Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak bardzo...

Jak bardzo...

Data: 2016-06-14 17:40:59
Autor: spider
Jak bardzo...
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Data: 2016-06-14 17:46:32
Autor: Cavallino
Jak bardzo...
W dniu 14.06.2016 o 17:40, spider pisze:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

To nie jest forum dla kretynów, tu się nie wrzuca linków bez słowa o co chodzi.

Data: 2016-06-14 18:04:40
Autor: spider
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-14 o 17:46, Cavallino pisze:
To nie jest forum dla kretynów, tu się nie wrzuca linków bez słowa o co
chodzi.

Myślałem że niekretyni domyślą się że chodzi o jakiś głupi manewr samochodem :)
Proszę bardzo streszczenie:
Popis idioty na autostradzie: wyprzedzanie pasem awaryjnym.

Data: 2016-06-14 18:25:38
Autor: tck
Jak bardzo...

Użytkownik "spider" <"spajder78[wytnij]"@wp.pl> napisał w wiadomości news:57602b19$0$642$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2016-06-14 o 17:46, Cavallino pisze:
To nie jest forum dla kretynów, tu się nie wrzuca linków bez słowa o co
chodzi.

Myślałem że niekretyni domyślą się że chodzi o jakiś głupi manewr samochodem :)
Proszę bardzo streszczenie:
Popis idioty na autostradzie: wyprzedzanie pasem awaryjnym.


bez spektakularnego finalu, ot zjechal, wyprzedzil pare tirow i pojechal dalej


--
pozdr

Tomasz

tck(at)top.net.pl

Data: 2016-06-14 22:31:16
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "tck"


Myślałem że niekretyni domyślą się że chodzi o jakiś głupi manewr samochodem :)
Proszę bardzo streszczenie:
Popis idioty na autostradzie: wyprzedzanie pasem awaryjnym.


bez spektakularnego finalu, ot zjechal, wyprzedzil pare tirow i pojechal
dalej
-- -
Nie, wyprzedził kilka osobówek, które blokowały lewy pas

Data: 2016-06-14 19:11:29
Autor: radekp@konto.pl
Jak bardzo...
Tue, 14 Jun 2016 18:04:40 +0200, w <57602b19$0$642$65785112@news.neostrada.pl>,
spider <"spajder78[wytnij]"@wp.pl> napisał(-a):

W dniu 2016-06-14 o 17:46, Cavallino pisze:
> To nie jest forum dla kretynów, tu się nie wrzuca linków bez słowa o co
> chodzi.

Myślałem że niekretyni domyślą się że chodzi o jakiś głupi manewr samochodem :)
Proszę bardzo streszczenie:
Popis idioty na autostradzie: wyprzedzanie pasem awaryjnym.

Eeee...

Data: 2016-06-15 19:44:14
Autor: J.F.
Jak bardzo...
Użytkownik "spider"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:57602b19$0$642$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 2016-06-14 o 17:46, Cavallino pisze:
To nie jest forum dla kretynów, tu się nie wrzuca linków bez słowa o co
chodzi.

Myślałem że niekretyni domyślą się że chodzi o jakiś głupi manewr samochodem :)
Proszę bardzo streszczenie:
Popis idioty na autostradzie: wyprzedzanie pasem awaryjnym.


samo wyprzedzanie pasem awaryjnym to nie jest jeszcze takie glupie, ale po nocy gorzej - choc tu akurat oswietlona, ale zakret, a sposob wjazdu tam to juz debilny.

P.S. A tu kto placi odszkodowanie ?
https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=144
https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=342

Do kolizji nie doszlo :-)

PPS. Coraz ciekawsze te polskie drogi ... prawie jak w Rosji ?
https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=72

ciekawa seria ... trzeba byc czujnym.

To co - czas kupic kamere ?

J.

Data: 2016-06-15 23:07:20
Autor: Shrek
Jak bardzo...
On 15.06.2016 19:44, J.F. wrote:

P.S. A tu kto placi odszkodowanie ?
https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=144

Przelatujący, a w zasadzie jego ubezpieczyciel.

https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=342

Wymuszający.

Do kolizji nie doszlo :-)

Przerobiłem w praktyce - kolizja nie jest konieczna. Leżałem na moto po zajechaniu drogi i nawet przyznałem policji, że jakbym miał abs, to może, ale też nie jestem pewien czy bym wyprowadził.

Wina zajeżdzającego i odszkodowanie bez problemu. Nawet specjalnie zły nie byłem, bo rozumiem, że każdy może się pomylić - ważne, że wszyscy cali, więc proponowałem oświadczenie. Policjant też powiedział - panie kierowco - może my tu wcale potrzebni nie jesteśmy. Skończyło się na 500 PLN dla zajeżdzającego i jakiś punktach.

To co - czas kupic kamere ?

Jak wynika z filmików, posiadanie kamery zwieksza ryzyko;)

Shrek.

Data: 2016-06-20 19:48:40
Autor: Mateusz Bogusz
Jak bardzo...
PPS. Coraz ciekawsze te polskie drogi ... prawie jak w Rosji ?
https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=72

I natychmiastowe "Olej rozlany", genialne! :-D

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

Data: 2016-06-20 20:42:22
Autor: J.F.
Jak bardzo...
Użytkownik "Mateusz Bogusz"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nk9a9s$dab$3@node2.news.atman.pl...
PPS. Coraz ciekawsze te polskie drogi ... prawie jak w Rosji ?
https://youtu.be/EIaLUUveAms?t=72

I natychmiastowe "Olej rozlany", genialne! :-D

Tez mi sie refleks kierowcy spodobal :-)

Ale moze naprawde byl rozlany ?

J.

Data: 2016-06-14 19:35:13
Autor: PlaMa
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-14 o 17:40, spider pisze:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Mały penis...

Data: 2016-06-14 21:18:01
Autor: Tom N
Jak bardzo...
PlaMa w <news:57604049$0$647$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2016-06-14 o 17:40, spider pisze:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Mały penis...

Ten wyprzedzony gamoń z kamerką oraz ten drugi przed nim jak najbardziej,
obaj "nagle" odkryli pedał gazu...

--
'Tom N'

Data: 2016-06-15 00:25:57
Autor: PlaMa
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-14 o 21:18, (Tom N) pisze:

trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165
Mały penis...
Ten wyprzedzony gamoń z kamerką oraz ten drugi przed nim jak najbardziej,
obaj "nagle" odkryli pedał gazu...


Serio? To Cię najbardziej wkurzyło w tym filmiku?

Data: 2016-06-15 22:55:03
Autor: Tom N
Jak bardzo...
PlaMa w <news:5760846e$0$22829$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2016-06-14 o 21:18, (Tom N) pisze:

trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165
Mały penis...
Ten wyprzedzony gamoń z kamerką oraz ten drugi przed nim jak najbardziej,
obaj "nagle" odkryli pedał gazu...

Serio?

Serio. Wystarczy dobrze sie wsłuchać i przyjrzeć. Dźwięk jest "od gamonia z
kamerą"...



--
'Tom N'

Data: 2016-06-15 23:27:02
Autor: PlaMa
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-15 o 22:55, (Tom N) pisze:

Serio?
Serio.

jak masz manipulować cytatami moich wypowiedzi to lepiej w cale się nie odzywaj, ok?

Data: 2016-06-16 00:36:12
Autor: Tom N
Jak bardzo...
PlaMa w <news:5761c81e$0$12541$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 2016-06-15 o 22:55, (Tom N) pisze:

Serio?
Serio.

jak masz manipulować cytatami moich wypowiedzi

Gdzie widzisz manipulację?

Odpowiedziałem na pytanie, i to nie jednym słowem.
Uważasz, że jest przymus odpowiadania na wszystkie pytania?

ok?

Nauczysz się dyskutować, to może przytaknę, póki co znowu dałeś plamę...

Ale może wyjaśnię, skoro nie zrozumiałeś:

małego penisa (któż to napisał) mają nagrywający i poprzedzający go.

Skoro usiłujesz sprowadzić dyskusję do poziomu ad personam ("co mnie
wkurzyło"), to oświadczam, że nic mnie nie wkurzyło.

Cokolwiek odpiszesz, to sie pogrążysz -- albo "manipulowaniem cytatami",
albo "czymkolwiek" ;P

--
'Tom N'

Data: 2016-06-14 22:30:32
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "spider"

trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165
-- -
E tam, wkurzył się gościu i objechał wszystkich

Data: 2016-06-15 08:29:59
Autor: spider
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-14 o 22:30, re pisze:
-- -
E tam, wkurzył się gościu i objechał wszystkich

Chciałbym zobaczyć jak cwaniak na autostradzie w Niemczech tak cwaniakuje. Sorry ale takie zachowanie kwalifikuje się z miejsca do odebrania prawa jazdy na rok i skierowanie na badania psychologiczne.
U nas niestety dostaje się mandaty za pierdoły, kretyni odwalający takie numery na drodze że włos się jeży są praktycznie bezkarni.
Ale kamerek coraz więcej, przyjdzie kryska :)

Data: 2016-06-15 20:08:03
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "spider"

-- -
E tam, wkurzył się gościu i objechał wszystkich

Chciałbym zobaczyć jak cwaniak na autostradzie w Niemczech tak
cwaniakuje. Sorry ale takie zachowanie kwalifikuje się z miejsca do
odebrania prawa jazdy na rok i skierowanie na badania psychologiczne.
U nas niestety dostaje się mandaty za pierdoły, kretyni odwalający takie
numery na drodze że włos się jeży są praktycznie bezkarni.
Ale kamerek coraz więcej, przyjdzie kryska :)
-- -
Nie widzę rzeczowych argumentów w twojej wypowiedzi. Chciałeś nam opowiedzieć jak jest w innym kraju ? Napluć na podłogę ? Poczuć się lepszym ?

Facet wykorzystał drogę i tyle.

Data: 2016-06-25 23:18:03
Autor: mk4
Jak bardzo...
On 2016-06-15 08:29, spider wrote:
W dniu 2016-06-14 o 22:30, re pisze:
-- -
E tam, wkurzył się gościu i objechał wszystkich

Chciałbym zobaczyć jak cwaniak na autostradzie w Niemczech tak
cwaniakuje. Sorry ale takie zachowanie kwalifikuje się z miejsca do
odebrania prawa jazdy na rok i skierowanie na badania psychologiczne.

A jakiś realny powód? Czy bo tak?
Może jakieś straszne zagrożenie powstało? Albo nieprzewidziana sytuacja?

Chyba w urojeniach swietojebliwych takich jak Waść.

--
mk4

Data: 2016-06-15 08:32:46
Autor: Miroo
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-14 o 17:40, spider pisze:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Widziałem kiedyś filmik, chyba z Rosji, gdzie kierowca wyskoczył tak zza tira na prawy pas prosto na stojący tam pojazd. Moment wybrał idealnie - nie miał nawet ćwierć sekundy na reakcję.

Ale nie oceniajmy ich źle, na pewno mieli ważny powód, żeby tak jechać, śpieszyli się na porodówkę, egzamin, mszę (jak bp Chrapek), do pracy itp itd. Albo po prostu jechali bezpiecznie, bo są dobrymi kierowcami, jak .... albo nie napiszę, bo oberwie mi się od kapeluszy, plonków i warningów ;)

Pozdrawiam

Data: 2016-06-15 20:13:51
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "Miroo"

trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Widziałem kiedyś filmik, chyba z Rosji, gdzie kierowca wyskoczył tak zza
tira na prawy pas prosto na stojący tam pojazd. Moment wybrał idealnie -
nie miał nawet ćwierć sekundy na reakcję.
-- -
I postanowiłeś nam o tym opowiedzieć. Ale co to ma wspólnego z tą sytuacją ? Wyprzedzanie prawą stroną jest generalnie dozwolone w tej sytuacji. Wątpliwości może budzić jedynie wykorzystanie pasa awaryjnego, ale przecież chwilowe to jak dla mnie ok. Nie wiem, zazdrościcie mu czegoś ?

Ale nie oceniajmy ich źle, na pewno mieli ważny powód, żeby tak jechać,
śpieszyli się na porodówkę, egzamin, mszę (jak bp Chrapek), do pracy itp
itd. Albo po prostu jechali bezpiecznie, bo są dobrymi kierowcami, jak
.... albo nie napiszę, bo oberwie mi się od kapeluszy, plonków i warningów ;)
-- -
Daj se spokój z pierdołami, skoncentruj się na tym, że gość maksymalnie wykorzystał drogę.

Data: 2016-06-16 08:08:10
Autor: Miroo
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-15 o 20:13, re pisze:


Użytkownik "Miroo"

trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Widziałem kiedyś filmik, chyba z Rosji, gdzie kierowca wyskoczył tak zza
tira na prawy pas prosto na stojący tam pojazd. Moment wybrał idealnie -
nie miał nawet ćwierć sekundy na reakcję.
-- -
I postanowiłeś nam o tym opowiedzieć. Ale co to ma wspólnego z tą
sytuacją ?

Ma to wspólnego, że gościu wyskoczył na pas awaryjny w ciemno, zza tira.
Jakby tam kogoś zabił to pewnie nie byłbyś taki pobłażliwy.

Pozdrawiam

Data: 2016-06-16 08:24:41
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "Miroo"


trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Widziałem kiedyś filmik, chyba z Rosji, gdzie kierowca wyskoczył tak zza
tira na prawy pas prosto na stojący tam pojazd. Moment wybrał idealnie -
nie miał nawet ćwierć sekundy na reakcję.
-- -
I postanowiłeś nam o tym opowiedzieć. Ale co to ma wspólnego z tą
sytuacją ?

Ma to wspólnego, że gościu wyskoczył na pas awaryjny w ciemno, zza tira.
-- -
Czyli zarzut brzmi, że wjechał w ciemno ???

Jakby tam kogoś zabił to pewnie nie byłbyś taki pobłażliwy.
-- -
No jakby tamtędy szła moja babcia ....

Data: 2016-06-16 10:01:45
Autor: Miroo
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-16 o 08:24, re pisze:


Użytkownik "Miroo"


trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Widziałem kiedyś filmik, chyba z Rosji, gdzie kierowca wyskoczył tak zza
tira na prawy pas prosto na stojący tam pojazd. Moment wybrał idealnie -
nie miał nawet ćwierć sekundy na reakcję.
-- -
I postanowiłeś nam o tym opowiedzieć. Ale co to ma wspólnego z tą
sytuacją ?

Ma to wspólnego, że gościu wyskoczył na pas awaryjny w ciemno, zza tira.
-- -
Czyli zarzut brzmi, że wjechał w ciemno ???

Jakby tam kogoś zabił to pewnie nie byłbyś taki pobłażliwy.
-- -
No jakby tamtędy szła moja babcia ....

To byś już nie miał babci ....

Data: 2016-06-16 17:51:20
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "Miroo"


trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Widziałem kiedyś filmik, chyba z Rosji, gdzie kierowca wyskoczył tak zza
tira na prawy pas prosto na stojący tam pojazd. Moment wybrał idealnie -
nie miał nawet ćwierć sekundy na reakcję.
-- -
I postanowiłeś nam o tym opowiedzieć. Ale co to ma wspólnego z tą
sytuacją ?

Ma to wspólnego, że gościu wyskoczył na pas awaryjny w ciemno, zza tira.
-- -
Czyli zarzut brzmi, że wjechał w ciemno ???

Jakby tam kogoś zabił to pewnie nie byłbyś taki pobłażliwy.
-- -
No jakby tamtędy szła moja babcia ....

To byś już nie miał babci ....
-- -
Kiedy już nie mam

Data: 2016-06-15 08:53:36
Autor: Budzik
Jak bardzo...
Użytkownik spider "spajder78[wytnij]"@wp.pl ...

https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Szkoda ze słaba kamerka i nie widac nr rejestracyjnych.

Data: 2016-06-15 20:14:17
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "Budzik"

https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Szkoda ze słaba kamerka i nie widac nr rejestracyjnych.
-- -
Doniósłbyś na co ?

Data: 2016-06-15 21:12:02
Autor: cef
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-15 o 20:11, LEPEK pisze:
W dniu 14.06.2016 o 17:40, spider pisze:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

A jakby ci się naprawdę, ale tak naprawdę spieszyło, to wolałbyś
dojechać do poprzednika i walić światłami, i czekać aż zjedzie, czy
znaleźć wyjście z sytuacji?


Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Data: 2016-06-15 21:44:18
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "cef"

trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

A jakby ci się naprawdę, ale tak naprawdę spieszyło, to wolałbyś
dojechać do poprzednika i walić światłami, i czekać aż zjedzie, czy
znaleźć wyjście z sytuacji?

Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?
-- -
Samochód, prędkość, zajęte wszystkie pasy

Data: 2016-06-16 08:10:07
Autor: Miroo
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-15 o 21:44, re pisze:
Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?
-- -
Samochód, prędkość, zajęte wszystkie pasy

Jesteś w szoku?

Pozdrawiam

Data: 2016-06-16 08:16:12
Autor: spider
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-15 o 21:12, cef pisze:

Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Oto co, większość takich ścigaczy to niestety małpy z brzytwą. Nie szanują swojego życia a co gorsza życia innych. Na tym pasie awaryjnym naprawdę ktoś mógł awaryjnie stać, czemu miałby zginąć przez tego debila?
I nie jestem zwolennikiem kapeluszników, codziennie jeżdżę służbowo po Warszawie i tu się tak jeździć nie da, ale wszystko w granicach rozsądku, nie trzeba od razu 130 zapierdalać po Wisłostradzie czy Trasie Siekierkowskiej. Najważniejsze to jeździć przewidywalnie i zachować odstęp odpowiedni do prędkości. 90% wypadków na TS to jest wjazd w bagażnik.

Data: 2016-06-16 08:29:13
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "spider"


Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Oto co, większość takich ścigaczy to niestety małpy z brzytwą. Nie
szanują swojego życia a co gorsza życia innych. Na tym pasie awaryjnym
naprawdę ktoś mógł awaryjnie stać, czemu miałby zginąć przez tego debila?
-- -
To przecież widzi czy stoi czy nie stoi i odpowiednio nie jedzie albo jedzie.

Co za denne wywody. Wykorzystał drogę, zero podstaw by uważać, że kogokolwiek naraził.

Data: 2016-06-16 10:14:31
Autor: cef
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-16 o 08:29, re pisze:


Użytkownik "spider"


Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Oto co, większość takich ścigaczy to niestety małpy z brzytwą. Nie
szanują swojego życia a co gorsza życia innych. Na tym pasie awaryjnym
naprawdę ktoś mógł awaryjnie stać, czemu miałby zginąć przez tego debila?
-- -
To przecież widzi czy stoi czy nie stoi i odpowiednio nie jedzie albo
jedzie.

Co za denne wywody. Wykorzystał drogę, zero podstaw by uważać, że
kogokolwiek naraził.

Wykorzystał drogę jadąc po liniach czyli w zasadzie
przepisy i znaki nie są dla mnie potrzebne jeśli ja wiem,
że są zbędnym ograniczeniem.
Jak mi się spieszy, to mogę też przejechać na czerwonym
czy pocinać pod prąd i dopóki matka siedzi z tyłu, to jest OK?
Tak mam to rozumieć?

Data: 2016-06-25 08:14:41
Autor: cef
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-22 o 06:20, LEPEK pisze:
W dniu 16.06.2016 o 10:14, cef pisze:

Wykorzystał drogę jadąc po liniach czyli w zasadzie
przepisy i znaki nie są dla mnie potrzebne jeśli ja wiem,
że są zbędnym ograniczeniem.
Jak mi się spieszy, to mogę też przejechać na czerwonym
czy pocinać pod prąd i dopóki matka siedzi z tyłu, to jest OK?
Tak mam to rozumieć?

W różnych miejscach różne przepisy traktowane są z różną powagą.
U nas dla prędkości nie ma prawie żadnego szacunku, natomiast ciągła
linia, czy parkowanie - o, tu już jesteśmy w stanie tworzyć galerie w
internecie i pisać artykuły z tysiącami komentarzy. Tym czasem na
południu jest raczej odwrotnie - prędkość dopuszczalna jest w zasadzie
szanowana, ale zatrzymać samochód gdziekolwiek jest tolerowane, linie i
znaki poziome są tylko taką "luźną sugestią". Więc nie pisz, że jak
jechał po liniach, to równa się przejeżdżanie na czerwonym.

