Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń. http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_kierowca_wjechal_na_chodniku_w_5_osobowa.html


--
"Tylko owce potrzebują Pasterza"

On 31 Gru, 17:44, "Grzegorz Z." <tictac...@colleen.org> wrote:

Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_k...

Odwal się od Jadrysia, ty chamie! :-E

Antenka

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości news:30307ca8-0779-46e7-9ce7-6a46a86e50bbp16g2000yqd.googlegroups.com...
On 31 Gru, 17:44, "Grzegorz Z." <tictac...@colleen.org> wrote:

Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_k...

Odwal się od Jadrysia, ty chamie! :-E

=====================================

To jadryś był nawalony. A mówiłem mu żeby nie chlał, gdy siada za kierownicą. A on twierdził, że im więcej nawalony, tym lepiej prowadzi.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia 31-12-2011 o 20:01:36 Bogdan Idzikowski <bogdanid@neostrada.pl>  napisał(a):

Użytkownik "Antenka" <sweet.blue_eyes@wp.pl> napisał w wiadomości  news:30307ca8-0779-46e7-9ce7-6a46a86e50bbp16g2000yqd.googlegroups.com....
On 31 Gru, 17:44, "Grzegorz Z." <tictac...@colleen.org> wrote:

Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych  obrażeń.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_k....

Odwal się od Jadrysia, ty chamie! :-E

====================================>
To jadryś był nawalony. A mówiłem mu żeby nie chlał, gdy siada za  kierownicą. A on twierdził, że im więcej nawalony, tym lepiej prowadzi.

Chyba nie, ale on zawsze pisze jak nawalony.  :D

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-12-31 19:42, Antenka pisze:

Odwal się od Jadrysia, ty chamie! :-E

Antenka

:-*

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia 31-12-2011 o 17:44:13 Grzegorz Z. <tictactoe@colleen.org> napisał(a):

Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych  obrażeń.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_kierowca_wjechal_na_chodniku_w_5_osobowa.html

Pięknie "jadryś roku", a kto na psp jadrysiem roku, ja proponuje bokuna.

--
stevep
Używam klienta poczty Opera Mail: http://www.opera.com/mail/

W dniu 2011-12-31 17:44, Grzegorz Z. pisze:

Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_kierowca_wjechal_na_chodniku_w_5_osobowa.html

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je1ie0$hgn$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2011-12-31 17:44, Grzegorz Z. pisze:

Nietrzeźwy kierowca wjechał w pięcioosobową rodzinę idącą chodnikiem;
rodzice i dzieci są poważnie ranni. Do zdarzenia doszło po południu w
Straszynie w Pomorskiem.
Do wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 222. Oficer operacyjny
Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, kpt. Rajmund
Darga poinformował, że ranni zostali rodzice, a także czteroletnie
bliźniaki i sześcioletni chłopczyk.

Sześciolatek w stanie ciężkim i jego czteroletnia siostra zostali
przetransportowani śmigłowcem do szpitala w Gdańsku. Mniej poszkodowani,
pozostali członkowie rodziny, także zostali przewiezieni do szpitali.

St. asp. Marzena Szwed-Sobańska z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu
Gdańskim poinformowała, że 26-letni kierowca samochodu osobowego, który
wpadł w poślizg i wjechał na chodnik, był nietrzeźwy. W wydychanym
powietrzu miał 0,4 promila alkoholu. Mężczyzna nie odniósł żadnych obrażeń.

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114883,10895353,Nietrzezwy_kierowca_wjechal_na_chodniku_w_5_osobowa.html

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Wed, 4 Jan 2012 14:15:46 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Bo do wypadku by nie doszło.

Mój dziadek, murarz z dziada pradziada, bez wypicia "setki" rano z domu do
roboty nie wychodził - twierdził, że bez tego krzywi ściany.
Więc nie bądź taki aż sobie pewien, czy bez tzw "piwka" niektóre wypadki
nie byłyby znacznie gorsze w skutkach niż po.
--
XL

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:9rud4iy3pgu1.1a5hhzc23bpz5$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 14:15:46 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Bo do wypadku by nie doszło.

Mój dziadek, murarz z dziada pradziada, bez wypicia "setki" rano z domu do
roboty nie wychodził - twierdził, że bez tego krzywi ściany.
Więc nie bądź taki aż sobie pewien, czy bez tzw "piwka" niektóre wypadki
nie byłyby znacznie gorsze w skutkach niż po.

