Data: 2013-05-29 18:22:38 | |
Autor: Pablo | |
Ja pie... | |
W dniu 2013-05-29 14:06, Pablo pisze:
JeĹli potwierdzÄ siÄ te wieĹci, to moĹźna z czystym sumieniem napisaÄ, Ĺźe JuĹź abstarCHUJÄ c do CupiaĹa, moĹźna powiedzieÄ, Ĺźe g..nie mnie obchodzi na co wydaje swoje pieniÄ dze, ale zastanawia mnie taki Smuda. Jak moĹźna byÄ tak kompletnie pozbawiony honoru, Ĺźeby po takim blamaĹźu w ogĂłle jeszcze siÄ gdzieĹ w kraju na Ĺawce trenerskiej pokazywaÄ!!! Nie wiem, czy on na waciki jeszcze zbiera? Ja jestem chyba niedzisiejszy |
|
Data: 2013-05-31 08:58:18 | |
Autor: AJK | |
Ja pie... | |
29-05-2013, 6:22 PM, Pablo napisał:
Jeśli potwierdzą się te wieści, to można z czystym sumieniem napisać, że Psychologia, rozdział czternasty: Smuda stracił kiedys wszystkie pieniądze i jak sam opowiadał - a nie jest to przecież nastolatka ze słitaśna egzaltacją - był na granicy samobójstwa. Ostatnie naście lat pokazało, że weźmie cokolwiek, za co mu zapłacą. Pamiętasz "Białą ciszę" Londona i faceta, który po głodowaniu na lodowej pustyni, w obawie przed powtórką upychał potem w sienniku chleb, bułki, spleśniałe suchary? Dokładnie taki sam mechanizm masz tutaj: normalna reakcja na ekstremum z przeszłości - upchnąć do siennika jak najwięcej, na wszelki wypadek, bo nieszczęście może wrócić. A że ludzie mówią? Niech mówiąc, on tego nie słyszy, a jeśli - nie zwraca uwagi tylko maniakalnie chroni się przed powrotem koszmaru i zapewnia sobie bezpieczeństwo. -- AJK |
|