Faktycznie można tworzyć galerie i pisać elaboraty.
Od linii się zaczyna i dla jednego jest to linia,
a dla innego światło. Sam dajesz przykład, że granica u każdego leży
gdzie indziej. Skomentowałem to w tej drugiej nitce wątku.

Data: 2016-06-20 11:49:07
Autor: Bolko
Jak bardzo...
W dniu czwartek, 16 czerwca 2016 08:29:14 UTC+2 użytkownik re napisał:
Użytkownik "spider"

>
> Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
> ale tak naprawdę się spieszysz?

Oto co, większość takich ścigaczy to niestety małpy z brzytwą. Nie
szanują swojego życia a co gorsza życia innych. Na tym pasie awaryjnym
naprawdę ktoś mógł awaryjnie stać, czemu miałby zginąć przez tego debila?
-- -
To przecież widzi czy stoi czy nie stoi i odpowiednio nie jedzie albo jedzie.

Co za denne wywody. Wykorzystał drogę, zero podstaw by uważać, że kogokolwiek naraził.

Może źle zrozumiałem wiec zapytam się jeszcze raz:
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165 uważasz że na powyższym filmiku wszystko jest OK?

Data: 2016-06-21 16:07:55
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "Bolko"


> Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
> ale tak naprawdę się spieszysz?

Oto co, większość takich ścigaczy to niestety małpy z brzytwą. Nie
szanują swojego życia a co gorsza życia innych. Na tym pasie awaryjnym
naprawdę ktoś mógł awaryjnie stać, czemu miałby zginąć przez tego debila?
-- -
To przecież widzi czy stoi czy nie stoi i odpowiednio nie jedzie albo
jedzie.

Co za denne wywody. Wykorzystał drogę, zero podstaw by uważać, że
kogokolwiek naraził.

Może źle zrozumiałem wiec zapytam się jeszcze raz:
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

uważasz że na powyższym filmiku wszystko jest OK?
--
Znikome zagrożenie. Widać, że na tej drodze przydałby się kolejny pas. Można potraktować co najwyżej jako wybryk a i to trzeba być uprzedzonym.

Data: 2016-06-27 11:37:50
Autor: BUNIEK
Jak bardzo...
Co za denne wywody. Wykorzystał drogę, zero podstaw by uważać, że kogokolwiek naraził.

Pewnie, czerwone tez można olewać, jak pusto i nikogo nie narazisz.
STOP i kilka innych ważnych zasad również , jak nikogo nie narazisz.

Generalnie oprócz mandatów powinna być chłosta.

Naprawdę uważasz z postąpił odpowiedzialnie i właściwie ?

Buniek

Data: 2016-06-27 13:58:53
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "BUNIEK"

Co za denne wywody. Wykorzystał drogę, zero podstaw by uważać, że kogokolwiek naraził.

Pewnie, czerwone tez można olewać, jak pusto i nikogo nie narazisz.
STOP i kilka innych ważnych zasad również , jak nikogo nie narazisz.
-- -
Sam widzisz.

Generalnie oprócz mandatów powinna być chłosta.
-- -
Za blokowanie lewego pasa ?

Naprawdę uważasz z postąpił odpowiedzialnie i właściwie ?
-- -
Ile razy mam pisać to samo ?

PO. Każdy chciałby rządzić a nie ma komu sprawnie jeździć :-)

Data: 2016-06-27 20:22:26
Autor: BUNIEK
Jak bardzo...
Pewnie, czerwone tez można olewać, jak pusto i nikogo nie narazisz.
STOP i kilka innych ważnych zasad również , jak nikogo nie narazisz.
-- -
Sam widzisz.

To była ironia :)

Generalnie oprócz mandatów powinna być chłosta.
-- -
Za blokowanie lewego pasa ?

Zdecydowanie mniej szkodliwe, niż to co zrobił ten kierowca.


Naprawdę uważasz z postąpił odpowiedzialnie i właściwie ?
-- -
Ile razy mam pisać to samo ?

Jakbym był świadkiem takiej sytuacji i gościu poleciałby w maliny to naprawdę bym miał zagwozdkę czy udzielić kierowcy pomocy.


PO. Każdy chciałby rządzić a nie ma komu sprawnie jeździć :-)
To nie była sprawna jazda tylko brawurowa i obłożona dużym ryzykiem.

Buniek

Data: 2016-06-27 20:55:52
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "BUNIEK"

Pewnie, czerwone tez można olewać, jak pusto i nikogo nie narazisz.
STOP i kilka innych ważnych zasad również , jak nikogo nie narazisz.
-- -
Sam widzisz.

To była ironia :)
-- -
Sam widzisz.

Generalnie oprócz mandatów powinna być chłosta.
-- -
Za blokowanie lewego pasa ?

Zdecydowanie mniej szkodliwe, niż to co zrobił ten kierowca.
-- -
No nie, tamowanie lewego pasa jest jedynym realnym problemem jaki ujawnia ten filmik. Kierowca pojazdu, który blokuje pas jest tak głupi, że wyprzedzony prawidłowo z prawej strony obraża innego uczestnika nim ten cokolwiek więcej zrobił.

Naprawdę uważasz z postąpił odpowiedzialnie i właściwie ?
-- -
Ile razy mam pisać to samo ?

Jakbym był świadkiem takiej sytuacji i gościu poleciałby w maliny to
naprawdę bym miał zagwozdkę czy udzielić kierowcy pomocy.
-- -
Co by nie było to byś w gacie s..ł a nie pomagał


PO. Każdy chciałby rządzić a nie ma komu sprawnie jeździć :-)
To nie była sprawna jazda tylko brawurowa i obłożona dużym ryzykiem.
-- -
To, że gość wszystkich objechał samo w sobie jest dowodem na to, że żadnego zagrożenia nie stworzył. Nikt nie musiał przez niego hamować, usuwać mu się z drogi. Po prostu przejechał.

Data: 2016-06-22 06:15:41
Autor: LEPEK
Jak bardzo...
W dniu 15.06.2016 o 21:12, cef pisze:

Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu, o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to musiałbyś już wracać. A tu jedzie gość, co niedawno kamerkę kupił i szuka sytuacji do nagrania... Wiem, nie powinno się tak robić, bo to bardzo niebezpieczne (dla siebie i dla innych), ale to byłaby dla mnie sytuacja, kiedy się naprawdę, ale tak naprawdę spieszę.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Avensis CDT220 1CDFTV sedan'01
Avensis ADT250 1ADFTV sedan'08
Majesty YP125R SE068  sqter'08
MX-5 II NB FL  B6-ZE  rdstr'03

Data: 2016-06-21 23:55:00
Autor: grejon83
Jak bardzo...
W dniu środa, 22 czerwca 2016 06:14:32 UTC+2 użytkownik LEPEK napisał:

Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu, o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to musiałbyś już wracać.

Może jednak podróż wypadałoby planować tak, żeby kilkuminutowe opóźnienie nie decydowało o tym, czy ona w ogóle dojdzie do skutku.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Jońca

Data: 2016-06-22 00:57:30
Autor: przemek.jedrzejczak
Jak bardzo...
-- Może jednak podróż wypadałoby planować tak, żeby kilkuminutowe opóźnienie nie decydowało o tym, czy ona w ogóle dojdzie do skutku.


najpierw sa wazne wyjatki typu prom / pociag pozniej troche mnie wazne typu zawiezc dziecko do szkoly a pozniej zapierdalamy nawet na teelexpress :-) P.

Data: 2016-06-22 01:24:16
Autor: sczygiel
Jak bardzo...
W dniu środa, 22 czerwca 2016 08:55:02 UTC+2 użytkownik grej...@gmail.com napisał:
W dniu środa, 22 czerwca 2016 06:14:32 UTC+2 użytkownik LEPEK napisał:

> Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien > sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
> Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to > dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu, > o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens > powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to > musiałbyś już wracać.

Może jednak podróż wypadałoby planować tak, żeby kilkuminutowe opóźnienie nie decydowało o tym, czy ona w ogóle dojdzie do skutku.

Pewnie tak. Ale jak człowiek jedzie z zapasem a nagle staje w korku na autostradzie bo był wypadek i zapas 1-2h nagle topnieje to sie robi nerwowo.
Przyklad powyższy troche drętwy ale daje sie znaleźć normalne sytuacje kiedy normalna rozsądna podróż sie robi ciasna pod względem czasowym.

A zakładanie notorycznie że każda podróż będzie trwać dodatkowe 1-2h jest niezbyt realne...

Data: 2016-06-25 08:11:02
Autor: cef
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-22 o 06:15, LEPEK pisze:
W dniu 15.06.2016 o 21:12, cef pisze:

Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien
sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to
dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu,
o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens
powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to
musiałbyś już wracać. A tu jedzie gość, co niedawno kamerkę kupił i
szuka sytuacji do nagrania... Wiem, nie powinno się tak robić, bo to
bardzo niebezpieczne (dla siebie i dla innych), ale to byłaby dla mnie
sytuacja, kiedy się naprawdę, ale tak naprawdę spieszę.

Co do rozciągania kwestii poważnego traktowania przepisów,
to masz rację. Sam nie traktuję poważnie kilku znaków drogowych.
Lekceważę ograniczenia prędkości (nie przekraczam o kilkaset procent, jednak
raz na rok płacę głownie za prędkość), zawracam sobie na lewoskrętnym S-3,
na osiedlowej uliczce ignoruję znak nakazu (bo jest tylko 5m pod prąd ale za to 1 km mniej jazdy), parkuję bliżej niż  ileś tam metrów od skrzyżowania itp.

Ktoś już to napisał, że tę granicę lekceważenia można łatwo przesuwać.
Zwłaszcza, że zaczynasz od tak błahej sprawy jak
spóźnienie na prom czy pociąg.
Akurat uważam, że na tym filmie facet pojechał głupio -
myślę, że nie widział wcześniej co jest na pasie awaryjnym.
Jest kilka filmów w sieci (JF na pewno znajdzie przykłady)
  jak ktoś szuka drogi tamtędy i nie ma czasu nawet na hamowanie.

Głupią jazdę, bez respektowania jakichkolwiek przepisów
podjąłbym chyba jedynie w celu ratowania życia ludzkiego.
A na pewno nie w obliczu odjeżdżającego promu czy pociągu.
Trochę mnie zaskoczyłeś takim ustawieniem poprzeczki ;-)

Data: 2016-06-24 23:36:47
Autor: grejon83
Jak bardzo...
W dniu sobota, 25 czerwca 2016 08:11:03 UTC+2 użytkownik cef napisał:

Co do rozciągania kwestii poważnego traktowania przepisów,
to masz rację. Sam nie traktuję poważnie kilku znaków drogowych.
Lekceważę ograniczenia prędkości (nie przekraczam o kilkaset procent, jednak
raz na rok płacę głownie za prędkość), zawracam sobie na lewoskrętnym S-3,
na osiedlowej uliczce ignoruję znak nakazu (bo jest tylko 5m pod prąd ale za to 1 km mniej jazdy), parkuję bliżej niż  ileś tam metrów od skrzyżowania itp.

Taaa... potem z 5m się robi 50 m albo i 100m. Już kiedyś wpadłem na taksiarza, któremu się nie chciało naokoło jechać i postanowił przerżnąć jednokierunkową pod prąd.

--
Pozdrawiam,
Grzegorz Jońca

Data: 2016-06-25 09:07:44
Autor: cef
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-25 o 08:36, grejon83@gmail.com pisze:
W dniu sobota, 25 czerwca 2016 08:11:03 UTC+2 użytkownik cef napisał:

Co do rozciągania kwestii poważnego traktowania przepisów,
to masz rację. Sam nie traktuję poważnie kilku znaków drogowych.
Lekceważę ograniczenia prędkości (nie przekraczam o kilkaset procent, jednak
raz na rok płacę głownie za prędkość), zawracam sobie na lewoskrętnym S-3,
na osiedlowej uliczce ignoruję znak nakazu (bo jest tylko 5m pod prąd
ale za to 1 km mniej jazdy), parkuję bliżej niż  ileś tam metrów od
skrzyżowania itp.

Taaa... potem z 5m się robi 50 m albo i 100m. Już kiedyś wpadłem na taksiarza, któremu się nie chciało naokoło jechać i postanowił przerżnąć jednokierunkową pod prąd.

Sam już wpadłem na kogoś
kiedyś na tych pięciu metrach :-)

Data: 2016-06-25 23:41:25
Autor: re
Jak bardzo...


Użytkownik "cef"


Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien
sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to
dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu,
o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens
powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to
musiałbyś już wracać. A tu jedzie gość, co niedawno kamerkę kupił i
szuka sytuacji do nagrania... Wiem, nie powinno się tak robić, bo to
bardzo niebezpieczne (dla siebie i dla innych), ale to byłaby dla mnie
sytuacja, kiedy się naprawdę, ale tak naprawdę spieszę.

Co do rozciągania kwestii poważnego traktowania przepisów,
to masz rację. Sam nie traktuję poważnie kilku znaków drogowych.
Lekceważę ograniczenia prędkości (nie przekraczam o kilkaset procent, jednak
raz na rok płacę głownie za prędkość), zawracam sobie na lewoskrętnym S-3,
na osiedlowej uliczce ignoruję znak nakazu (bo jest tylko 5m pod prąd
ale za to 1 km mniej jazdy), parkuję bliżej niż  ileś tam metrów od
skrzyżowania itp.

