Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak Michalik adoruje Markiewicza

Jak Michalik adoruje Markiewicza

Data: 2013-11-09 12:13:47
Autor: Bogdan Idzikowski
Jak Michalik adoruje Markiewicza
Drodzy państwo, niezwykle miło jest mi donieść, że pan biskup Michalik nie daje o sobie zapomnieć i po kilku dniach ciszy znów jest w akcji.
 Ów pan biskup nie dalej niż wczoraj wyraził – jak to się ładnie w ich środowisku mówi – “oburzenie i niesmak” w związku z ekspozycją “Adoracja” w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.

Adoracja w wykonaniu artysty Markiewicza polega na tym mniej więcej, że brodaty facet całkiem golusi, przytula się i łasi do innego brodatego faceta też golusiego, dodatkowo rozpiętego na krzyżu. Widać to na marnej jakości raczej zdjęciu, ale tylko takie udało mi się ściągnąć. Nic nowego w sumie. Chrystus ponoć lubił takie sytuacje.

Pan Michalik jednak się zgotował i zapragnął “wyrazić oburzenie i niesmak”, z powodu obrazoburczego aktu, który uważa za niedopuszczalny. Co ciekawe praca Jacka Markiewicza pochodzi z roku 1993 i dopiero teraz wzbudziła zainteresowanie, a przy okazji oburzenie i obrzydzenie pana Michalika. Po 20 latach doczekała się więc recenzji od najznakomitszego z polskich recenzentów. Panie Jacku, artysto mi nieznany, szczere gratulacje! Zazdroszczę panu, bo doczekał się pan bezpłatnej biskupiej adoracji.

Przy okazji panu biskupowi Michalikowi wymknęło się zdanie pełne niezamierzonej być może prawdy. Bowiem w długaśnym i zwyczajowo pełnym frazesów oświadczeniu napisał był, w imieniu episkopatu oczywiście, że “należy bronić się przed ekspresjami chorych wyobraźni, które nie promują dobra, prawdy i piękna”. I to są te święta słowa. Nikt nie wie tak dobrze jak ów Michalik co to są te “ekspresje chorych wyobraźni”.

On i całe stada jego kolegów, każdego dnia, niezmiennie od wieków, dzielą się z nami tymi chorymi ekspresjami wyobraźni i jeszcze nam (a w zasadzie wam) wmawiają, że promują dobro, prawdę i piękno. Nie wiem czy to kolejny biskupi “lapsus językowy”, ale trzymam kciuki. Michalik, ty mów tak dalej, ty świetną robotę dla nas i za nas odwalasz.

http://tiny.pl/qtr3s

--
Dyskusja z wierzącym jest jak gra w szachy z gołębiem. Nieważne, jak dobrze grasz, gołąb i tak przewróci wszystkie figury, nasra na szachownicę i będzie dumny z wygranej.

Jak Michalik adoruje Markiewicza

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona