Straszne i poruszające wieści nadchodzą z Warszawy. Wedle sondażu przeprowadzonego przez jeden z dzienników (niestety nie jest to Wasz Dziennik), zdecydowana, wręcz przytłaczająca większość mieszkańców stolicy, nie chce ani pomnika, ani tym bardziej ulicy prezydenta Kaczyńskiego. Czy słyszeliście o większym skandalu? Zaledwie 5% głosujących chciałoby kaczego obelisku, zaś 6% ulicę jego imienia, ale już bez statui. Aż 84 % uczestników badania nie chce ani pomniczka ani kaczej arterii. Ten jeden pomnik na Powązkach, dla wszystkich ofiar tragedii w zupełności wystarczy - twierdzą. Sondaż  przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 6625 osób.

I jak teraz sądzicie moi mili, kto powinien beknąć za tak skandaliczny wynik, absolutnie niezgodny z odczuciami patriotycznej części naszego bohaterskiego społeczeństwa? Płaszczak, Hofman, Bredziński bedą musieli nieźle wysilić swe sparciałe już mocno mózgownice, żeby jakoś wytłumaczyć swojemu narodowi, iż te badania się nie liczą, bo oni mają swoje własne, wewnętrzne. Te badania mówią zaś zupełnie coś innego. Tam 101,2% badanych jest za pomnikiem Lecha w Warszawie, a 112,5%  za ulicą nosząca dumne imię prezydenta, domniemanego sprawcy własnej śmierci. No, a w ogóle, jak ocalały Kaczyński dojdzie do władzy, to cienko ta Warszawa zaśpiewa. Oj cienko! Zapłaci z nawiązką za swe ciężkie grzechy.
piątek, 11 maja 2012, revelstein
http://revelstein.blox.pl/2012/05/2693-jak-Warszawa-chce-wydymac-prezydenta.html

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4facce3f$0$1224$65785112news.neostrada.pl...

Straszne i poruszające wieści nadchodzą z Warszawy. Wedle sondażu przeprowadzonego przez jeden z dzienników (niestety nie jest to Wasz Dziennik), zdecydowana, wręcz przytłaczająca większość mieszkańców stolicy, nie chce ani pomnika, ani tym bardziej ulicy prezydenta Kaczyńskiego. Czy słyszeliście o większym skandalu? Zaledwie 5% głosujących chciałoby kaczego obelisku, zaś 6% ulicę jego imienia, ale już bez statui. Aż 84 % uczestników badania nie chce ani pomniczka ani kaczej arterii. Ten jeden pomnik na Powązkach, dla wszystkich ofiar tragedii w zupełności wystarczy - twierdzą. Sondaż  przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 6625 osób.

Rachunek się zgadza. W jakiejś tam spółdzielni mieszkaniowej płacących regulsarnie składki było około 10 tysięcy członków, a mieszkań przydzielono 100 tysięcy uprzywilejowanym, a przy okazji i zwykłym członkom. Teraz pracujących i wyzyskiwanych jest mniejszość, a nie tak jak do połowy XX wieku. Ale sensowne rozwiązanie takiej sytuacji jeszcze się nie ustaliło. Najpiejw trzeba się uczyć a wtedy potrzebne działania będą łatwiejsze do realizacji.

Użytkownik "wt" <safinwt@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4fad23c6$0$1231$65785112news.neostrada.pl...

Użytkownik "Bogdan Idzikowski" <bogdanid@neostrada.pl> napisał w wiadomości news:4facce3f$0$1224$65785112news.neostrada.pl...

Straszne i poruszające wieści nadchodzą z Warszawy. Wedle sondażu przeprowadzonego przez jeden z dzienników (niestety nie jest to Wasz Dziennik), zdecydowana, wręcz przytłaczająca większość mieszkańców stolicy, nie chce ani pomnika, ani tym bardziej ulicy prezydenta Kaczyńskiego. Czy słyszeliście o większym skandalu? Zaledwie 5% głosujących chciałoby kaczego obelisku, zaś 6% ulicę jego imienia, ale już bez statui. Aż 84 % uczestników badania nie chce ani pomniczka ani kaczej arterii. Ten jeden pomnik na Powązkach, dla wszystkich ofiar tragedii w zupełności wystarczy - twierdzą. Sondaż  przeprowadzono na reprezentatywnej próbie 6625 osób.

Rachunek się zgadza. W jakiejś tam spółdzielni mieszkaniowej płacących regulsarnie składki było około 10 tysięcy członków, a mieszkań przydzielono 100 tysięcy uprzywilejowanym, a przy okazji i zwykłym członkom. Teraz pracujących i wyzyskiwanych jest mniejszość, a nie tak jak do połowy XX wieku. Ale sensowne rozwiązanie takiej sytuacji jeszcze się nie ustaliło. Najpiejw trzeba się uczyć a wtedy potrzebne działania będą łatwiejsze do realizacji.

??????????

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".