Ktoś już to napisał, że tę granicę lekceważenia można łatwo przesuwać.
Zwłaszcza, że zaczynasz od tak błahej sprawy jak
spóźnienie na prom czy pociąg.
Akurat uważam, że na tym filmie facet pojechał głupio -
myślę, że nie widział wcześniej co jest na pasie awaryjnym.
Jest kilka filmów w sieci (JF na pewno znajdzie przykłady)
  jak ktoś szuka drogi tamtędy i nie ma czasu nawet na hamowanie.

Głupią jazdę, bez respektowania jakichkolwiek przepisów
podjąłbym chyba jedynie w celu ratowania życia ludzkiego.
A na pewno nie w obliczu odjeżdżającego promu czy pociągu.
Trochę mnie zaskoczyłeś takim ustawieniem poprzeczki ;-)
-- -
Rozumiem, że parkowanie zbyt blisko skrzyżowania nie stwarza zagrożenia więc można spokojnie parkować

Data: 2016-06-26 08:46:02
Autor: cef
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-25 o 23:41, re pisze:


Użytkownik "cef"


Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien
sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to
dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu,
o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens
powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to
musiałbyś już wracać. A tu jedzie gość, co niedawno kamerkę kupił i
szuka sytuacji do nagrania... Wiem, nie powinno się tak robić, bo to
bardzo niebezpieczne (dla siebie i dla innych), ale to byłaby dla mnie
sytuacja, kiedy się naprawdę, ale tak naprawdę spieszę.

Co do rozciągania kwestii poważnego traktowania przepisów,
to masz rację. Sam nie traktuję poważnie kilku znaków drogowych.
Lekceważę ograniczenia prędkości (nie przekraczam o kilkaset procent,
jednak
raz na rok płacę głownie za prędkość), zawracam sobie na lewoskrętnym S-3,
na osiedlowej uliczce ignoruję znak nakazu (bo jest tylko 5m pod prąd
ale za to 1 km mniej jazdy), parkuję bliżej niż  ileś tam metrów od
skrzyżowania itp.

Ktoś już to napisał, że tę granicę lekceważenia można łatwo przesuwać.
Zwłaszcza, że zaczynasz od tak błahej sprawy jak
spóźnienie na prom czy pociąg.
Akurat uważam, że na tym filmie facet pojechał głupio -
myślę, że nie widział wcześniej co jest na pasie awaryjnym.
Jest kilka filmów w sieci (JF na pewno znajdzie przykłady)
 jak ktoś szuka drogi tamtędy i nie ma czasu nawet na hamowanie.

Głupią jazdę, bez respektowania jakichkolwiek przepisów
podjąłbym chyba jedynie w celu ratowania życia ludzkiego.
A na pewno nie w obliczu odjeżdżającego promu czy pociągu.
Trochę mnie zaskoczyłeś takim ustawieniem poprzeczki ;-)
-- -
Rozumiem, że parkowanie zbyt blisko skrzyżowania nie stwarza zagrożenia
więc można spokojnie parkować

Tak.
Ale obawiam się, że jeśli istnieje możliwość
zaparkować głupio (blokując przejazd, torowisko itp), to znajdą się tacy, którzy to zrobią. Ostatnio zaparkowałem w pewnej europejskiej stolicy
poza strefą płatną,  w głębi zabudowy mieszkalnej.
Długo szukałem odpowiedniego miejsca,
żeby zaparkować dobrze. A po dwóch dniach i tak znalazłem mandat,
bo było 7,5m od skrzyżowania a nie 10m.

Data: 2016-06-28 12:59:21
Autor: T.
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-22 o 06:15, LEPEK pisze:
W dniu 15.06.2016 o 21:12, cef pisze:

Jakie to przypadki, kiedy tak naprawdę,
ale tak naprawdę się spieszysz?

Dla każdego to może być coś innego, ale też myślę, że każdy powinien
sobie móc łatwo wyobrazić taką sytuację... chociaż może się mylę?
Np. jedziesz na ostatni prom / pociąg i jak na niego nie zdążysz, to
dalsza podróż jest niemożliwa, zaliczasz noc w samochodzie (albo hotelu,
o ile to możliwe), przepadają ci bilety na dalszy odcinek, traci sens
powrót na weekend do domu, bo zanim byś dojechał / doleciał, to
musiałbyś już wracać. A tu jedzie gość, co niedawno kamerkę kupił i
szuka sytuacji do nagrania... Wiem, nie powinno się tak robić, bo to
bardzo niebezpieczne (dla siebie i dla innych), ale to byłaby dla mnie
sytuacja, kiedy się naprawdę, ale tak naprawdę spieszę.

Pozdr,

A gdyby tam przechodziła Pana matka?
T.

Data: 2016-06-25 11:01:07
Autor: mk4
Jak bardzo...
On 2016-06-14 17:40, spider wrote:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Sam mam często ochotę na taki manewr jak dojeżdżam ZNOWU do gości, którzy naprawdę nie wiedza do czego służy w samochodzie gaz i po prostu blokują lewy pas.

Nie wiem co oni robią - wyprzedzają na tempomacie czy co? Żaden nie poczuwa się do tego, żeby przyspieszyć i sprawnie wykonać manewr.

Ja tez wyprzedzam na tempomacie ale patrze w lusterko - jak widzę, że coś się zbliża i jest szansa, że być może go przyblokuję to od razu idzie gaz w podłogę.

Podobnie jak chce wyprzedzić bo jest coś wolniejszego na prawym. Lusterko i ocena - jeśli mogę to zrobić bez dotykania gazu czy hamulca to wytaczam się na lewy i wyprzedzam.

Jeśli jest tak, ze rozpoczynając manewr bez zmiany prędkości mogę przyblokować a jak nie będę wyprzedzał będę musiał hamować to od razu idzie gaz w podłogę i znów wykonuje manewr nie kolidując z nikim.

Podsumowując - pokazani na filmie kierowcy osobówek to jedni z największych wkurwiaczy i ciołków jakich spotyka się u nas na autostradach. Zero wyobraźni czy umiejętności sprawnego poruszania się. Totalna bezmyślność. Nie tylko nie wiedza do czego służy gaz ale i lusterko. Regularnie wymuszają pierwszeństwo lądując się na lewy pas i zmuszając do hamowania po czym blokują go.

Może i gość na filmie trochę przesadził. Ale prawda jest tez taka ze i święty turecki straci nerwy jak co chwile spotyka takich blokersów co to wyprzedzają 110 tiry co jada 95. Zwłaszcza jak masz do przejechania sporo kilometrów lub co gorsza za ta autostradę zapłaciłeś żeby przejechać sprawnie.

Dodam, ze tacy blokujący wyprzedzacze popełniają jeszcze jeden grzech. Maja 50m do kolejnego tira to powinni zjeżdżać na prawy a tego nie robią tylko dalej blokują lewy.
Wtedy robi się kolejny manewr, który pewnie niesłusznie bulwersuje autora posta - wciska gaz w podłogę i wyprzedza ich z prawej. Skoro szanowny pan czy pani nie raczy się zachowywać właściwie i przestać blokować lewy pas to trzeba po prostu szybko go wyprzedzić, żeby to inni się z nim użerali.

--
mk4

Data: 2016-06-25 11:12:18
Autor: Cavallino
Jak bardzo...
W dniu 25.06.2016 o 11:01, mk4 pisze:

Sam mam często ochotę na taki manewr jak dojeżdżam ZNOWU do gości,
którzy naprawdę nie wiedza do czego służy w samochodzie gaz i po prostu
blokują lewy pas.

Nie wiem co oni robią - wyprzedzają na tempomacie czy co?

Na przykład.


Żaden nie
poczuwa się do tego, żeby przyspieszyć i sprawnie wykonać manewr.

On musi przyspieszyć, Ty zwolnić - dlaczego zakładasz, że to akurat on ma coś zrobić, żeby Tobie było wygodnie, a Ty nie musisz nic?

Robota taka sama - na tempomacie wyprzedzasz, czy co? ;-)


Ja tez wyprzedzam na tempomacie ale patrze w lusterko - jak widzę, że
coś się zbliża i jest szansa, że być może go przyblokuję to od razu
idzie gaz w podłogę.

Podobnie jak chce wyprzedzić bo jest coś wolniejszego na prawym.
Lusterko i ocena - jeśli mogę to zrobić bez dotykania gazu czy hamulca
to wytaczam się na lewy i wyprzedzam.

Jeśli jest tak, ze rozpoczynając manewr bez zmiany prędkości mogę
przyblokować a jak nie będę wyprzedzał będę musiał hamować to od razu
idzie gaz w podłogę i znów wykonuje manewr nie kolidując z nikim.

Podsumowując - pokazani na filmie kierowcy osobówek to jedni z
największych wkurwiaczy i ciołków jakich spotyka się u nas na
autostradach. Zero wyobraźni czy umiejętności sprawnego poruszania się.
Totalna bezmyślność. Nie tylko nie wiedza do czego służy gaz ale i
lusterko. Regularnie wymuszają pierwszeństwo lądując się na lewy pas i
zmuszając do hamowania po czym blokują go.

Nie, no bez jaj.
Jeśli ktoś jedzie sporo szybciej niż TIR, to naprawdę nie ma obowiązku interesować się przy wyprzedzaniu lewym pasem, że ktoś inny ma ochotę pojechać jeszcze o 50 km/h na szybciej.
Dobra wola - tak, ale nie obowiązek.

Sam też często olewam kolesi, który z kilometra widzą, że jest zatwardzenie wyprzedzające TIR-a, ale nie planują zwolnić wcześniej niż usiądą na ogonie ostatniemu z wyprzedzających.
Najlepiej jeszcze zaganiając go światłami.

W takich przypadkach nawet nie zamierzam zmieniać nastawów tempomatu - cierpliwość to cnota. ;-)

Data: 2016-06-25 11:31:02
Autor: mk4
Jak bardzo...
On 2016-06-25 11:12, Cavallino wrote:
W dniu 25.06.2016 o 11:01, mk4 pisze:

Sam mam często ochotę na taki manewr jak dojeżdżam ZNOWU do gości,
którzy naprawdę nie wiedza do czego służy w samochodzie gaz i po prostu
blokują lewy pas.

Nie wiem co oni robią - wyprzedzają na tempomacie czy co?

Na przykład.

Naganne! Jak się blokuje ;)

Żaden nie
poczuwa się do tego, żeby przyspieszyć i sprawnie wykonać manewr.

On musi przyspieszyć, Ty zwolnić - dlaczego zakładasz, że to akurat on
ma coś zrobić, żeby Tobie było wygodnie, a Ty nie musisz nic?

Jak to nic? Ja muszę uważać na to co się dzieje przede mną na drodze :)
A i za mną też - czy jakaś znacznie "większa ryba" się nie zbliża ;)


Ja tez wyprzedzam na tempomacie ale patrze w lusterko - jak widzę, że
coś się zbliża i jest szansa, że być może go przyblokuję to od razu
idzie gaz w podłogę.

Podobnie jak chce wyprzedzić bo jest coś wolniejszego na prawym.
Lusterko i ocena - jeśli mogę to zrobić bez dotykania gazu czy hamulca
to wytaczam się na lewy i wyprzedzam.

Jeśli jest tak, ze rozpoczynając manewr bez zmiany prędkości mogę
przyblokować a jak nie będę wyprzedzał będę musiał hamować to od razu
idzie gaz w podłogę i znów wykonuje manewr nie kolidując z nikim.

Podsumowując - pokazani na filmie kierowcy osobówek to jedni z
największych wkurwiaczy i ciołków jakich spotyka się u nas na
autostradach. Zero wyobraźni czy umiejętności sprawnego poruszania się.
Totalna bezmyślność. Nie tylko nie wiedza do czego służy gaz ale i
lusterko. Regularnie wymuszają pierwszeństwo lądując się na lewy pas i
zmuszając do hamowania po czym blokują go.

Nie, no bez jaj.
Jeśli ktoś jedzie sporo szybciej niż TIR, to naprawdę nie ma obowiązku
interesować się przy wyprzedzaniu lewym pasem, że ktoś inny ma ochotę
pojechać jeszcze o 50 km/h na szybciej.
Dobra wola - tak, ale nie obowiązek.

O ile tamten nie znajduje się już na lewym pasie. Wtedy to jest przecież klasyczne zajechanie i wymuszenie - prawdaż?

Sam też często olewam kolesi, który z kilometra widzą, że jest
zatwardzenie wyprzedzające TIR-a, ale nie planują zwolnić wcześniej niż
usiądą na ogonie ostatniemu z wyprzedzających.
Najlepiej jeszcze zaganiając go światłami.

W takich przypadkach nawet nie zamierzam zmieniać nastawów tempomatu -
cierpliwość to cnota. ;-)

A nie włamał ci się ktoś na konto? Bo ten tekst to trochę jak nie Twój... ;)

--
mk4

Data: 2016-06-25 11:41:15
Autor: Cavallino
Jak bardzo...
W dniu 25.06.2016 o 11:31, mk4 pisze:

On musi przyspieszyć, Ty zwolnić - dlaczego zakładasz, że to akurat on
ma coś zrobić, żeby Tobie było wygodnie, a Ty nie musisz nic?

Jak to nic? Ja muszę uważać na to co się dzieje przede mną na drodze :)
A i za mną też - czy jakaś znacznie "większa ryba" się nie zbliża ;)

No to oni też uważają.
Pytanie dotyczyło tego, dlaczego uważasz że pedał gazu naciska się łatwiej niż puszcza.....?

