Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Jak Ziobru od meblów rozbijał "kolejny układ".

Jak Ziobru od meblów rozbijał "kolejny układ".

Data: 2010-04-10 07:59:42
Autor: karwanjestkretynem
Jak Ziobru od meblów rozbijał "kolejny układ".
Za rządów PiS prokuratura przedstawiła zarzuty młodemu katowickiemu adwokatowi. Ten wygrał proces z policją, został oczyszczony z zarzutów, a teraz wytacza proces Ministerstwu Sprawiedliwości.

Policja zatrzymała Karola K. w lipcu 2007 r. Zaczynała się właśnie kampania wyborcza. Obsadzona przez ludzi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry katowicka prokuratura zarzuciła prawnikowi (był jeszcze aplikantem) utrudnianie jednego ze śledztw.

Śląska policja napisała na swojej stronie internetowej, że Karol K. był "członkiem grupy przestępczej, w skład której wchodziły osoby z palestry adwokackiej".

Karol K. nigdy nie był podejrzany o udział w jakimkolwiek gangu. To był zabieg czysto propagandowy mający pokazać, że ówczesna prokuratura rozbija kolejny układ - mówi mec. Andrzej Rajpert, obrońca Karola K.

Zeznania obciążające prawnika złożył jego aresztowany klient, który powołując się na wpływy w służbach specjalnych, prokuraturze i bankach, wyłudzał od ludzi pieniądze. Opowiedział śledczym, że podczas wizyty w areszcie Karol K. nakłaniał go do zatajenia okoliczności popełniania przestępstw. Dodał też, że prawnik przekazał mu gryps od siedzącego w innym areszcie kolegi.

Karol K. twierdził, że to była tylko karta z życzeniami imieninowymi. Ale słowa oszusta wystarczyły prokuraturze do zatrzymania aplikanta. Śledczy wnioskowali o areszt, ale sąd kazał go wypuścić.

Walcząc o odzyskanie dobrego imienia, Karol K. pozwał Komendę Wojewódzką w Katowicach. Po trwającym kilka miesięcy procesie usunęła ona z internetu komunikat, przeprosiła go i wypłaciła 2,5 tys. zł odszkodowania.

Kilka dni temu sąd uniewinnił Karola K. od wszystkich zarzutów. Uznał, że jako adwokat miał prawo doradzać klientowi odmowę składania wyjaśnień. - Będziemy składali apelację - zapowiada prok. Tomasz Tadla z Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach.

Ale to nie koniec sprawy. Kilkanaście dni temu Karol K. złożył pozew przeciwko Ministerstwu Sprawiedliwości. Jest pierwszym prawnikiem w Polsce, który zarzuca ministerstwu naruszenie dóbr osobistych. Domaga się przeprosin oraz 10 tys. zł na hospicjum. - Bo działający z upoważnienia ministra urzędnik na wiele miesięcy przed zakończeniem procesu karnego nazwał Karola K. przestępcą - mówi mec. Rajpert.

Chodzi o słowa, jakich użyli urzędnicy resortu w złożonym w 2009 r. sprzeciwie przeciwko decyzji o wpisaniu Karola K. na listę adwokatów. Napisano w nim, że Karol K. nie miał etyczno-moralnych predyspozycji do wykonywania zawodu adwokata, bo "dopuścił się zarzucanych mu czynów w związku z wykonywaniem obowiązków zawodowych oraz w czasie trwania aplikacji adwokackiej".

- Takie stwierdzenie jest jednoznaczne w treści i nie powinno się znaleźć w piśmie ministerstwa - przyznaje mec. Roman Kusz, dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Katowicach.

Ministerstwo poinformowało "Gazetę", że nie dostało jeszcze pozwu adwokata, ale nie zamierza zawierać z nim ugody.


http://wyborcza.pl/1,75248,7752052,Adwokat_kontra_minister_sprawiedliwosci.html



Artur Borubar

--
"Benedykt XVI, który w Wielki Piątek w 2005 r. jeszcze jako kardynał wyznał "przerażenie brudem Kościoła", zmaga się dziś z największym kryzysem swego pontyfikatu sprowokowanym próbami oczyszczenia Kościoła z grzechów pedofilii."

 http://pepepe.pl/  Jeszcze 256 dni kompromitowania RP!

Jak Ziobru od meblów rozbijał "kolejny układ".

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona