Data: 2010-10-21 11:40:42 | |
Autor: pnk | |
Jacek Placek żyje :-) | |
On 21 Paź, 18:58, Włodzimierz Kołacz <div...@poczta.onet.pl> wrote:
http://vimeo.com/16020736 Ładne zdjęcia, tylko skąd aqwalung (chyba calypso octopus) u JP -. Nie żebym coś miał naprzeciwko, sam używałem tych automatów, ale ostatnio są passe. pnk |
|
Data: 2010-10-22 16:10:09 | |
Autor: Włodzimierz Kołacz | |
Jacek Placek żyje :-) | |
Użytkownik "pnk" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:89e25077-bfb1-4b45-8bc4-699442339bc9@c10g2000yqh.googlegroups.com... On 21 Paź, 18:58, Włodzimierz Kołacz <div...@poczta.onet.pl> wrote: http://vimeo.com/16020736 Ładne zdjęcia, tylko skąd aqwalung (chyba calypso octopus) u JP -. Nie żebym coś miał naprzeciwko, sam używałem tych automatów, ale ostatnio są passe. pnk Hej, nie oglądałeś dokładnie, do końca tego "wybitnego" dzieła! Jest tam jasno podane że jedna z kalek kręciła na ruchomo druga na sztywno. Koszerna kaleka dźwigała ów patent więc wtedy nie mogła nic robić oprócz patentowania. To ja byłem ten chytry a koszerny to on. Trzeciego, "durnia bez szkoły", co to nie umie się wyważyć, nie było na tym szlajanku - to tak jakbyś się zastanawiał ki czort :-). Pozdrawiam Włodek Ps. Ja też byłem wtedy dupa balastowa, tak gwoli kronikarskiego obowiązku. Ja z powodu lenistwa połączonego z zapominalstwem a JPlacek myślał że może........... :-) jeszcze uszczknąć ołowiu. Nie mógł i to było wiadomo od pierwszej minuty ale mógł wyjść i założyć większy. Jemu i mi się nie chciało wracać na ląd aby tymczasowo, na próbę umieścić balast w odpowiednim miejscu. Nurek w sumie był próbą z balastami a przy okazji coś szukaliśmy czego nie zgubiliśmy :-). |
|