Jestem pewien. I nie chodzi o to, jak wypadek przebiega. Jeśli dojdzie do wypadku, to już nie ma znaczenia w skutkach wypadku, czy delikwent jest trzeźwy, czy pijany.
Chodzi o to, czy jedną z przyczyn wypadku jest stan trzeźwości kierowcy. Tu odpowiedź jest prosta. Tak. I proponuję z tym faktem nie dyskutować. Potwierdzają to badania.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Wed, 4 Jan 2012 17:00:51 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:9rud4iy3pgu1.1a5hhzc23bpz5$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 14:15:46 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Bo do wypadku by nie doszło.

Mój dziadek, murarz z dziada pradziada, bez wypicia "setki" rano z domu do
roboty nie wychodził - twierdził, że bez tego krzywi ściany.
Więc nie bądź taki aż sobie pewien, czy bez tzw "piwka" niektóre wypadki
nie byłyby znacznie gorsze w skutkach niż po.

Jestem pewien. I nie chodzi o to, jak wypadek przebiega. Jeśli dojdzie do wypadku, to już nie ma znaczenia w skutkach wypadku, czy delikwent jest trzeźwy, czy pijany.

Nie ma. Skoro już doszło i był pijany, to nie ma. jednajk nikt nie ejst w
stanie udowodnić, że gdyby delikwent nie był pijany, wypadek nie wydarzyłby
sie. Ponieważ także trzeźwi powodują wypadki. Oczywiście powyżej nie mam na
myśli skrajnych przypadków zalania pały i braku poczytalności. bo to są
przypadki ewidentne.

Jednak ludzie osobniczo! mają RÓŻNĄ tolerancję alkoholu, zależną od poziomu
wytwarzania pewnego enzymu w wątrobie. Ludzie, którzy mają go dużo, mogą
pić bardzo dużo, nie tracąc zdolności orientacyjnych ani decyzyjnych, ani
refleksu. Po prostu w ich organizmie alkohol po osiągnięciu we krwi pewnego
poziomu jest na bieżąco rozkładany i pomimo dostarczania ciągle nowych jego
porcji utrzymuje się na stałym poziomie.
Ale są i tacy, których wątroba wcale nie produkuje owego enzymu i których
zbija z nóg jedno piwo. I są też pośrednie przykłady.

Chodzi o to, czy jedną z przyczyn wypadku jest

niski

stan trzeźwości kierowcy. Tu odpowiedź jest prosta. Tak. I proponuję z tym faktem nie dyskutować. Potwierdzają to badania.

W Niemczech dopuszczalna ilość alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,5
promila.
W USA stan trzeźwości najpierw bada policjant - żtp empirycznie, każąc
wysiąść i się przejść po linii prostej itp. Dopiero kiedy delikwent budzi
jego podejrzenia, bada alkomatem. Norma trzeźwości to 0,8 promila w 19
stanach, reszta stanów dopuszcza 1 promil!
Ciekawe, jakie oni mają badania 3-)


Tak więc restrykcje raczej nie mają zbyt wielkiego sensu jeśli chodzi o
ilosc wypadków. Bo właśnie jak dowodza BADANIA, restrykcje wręcz ZWIĘKSZAJĄ
tę ilość:
http://www.wprost.pl/ar/94238/Piles-Jedz/

--
XL

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:nee215xqjynx$.1j1zb21vwa8t5.dlg40tude.net...

Jestem pewien. I nie chodzi o to, jak wypadek przebiega. Jeśli dojdzie do
wypadku, to już nie ma znaczenia w skutkach wypadku, czy delikwent jest
trzeźwy, czy pijany.

Nie ma. Skoro już doszło i był pijany, to nie ma. jednajk nikt nie ejst w
stanie udowodnić, że gdyby delikwent nie był pijany, wypadek nie wydarzyłby
sie. Ponieważ także trzeźwi powodują wypadki. Oczywiście powyżej nie mam na
myśli skrajnych przypadków zalania pały i braku poczytalności. bo to są
przypadki ewidentne.

Jednak ludzie osobniczo! mają RÓŻNĄ tolerancję alkoholu, zależną od poziomu
wytwarzania pewnego enzymu w wątrobie. Ludzie, którzy mają go dużo, mogą
pić bardzo dużo, nie tracąc zdolności orientacyjnych ani decyzyjnych, ani
refleksu. Po prostu w ich organizmie alkohol po osiągnięciu we krwi pewnego
poziomu jest na bieżąco rozkładany i pomimo dostarczania ciągle nowych jego
porcji utrzymuje się na stałym poziomie.
Ale są i tacy, których wątroba wcale nie produkuje owego enzymu i których
zbija z nóg jedno piwo. I są też pośrednie przykłady.

Chodzi o to, czy jedną z przyczyn wypadku jest

niski

stan trzeźwości kierowcy. Tu
odpowiedź jest prosta. Tak. I proponuję z tym faktem nie dyskutować.
Potwierdzają to badania.

W Niemczech dopuszczalna ilość alkoholu we krwi kierowcy wynosi 0,5
promila.
W USA stan trzeźwości najpierw bada policjant - żtp empirycznie, każąc
wysiąść i się przejść po linii prostej itp. Dopiero kiedy delikwent budzi
jego podejrzenia, bada alkomatem. Norma trzeźwości to 0,8 promila w 19
stanach, reszta stanów dopuszcza 1 promil!
Ciekawe, jakie oni mają badania 3-)


Tak więc restrykcje raczej nie mają zbyt wielkiego sensu jeśli chodzi o
ilosc wypadków. Bo właśnie jak dowodza BADANIA, restrykcje wręcz ZWIĘKSZAJĄ
tę ilość:
http://www.wprost.pl/ar/94238/Piles-Jedz/

Całkowicie masz rację. A jak kierowca kompletnie się napierdoli i choć nie może się utrzymać na nogach, to jak wgramoli się do samochodu i poczuje kierownicę w rękach, a nogi oprze na pedałach gazu i sprzęgła, bo hamulec jest mu całkowicie niepotrzebny, to odzyskuje natychmiast orli wzrok i błyskawiczny refleks. I pędzi bezpiecznie 200 km na godzinę!
Im więcej pijemy alkoholu, tym mniej wypadków! Tak trzymać!

A Czechom (innym nacjom także) zupełnie odbiło. 0 promille.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:28:49 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Całkowicie masz rację. A jak kierowca kompletnie się napierdoli i choć nie może się utrzymać na nogach, to jak wgramoli się do samochodu i poczuje kierownicę w rękach, a nogi oprze na pedałach gazu i sprzęgła, bo hamulec jest mu całkowicie niepotrzebny, to odzyskuje natychmiast orli wzrok i błyskawiczny refleks. I pędzi bezpiecznie 200 km na godzinę!
Im więcej pijemy alkoholu, tym mniej wypadków! Tak trzymać!

Czytać, Zwierzak: wyraźnie pisąłam, ze nie mówimy tutaj o przypadkach
ewidentego nawalenia się. --
XL

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fn1sog203tw0.os42k8yvlvon$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:28:49 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Całkowicie masz rację. A jak kierowca kompletnie się napierdoli i choć nie
może się utrzymać na nogach, to jak wgramoli się do samochodu i poczuje
kierownicę w rękach, a nogi oprze na pedałach gazu i sprzęgła, bo hamulec
jest mu całkowicie niepotrzebny, to odzyskuje natychmiast orli wzrok i
błyskawiczny refleks. I pędzi bezpiecznie 200 km na godzinę!
Im więcej pijemy alkoholu, tym mniej wypadków! Tak trzymać!

Czytać, Zwierzak: wyraźnie pisąłam, ze nie mówimy tutaj o przypadkach
ewidentego nawalenia się.

I ustalono granicę. I należy ją przestrzegać. A każdy nawalony twierdzi: - Co? Ja jestem pijany? To ty jesteś pijana! I mamy potencjalnego mordercę!

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:35:33 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fn1sog203tw0.os42k8yvlvon$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:28:49 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Całkowicie masz rację. A jak kierowca kompletnie się napierdoli i choć nie
może się utrzymać na nogach, to jak wgramoli się do samochodu i poczuje
kierownicę w rękach, a nogi oprze na pedałach gazu i sprzęgła, bo hamulec
jest mu całkowicie niepotrzebny, to odzyskuje natychmiast orli wzrok i
błyskawiczny refleks. I pędzi bezpiecznie 200 km na godzinę!
Im więcej pijemy alkoholu, tym mniej wypadków! Tak trzymać!

Czytać, Zwierzak: wyraźnie pisąłam, ze nie mówimy tutaj o przypadkach
ewidentego nawalenia się.

I ustalono granicę. I należy ją przestrzegać.

Ją? - a przed czym? Jeśli już, to JEJ.

A każdy nawalony twierdzi: - Co? Ja jestem pijany? To ty jesteś pijana! I mamy potencjalnego mordercę!