Nie, no bez jaj.
Jeśli ktoś jedzie sporo szybciej niż TIR, to naprawdę nie ma obowiązku
interesować się przy wyprzedzaniu lewym pasem, że ktoś inny ma ochotę
pojechać jeszcze o 50 km/h na szybciej.
Dobra wola - tak, ale nie obowiązek.

O ile tamten nie znajduje się już na lewym pasie. Wtedy to jest przecież
klasyczne zajechanie i wymuszenie - prawdaż?

Niekoniecznie.
Zależy od odległości przeciwnika, tempa z jakim się porusza itd.


Typowy przypadek:

Bardzo często jadąc na ekspresówce 120 km/h na tempomacie i zbliżając się lewym pasem do wyprzedzania TIRa, widzę że ktoś się do mnie zbliża z nieco większą prędkością.
Jak mu zjadę za TIR-a, to będę musiał hamować do 80, a on tylko np. 130 do 120 - co jest Twoim zdaniem łatwiejsze?

A często zdarza się tak, że ja zjeżdżam oceniając że zdąży mnie wyprzedzić zanim będę musiał hamować za TIR-em, a kolesiowi nagle przestaje się spieszyć i wyprzedza mnie jadąc 125, wobec moich 120.
I oczywiście muszę zwolnić do 80.
To ja pierdzielę taki układ - niech on zwalnia do 120 i czeka aż skończę wyprzedzanie.


Sam też często olewam kolesi, który z kilometra widzą, że jest
zatwardzenie wyprzedzające TIR-a, ale nie planują zwolnić wcześniej niż
usiądą na ogonie ostatniemu z wyprzedzających.
Najlepiej jeszcze zaganiając go światłami.

W takich przypadkach nawet nie zamierzam zmieniać nastawów tempomatu -
cierpliwość to cnota. ;-)

A nie włamał ci się ktoś na konto? Bo ten tekst to trochę jak nie
Twój... ;)

Chciało się suva, to rekordy prędkości trzeba odłożyć na półkę.
Jakby Ci przy 130 samochód zaczynał palić 10l, to też byś jeżdził 120.....

Data: 2016-06-25 13:04:40
Autor: J.F.
Jak bardzo...
Dnia Sat, 25 Jun 2016 11:41:15 +0200, Cavallino napisał(a):
Typowy przypadek:
Bardzo często jadąc na ekspresówce 120 km/h na tempomacie i zbliżając się lewym pasem do wyprzedzania TIRa, widzę że ktoś się do mnie zbliża z nieco większą prędkością.
Jak mu zjadę za TIR-a, to będę musiał hamować do 80, a on tylko np. 130 do 120 - co jest Twoim zdaniem łatwiejsze?

Poznanska zawalidupa - sam nie przyspieszy i innym nie da :-P

Choc prawde mowiac ... tez pierdziele taki uklad i w podobnej
sytuacji:
-wczesniej zmieniam pas a potem to juz problem tego z tylu - czy noga
z gazu czy wyprzedzanie z prawej

-ale zdarza mi sie przyspieszyc, bo co sie mamy stresowac, ja przeciez
tez lubie zap* :-)

A często zdarza się tak, że ja zjeżdżam oceniając że zdąży mnie wyprzedzić zanim będę musiał hamować za TIR-em, a kolesiowi nagle przestaje się spieszyć i wyprzedza mnie jadąc 125, wobec moich 120.
I oczywiście muszę zwolnić do 80.
To ja pierdzielę taki układ - niech on zwalnia do 120 i czeka aż skończę wyprzedzanie.

W praktyce wystarczy noga z gazu/wylaczyc tempomat. Auto troche zwolni
i sie okazuje, ze jednak miejsca do tira starcza.

A nie włamał ci się ktoś na konto? Bo ten tekst to trochę jak nie
Twój... ;)

Chciało się suva, to rekordy prędkości trzeba odłożyć na półkę.
Jakby Ci przy 130 samochód zaczynał palić 10l, to też byś jeżdził 120.....

Czas sprawdzic ile spali jadac 90 za tirem :-P

J.

Data: 2016-06-25 14:44:34
Autor: Cavallino
Jak bardzo...
W dniu 25.06.2016 o 13:04, J.F. pisze:

A często zdarza się tak, że ja zjeżdżam oceniając że zdąży mnie
wyprzedzić zanim będę musiał hamować za TIR-em, a kolesiowi nagle
przestaje się spieszyć i wyprzedza mnie jadąc 125, wobec moich 120.
I oczywiście muszę zwolnić do 80.
To ja pierdzielę taki układ - niech on zwalnia do 120 i czeka aż skończę
wyprzedzanie.

W praktyce wystarczy noga z gazu/wylaczyc tempomat.

Ano.
I dokładnie to samo ma do zrobienia ten z tyłu.
Więc niech on to robi....

Chciało się suva, to rekordy prędkości trzeba odłożyć na półkę.
Jakby Ci przy 130 samochód zaczynał palić 10l, to też byś jeżdził 120.....

Czas sprawdzic ile spali jadac 90 za tirem :-P

Każde 10 km/h mniej to spalanie o 1,5 l mniejsze.
Ceedem latałem 190-200, w pełni załadowanym i palił tyle co Duster przy 120.

Data: 2016-06-25 23:49:52
Autor: radekp@konto.pl
Jak bardzo...
Sat, 25 Jun 2016 11:12:18 +0200, w <nklhtd$r34$1@node1.news.atman.pl>,
Cavallino <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisał(-a):

Nie, no bez jaj.
Jeśli ktoś jedzie sporo szybciej niż TIR, to naprawdę nie ma obowiązku interesować się przy wyprzedzaniu lewym pasem, że ktoś inny ma ochotę pojechać jeszcze o 50 km/h na szybciej.
Dobra wola - tak, ale nie obowiązek.

Sam też często olewam kolesi, który z kilometra widzą, że jest zatwardzenie wyprzedzające TIR-a, ale nie planują zwolnić wcześniej niż usiądą na ogonie ostatniemu z wyprzedzających.
Najlepiej jeszcze zaganiając go światłami.

W takich przypadkach nawet nie zamierzam zmieniać nastawów tempomatu - cierpliwość to cnota. ;-)

No proszę jak mądrze mówisz.
Ważne to nie zapominać o spryskiwaczach -- o czym niestety nagminnie zapominam
;).

Data: 2016-06-27 11:09:43
Autor: robot
Jak bardzo...
W dniu 2016-06-14 o 17:40, spider pisze:
trzeba mieć nasrane we łbie żeby wykonać taki manewr?
https://www.youtube.com/watch?v=EIaLUUveAms&feature=youtu.be&t=165

Nie bardzo.

Jak bardzo...

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona