Data: 2012-03-22 13:02:39 | |
Autor: Obserwator | |
Jak Tusk sabotuje wlasna partie. | |
http://www.youtube.com/watch?v=xgnJRaLDEdk&feature=player_embedded *Miniony tydzień w Klubie Ronina przejrzeli Rafał Ziemkiewicz, Łukasz Warzecha i Stanisław Janecki. Co to jest „Wprostweek” i dlaczego ma aż dwie różne, choć bardzo podobne okładki z których jasno wynika że Polska byłaby krajem szczęśliwości i dostatku gdyby nie pazerny Kościół. O ministrze cyfryzacji który, zdaniem Janeckiego, wbrew obowiązującej opinii jest człowiekiem tylko sprawiającym wrażenie, że na czymś się zna, a tak naprawdę nie przeforsował żadnego projektu i jest „zerem kompetencji”. A także o „wstrząsoodpornych” żarówkach i ekologach na kominie, sondażach które drgnęły Prawu i Sprawiedliwości i wniosku o Trybunał Stanu – który być może jest wynikiem walk frakcyjnych w Platformie między grupą Tuska i Schetyny, a może li tylko wewnątrz samej grupy Schetyny. Oraz słów kilka o Jarosławie Gowinie* - jak ten pracowity i rzetelny polityk, jest robiony w bambuko przez ignoranta Tuska ktory wyhamowuje i rzuca klody pod nogi tych swoich ludzi, ktorzy cokolwiek sensownego probuja robic w Platformie Obywatelskiej. Tusk po prostu sabotruje z cala premedytacja wlasna partie. http://blogpress.pl/node/12065 -- |
|
Data: 2012-03-22 14:59:31 | |
Autor: u2 | |
Jak Tusk sabotuje wlasna partie. | |
W dniu 2012-03-22 14:02, Obserwator pisze:
O ministrze cyfryzacji który, zdaniem Janeckiego, wbrew obowiązującej opinii jest człowiekiem tylko sprawiającym wrażenie, że na czymś się zna, a tak naprawdę nie przeforsował żadnego projektu i jest „zerem kompetencji”. Jak sie ma zonke z ubecji to wiesz, mozna na niczym sie nie znac tak jak komorra ;) |
|
Data: 2012-03-22 15:02:52 | |
Autor: u2 | |
Jak Tusk sabotuje wlasna partie. | |
W dniu 2012-03-22 14:59, u2 pisze:
W dniu 2012-03-22 14:02, Obserwator pisze: Aha jeszcze ta wspolpraca z esbecja, ktorej sie wypieral przez dwie dekady, aby w koncu sie przyznac : http://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Boni Kwestia współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa[edytuj] W 1992 znalazł się jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa na Liście Macierewicza. Zaprzeczył jakiejkolwiek współpracy, a w jego obronie wystąpili Zbigniew Bujak, Zbigniew Janas i Henryk Wujec[4]. 31 października 2007 wydał publiczne oświadczenie, podając, iż w 1985 funkcjonariusze SB za pomocą szantażu wymogli na nim podpisanie deklaracji współpracy[5]. Oświadczył, że do podpisania tej deklaracji doszło po wielogodzinnej rewizji w jego domu po groźbach ujawnienia jego zdrady małżeńskiej i zamknięcia trzyletniego dziecka w milicyjnej izbie dziecka[6]. W archiwach SB[7] umieszczono w lutym 1988[8] jego teczkę jako kandydata na tajnego współpracownika zawierającą pięć notatek na temat rozmów. 6 lutego 1989 na jego teczce skreślono oznaczenie kandydata, pozostawiając tylko TW. Historyk Andrzej Friszke wyraził wątpliwości dotyczące rzetelności materiałów SB zbieranych na Woli, które zawierały jego zdaniem wiele nieścisłości[8]. |
|
Data: 2012-03-22 15:16:37 | |
Autor: Karol Pemilski | |
Jak Tusk sabotuje wlasna partie. | |
65% Polaków - sytuacja w kraju zmierza w złym kierunku -
http://www.pieniadz.pl/65,Polakow,sytuacja,w,kraju,zmierza,w,zlym,kierunku,1-15040-1.html to chyba wystarczający komentarz... Karol - http://www.pieniadz.pl |