiąc na kartkach. Jakby przywrócili tamte ceny to be w godzinę w Polsce ludzie wykupili sklepy nawet z półkami. Po za tym puste półki były w latach 80, w okresie kiedy solidarność walczyła i robili wszystko aby zniechęcić ludzi do systemu.

robi <robi@wp.pl> napisał(a):

W dniu 04.08.2010 14:00,  Canucki pisze:
> No to masz problem bo jakkolwiek z Kuby mieszkancom trudno sie jest
> wydostac, to niezwykle trudno jest otrzymac tam status imigranta.
> Ale sprobuj w Korei Polnocnej.  Powodzenia!
>
> Krzysztof Canucki
>
> P.S.  A poki co mozesz sobie stworzyc namiastke PRL kupujac najbardziej
> liche produkty
Kupuje Chińskie, ale to raczej dobry sprzęt nigdy nie miałem problemu, już raczej cały sprzęt używany przez europejczyków jest od komuchów. Kiedyś kupowałem europejski jak siemens, itp..., choć sypał się świetnie, serwis katastrofa.

  i odczekujac co najmniej dwie godziny zanim zaplacisz i
> opuscisz sklep.  Bedziesz co prawda wygladal jak idiota sterczac

bezczynnie

> jak slup soli ale czyz tak sie nie prezentujesz zamieszczajac taki tytul

i

> tekst?
>

Cholerka stoję teraz godzinami, oglądając towar, liczę na co mnie stać, zazwyczaj pozostaje mi tylko popatrzeć i pomarzyć. W mięsnym to mi mija kilka godzin gdy ludzie nie tak jak kiedyś kupowali na kilogramy tylko teraz na plasterki jakąś imitację mięsa. Ciekawe czy ktokolwiek z kupujących na plasterki kiedykolwiek wykupił przynajmniej 20% przedziału jaki kiedyś miał na miesiąc na kartkach. Jakby przywrócili tamte ceny to be w godzinę w Polsce ludzie wykupili sklepy nawet z półkami. Po za tym puste półki były w latach 80, w okresie kiedy solidarność walczyła i robili wszystko aby zniechęcić ludzi do systemu.

Na panska slaba kondycje finansowa sklada sie pewnie wiele czynnikow niektore moze zalezne od Pana jak postawa typu "czekanie na lepsze czasy".
Ale najwazniejsza przyczyna sa rzady oszustow, zlodziei i miernot.
Do nich niech Pan wiec kieruje swoje pretensje a do siebie, jezeli Pan na nich glosowal lub w ogole zbojkotowal wybory.
Rzeczywiscie poziom zycia w Polsce jest ponizej mozliwosci Narodu.
Polacy sa zdolni, wyksztalceni zaradni i pracowici (nawet Wlosi wymyslili na te okolicznosc termin: SPOLAZZATTI) Pisalem juz, ze mieszkalem w czterech krajach i wiele wiecej zwiedzilem wiec naprawde moge na ten temat cos powiedziec.  Ale owoce pracy Polakow sa zawlaszczane i marnowane przez
dzieci, wychowankow (przynajmniej ideowych) i kumpli tych, ktorzy rzadzili w okresie, do ktorego teraz Pan wzdycha.

Krzysztof Canucki   --

robi <robi@wp.pl> napisał(a): 

Jakby przywrócili tamte ceny to be w godzinę w Polsce ludzie wykupili sklepy nawet z półkami.

Posrednio przyznaje wiec Pan, ze teraz zarobki sa lepsze, zauwaza tez Pan, ze jest CO kupowac.  Czemu wiec Pan wzdycha do tamtych czasow, nawet jezeli nie stac Pana na wiele, to nie musi Pan wszystkiego szukac po sklepach,
wystawac godzinami w kolejkach, pilnowac swojej obecnosci przy sprawdzaniu roznych list spolecznych, prosic o przydzial czy zalatwiac po znajomosci.
 

 Po za tym puste półki były w latach 80, w okresie kiedy solidarność walczyła i robili wszystko aby zniechęcić ludzi do systemu.

Solidarnosc tak robila?!  Czy Pan wie, ze kiedy np. byly braki w zaopatrzeniu w maslo bylo ono zwozone z calej Polski do chlodni na Slasku,
gdzie palety z kartonami i beczkami pietrzyly sie pod sufit?  Stamtad "eksportowano"* do ZSSR.  Dlaczego akurat tam?  Nie wiem, moze tamtejsze magazyny byly najlepiej strzezone przez wojsko?
Inny przyklad:  trudno bylo kupic wyroby czekoladowe.  W sklepach nie bylo
bo wojsko (to wiem napewno) przywozilo transporty slodyczy do magazynow
"Ruchu", ktore raczej zajmowalo sie prasa i kosmetykami (konkretnie w Pruszkowie).  Czy to ukrywanie i "mieszanie" towarow organizowala Solidarnosc?
Co do wedlin, to teraz do wyboru i o kazdej porze, w godzinach handlu oczywiscie.  Czy wie Pan skad pochodzily szynki, ktore dwa razy w roku:  na Boze Narodzenie i na Wielkanoc "wladza" "rzucala na rynek"?
Bylo to stare mieso trzymane w cieklym azocie a "lud" mogl sie czuc nakarmiony kiedy wymieniano rezerwy strategiczne.
Zdarzalo sie tez, ze taka obfitosc jesli chodzi o zaopatrzenie w mieso
wystepowala lokalnie nagle i niespodziewanie.  Tak bylo np. na poczatku 1979 roku w okolicach Otwocka, Kolbieli, Celestynowa.  Otoz w czasie pamietnej surowej zimy w jednym z kolchozow zamarzly wszystkie tuczniki tak, ze odrabywano je siekierami od nog tkwiacych w zamarznietej gnojowce.
Byla padlina, byla i wedlina...

