Data: 2012-12-14 22:59:29 | |
Autor: J.F. | |
Ja sie nie znam | |
Dnia Thu, 13 Dec 2012 15:29:33 +0100, Pawel O'Pajak napisał(a):
... to sie nie biore za to, na czym sie nie znam. Ew. doksztalcam sie. A zamowili 5 lat temu. Nie przez zakup, ino przez przerost zatrudnienia. Zapewne w jakim leasingu czy kredycie ... tak sie to robi, niezaleznie od kondycji firmy. A kredyt ... jak dobrej walucie, to w kryzysie odsetki spadaja ... ale kurs waluty rosnie ... OLT zablyslo i zgaslo, konkurencji na przelotach wewnatrz kraju nie ma praktycznie zadnej. Kolej raczej konkurencja nie jest. Czy przewozy lotnicze to ogolnie tak kiepski biznes, czy dobry, jak sie umie zarzadzac, czy moze wszystko w gospodarce ledwie zyje, to i latanie zdycha? Jak gospodarka ledwo zyje, to ludzie ograniczaja latanie mocno. A raty kredytu do splaty zostaja :-) A wracajac do LOTu, to czy nikt tam nie byl w stanie przewidziec jak sie sprawa rozwinie i czy zakup 787 to gwozdz do trumny, czy wrecz przeciwnie - szansa na odbicie sie od dna? Jeszcze kwestia posiadanych maszyn - w pewnym momencie musisz podjac decyzje - kupujemy/zamawiamy nowe, czy wycofujemy sie z interesu, bo tym co mamy nie obsluzymy klientow .. J. |
|