Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

Data: 2010-01-01 10:27:38
Autor: Artur Borubar
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.
Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze mówiąc nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko się nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali się okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto kogo dopadł.

Historia religii to bardzo krwawa historia, a przecież nauki głoszą szlachetne - tylko niewiele ich w praktyce, w życiu. Na przykład chrystusowe "miłuj bliźniego jak siebie samego" czy "miłujcie nieprzyjaciół" znaczą po prostu nie krzywdź, nie mścij się. W moim rodzinnym domu od zawsze słyszałem - "Wszystko do człowieka wraca - to dobre i to złe". Unikałem więc zła. Nie zawsze dlatego, że chciałem być dobry, lecz, żeby siebie nie krzywdzić. To działa. I co istotne dla zaangażowanych religijnie - z Pisma Świętego się wywodzi.

Dziś proces o obrazę uczuć, dawniej płonący stos

Dzieje świata ujawniają, że Kościół stale obrażał uczucia religijne innowierców. Słowo "obrażał" to bardzo delikatne stwierdzenie, bo miejsce heretyków było na stosie. I nie sama śmierć była karą. Taki innowierca za swoje przekonania religijne umierał w okrutnych męczarniach, w asyście katów, gawiedzi oraz błogosławieństwa duchownego! Miliony niewinnych kobiet spłonęło lub utonęło, bo ponoć były czarownicami. Męska część duchowieństwa stale czuła się zagrożona przez kobiety. Nie chodzi mi o wytykanie win, bo przecież nawet przeprosiny były, ale o uświadomienie, że ktoś domaga się praw, których przez wieki odmawiał innym i nadal zresztą to robi. Przestały płonąć stosy, to po wielkich odkryciach geograficznych przyszło kolonizowanie słabych w imię nawracania na wiarę chrześcijańską, mordowania i zagarniania, co się da, dla siebie. Wszystko to robili chrześcijanie. Koniec kolonializmu to historycznie sprawa całkiem niedawna. Trudno się dziwić niechęci innych za wieki krwawego nawracania, obrazy tego, co było święte dla tych narodów.

Nie chcesz, by obrażano twoje uczucia? Przestań obrażać uczucia innych!

Nikt nie powinien szydzić z czyichś uczuć. Żadnych. Nie tylko tych dotyczących świętości. Można się dziwić, nie zgadzać, ale nie szydzić. Człowieczeństwo polega na tym, że rozumiemy różnice kulturowe i religijne i uznajemy prawo do nich. Nie chcemy, by obrażano nasze uczucia - nie róbmy tego innym. Jeżeli katolik ma prawo stanąć w obronie swej wiary, to dlaczego nie muzułmanin?

Świat byłby spokojniejszy, gdyby nie nienawiść religijna. Czystki etniczne to prawie zawsze czystki religijne. Sprawa nadal aktualna. Jak poinformował jeden z dzienników - Włoska Liga Północna apeluje do Benedykta XVI, by ogłosił krucjatę przeciwko wyznawcom islamu. Partia ta złożyła w parlamencie wniosek o sporządzenie listy krajów muzułmańskich, które zagrażają zachodniej cywilizacji. Roberto Carderoli - minister do spraw reform w rządzie Silvio Berlusconiego stwierdził, że papież powinien wziąć przykład z Innocentego XI, który pobłogosławił wojskom chrześcijańskim (wojska chrześcijańskie - pięknie to brzmi w obliczu nauk Chrystusa), które walczyły w odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. A te osiem krucjat, które już były, nie uczy niczego? Cywilizacji zachodniej zagraża ona sama. Rozkład moralny powodował rozkład od środka w każdej minionej cywilizacji.

Ciekawe, co na temat obrazy uczuć religijnych mają do powiedzenia inne wyznania w naszym kraju, których wyznawcy stale spotykają się z pogardą ze strony katolików. Nikogo nawet nie dziwią napastliwe kłamstwa i oszczercze ataki. Wyznawcy tych mniejszych religii milczą, bo złem na złe nie odpłacają, a sprostowania ukazują się rzadko, choć wyjaśniają swoje stanowisko. Ot, prawo silniejszego. O co więc tak naprawdę chodzi? Jak Kali obrazić kogoś - to słusznie, ale jak Kalego ktoś obrazi, to źle? Wystarczy zacząć od siebie. Nie rań uczuć drugich - oni nie będą twoich.



http://interia360.pl/artykul/o-obrazie-uczuc-religijnych,29151



Przemek

--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.


http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html

Data: 2010-01-01 03:40:46
Autor: robertbig
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.
On 1 Sty, 10:27, "Artur Borubar" <brońmy RP przed pi...@op.pl> wrote:
Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze mówiąc
nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko się
nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali się
okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto kogo
dopadł.

Historia religii to bardzo krwawa historia, a przecież nauki głoszą
szlachetne - tylko niewiele ich w praktyce, w życiu. Na przykład chrystusowe
"miłuj bliźniego jak siebie samego" czy "miłujcie nieprzyjaciół" znaczą po
prostu nie krzywdź, nie mścij się. W moim rodzinnym domu od zawsze
słyszałem - "Wszystko do człowieka wraca - to dobre i to złe". Unikałem więc
zła. Nie zawsze dlatego, że chciałem być dobry, lecz, żeby siebie nie
krzywdzić. To działa. I co istotne dla zaangażowanych religijnie - z Pisma
Świętego się wywodzi.

Dziś proces o obrazę uczuć, dawniej płonący stos

Dzieje świata ujawniają, że Kościół stale obrażał uczucia religijne
innowierców. Słowo "obrażał" to bardzo delikatne stwierdzenie, bo miejsce
heretyków było na stosie. I nie sama śmierć była karą. Taki innowierca za
swoje przekonania religijne umierał w okrutnych męczarniach, w asyście
katów, gawiedzi oraz błogosławieństwa duchownego! Miliony niewinnych kobiet
spłonęło lub utonęło, bo ponoć były czarownicami. Męska część duchowieństwa
stale czuła się zagrożona przez kobiety. Nie chodzi mi o wytykanie win, bo
przecież nawet przeprosiny były, ale o uświadomienie, że ktoś domaga się
praw, których przez wieki odmawiał innym i nadal zresztą to robi. Przestały
płonąć stosy, to po wielkich odkryciach geograficznych przyszło
kolonizowanie słabych w imię nawracania na wiarę chrześcijańską, mordowania
i zagarniania, co się da, dla siebie. Wszystko to robili chrześcijanie.
Koniec kolonializmu to historycznie sprawa całkiem niedawna. Trudno się
dziwić niechęci innych za wieki krwawego nawracania, obrazy tego, co było
święte dla tych narodów.

Nie chcesz, by obrażano twoje uczucia? Przestań obrażać uczucia innych!

Nikt nie powinien szydzić z czyichś uczuć. Żadnych. Nie tylko tych
dotyczących świętości. Można się dziwić, nie zgadzać, ale nie szydzić.
Człowieczeństwo polega na tym, że rozumiemy różnice kulturowe i religijne i
uznajemy prawo do nich. Nie chcemy, by obrażano nasze uczucia - nie róbmy
tego innym. Jeżeli katolik ma prawo stanąć w obronie swej wiary, to dlaczego
nie muzułmanin?

Świat byłby spokojniejszy, gdyby nie nienawiść religijna. Czystki etniczne
to prawie zawsze czystki religijne. Sprawa nadal aktualna. Jak poinformował
jeden z dzienników - Włoska Liga Północna apeluje do Benedykta XVI, by
ogłosił krucjatę przeciwko wyznawcom islamu. Partia ta złożyła w parlamencie
wniosek o sporządzenie listy krajów muzułmańskich, które zagrażają
zachodniej cywilizacji. Roberto Carderoli - minister do spraw reform w
rządzie Silvio Berlusconiego stwierdził, że papież powinien wziąć przykład z
Innocentego XI, który pobłogosławił wojskom chrześcijańskim (wojska
chrześcijańskie - pięknie to brzmi w obliczu nauk Chrystusa), które walczyły
w odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. A te osiem krucjat, które już były, nie
uczy niczego? Cywilizacji zachodniej zagraża ona sama. Rozkład moralny
powodował rozkład od środka w każdej minionej cywilizacji.

Ciekawe, co na temat obrazy uczuć religijnych mają do powiedzenia inne
wyznania w naszym kraju, których wyznawcy stale spotykają się z pogardą ze
strony katolików. Nikogo nawet nie dziwią napastliwe kłamstwa i oszczercze
ataki. Wyznawcy tych mniejszych religii milczą, bo złem na złe nie
odpłacają, a sprostowania ukazują się rzadko, choć wyjaśniają swoje
stanowisko. Ot, prawo silniejszego. O co więc tak naprawdę chodzi? Jak Kali
obrazić kogoś - to słusznie, ale jak Kalego ktoś obrazi, to źle? Wystarczy
zacząć od siebie. Nie rań uczuć drugich - oni nie będą twoich..

http://interia360.pl/artykul/o-obrazie-uczuc-religijnych,29151

Przemek

--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa.
Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami -
pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek
Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa
Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej
powstania.

http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS...

Niestety . Wyznawcy wszelkich religi. Ze względu na ich irracjonalne
podejście do zycia ,sa głusi na wszelkie logiczne argumenty.

Data: 2010-01-01 13:31:22
Autor: Leslaw Malesz
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

"robertbig" <robertbig@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:3d6be0c2-d97f-4e69-8464-0f64ef00f9fbk23g2000yqa.googlegroups.com...
On 1 Sty, 10:27, "Artur Borubar" <brońmy RP przed pi...@op.pl> wrote:
Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze mówiąc
nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko
się
nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali
się
okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto kogo
dopadł.

Historia religii to bardzo krwawa historia, a przecież nauki głoszą
szlachetne - tylko niewiele ich w praktyce, w życiu. Na przykład
chrystusowe
"miłuj bliźniego jak siebie samego" czy "miłujcie nieprzyjaciół" znaczą po
prostu nie krzywdź, nie mścij się. W moim rodzinnym domu od zawsze
słyszałem - "Wszystko do człowieka wraca - to dobre i to złe". Unikałem
więc
zła. Nie zawsze dlatego, że chciałem być dobry, lecz, żeby siebie nie
krzywdzić. To działa. I co istotne dla zaangażowanych religijnie - z Pisma
Świętego się wywodzi.

Dziś proces o obrazę uczuć, dawniej płonący stos

Dzieje świata ujawniają, że Kościół stale obrażał uczucia religijne
innowierców. Słowo "obrażał" to bardzo delikatne stwierdzenie, bo miejsce
heretyków było na stosie. I nie sama śmierć była karą. Taki innowierca za
swoje przekonania religijne umierał w okrutnych męczarniach, w asyście
katów, gawiedzi oraz błogosławieństwa duchownego! Miliony niewinnych
kobiet
spłonęło lub utonęło, bo ponoć były czarownicami. Męska część
duchowieństwa
stale czuła się zagrożona przez kobiety. Nie chodzi mi o wytykanie win, bo
przecież nawet przeprosiny były, ale o uświadomienie, że ktoś domaga się
praw, których przez wieki odmawiał innym i nadal zresztą to robi.
Przestały
płonąć stosy, to po wielkich odkryciach geograficznych przyszło
kolonizowanie słabych w imię nawracania na wiarę chrześcijańską,
mordowania
i zagarniania, co się da, dla siebie. Wszystko to robili chrześcijanie.
Koniec kolonializmu to historycznie sprawa całkiem niedawna. Trudno się
dziwić niechęci innych za wieki krwawego nawracania, obrazy tego, co było
święte dla tych narodów.

Nie chcesz, by obrażano twoje uczucia? Przestań obrażać uczucia innych!

Nikt nie powinien szydzić z czyichś uczuć. Żadnych. Nie tylko tych
dotyczących świętości. Można się dziwić, nie zgadzać, ale nie szydzić.
Człowieczeństwo polega na tym, że rozumiemy różnice kulturowe i religijne
i
uznajemy prawo do nich. Nie chcemy, by obrażano nasze uczucia - nie róbmy
tego innym. Jeżeli katolik ma prawo stanąć w obronie swej wiary, to
dlaczego
nie muzułmanin?

Świat byłby spokojniejszy, gdyby nie nienawiść religijna. Czystki etniczne
to prawie zawsze czystki religijne. Sprawa nadal aktualna. Jak
poinformował
jeden z dzienników - Włoska Liga Północna apeluje do Benedykta XVI, by
ogłosił krucjatę przeciwko wyznawcom islamu. Partia ta złożyła w
parlamencie
wniosek o sporządzenie listy krajów muzułmańskich, które zagrażają
zachodniej cywilizacji. Roberto Carderoli - minister do spraw reform w
rządzie Silvio Berlusconiego stwierdził, że papież powinien wziąć przykład
z
Innocentego XI, który pobłogosławił wojskom chrześcijańskim (wojska
chrześcijańskie - pięknie to brzmi w obliczu nauk Chrystusa), które
walczyły
w odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. A te osiem krucjat, które już były,
nie
uczy niczego? Cywilizacji zachodniej zagraża ona sama. Rozkład moralny
powodował rozkład od środka w każdej minionej cywilizacji.

Ciekawe, co na temat obrazy uczuć religijnych mają do powiedzenia inne
wyznania w naszym kraju, których wyznawcy stale spotykają się z pogardą ze
strony katolików. Nikogo nawet nie dziwią napastliwe kłamstwa i oszczercze
ataki. Wyznawcy tych mniejszych religii milczą, bo złem na złe nie
odpłacają, a sprostowania ukazują się rzadko, choć wyjaśniają swoje
stanowisko. Ot, prawo silniejszego. O co więc tak naprawdę chodzi? Jak
Kali
obrazić kogoś - to słusznie, ale jak Kalego ktoś obrazi, to źle? Wystarczy
zacząć od siebie. Nie rań uczuć drugich - oni nie będą twoich.

http://interia360.pl/artykul/o-obrazie-uczuc-religijnych,29151

Przemek

--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego
Breżniewa.
Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami -
pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek
Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa
Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej
powstania.

http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS...

Niestety . Wyznawcy wszelkich religi. Ze względu na ich irracjonalne
podejście do zycia ,sa głusi na wszelkie logiczne argumenty.

-- -- -
kazda kurwa rzyt garbaty zezowaty zeswioniony rudy syfilityk adidas
komuch i ateista pragnie by inni byli mu podobni bo wierzy ze
wowczas jego ulomnosc przestanie rzucac sie w oczy. :-)

ar

Data: 2010-01-01 14:01:33
Autor: Konstanty Wycirowski
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

"Leslaw Malesz" <a_rem@poczta.onet.pl> > -- -- -
kazda kurwa rzyt garbaty zezowaty zeswioniony rudy syfilityk adidas
komuch i ateista pragnie by inni byli mu podobni bo wierzy ze
wowczas jego ulomnosc przestanie rzucac sie w oczy. :-)

ar

Twoją ułomność widać od razu.Naucz się cytować!

Data: 2010-01-01 14:00:39
Autor: Konstanty Wycirowski
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

"robertbig" <robertbig@wp.pl>

Niestety . Wyznawcy wszelkich religi. Ze względu na ich irracjonalne
podejście do zycia ,sa głusi na wszelkie logiczne argumenty.

Kiedy wy się nauczycie cytowac?! Nawet kurwa sygnaturki quotujesz, aby napisać dwie linijki tekstu?

Data: 2010-01-01 14:44:53
Autor: Polok_prawdziwy
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.
Konstanty Wycirowski wrote:

Niestety . Wyznawcy wszelkich religi. Ze względu na ich irracjonalne
podejście do zycia ,sa głusi na wszelkie logiczne argumenty.

Kiedy wy się nauczycie cytowac?! Nawet kurwa sygnaturki quotujesz, aby
napisać dwie linijki tekstu?

Jus go tak niepsezywej, bo właściwie racjem mo...

Data: 2010-01-01 14:46:12
Autor: Polok_prawdziwy
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.
Leslaw Malesz wrote:

...

A WMORDEM wtym nowym rocku, kces zarobić...!?

Data: 2010-01-01 17:58:38
Autor: Artur Borubar
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

Użytkownik "Polok_prawdziwy" <Baca_nowocesny@patryjot.pol> napisał w wiadomości news:1t9117-6i7.ln1server.linuxfan.de...
Leslaw Malesz wrote:

...

A WMORDEM wtym nowym rocku, kces zarobić...!?


Cheba kce, bo w tym roku napewno jesce nie dostoł. Hej! ;-))

Przemek
--

- PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego Breżniewa. Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami - pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej powstania.

http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html

Data: 2010-01-01 10:55:48
Autor: Leslaw Malesz
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

"Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:hhkf6d$pjt$1news.onet.pl...
Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze mówiąc
nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko
się
nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali
się
okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto kogo
dopadł.

Historia religii to bardzo krwawa historia, a przecież nauki głoszą
szlachetne - tylko niewiele ich w praktyce, w życiu. Na przykład
chrystusowe
"miłuj bliźniego jak siebie samego" czy "miłujcie nieprzyjaciół" znaczą po
prostu nie krzywdź, nie mścij się. W moim rodzinnym domu od zawsze
słyszałem - "Wszystko do człowieka wraca - to dobre i to złe". Unikałem
więc
zła. Nie zawsze dlatego, że chciałem być dobry, lecz, żeby siebie nie
krzywdzić. To działa. I co istotne dla zaangażowanych religijnie - z Pisma
Świętego się wywodzi.

Dziś proces o obrazę uczuć, dawniej płonący stos

Dzieje świata ujawniają, że Kościół stale obrażał uczucia religijne
innowierców. Słowo "obrażał" to bardzo delikatne stwierdzenie, bo miejsce
heretyków było na stosie. I nie sama śmierć była karą. Taki innowierca za
swoje przekonania religijne umierał w okrutnych męczarniach, w asyście
katów, gawiedzi oraz błogosławieństwa duchownego! Miliony niewinnych
kobiet
spłonęło lub utonęło, bo ponoć były czarownicami. Męska część
duchowieństwa
stale czuła się zagrożona przez kobiety. Nie chodzi mi o wytykanie win, bo
przecież nawet przeprosiny były, ale o uświadomienie, że ktoś domaga się
praw, których przez wieki odmawiał innym i nadal zresztą to robi.
Przestały
płonąć stosy, to po wielkich odkryciach geograficznych przyszło
kolonizowanie słabych w imię nawracania na wiarę chrześcijańską,
mordowania
i zagarniania, co się da, dla siebie. Wszystko to robili chrześcijanie.
Koniec kolonializmu to historycznie sprawa całkiem niedawna. Trudno się
dziwić niechęci innych za wieki krwawego nawracania, obrazy tego, co było
święte dla tych narodów.

Nie chcesz, by obrażano twoje uczucia? Przestań obrażać uczucia innych!

Nikt nie powinien szydzić z czyichś uczuć. Żadnych. Nie tylko tych
dotyczących świętości. Można się dziwić, nie zgadzać, ale nie szydzić.
Człowieczeństwo polega na tym, że rozumiemy różnice kulturowe i religijne
i
uznajemy prawo do nich. Nie chcemy, by obrażano nasze uczucia - nie róbmy
tego innym. Jeżeli katolik ma prawo stanąć w obronie swej wiary, to
dlaczego
nie muzułmanin?

Świat byłby spokojniejszy, gdyby nie nienawiść religijna. Czystki etniczne
to prawie zawsze czystki religijne. Sprawa nadal aktualna. Jak
poinformował
jeden z dzienników - Włoska Liga Północna apeluje do Benedykta XVI, by
ogłosił krucjatę przeciwko wyznawcom islamu. Partia ta złożyła w
parlamencie
wniosek o sporządzenie listy krajów muzułmańskich, które zagrażają
zachodniej cywilizacji. Roberto Carderoli - minister do spraw reform w
rządzie Silvio Berlusconiego stwierdził, że papież powinien wziąć przykład
z
Innocentego XI, który pobłogosławił wojskom chrześcijańskim (wojska
chrześcijańskie - pięknie to brzmi w obliczu nauk Chrystusa), które
walczyły
w odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. A te osiem krucjat, które już były,
nie
uczy niczego? Cywilizacji zachodniej zagraża ona sama. Rozkład moralny
powodował rozkład od środka w każdej minionej cywilizacji.

Ciekawe, co na temat obrazy uczuć religijnych mają do powiedzenia inne
wyznania w naszym kraju, których wyznawcy stale spotykają się z pogardą ze
strony katolików. Nikogo nawet nie dziwią napastliwe kłamstwa i oszczercze
ataki. Wyznawcy tych mniejszych religii milczą, bo złem na złe nie
odpłacają, a sprostowania ukazują się rzadko, choć wyjaśniają swoje
stanowisko. Ot, prawo silniejszego. O co więc tak naprawdę chodzi? Jak
Kali
obrazić kogoś - to słusznie, ale jak Kalego ktoś obrazi, to źle? Wystarczy
zacząć od siebie. Nie rań uczuć drugich - oni nie będą twoich.



