Data: 2010-03-12 22:57:31 | |
Autor: Danpe | |
[Eks 2010-03-12] Jagiellonia - Wisla | |
On Fri, 12 Mar 2010 22:16:22 +0100, DysoN <dyson@szuruburu.ru> wrote:
Az trudno uwierzyc ze Wislacy moga grac az tak beznadziejnie. No wlasnie sie zastanawialem czym sie tak podniecaja komentatorzy - Jaga, zgoda, zagrala fajnie. Ale Wisla zadnego kroku do przodu nie zrobila... _zadnego_ O ile pierwsza polowa jakos wygladala, o tyle po zejsciu tego nowego Issa Ba juz zupelny piach byl, IMHO zabraklo takiego Cantoro. Oni od pewnego czasu nie potrafia wymienic kilku podan, przyjac pilki, obrocic sie, przejsc zawodnika, stworzyc ciekawej akcji - wybijaja pilke na oslep byle do przodu, fauluja niepotrzebnie. Albo wbiegaja nie wiadomo po co miedzy 5 przeciwnikow. Lobodzinski i Boguski sie o pilke przewracaja... a Malecki ch.. wie z czego zadowolony. Tylko jak trzeba komus w ryj dac to nagle maja sily. Szkoda gadac, co gorsza szkoda ogladac, az zal, ze Wisla nie ma sekcji Curlingu, przynajmniej jakis karnet by sobie czlowiek kupil i pozytywne emocje przezyl co weekend. -- pozdrawiam, danpe gg:827748 |
|