W ten sposób robi się pijanego z każdego, kto sobie wypije piwo.
Zupełnie identyczna paranoja, jak z ustawą antyklapsową, która z normalnego
rodzica robi przestępcę, bo dał dziecku klapsa w galerii.
Tak samo można ze mnie zrobić otyłą, bo słodzę 2 łyżeczki zamiast jednej,
to identyczna paranoja. Wszelkie tego typu "granice" mają się do rzeczywistości jak kij do oka.
--
XL

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:igjcnmdnh5b$.js1i86cyii6n$.dlg40tude.net...

Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:35:33 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fn1sog203tw0.os42k8yvlvon$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:28:49 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Całkowicie masz rację. A jak kierowca kompletnie się napierdoli i choć
nie
może się utrzymać na nogach, to jak wgramoli się do samochodu i poczuje
kierownicę w rękach, a nogi oprze na pedałach gazu i sprzęgła, bo hamulec
jest mu całkowicie niepotrzebny, to odzyskuje natychmiast orli wzrok i
błyskawiczny refleks. I pędzi bezpiecznie 200 km na godzinę!
Im więcej pijemy alkoholu, tym mniej wypadków! Tak trzymać!

Czytać, Zwierzak: wyraźnie pisąłam, ze nie mówimy tutaj o przypadkach
ewidentego nawalenia się.

I ustalono granicę. I należy ją przestrzegać.

Ją? - a przed czym?
Jeśli już, to JEJ.

Tu mnie masz. Mam popełnić samobójstwo?

A każdy nawalony twierdzi: -
Co? Ja jestem pijany? To ty jesteś pijana! I mamy potencjalnego mordercę!

W ten sposób robi się pijanego z każdego, kto sobie wypije piwo.

Jeśli ci zaszkodzi piwo - nie pij. Proste jak pier...enie. I nie ma dyskusji.

Zupełnie identyczna paranoja, jak z ustawą antyklapsową, która z normalnego
rodzica robi przestępcę, bo dał dziecku klapsa w galerii.

W tej powszechnej obojętności, gdy ludzie nie zwracają uwagi na zakłucie nożem człowieka (policjant też człowiek), to ten klaps nie był taki niewinny, że ktoś to widząc, zadzwonił na policję.

Tak samo można ze mnie zrobić otyłą, bo słodzę 2 łyżeczki zamiast jednej,
to identyczna paranoja.
Wszelkie tego typu "granice" mają się do rzeczywistości jak kij do oka.

A jesteś otyła?

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Thu, 5 Jan 2012 18:18:59 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:igjcnmdnh5b$.js1i86cyii6n$.dlg40tude.net...

Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:35:33 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:fn1sog203tw0.os42k8yvlvon$.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:28:49 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Całkowicie masz rację. A jak kierowca kompletnie się napierdoli i choć
nie
może się utrzymać na nogach, to jak wgramoli się do samochodu i poczuje
kierownicę w rękach, a nogi oprze na pedałach gazu i sprzęgła, bo hamulec
jest mu całkowicie niepotrzebny, to odzyskuje natychmiast orli wzrok i
błyskawiczny refleks. I pędzi bezpiecznie 200 km na godzinę!
Im więcej pijemy alkoholu, tym mniej wypadków! Tak trzymać!

Czytać, Zwierzak: wyraźnie pisąłam, ze nie mówimy tutaj o przypadkach
ewidentego nawalenia się.

I ustalono granicę. I należy ją przestrzegać.

Ją? - a przed czym?
Jeśli już, to JEJ.

Tu mnie masz. Mam popełnić samobójstwo?

A każdy nawalony twierdzi: -
Co? Ja jestem pijany? To ty jesteś pijana! I mamy potencjalnego mordercę!

W ten sposób robi się pijanego z każdego, kto sobie wypije piwo.

Jeśli ci zaszkodzi piwo - nie pij. Proste jak pier...enie. I nie ma dyskusji.

Zupełnie identyczna paranoja, jak z ustawą antyklapsową, która z normalnego
rodzica robi przestępcę, bo dał dziecku klapsa w galerii.

W tej powszechnej obojętności, gdy ludzie nie zwracają uwagi na zakłucie nożem człowieka (policjant też człowiek), to ten klaps nie był taki niewinny, że ktoś to widząc, zadzwonił na policję.

Tak samo można ze mnie zrobić otyłą, bo słodzę 2 łyżeczki zamiast jednej,
to identyczna paranoja.
Wszelkie tego typu "granice" mają się do rzeczywistości jak kij do oka.

A jesteś otyła?

Ano otyła, ani mi piwo ni szkodzi, ani nie jestem nadgorliwą wszą, która w
każdym klapsie w galerii dopatruje się znęcania.
--
XL

W dniu 2012-01-04 14:15, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadków jest powodowanych przez kierowców po kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je2651$88o$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-04 14:15, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadków jest powodowanych przez kierowców po kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

http://www.wyhamujwpore.pl/Articles/view/23/Jak-dziala-alkohol

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Wed, 4 Jan 2012 20:10:16 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Użytkownik "jadrys" <Che@yahoo.com> napisał w wiadomości news:je2651$88o$1node2.news.atman.pl...

W dniu 2012-01-04 14:15, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadków jest powodowanych przez kierowców po kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

http://www.wyhamujwpore.pl/Articles/view/23/Jak-dziala-alkohol

To sztywne normy. czyli dla nikogo.
Już przed chwilą napisałam, że może działać, działć trochę lub NIE działać
- to zależy od danego osobnika i osobniczej zdolności utrzymywania
wysokiego poziomu enzymu w jego wątrobie - dehydrogenazy alkoholowej.
Poniżej uzupełniam artykułem naukowym:
http://tiny.pl/hjdnm


PS. Na mnie niezbyt działa - na weselu brata zaprzysięgłam sobie, że się
wreszcie upiję. Postępowałam planowo i metodycznie, dokladnie dotrzymując
kroku pewnemu zawziętemu w piciu panu, sąsiadowi..
On w końcu niemal wpadł pod stół, a mnie się tylko trochę w głowie kręciło.
Chyba mam to po dziadku 3-)


PS. Co nie znaczy, że kiedykolwiek ja lub mąż siadamy za kierownicę po
alkoholu. Uzasadnienie tego jednak nie leży w jego działaniu czy
niedziałaniu na nas ani w durnych bo sztywnych normach, lecz w naszej chęci
zapewnienia sobie spokoju WŁASNEGO sumienia w jego części dotyczącej
alkoholu na wypadek... WŁASNEGO wypadku.
--
XL

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:04:53 +0100, XL napisał(a):

To sztywne normy. czyli dla nikogo.
Już przed chwilą napisałam, że może działać, działć trochę lub NIE działać
- to zależy od danego osobnika i osobniczej zdolności utrzymywania
wysokiego poziomu enzymu w jego wątrobie - dehydrogenazy alkoholowej.
Poniżej uzupełniam artykułem naukowym:
http://tiny.pl/hjdnm

Dopowiem jeszcze, i to wcale nie żartem: kiedyś do służb wywiadowczych
dobierano ludzi (i może nadal?) według prostego wstępnego klucza,
polegającego na podaniu 0,7 litra koniaku do wypicia na czczo. Dopiero
potem następowały pozostałe procedury szczegółowe...
I to nie wódki czystej, która jeśli jest dobra, to nawet kaca nie
spowoduje, ale koniaku.
Ten prosty test był powszechny, moze nadal jest - miał właśnie na celu
bezpośrednie, empiryczne sprawdzenie tego, o czym pisałam. Gdyby tutaj
posługiwano się tutaj jakimiś normami przy okrslaniu przydatności... he he
:-D PS. Swoją drogą przydałoby się takie bezpośrednie testowanie przy
dobieraniu ludzkiego materiału na dyplomatów i pracowników dyplomatycznych,
bo po ostatnich popisach Misiaka w Mińsku... --
XL

Użytkownik "XL" <ikselk@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:9n6h3mfs1b4l.1fjv29wiz09by.dlg40tude.net...

Dnia Wed, 4 Jan 2012 23:04:53 +0100, XL napisał(a):

To sztywne normy. czyli dla nikogo.
Już przed chwilą napisałam, że może działać, działć trochę lub NIE działać
- to zależy od danego osobnika i osobniczej zdolności utrzymywania
wysokiego poziomu enzymu w jego wątrobie - dehydrogenazy alkoholowej.
Poniżej uzupełniam artykułem naukowym:
http://tiny.pl/hjdnm

Dopowiem jeszcze, i to wcale nie żartem: kiedyś do służb wywiadowczych
dobierano ludzi (i może nadal?) według prostego wstępnego klucza,
polegającego na podaniu 0,7 litra koniaku do wypicia na czczo. Dopiero
potem następowały pozostałe procedury szczegółowe...
I to nie wódki czystej, która jeśli jest dobra, to nawet kaca nie
spowoduje, ale koniaku.
Ten prosty test był powszechny, moze nadal jest - miał właśnie na celu
bezpośrednie, empiryczne sprawdzenie tego, o czym pisałam. Gdyby tutaj
posługiwano się tutaj jakimiś normami przy okrslaniu przydatności... he he
:-D

PS. Swoją drogą przydałoby się takie bezpośrednie testowanie przy
dobieraniu ludzkiego materiału na dyplomatów i pracowników dyplomatycznych,
bo po ostatnich popisach Misiaka w Mińsku...

