W dniu niedziela, 14 października 2012 12:12:49 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
Bylem wtedy mlody, ale pamietam dyskusje o tym, ze pozyczone z Zachodu pieniadze, zostana dobrze zainwestowane w Polsce i z tych zyskow , bez problemu, splacimy wszystkie dlugi.
A skonczylo sie tak:
"Można powiedzieć, że głupi Zachód sam sobie był winien, bo nam pożyczał. - Amerykanie zachęcali do dawania kredytów krajom komunistycznym, bo uważali, że jak tam będzie dobrobyt, to mniej im będzie zależeć na wojnie - mówi prof. Gomułka.
A Kuczyński dodaje: - Zachód wierzył w parasol Rosji, że w razie czego ona zapłaci.
Inwestycje były nietrafione, nasze towary gorsze od zachodnich. Zarobku nie było, ograniczono import, gospodarka zaczęła lecieć w dół, a sklepy świeciły pustkami. Skończyło się dolce vita za pożyczone dolary. W stanie wojennym, w 1982 r., ekipa Jaruzelskiego musiała gwałtownie podnosić ceny.
Większość gierkowskich pożyczek przejedliśmy i zmarnowaliśmy. Po 1989 r. pożyczyliśmy więcej niż Gierek, ale na konieczne reformy. W styczniu 2009 r. dług skarbu państwa wynosił 583,9 mld zł, z czego zagraniczny 209,7 mld zł. I o tym powinni pamiętać apologeci I sekretarza.
Więcej... http://wyborcza.pl/1,76842,6455378,Dlugie_dlugi_Gierka.html#ixzz29Ga5BYlS"
Nie wiem, dlaczego dzisiaj mi sie to wszystko przypomina - przeciez Tusk potrafi lepiej zainwestowac, niz robil to Gierek...
Oby !!!
Mozesz, oczywiscie uwazac, ze dlugi Gierka byly dobre...no i, te, Tuska, tez beda dobre...
|