PO, PiS, Ruch Palikota - to pierwsza trójka sondażu TNS OBOP. Niezdecydowanych jest aż 26 proc. wyborców


Mimo intensywnej kampanii weekend nie wstrząsnął notowaniami partii. PO ma, podobnie jak przed weekendem, 31 proc., a PiS - 21 proc. (o punkt procentowy mniej).

Sondaż potwierdził mocne poparcie dla Ruchu Palikota (8 proc.), który już drugi raz w badaniu "Gazety" przeskoczył zarówno SLD, jak i PSL (po 6 proc.). Symulacja podziału mandatów, którą przygotowuje dla nas TNS OBOP, pokazuje, że PO wraz z PSL miałyby bezpieczną większość w przyszłym Sejmie (241 mandatów). Trzecim co do wielkości klubem byłby natomiast Ruch Palikota z 43 posłami.



Pod progiem wyborczym są - podobnie jak w poprzednim badaniu - PJN (1 proc.) i PPP z zerowym poparciem.

Nie brakuje wyborców niezdecydowanych - tym razem było ich aż 26 proc.

Na kilka dni przed końcem kampanii zamieszanie z sondażami jest potężne. Wczoraj Gazeta.pl opublikowała swoje badanie przeprowadzone przez inną renomowaną pracownię - Millward Brown SMG/KRC. Platforma miała w nim 32 proc., PiS - 29 proc., SLD - 10 proc., a do Sejmu wszedłby jeszcze Ruch Palikota (8 proc.) i PSL (5 proc.). Niezdecydowanych było 6 proc., 4 proc. badanych przerwało ankietę.

Skąd te różnice, jeśli chodzi o dystans między PO a PiS? Nie da się ich sprowadzić do błędu pomiaru, który przy próbie 1000 osób wynosi 3 pkt proc.

- MB SMG/KRC mocniej dopytuje badanych, którzy w pierwszym odruchu deklarują się jako niezdecydowani. Bierzemy też poprawkę na odpowiedzi na pytanie o głosowanie w poprzednich wyborach - mówi rzecznik tej firmy Jakub Antoszewski. I dodaje: - Nie zapominajmy też, że sondaże dają obraz tylko w pewnym przybliżeniu.

- Stosujemy metody, które już wielokrotnie się sprawdziły. Nie dopytujemy tak mocno o preferencje wyborców niezdecydowanych, przez co jest ich więcej niż w sondażu SMG/KRC - powiedziała nam Urszula Krassowska z TNS OBOP.

Sytuację komplikują politycy, którzy opowiadają o jeszcze innych sondażach wykonywanych dla ich partii i przez nie analizowanych.

- W naszych badaniach zbliżamy się do Platformy, ale są to raczej prognozy niż czyste sondaże. Korygujemy wyniki sondaży, korzystając z doświadczeń z poprzednich wyborów - mówi "Gazecie" polityk PiS.





Podobnie czyni Platforma. - W ostatnim badaniu wykonanym dla PO mieliśmy przewagę 34 do 28 proc. Ale to też nie są gołe wyniki sondażu. Przyjęliśmy, że ci, którzy w trakcie ankiety ją przerwali, nie chcąc ujawnić preferencji wyborczych, to w większości zwolennicy PiS - tłumaczy polityk PO.

Dziś publikujemy drugi z serii przedwyborczych sondaży "Gazety". Kolejne - jutro i w czwartek. A w piątek - specjalna prognoza wyborcza, którą na podstawie sondaży przygotuje dla nas TNS OBOP. Prognoza ta będzie się różniła od sondaży tym, że specjaliści z TNS OBOP spróbują przewidzieć, co zrobią wyborcy, którzy w sondażach deklarują się jako niezdecydowani, m.in. na podstawie odpowiedzi na dodatkowe pytania, np. o zachowanie w czasie poprzednich wyborów.




Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10402644,Jak_blisko_PiS_za_Platforma.html#ixzz1ZnBwc3Xk





Przemek

--

"- Gdybym miał prostować kłamstwa, nieścisłości, nadużycia w wypowiadane przez oponentów politycznych,
w tym przez prezesa Kaczyńskiego, to od rana do wieczora musiałbym robić wyłącznie to - powiedział Tusk."˙Ř˙áüExif