Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak Tusk i Komorowski sprzedają Polskę ruski m

Jak Tusk i Komorowski sprzedają Polskę ruski m

Data: 2012-11-11 10:17:17
Autor: Przemys³aw M.
Jak Tusk i Komorowski sprzedają Polskę ruski m
Dnia Sun, 11 Nov 2012 10:05:27 +0100, u2 napisał(a):

Na rocznicę 11 listopada-jak pilnujemy swoich interesów w relacjach z
Rosją :

http://zbigniewkuzmiuk.nowyekran.pl/post/79491,na-rocznice-11-listopada-jak-pilnujemy-swoich-interesow-w-relacjach-z-rosja



To tylko dwa energetyczne przykłady pilnowania polskich interesów
gospodarczych w relacjach z Rosją.

 1. Prezydent Bronisław Komorowski i Premier Donald Tusk w zasadzie w
każdej wypowiedzi poświęconej naszym relacjom z Rosją podkreślają, że
stosunki z naszym wschodnim sąsiadem są coraz lepsze.

Nie bardzo wiadomo co jest kryterium tej oceny bo w sprawach
gospodarczych wyraźne korzyści osiąga przede wszystkim strona rosyjska,
co więcej coraz częściej dowiadujemy się, że Rosja jest gotowa nawet
szkodzić naszym interesom na Wschodzie.

Zupełnie niedawno niezależne rosyjskie pismo „Nowaja Gazieta” za słynnym
portalem Wikileaks, opublikowało depesze z amerykańskich ambasadorów w
Wilnie i Moskwie na temat zablokowania przez rosyjskiego wicepremiera
Igora Sieczina, dostaw ropy naftowej z Rosji do rafinerii Możejki na Litwie.

Rzecz miała miejsce dosyć dawno w lipcu 2006 roku, tuż po nabyciu akcji
rafinerii Możejki przez polski Orlen, wtedy kiedy czekano jeszcze na
zatwierdzenie tej transakcji przez Komisję Europejską.

Amerykańcy dyplomaci twierdzą, że rosyjski wicepremier zakazał
rosyjskiej firmie Transnieft dostaw ropy naftowej do rafinerii i pod
koniec lipca Rosjanie poinformowali rafinerię w Możejkach o awarii
ropociągu „Przyjaźń”, którym dostarczano do niej surowiec.

2. Awaria trwa do tej pory (a więc ponad 6 lat) co potwierdza, że brak
dostaw tą najtańszą drogą przesyłania surowca, był decyzją polityczną i
z najwyższym zdumieniem można tylko odnotować, że ani Prezydent
Komorowski ani Premier Tusk podczas licznych swoich kontaktów z
przywódcami Rosji, nie domagali się od Rosji normalnych zachowań handlowych.

Nie było także naszych interwencji w tej sprawie ani w Komisji
Europejskiej ani na posiedzeniu Rady UE, choć obydwie te instytucje
wypowiadały się przecież w sprawie przystąpienia Rosji do WTO, nie
zgłaszając w tej sprawie żadnych zastrzeżeń.

Od momentu zmiany drogi dostaw ropy, efektywność inwestycji Orlenu na
Litwie uległa znacznemu pogorszeniu. Rafineria nie wykorzystuje ciągle
swoich pełnych zdolności przetwórczych i pracuje ze stratą, choć
ostatnio jest z tym na szczęście trochę lepiej.

Orlen do tej pory zaangażował w inwestycję na Litwie około 4 mld USD
(koszt nabycia akcji i koszty modernizacji rafinerii), a według znawców
rynku naftowego sprzedając ją Rosjanom, obecnie nie uzyska więcej niż 1
mld USD.

3. Wygląda na to, że rząd Tuska jest gotów zaakceptować stratę rzędu 2
mld USD, aby tylko nie upominać się u Rosjan o wywiązywanie z dobrych
praktyk handlowych i nie używania dostaw surowców jako narzędzi
uprawiania polityki.

Co więcej tą ewentualną transakcją w najwyższym stopniu zaniepokojona
jest Litwa, której rząd w 2006 zawarł porozumienie z polskim rządem w
sprawie tej transakcji po to tylko, żeby już wówczas Możejek nie nabyli
Rosjanie. Jeżeli rafinerię w Możejkach kupią od Polaków Rosjanie nasze
stosunki z Litwą, które i tak z innych względów nie są najlepsze, ulegną
dalszemu pogorszeniu.

Ponieważ pakiet kontrolny Orlenu w dalszym ciągu posiada Skarb Państwa,
sprawa braku reakcji rządu na polityczne szykany Rosji wobec Orlenu
oznacza, że polski rząd akceptuje polityczne zachowania Rosji wobec
polskich przedsiębiorstw i nawet nie próbuje przeciwdziałać, ponoszonym
przez nie z tego powodu, stratom.

Jest to szczególnie bulwersujące w sytuacji kiedy Premier Tusk swoimi
publicznymi wypowiedziami wręcz zachęcał rosyjskie firmy naftowe do
zainteresowania się nabyciem pakietu większościowego na przykład
koncernu petrochemicznego Lotos S. A (teraz jest to trochę mniej
aktualne w związku z wpłynięciem do sejmu obywatelskiego projektu ustawy
zakazującej prywatyzacji Lotosu).

Wygląda na to, że w czasie rządów Tuska, Rosjanie mogą robić interesy w
Polsce (bo nie możemy przecież dyskryminować żadnego kapitału), a Polacy
nie mogą prowadzić takich interesów nawet na Litwie, bo nie podoba się
to Moskwie.

4. Niestety podobna polityka ustępstw wobec Rosji, ma miejsce w
przypadku gazu ziemnego.

Utrzymujące się wysokie ceny ropy naftowej na skutek niepokojów w
krajach Afryki Północnej, a także spodziewanego konfliktu zbrojnego
pomiędzy Iranem i Izraelem, powodują, że rosyjski Gazprom, główny
dostawca gazu ziemnego do Europy i do Polski, zaciera ręce (na
wzrastającej cenie ropy zbudowane jest formuła kształtowania cen gazu
kupowanego w Rosji).

Ta rosyjska firma publikuje co kwartał swoje dane finansowe i są one
coraz bardziej imponujące. W 2011 roku Gazprom sprzedał w Europie ok.
160 mld m3 gazu, a przychody z tego tytułu maja sięgnęły 70 mld USD.

Ceny sprzedawanego gazu do Europy rosną tak jak rosną ceny ropy naftowej
i w całym roku 2011 wyniosły przeciętnie blisko 400 USD za 1000 m3.

Ceny gazu dla naszego kraju są jeszcze wyższe. Już w tamtym roku kiedy
kraje Europy Zachodniej płaciły za gaz po około 400 USD za 1000 m3, my
płaciliśmy zdecydowanie ponad 500 USD za 1000 m3 i ta sytuacja utrzymuje
się także w roku obecnym.

5. Większość zachodnich firm kupujących gaz od Gazpromu, naciska go na
zmianę formuły ustalenia jego ceny i odejścia od opierania jej o ceny
ropy naftowej, żąda także obniżek cen już obecnie. Niektóre z nich
złożyły już stosowne wnioski do sądu arbitrażowego w Sztokholmie i
Gazprom już dawno ustąpił, zdecydowanie obniżając im ceny.

Także nasze PGNIG, który negocjował obniżenie cen, nie doszedł z
Gazpromem do żadnego porozumienia, choć w wyniku porozumienia
międzyrządowego, oddał tej firmie władzę w EuRoPol Gazie i spowodował,
że ta spółka odstąpiła od dochodzenia zaległych opłat za przesył gazu
przez Polskę do Niemiec.

My także, wystąpiliśmy o obniżenie cen przez Gazprom do sądu
arbitrażowego ale po 10-15% obniżce cen jaką uzyskaliśmy od Rosjan,
wniosek ten, został natychmiast wycofany.

Najprawdopodobniej jednak tej obniżce towarzyszyły dodatkowe
zobowiązania zaciągnięte u Rosjan przez PGNiG, w postaci wspólnych
inwestycji na terenie naszego kraju (np. energetycznego bloku gazowego w
Ostrołęce na opalanie którego byłby podpisany dodatkowy wieloletni
kontrakt gazowy).

To tylko dwa energetyczne przykłady pilnowania polskich interesów
gospodarczych w relacjach z Rosją.

Nowy Ekran założył m.in. Bogdan Poręba. Ależ znalazłeś sobie wzory. Co u
Obsrywatora, zostałes porzucony? ;)))))


--
Jarosław Kaczyński oświadczył, że z własnej woli nie zrezygnuje ze stanowiska Prezesa PiS. - Mnie witają okrzykami: "Jarosław Polskę zbaw". http://tiny.pl/hlh7b

Jak Tusk i Komorowski sprzedają Polskę ruski m

Nowy film z video.banzaj.pl wiźcej »
Redmi 9A - recenzja budæetowego smartfona