To są właśnie mity! Każdy alkohol wypity w nadmiarze powoduje kaca. Czy koniak, czysta czy inny trunek to C2H5OH.
Najbardziej niebezpieczną substancją, która powstaje z C2H5OH w wątrobie, jest aldehyd octowy (CH3CHO) - sprawcą tego zamieszania jest biokatalizator zwany dehydrogenezą alkoholową, na szczęście na straży naszego zdrowia stoi inny enzym, tym razem nazywany dehydrogenezą aldehydową, który przemienia go w kwas octowy (CH3COOH) - w niedużych ilościach jest nie groźny.
Acetaldehyd jest typowany na najbardziej szkodzący związek, to on sprawia, że boli nas głowa i czujemy nudności.

--
Jarosław-Zbawiciel Kaczyński - "musimy uzyskać właściwą odpowiedź"

Dnia Thu, 5 Jan 2012 11:31:12 +0100, Bogdan Idzikowski napisał(a):

Najbardziej niebezpieczną substancją, która powstaje z C2H5OH w wątrobie, jest aldehyd octowy (CH3CHO) - sprawcą tego zamieszania jest biokatalizator zwany dehydrogenezą alkoholową

Fajnie, że powtarzasz po mnie. Znaczy czytałeś 3-)
--
XL

W dniu 2012-01-04 20:10, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadków jest powodowanych przez kierowców po kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

http://www.wyhamujwpore.pl/Articles/view/23/Jak-dziala-alkohol

Oczekiwał bym raczej twoich własnych doświadczeń na tym polu. PrzecieĹź jesteś dorosłym człowiekiem ktĂłry swoje przeĹźył, a więc dlaczego ty ciągle w róşnych kwestiach powołujesz się na opinie jakichś urabiaczy znalezione w necie? Czy ty aby nie  naleĹźysz do tego gatunku ktĂłry trzeba przez całe Ĺźycie prowadzić za rączkę?

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..

Dnia Thu, 05 Jan 2012 19:22:53 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 20:10, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadków jest powodowanych przez kierowców po kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

http://www.wyhamujwpore.pl/Articles/view/23/Jak-dziala-alkohol

Oczekiwał bym raczej twoich własnych doświadczeń na tym polu. Przecież jesteś dorosłym człowiekiem który swoje przeżył, a więc dlaczego ty ciągle w różnych kwestiach powołujesz się na opinie jakichś urabiaczy znalezione w necie? Czy ty aby nie  należysz do tego gatunku który trzeba przez całe życie prowadzić za rączkę?

....żeby nie powiedzieć "za mordę"...


PS. Teraz ja bardziej dosadnie :-)
--
XL

Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:33:06 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 14:15, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadków jest powodowanych przez kierowców po kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

Właśnie przed chwilą napisałam to samo, no może bardziej oględnie.
Piąstka :-)
--
XL

W dniu 2012-01-04 22:45, XL pisze:

Dnia Wed, 04 Jan 2012 19:33:06 +0100, jadrys napisał(a):

W dniu 2012-01-04 14:15, Bogdan Idzikowski pisze:

Po co ta informacja o stanie trzeźwości. Pewnie gdyby ten bandyta za
kółkiem nie był po piwie to nie byłoby o tym wypadku ani słowa w
mediach...

Bo do wypadku by nie doszło.

Zaledwie kilka procent wypadkĂłw jest powodowanych przez kierowcĂłw po
kieliszku. Nigdy nie można powiedzieć że przyczyną był alkohol. Tylko
prawdziwy oszołom może tak napisać jak ty powyżej.

Właśnie przed chwilą napisałam to samo, no może bardziej oględnie.
Piąstka :-)

Piątka!;-)

--
Kapitalizm jest chorobą (zarazą) z którą należy walczyć..
Instalując Linuksa na swoim komputerze robisz pierwszy krok w tym kierunku..