Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aĹĽ siÄ™ zakiw ali

Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aĹĽ siÄ™ zakiw ali

Data: 2013-07-13 13:32:15
Autor: u2
Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aĹĽ siÄ™ zakiw ali
2013-07-13 09:23
1. Na wczorajszej konferencji prasowej premier Tusk na pytanie dziennikarza o termin i sposób nowelizacji tegorocznego budżetu odpowiadał przez kilka minut ale nie przyznał się, że w obecnym stanie prawnym nie jest to możliwe.
  Za to ni z tego ni z owego zaczÄ…Ĺ‚ mĂłwić o progach ostroĹĽnoĹ›ciowych w ustawie o finansach publicznych, ktĂłre ograniczajÄ… moĹĽliwość „manewrowania deficytem”, a on byĹ‚by zainteresowany „prawnÄ… moĹĽliwoĹ›ciÄ… zwiÄ™kszenia deficytu w ramach, ktĂłre sÄ… do zaakceptowania przez rynki, przez Europę”.
  Nie wyjaĹ›niĹ‚ jednak dlaczego progi ostroĹĽnoĹ›ciowe nie pozwalajÄ… mu podwyĹĽszyć deficytu budĹĽetowego w tym roku i dlaczego nieskomplikowana przecieĹĽ nowelizacja budĹĽetu tak bardzo siÄ™ przedĹ‚uĹĽa.
  To kluczenie Tuska w tej sprawie wynika z tego, ĹĽe do tej pory razem z ministrem Rostowskim „kiwali” opiniÄ™ publicznÄ… jeĹĽeli chodzi o stan budĹĽetu i szerzej finansĂłw publicznych aĹĽ siÄ™ zakiwali.
  2. Otóż stan naszych finansĂłw publicznych w 2013 roku jest juĹĽ taki, ĹĽe dotychczasowa kreatywna ksiÄ™gowość ministra Rostowskiego nie wystarcza i musi on poĹ›piesznie przygotować nowelizacjÄ™ ustawy o finansach publicznych, w ktĂłrej bÄ™dzie musiaĹ‚ zaproponować zniesienie zapisanego w niej tzw. I progu ostroĹĽnoĹ›ciowego, wynoszÄ…cego 50% PKB i konsekwencji z tego wynikajÄ…cych.
  PaĹ„stwowy dĹ‚ug publiczny liczony metodÄ… krajowÄ… (ktĂłra i tak zaniĹĽa dĹ‚ug publiczny w stosunku do tzw. metody unijnej przynajmniej o 3% PKB), przekroczyĹ‚ tÄ™ relacjÄ™ juĹĽ w 2011 roku, co oznaczaĹ‚o, ĹĽe relacja deficytu budĹĽetowego do dochodĂłw budĹĽetowych w roku 2012 nie powinna być wyĹĽsza niĹĽ roku bieĹĽÄ…cym.
  Relacja ta wyniosĹ‚a blisko 12% i w zwiÄ…zku z tym, ĹĽe takĹĽe w roku 2012 dĹ‚ug publiczny do PKB przekroczyĹ‚ I prĂłg ostroĹĽnoĹ›ciowy z ustawy o finansach publicznych, to takĹĽe w budĹĽecie na 2013 deficyt budĹĽetowy w stosunku do dochodĂłw budĹĽetowych nie powinien być wyĹĽszy niĹĽ wspomniane 12%.
  3. W czerwcu po ogĹ‚oszeniu komunikatu ministerstwa finansĂłw o 87% zrealizowaniu deficytu budĹĽetowego w ciÄ…gu zaledwie 5 miesiÄ™cy tego roku, kiedy nowelizacja budĹĽetu na 2013 rok staĹ‚a siÄ™ oczywista, okazaĹ‚o siÄ™ ĹĽe nie moĹĽna jej dokonać bez wczeĹ›niejszej nowelizacji ustawy o finansach publicznych.
  PoniewaĹĽ nowelizacja,  wymagaĹ‚a wyraĹşnego zwiÄ™kszenia deficytu budĹĽetowego, a jednoczeĹ›nie dochody budĹĽetowe bÄ™dÄ… niĹĽsze od tych planowanych, to relacja powiÄ™kszonego deficytu do zmniejszonych dochodĂłw wg szacunkĂłw ekspertĂłw, najprawdopodobniej siÄ™gnie nawet 18%.
  Gdyby wiÄ™c minister Rostowski siÄ™ na takÄ… nowelizacjÄ™ zdecydowaĹ‚, zĹ‚amaĹ‚by ustawÄ™ o finansach publicznych, a za to grozi TrybunaĹ‚ Stanu. StÄ…d pomysĹ‚ wykreĹ›lenia z tej ustawy tzw. I progu ostroĹĽnoĹ›ciowego i wynikajÄ…cych z niego konsekwencji.
  Zamiast niego szef resortu finansĂłw chce zaproponować tzw. staĹ‚Ä… reguĹ‚Ä™ wydatkowÄ… w budĹĽecie polegajÄ…cÄ… na tym, ĹĽe wydatki na kolejny rok mogÄ… rosnąć o prognozowany wskaĹşnik inflacji modyfikowany jednak Ĺ›rednim poziomem wzrostu realnego PKB w ciÄ…gu 8 lat (6 lat wskaĹşnikĂłw rzeczywistych i 2 lata prognoz).
  Taka nowelizacja jednak budzi kontrowersje. JuĹĽ tylko wzmianki w mediach o tym, ĹĽe resort finansĂłw prĂłbuje „grzebać” przy progach ostroĹĽnoĹ›ciowych zwiÄ…zanych z wysokoĹ›ciÄ… dĹ‚ugu publicznego w relacji do PKB, wywoĹ‚aĹ‚y zamieszanie w wĹ›rĂłd zagranicznych inwestorĂłw krĂłtkoterminiowych i odpĹ‚yw kapitaĹ‚u, dlatego premier Tusk tak podkreĹ›la, ĹĽe zmiany bÄ™dÄ… tylko takie, jakie „zaakceptujÄ… rynki”.
  4. Najpierw wiÄ™c rzÄ…d musi zaproponować nowelizacjÄ™ ustawy o finansach publicznych (wykreĹ›lenie wspomnianego I progu ostroĹĽnoĹ›ciowego i przepisĂłw z nim zwiÄ…zanych) i dopiero po jej uchwaleniu na tej podstawie moĹĽe przygotować nowelizacjÄ™ budĹĽetu polegajÄ…cÄ… na zwiÄ™kszeniu deficytu i ciÄ™ciach w wydatkach.
  PoniewaĹĽ jednak rzÄ…dzÄ…ca koalicja nie ma ĹĽadnych zahamowaĹ„ w Ĺ‚amaniu prawa wiÄ™c pewnie i w tym przypadku nowelizacje ustawy o finansach publicznych i ustawy budĹĽetowej przekazane zostanÄ… razem do Sejmu i ich uchwalanie odbÄ™dzie siÄ™ Ĺ‚Ä…cznie.
  Widać jednak juĹĽ jak na dĹ‚oni, ĹĽe to „kiwanie” w finansach publicznych realizowane przez ostatnie parÄ™ lat przez Tuska i Rostowskiego doszĹ‚o juĹĽ do Ĺ›ciany, za ktĂłrÄ… jest juĹĽ tylko kompromitacja.

http://naszeblogi.pl/39698-tusk-i-rostowski-kiwali-kiwali-az-sie-zakiwali
--
Donald Tusk:
„Prezydent ani przez chwilę nie udaje, że jest prezydentem wszystkich Polaków. Prezydent Kwaśniewski przynajmniej próbował.”
„Rzeczpospolita nie ma dziś prezydenta. Dzisiaj tylko rządząca partia nazywa go prezydentem.”
„Wszyscy się nauczyliśmy, że prezydent jest gotów niekonwencjonalnie korzystać ze swojego immunitetu. Jeśli więc się uprze, żeby gdzieś jechać, to przecież nie będziemy stosowali środków przymusu bezpośredniego, żeby nie pojechał.”
„Być może fakt, że prezydent Lech Kaczyński swoją niechęć do większości rządowej demonstruje w sposób niestandardowy, będzie pierwszym przyczynkiem do debaty konstytucyjnej.”

Data: 2013-07-13 05:35:41
Autor: leming.show
Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aż się zakiwali
Rywinski namalowal nowe logo PO https://www.youtube.com/watch?v=phXJTwf8Wm0 Od geby Tuseka bardziej mnie interesuje kto stoi za jego plecami, po lekturze filmu "sprawa dla abw" wylania sie obraz namalowany przez Rywinskiego.. Odwieczna wojna komucha z zydem trwa, narodowcy sa bojkotowani:)

Data: 2013-07-13 16:52:22
Autor: koealski
Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aż się zakiwali
W dniu sobota, 13 lipca 2013 13:32:15 UTC+2 użytkownik u2 napisał:
2013-07-13 09:23

1. Na wczorajszej konferencji prasowej premier Tusk na pytanie dziennikarza o termin i sposób nowelizacji tegorocznego budżetu odpowiadał przez kilka minut ale nie przyznał się, że w obecnym stanie prawnym nie jest to możliwe.

  Za to ni z tego ni z owego zacz±ł mówić o progach ostrożno¶ciowych w ustawie o finansach publicznych, które ograniczaj± możliwo¶ć "manewrowania deficytem", a on byłby zainteresowany "prawn± możliwo¶ci± zwiększenia deficytu w ramach, które s± do zaakceptowania przez rynki, przez Europę".

  Nie wyja¶nił jednak dlaczego progi ostrożno¶ciowe nie pozwalaj± mu podwyższyć deficytu budżetowego w tym roku i dlaczego nieskomplikowana przecież nowelizacja budżetu tak bardzo się przedłuża.

  To kluczenie Tuska w tej sprawie wynika z tego, że do tej pory razem z ministrem Rostowskim "kiwali" opinię publiczn± jeżeli chodzi o stan budżetu i szerzej finansów publicznych aż się zakiwali.

  2. Otóż stan naszych finansów publicznych w 2013 roku jest już taki, że dotychczasowa kreatywna księgowo¶ć ministra Rostowskiego nie wystarcza i musi on po¶piesznie przygotować nowelizację ustawy o finansach publicznych, w której będzie musiał zaproponować zniesienie zapisanego w niej tzw. I progu ostrożno¶ciowego, wynosz±cego 50% PKB i konsekwencji z tego wynikaj±cych.

  Państwowy dług publiczny liczony metod± krajow± (która i tak zaniża dług publiczny w stosunku do tzw. metody unijnej przynajmniej o 3% PKB), przekroczył tę relację już w 2011 roku, co oznaczało, że relacja deficytu budżetowego do dochodów budżetowych w roku 2012 nie powinna być wyższa niż roku bież±cym.

  Relacja ta wyniosła blisko 12% i w zwi±zku z tym, że także w roku 2012 dług publiczny do PKB przekroczył I próg ostrożno¶ciowy z ustawy o finansach publicznych, to także w budżecie na 2013 deficyt budżetowy w stosunku do dochodów budżetowych nie powinien być wyższy niż wspomniane 12%.

  3. W czerwcu po ogłoszeniu komunikatu ministerstwa finansów o 87% zrealizowaniu deficytu budżetowego w ci±gu zaledwie 5 miesięcy tego roku, kiedy nowelizacja budżetu na 2013 rok stała się oczywista, okazało się że nie można jej dokonać bez wcze¶niejszej nowelizacji ustawy o finansach publicznych.

  Ponieważ nowelizacja,  wymagała wyraĽnego zwiększenia deficytu budżetowego, a jednocze¶nie dochody budżetowe będ± niższe od tych planowanych, to relacja powiększonego deficytu do zmniejszonych dochodów wg szacunków ekspertów, najprawdopodobniej sięgnie nawet 18%.

  Gdyby więc minister Rostowski się na tak± nowelizację zdecydował, złamałby ustawę o finansach publicznych, a za to grozi Trybunał Stanu. St±d pomysł wykre¶lenia z tej ustawy tzw. I progu ostrożno¶ciowego i wynikaj±cych z niego konsekwencji.

  Zamiast niego szef resortu finansów chce zaproponować tzw. stał± regułę wydatkow± w budżecie polegaj±c± na tym, że wydatki na kolejny rok mog± rosn±ć o prognozowany wskaĽnik inflacji modyfikowany jednak ¶rednim poziomem wzrostu realnego PKB w ci±gu 8 lat (6 lat wskaĽników rzeczywistych i 2 lata prognoz).

  Taka nowelizacja jednak budzi kontrowersje. Już tylko wzmianki w mediach o tym, że resort finansów próbuje "grzebać" przy progach ostrożno¶ciowych zwi±zanych z wysoko¶ci± długu publicznego w relacji do PKB, wywołały zamieszanie w w¶ród zagranicznych inwestorów krótkoterminiowych i odpływ kapitału, dlatego premier Tusk tak podkre¶la, że zmiany będ± tylko takie, jakie "zaakceptuj± rynki".

  4. Najpierw więc rz±d musi zaproponować nowelizację ustawy o finansach publicznych (wykre¶lenie wspomnianego I progu ostrożno¶ciowego i przepisów z nim zwi±zanych) i dopiero po jej uchwaleniu na tej podstawie może przygotować nowelizację budżetu polegaj±c± na zwiększeniu deficytu i cięciach w wydatkach.

  Ponieważ jednak rz±dz±ca koalicja nie ma żadnych zahamowań w łamaniu prawa więc pewnie i w tym przypadku nowelizacje ustawy o finansach publicznych i ustawy budżetowej przekazane zostan± razem do Sejmu i ich uchwalanie odbędzie się ł±cznie.

  Widać jednak już jak na dłoni, że to "kiwanie" w finansach publicznych realizowane przez ostatnie parę lat przez Tuska i Rostowskiego doszło już do ¶ciany, za któr± jest już tylko kompromitacja.



http://naszeblogi.pl/39698-tusk-i-rostowski-kiwali-kiwali-az-sie-zakiwali

-- Donald Tusk:

"Prezydent ani przez chwilę nie udaje, że jest prezydentem wszystkich Polaków. Prezydent Kwa¶niewski przynajmniej próbował."

"Rzeczpospolita nie ma dzi¶ prezydenta. Dzisiaj tylko rz±dz±ca partia nazywa go prezydentem."

"Wszyscy się nauczyli¶my, że prezydent jest gotów niekonwencjonalnie korzystać ze swojego immunitetu. Je¶li więc się uprze, żeby gdzie¶ jechać, to przecież nie będziemy stosowali ¶rodków przymusu bezpo¶redniego, żeby nie pojechał."

"Być może fakt, że prezydent Lech Kaczyński swoj± niechęć do większo¶ci rz±dowej demonstruje w sposób niestandardowy, będzie pierwszym przyczynkiem do debaty konstytucyjnej."
Pluton, żeby dyskutować to trzeba mieć podstawow± wiedzę, w konstytucji s± zapisane, ale progi ostrożno¶ciowe długu publicznego w relacji do PKB, a nie deficytu. Więc cały ten Twój wpis, cytuj±c Ciebie mozna sobie o kant dupy rozbic

Data: 2013-07-13 18:32:48
Autor: pluton_
Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aż się zakiwali
  Taka nowelizacja jednak budzi kontrowersje. Już tylko wzmianki w
mediach o tym, że resort finansów próbuje "grzebać" przy progach
ostrożno¶ciowych zwi±zanych z wysoko¶ci± długu publicznego w relacji do
PKB, wywołały zamieszanie w w¶ród zagranicznych inwestorów
krótkoterminiowych i odpływ kapitału, dlatego premier Tusk tak
podkre¶la, że zmiany będ± tylko takie, jakie "zaakceptuj± rynki".

Nic takiego nie moglo sie stac, jako ze prog deficytu zapisany jest w
konstytucji.

Caly ten tekst mozna sobie o kant dupy rozbic.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Jak Tusk i Rostowski kiwali, kiwali aĹĽ siÄ™ zakiw ali

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona