Data: 2010-12-13 14:56:08 | |
Autor: D. J. MC Donald Musk | |
Jak Gazeta Wyborcza oklamala Cyca i Kałeckiego...oraz innych komunistów z PO... | |
"Gazeta Wyborcza" manipuluje faktami
Aktualizacja: 2010-12-9 4:58 pm "GW" napisała dziś o wyjątkowo dużej liczbie połączeń telefonicznych wykonywanych przez funkcjonariuszy ABW po samobójstwie Barbary Blidy. Dziś na stronie Agencji czytamy, że "przywołana w tekście liczba połączeń telefonicznych jednego z funkcjonariuszy biorących udział w próbie zatrzymania Barbary Blidy wynika z faktu, że pełnił on wówczas funkcję rzecznika prasowego Delegatury ABW w Katowicach i zdecydowaną większość tych połączeń nawiązali dziennikarze". Tekst autorstwa Agnieszki Kublik i Wojciecha Czuchnowskiego przez dłuższy czas był głównym tekstem na stronie internetowej wyborcza.pl. Dziennikarze napisali w sensacyjnym tonie: "Niezwykłe zachowanie funkcjonariuszy ABW zaraz po śmierci Barbary Blidy. Przez kilka godzin bezustannie wydzwaniali. Rekordzista, oficer z Katowic - aż 225 razy. Co tak gorączkowo uzgadniali? (.) Marek Wójcik (PO), członek komisji: - Co gorsza, ustalenie, kto do kogo dzwonił, jest szalenie trudne, jeśli w ogóle możliwe, bo funkcjonariusze zeznali, że wymieniali się telefonami, pożyczali je sobie, gdy się rozładowywały. Eksperci od służb specjalnych mówili mi, że takie zachowanie to kombinacja operacyjna w celu uniemożliwienia ustalenia, kto z kim i kiedy rozmawiał. Agenci ABW są szkoleni, by tak właśnie zacierać ślady swoich rozmów. - Duża liczba połączeń to metoda zacierania śladów, by w ich natłoku ukryć te istotne - mówi b. oficer ABW.(.)" Tekst zdjęto z eksponowanego miejsca, gdy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zamieściła na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym czytamy m.in." (.) Na wniosek dotyczący przekazania informacji na temat połączeń wchodzących i wychodzących z telefonów komórkowych funkcjonariuszy ABW, biorących udział w próbie zatrzymania Barbary Blidy, ABW przekazała Komisji - pismem z dnia 22 marca br. - bardzo szczegółowy wykaz wszystkich połączeń telefonicznych z dnia 25 kwietnia 2007 roku, nie tylko funkcjonariuszy biorących udział w zatrzymaniu, ale wszystkich funkcjonariuszy Agencji będących na miejscu zdarzenia. Wykaz ten obejmował szczegółową liczbę połączeń wchodzących i wychodzących oraz identyfikację abonentów. Do wykazu załączono dwie graficzne wizualizacje tych połączeń, wykonane w profesjonalnym programie analizy kryminalnej, który jest wykorzystywany przez polskie organy ścigania i przyjmowany jako materiał dowodowy. W związku z powyższym, użycie w artykule sformułowania "płachty bilingów" nie odzwierciedla stanu faktycznego i może wprowadzać w błąd czytelników. Przywołana w tekście liczba połączeń telefonicznych jednego z funkcjonariuszy biorących udział w próbie zatrzymania Barbary Blidy wynika z faktu, że pełnił on wówczas funkcję rzecznika prasowego Delegatury ABW w Katowicach i zdecydowaną większość tych połączeń nawiązali dziennikarze. Wiedzą tą dysponowali Członkowie Sejmowej Komisji Śledczej.(.) Dorota Kania Niezależna "Serwis Informacyjny BIBUŁA"), http://www.bibula.com/?p=29179 -- Gdy obstrukcjoniści staną się zbyt irytujący, nazwijcie ich faszystami, nazistami albo antysemitami. Skojarzenie to, wystarczająco często powtarzane, stanie się faktem w opinii publicznej." - dyrektywa Stalina z 1943 r. :-) -- -- -- -- -- Co ty możesz zarzucić Urbanowi? Przecież to najuczciwszy facet pod słońcem.*Idzikowski 2010.11.10 |
|
Data: 2010-12-13 22:33:54 | |
Autor: raff | |
Jak Gazeta Wyborcza oklamala Cyca i Kałeckiego...oraz innych komunistów z PO... | |
"D. J. MC Donald Musk" <kaszalot@zyrandol.pll.lot> wrote in message news:ie58ll$12vd$1news.ett.com.ua... "Gazeta Wyborcza" manipuluje faktami To sa te poszlaki. A Kawecki juz freda marszczyl. R. |
|