W czasie "pierwszej Solidarnosci" w tygodniku tego zwiazku zamieszczono
na pierwszej stronie dlugi i swietny artykul p. Wojciecha Nietykszy (viceprezydent i bodajze skarbnik miedzynarodowego zwiazku krotkofalowcow), mojego sasiada.
Otoz wyliczyl on i wytknal wladzy, ze skoro zarzuca ona strajkujacym robotnikom, ze przez nich nie zostalo wyprodukowane tyle a tyle dobr,
to w takim razie gdzie podziewaja sie produkty pochodzace z okresu kiedy zalogi nie strajkuja, czyli ponad 90% czasu produkcji i oczywiscie samych produktow.

Tak miedzy innymi to wtedy wygladalo.

Krzysztof Canucki

*Kiedys na skrzyzowaniu drog E-81 (na Lublin) i E-8 dla TIR-ow na Brzesc i Moskwe zderzyly sie dwie ciezarowki.  Jedna byla sowiecka chlodnia jadaca "stamtad".  Kraksa spowodowala tylnych otwarcie drzwi (cargo) i wysypanie sie ladunku.  To byl... torf.  W jedna strone taki ladunek, z powrotem chlodnie jechaly wypelnione polskim miesem.  To tez byl ten PRL, za ktorym Pan teskni  --

robi pisze, na grupie pl.soc.polityka:

Po ponad 30 latach walk, obietnic i czekania, doszedłem do wniosku, że
już chyba nie chcę żeby było lepiej niż za PRL, wystarczy mi jednak
jakby było chociaż przynajmniej tak samo.

http://www.cubaweb.cu/
--
1, 2, 3, 5, 7, 11, 13, 17, 19, 23, 29, 31, 37, 41, 43, 47, 53, 59, 61, 67...

  W dniu 2010-08-04 12:39, robi pisze:

Po ponad 30 latach walk, obietnic i czekania, doszedłem do wniosku, że już chyba nie chcę żeby było lepiej niż za PRL, wystarczy mi jednak jakby było chociaż przynajmniej tak samo.

Bardzo wielu Polaków chciałoby tego samego co ty.. Jednak to tylko marzenia. "Demokracje" nigdy nie pozwoli bez walki odepchnąć się od koryta.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "robi" <robi@wp.pl> napisał w wiadomości news:i3bg0s$h1c$1news.onet.pl...

Po ponad 30 latach walk, obietnic i czekania, doszedłem do wniosku, że już chyba nie chcę żeby było lepiej niż za PRL, wystarczy mi jednak jakby było chociaż przynajmniej tak samo.

Emigruj na Kube - bedziesz mial jak za PRL.

K.

Użytkownik "robi" <robi@wp.pl> napisał w wiadomości news:i3bg0s$h1c$1news.onet.pl...

Po ponad 30 latach walk, obietnic i czekania, doszedłem do wniosku, że już chyba nie chcę żeby było lepiej niż za PRL, wystarczy mi jednak jakby było chociaż przynajmniej tak samo.

Były ubek ? Przykro mi bylo , minelo ciesz sie ,że w wiezieniu nie siedzisz.

K.

Użytkownik "robi" <robi@wp.pl> napisał w wiadomości news:i3bg0s$h1c$1news.onet.pl...

Po ponad 30 latach walk, obietnic i czekania, doszedłem do wniosku, że już chyba nie chcę żeby było lepiej niż za PRL, wystarczy mi jednak jakby było chociaż przynajmniej tak samo.

Nie narzekaj ,niewiele sie zmienilo nadal,,,,,,,,,,,,,,

--
"Służba Bezpieczeństwa może i powinna kreować różne stowarzyszenia,
kluby czy nawet partie polityczne. Ma za zadanie głęboko infiltrować
istniejące gremia kierownicze tych organizacji na szczeblu centralnym
i wojewódzkim, a także na szczeblach podstawowych, muszą być one
przez nas operacyjnie opanowane.Musimy zapewnić operacyjne możliwości
oddziaływania na te organizacje,kreowania ich działalnosci i kierowania
ich polityką." -- Czeslaw Kiszczak,luty 1989 roku z posiedzenia kierownictwa MSW -
Pozdrowienia
matusm