Data: 2013-05-19 14:30:14 | |
Autor: u2 | |
Jak Tusk eksmituje Polaków na bruk | |
Nad naszymi głowami, na dawnym balkonie mieszkania Brzeskiej wisiał plakat z jej portretem i hasłem, które często powtarzała: „Musicie coś zrobić!”. Relacja Joanny Erbel z pogrzebu Jolanty Brzeskiej – działaczki warszawskiego ruchu lokatorskiego, która zginęła w tajemniczych okolicznościach 1 marca 2011.
3 stycznia odbył się pogrzeb Jolanty Brzeskiej , działaczki warszawskiego ruchu lokatorskiego zmarłej w niewyjaśnionych okolicznościach 1 marca 2011 roku. Rodzina i bliscy ponad dziesięć miesięcy musieli czekać, aby pochówek mógł się odbyć. Przez ten cały czas ciało Brzeskiej leżało w Zakładzie Medycyny Sądowej. Wciąż nie udało się ustalić, kto jest winny śmierci, która była szokiem nie tylko dla działaczy i działaczek ruchu lokatorskiego, ale również dla wielu warszawianek i warszawiaków. Śmierć Brzeskiej nie zniechęciła do działania, ale jeszcze skuteczniej zmobilizowała działaczy i działaczki oraz opinię publiczną. Znamienne jest to, że „tajemnicza śmierć Jolanty Brzeskiej” pojawiła na liście wydarzeń typowanych przez TVN Warszawa jako „ wydarzenie roku 2011 ” – tuż obok budowy Stadionu Narodowego, otwarcia Centrum Kopernik, podwyżki cen biletów, prywatyzacji SPEC czy przegranej walki o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Dopominanie się wyjaśnienia sprawy Jolanty Brzeskiej to jednak sprawa nie tylko warszawska. Kwestia reprywatyzacji kamienic i braku ochrony ich lokatorek i lokatorów dotyczy również innych miast. Tak samo jak brak polityki mieszkaniowej, który uniemożliwia eksmitowanym osobom przeprowadzkę do innego mieszkania. Dlatego właśnie 3 stycznia spotkaliśmy się o g. 11.00 pod domem Brzeskiej przy ulicy Nabielaka 9, Chcieliśmy nie tylko upamiętnić zmarłą. Nad naszymi głowami, na dawnym balkonie mieszkania Brzeskiej wisiał plakat z jej portretem i hasłem, które często powtarzała: „Musicie coś zrobić!”. Tego poranka mogliśmy przejść w marszu milczenia do kościoła na ul. Chełmskiej, gdzie w południe odbyła się msza, a następnie autokarem (który zorganizowało Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów) pojechać na Cmentarz Południowy w Antoninowie. Był to niezwykle smutny przemarsz, ale jedno było jasne – pogrzeb Brzeskiej nie był końcem walk o to by mieszkanie było prawem a nie towarem, ale jej kolejnym etapem. Na billboardzie przy Chełmskiej zawisł banner: „Jolanta Brzeska 1947–2011. Zginęła walcząc o prawo do mieszkania. Walka trwa”. Była mowa o prawach lokatorek i lokatorów oraz zapowiedzi dalszych działań. Jednak najlepiej atmosferę tego wydarzenia oddaje apel kończący list kondolencyjny przekazany przez poznański kolektyw Rozbrat, Inicjatywę Pracowniczą oraz Wielkopolskie Stowarzyszenie Lokatorów: „Poświęćmy nie minutę ciszy, ale całe życie w walce”. Walka o sprawiedliwe miasto trwa! http://www.krytykapolityczna.pl/Serwismiejski/ErbelPogrzebJolantyBrzeskiej-dzialaczkiruchulokatorskiego/menuid-431.html -- Istnieją trzy etapy ujawniania prawdy : najpierw jest ona wyszydzana, potem spotyka się z gwałtownym oporem, a na końcu jest traktowana jak oczywistość. http://telewizjarepublika.pl/ http://www.tv-trwam.pl/index.php?section=live |
|