.... tak wykańcza swoich partyjnych kolegów, taki Stalin po polsku :

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/bielan-tusk-okazal-sie-mistrzem-partyjnych-intryg,9319947785

"Dzisiaj przeprowadzono ostateczną egzekucję Grzegorza Schetyny" - mówi europoseł w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Niewiele osób zdziwił zapewne fakt, że Grzegorz Schetyna nie dostał żadnej funkcji w Platformie Obywatelskiej. Taki scenariusz był do przewidzenia od kilku tygodni, a nawet miesięcy - zgodnie z prognozami Donald Tusk nie zarekomendował Schetyny do kierownictwa w PO. "Nie powinno być to dla nikogo zaskoczeniem, a na pewno dla ludzi, którzy obserwowali w jaki sposób Donald Tusk od wielu lat rozprawiał się ze wszystkimi konkurentami w partii. Kiedyś Paweł Piskorski porównał to co robi Donald Tusk ze swoimi przeciwnikami do tego, co robił Stalin w partii bolszewickiej. Rzeczywiście, działa tutaj podobny mechanizm" - podsumowuje Adam Bielan. Europoseł zwraca uwagę, że "Tusk wykorzystuje kolejnych ludzi do wycinana poprzedników" i tak samo wcześniej wykorzystywał Grzegorza Schetynę. Zdaniem Bielana przyczyna porażki Schetyny i zdecydowanego spadku jego wpływów tkwi w tym, że nie zdecydował się wystartować w wyborach na przewodniczącego PO.
Bielan zauważa, że Schetyna, dysponując poparciem kilku - bądź nawet kilkunastu posłów PO - ma możliwość przyczynić się do utraty przez koalicję tzw. większości w Sejmie, czego konsekwencją mogą być przyspieszone wybory. Jednak "przyspieszone wybory będą oznaczały dla Grzegorza Schetyny koniec zasiadania w Parlamencie (...). Dlatego nie sądzę, żeby Grzegorz Schetyna grał na przyspieszone wybory, ale może już grać na kolejne kryzysy albo nawet porażkę PO w wyborach europejskich." Bielan przypuszcza, że następnym politykiem, który znajdzie się "na celowniku" Tuska, będzie Grupiński - przyjaciel Schetyny.
Sukcesywne eliminowanie politycznych konkurentów dowodzi, że "Donald Tusk okazał się w ciągu ostatnich kilkunastu lat mistrzem partyjnych intryg." Jednak, jak dodaje Bielan, sukcesy Tuska wewnątrz PO nie przekładają się na sukcesy samej partii na scenie politycznej. "Pozycja PO jest słaba, tak samo jak słaba pozycja jest jej lidera. Rząd ma fatalne notowania. Polaków nie interesuje czy Grzegorz Schetyna będzie członkiem zarządu czy nie; natomiast, interesuje ich rozwiązywanie konkretnych problemów: ze służbą zdrowa, z edukacją. A z tym rząd Donalda Tuska sobie nie radzi" - wyjaśnia europoseł. A to, jego zdaniem, z z czasem, może przełożyć się na kiepskie notowania Tuska wewnątrz PO.
"Premier staje się również coraz bardziej samotny. Strąca tych wszystkich konkurentów ze szczytu, na którym zostaje sam. A to oznacza, że nie nie może liczyć na żadną pracę zespołową. On dziś zarządza w partii poprzez strach – a ten, wraz ze spadkiem notowań, będzie się również zmniejszał" - mówi Adam Bielan.

CZYTAJ CAŁY WYWIAD na portalu wPolityce.pl!
--
"Żydów gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, że są narodem wybranym. Czują się oni upoważnieni do interpretowania wszystkiego, także doktryny katolickiej. Cokolwiek byśmy zrobili, i tak będzie poddane ich krytyce - za mało, że źle, że zbyt mało ofiarnie. W moim najgłębszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Żydami, bo on do niczego nie prowadzi... Ludzi, którzy używają słów 'antysemita', 'antysemicki', należy traktować jak ludzi niegodnych debaty, którzy usiłują niszczyć innych, gdy brakuje argumentów merytorycznych. To oni tworzą mowę nienawiści".

Dnia Sat, 14 Dec 2013 22:19:26 +0100, u2 napisał(a):

... tak wykańcza swoich partyjnych kolegów, taki Stalin po polsku :

Czyzby Ziobro albo Kempa byli z PO? MW