http://interia360.pl/artykul/o-obrazie-uczuc-religijnych,29151



Przemek

-- - PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego
Breżniewa.
Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami -
pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek
Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa
Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej
powstania.


http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html



   bedac katolikiem i to katolikiem szanujacym tradycje wlasnego kosciola
   jest sie na zarzuty ,stosowej' nietolerancji rownie odpornym jak bedac
   polakiem jest sie odpornym na powtarzane do znudzenia pretensyje
   o rzekomy t.zw. antysemityzm artykulowane przez wiadome kregi rzytow
   i powtarzane przez ich bezmozgich przydupasow.

   nawiasem piszac jest wiec w czym wybierac: sie jest rzytem-kanalia badz
   tylko bezmozgiem pospolitym.

   ar

Data: 2010-01-01 11:13:26
Autor: Prawusek
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

"Leslaw Malesz" <a_rem@poczta.onet.pl> wrote in message
news:1e3e6$4b3dc6a6$54702a04$23477news.chello.at...

"Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:hhkf6d$pjt$1news.onet.pl...
> Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze
mówiąc
> nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko
się
> nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
> Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali
się
> okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto
kogo
> dopadł.
>
> Historia religii to bardzo krwawa historia, a przecież nauki głoszą
> szlachetne - tylko niewiele ich w praktyce, w życiu. Na przykład
chrystusowe
> "miłuj bliźniego jak siebie samego" czy "miłujcie nieprzyjaciół" znaczą
po
> prostu nie krzywdź, nie mścij się. W moim rodzinnym domu od zawsze
> słyszałem - "Wszystko do człowieka wraca - to dobre i to złe". Unikałem
więc
> zła. Nie zawsze dlatego, że chciałem być dobry, lecz, żeby siebie nie
> krzywdzić. To działa. I co istotne dla zaangażowanych religijnie - z
Pisma
> Świętego się wywodzi.
>
> Dziś proces o obrazę uczuć, dawniej płonący stos
>
> Dzieje świata ujawniają, że Kościół stale obrażał uczucia religijne
> innowierców. Słowo "obrażał" to bardzo delikatne stwierdzenie, bo
miejsce
> heretyków było na stosie. I nie sama śmierć była karą. Taki innowierca
za
> swoje przekonania religijne umierał w okrutnych męczarniach, w asyście
> katów, gawiedzi oraz błogosławieństwa duchownego! Miliony niewinnych
kobiet
> spłonęło lub utonęło, bo ponoć były czarownicami. Męska część
duchowieństwa
> stale czuła się zagrożona przez kobiety. Nie chodzi mi o wytykanie win,
bo
> przecież nawet przeprosiny były, ale o uświadomienie, że ktoś domaga się
> praw, których przez wieki odmawiał innym i nadal zresztą to robi.
Przestały
> płonąć stosy, to po wielkich odkryciach geograficznych przyszło
> kolonizowanie słabych w imię nawracania na wiarę chrześcijańską,
mordowania
> i zagarniania, co się da, dla siebie. Wszystko to robili chrześcijanie.
> Koniec kolonializmu to historycznie sprawa całkiem niedawna. Trudno się
> dziwić niechęci innych za wieki krwawego nawracania, obrazy tego, co
było
> święte dla tych narodów.
>
> Nie chcesz, by obrażano twoje uczucia? Przestań obrażać uczucia innych!
>
> Nikt nie powinien szydzić z czyichś uczuć. Żadnych. Nie tylko tych
> dotyczących świętości. Można się dziwić, nie zgadzać, ale nie szydzić.
> Człowieczeństwo polega na tym, że rozumiemy różnice kulturowe i
religijne
i
> uznajemy prawo do nich. Nie chcemy, by obrażano nasze uczucia - nie
róbmy
> tego innym. Jeżeli katolik ma prawo stanąć w obronie swej wiary, to
dlaczego
> nie muzułmanin?
>
> Świat byłby spokojniejszy, gdyby nie nienawiść religijna. Czystki
etniczne
> to prawie zawsze czystki religijne. Sprawa nadal aktualna. Jak
poinformował
> jeden z dzienników - Włoska Liga Północna apeluje do Benedykta XVI, by
> ogłosił krucjatę przeciwko wyznawcom islamu. Partia ta złożyła w
parlamencie
> wniosek o sporządzenie listy krajów muzułmańskich, które zagrażają
> zachodniej cywilizacji. Roberto Carderoli - minister do spraw reform w
> rządzie Silvio Berlusconiego stwierdził, że papież powinien wziąć
przykład
z
> Innocentego XI, który pobłogosławił wojskom chrześcijańskim (wojska
> chrześcijańskie - pięknie to brzmi w obliczu nauk Chrystusa), które
walczyły
> w odsieczy wiedeńskiej w 1683 roku. A te osiem krucjat, które już były,
nie
> uczy niczego? Cywilizacji zachodniej zagraża ona sama. Rozkład moralny
> powodował rozkład od środka w każdej minionej cywilizacji.
>
> Ciekawe, co na temat obrazy uczuć religijnych mają do powiedzenia inne
> wyznania w naszym kraju, których wyznawcy stale spotykają się z pogardą
ze
> strony katolików. Nikogo nawet nie dziwią napastliwe kłamstwa i
oszczercze
> ataki. Wyznawcy tych mniejszych religii milczą, bo złem na złe nie
> odpłacają, a sprostowania ukazują się rzadko, choć wyjaśniają swoje
> stanowisko. Ot, prawo silniejszego. O co więc tak naprawdę chodzi? Jak
Kali
> obrazić kogoś - to słusznie, ale jak Kalego ktoś obrazi, to źle?
Wystarczy
> zacząć od siebie. Nie rań uczuć drugich - oni nie będą twoich.
>
>
>
> http://interia360.pl/artykul/o-obrazie-uczuc-religijnych,29151
>
>
>
> Przemek
>
> -- >
> - PiS stał się niewydolny jak realny socjalizm w okresie późnego
Breżniewa.
> Taka jest cena braku wewnętrznej debaty, i otaczania się potakiwaczami -
> pisze w liście otwartym do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego Jacek
> Świetlicki, Przewodniczący Klubu Radnych PiS w Sejmiku Województwa
> Śląskiego. I ogłasza odejście z partii, w której był od początku jej
> powstania.
>
>
>
http://jedyniesluszne.blox.pl/2007/09/Czlonkowie-PZPR-w-szeregach-PiS.html
>
>

   bedac katolikiem i to katolikiem szanujacym tradycje wlasnego kosciola
   jest sie na zarzuty ,stosowej' nietolerancji rownie odpornym jak bedac
   polakiem jest sie odpornym na powtarzane do znudzenia pretensyje
   o rzekomy t.zw. antysemityzm artykulowane przez wiadome kregi rzytow
   i powtarzane przez ich bezmozgich przydupasow.

   nawiasem piszac jest wiec w czym wybierac: sie jest rzytem-kanalia badz
   tylko bezmozgiem pospolitym.

   ar

Jest wiecej mozliwosci - czyli ad rem  rzyt - podszywacz.

Data: 2010-01-01 13:59:11
Autor: Konstanty Wycirowski
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

"Prawusek" <prawusek@interia.pl> >
Jest wiecej mozliwosci - czyli ad rem  rzyt - podszywacz.

I sš debile, co cytować nawet nie potrafiš. O merytorycznej wartoœci postów lepiej nie wspominać.

Data: 2010-01-01 11:04:47
Autor: Dirko
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hhkf6d$pjt$1news.onet.pl...

Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze mówiąc nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko się nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali się okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto kogo dopadł.

    Gdybyśmy byli ateistami to byśmy żyli, jak Bóg przykazał.

Data: 2010-01-01 11:14:51
Autor: mkarwan
Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

Użytkownik "Artur Borubar" <brońmy RP przed pisem@op.pl> napisał w wiadomości news:hhkf6d$pjt$1news.onet.pl...
Coraz więcej protestów o obrazę uczuć religijnych - czego szczerze mówiąc nie rozumiem, bo wyznawcy małych i wielkich religii od wieków nie tylko się nienawidzą, lecz także skutecznie wyniszczają.
Jedni z Chrystusem na ustach, inni w imię Mahometa, ale wszyscy oddawali się okrucieństwu z jednakowym zaangażowaniem. Skutki te same - zależy kto kogo dopadł.

Jakoś dziwnie zapomniałeś o judaizmie, czemu?
Jesteś wyznawcą judaizmu?

Jak Kuba Bogu...tak Bóg kubańczykom.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona