Data: 2009-07-27 15:59:43 | |
Autor: Szewc | |
Jak Hamilton po użyciu KERSu | |
Szewc pisze:
A teraz, proszę grupowiczów o taką interpretację i rozwinięcie, aby temat nie był NTG. A teraz jak mawia Aleksander Ostrowski "wyjaśnienie sprawy całej". Otóż jak patrzyłem na Hamiltona na Nurburgringu i Hungaroringu w trakcie startu, chłopina wciskał gaz do dechy i spuszczał ze smyczy energię z KERSu. (Użycie tego systemu jak ktoś policzył daje 18 metrów przewagi - czyli długość jakichś 2ch bolidów) Skutkowało to tym, że wyprzedzał wielu zawodników, ale miał problemy z hamowaniem przed pierwszym zakrętem i wtedy tracił. Coś takiego zrobili wczoraj na Polach Elizejskich zawodnicy Garmin Slipstream. W przedostatnim zakręcie pojechali szerzej i nabrali wyższej prędkości. Skutkiem tego w następny zakręt ledwo się wyrobili. Gdyby Columbia jeszcze bardziej ścięła łuk to byłaby niezła kraksa. Hamowanie niebieskich i ich dalsza jazda skutecznie zablokowały drogę reszcie sprinterów chcących powalczyć z Cavendishem. Takiej czystej wygranej na kresce w Paryżu to dawno nie widziałem. A przecież nie była to ucieczka tylko finiszował cały peleton. pozdr. Szewc |
|
Data: 2009-07-27 21:31:24 | |
Autor: click | |
Jak Hamilton po użyciu KERSu | |
Szewc pisze:
Hamowanie niebieskich i ich dalsza jazda skutecznie zablokowały drogę reszcie sprinterów chcących powalczyć z Cavendishem. Takiej czystej wygranej na kresce w Paryżu to dawno nie widziałem. A przecież nie była to ucieczka tylko finiszował cały peleton. i jak stwierdzil czlowiek bywaly w peletonie: malolaty powinny sie uczyc z tego finiszu jak z podrecznika -- c l i c k 'n' r i d e | kto nie pije, ten nie jedzie "Who wants to pedal bike uphill? The fun is going DOWNHILL" [John Breeze] |
|
Data: 2009-07-27 21:52:31 | |
Autor: biodarek | |
Jak Hamilton po użyciu KERSu | |
Szewc:
Takiej czystej wygranej na kresce w Paryżu to dawno nie widziałem. A przecież nie była to ucieczka tylko finiszował cały peleton. Rozprowadzający Cavendisha był drugi na mecie :D -- biodarek |
|
Data: 2009-07-27 22:12:09 | |
Autor: Szewc | |
Jak Hamilton po użyciu KERSu | |
biodarek pisze:
Rozprowadzający Cavendisha był drugi na mecie :D Tia, to też wogóle jakiś ewenement. :) A pytanie do przedmówcy, kto tak powiedział o podręcznikowości tego finiszu? Ubaw i niedowierzanie malowało się długo na mojej gębie po tej końcówce. pozdr. szewc p.s. teraz wypada tylko czekać na uprawomocnienie się wyników. (takie czasy) |
|