Jest problem ktĂłry prawdopodobnie jest NTG, ale prawnicy to ludzie
"pomysłowi" i pewnie coś poradzą.
Problem w tym jak przesłać firmie pewne podzespoły elektroniczne
o dużej wartości (kilkanaście tysięcy złotych). Początkowo sądziłem,
że wystarczy wysłać paczkę firmą kurierską za potwierdzeniem odbioru,
oraz obowiązkowo ją ubezpieczyć (w firmie kurierskiej). Istnieje
jednak uzasadnione podejrzenie, że odbiorca stwierdzi, że zawartość
paczki stanowią np. kamienie a nie kosztowna elektronika.
Jak spowodować aby odbiorca nie mógł dopuścić się takiego oszustwa?
Istnieją procedury sprawdzania zawartości paczki przy odbiorze lecz
chronią one odbiorcę przesyłki przed oszustwem nadawcy a nie odwrotnie.

--
Krzysztof

W dniu 2010-12-21 14:32, Krzycho pisze:

Jest problem ktĂłry prawdopodobnie jest NTG, ale prawnicy to ludzie
"pomysłowi" i pewnie coś poradzą.
Problem w tym jak przesłać firmie pewne podzespoły elektroniczne
o dużej wartości (kilkanaście tysięcy złotych). Początkowo sądziłem,
że wystarczy wysłać paczkę firmą kurierską za potwierdzeniem odbioru,
oraz obowiązkowo ją ubezpieczyć (w firmie kurierskiej). Istnieje
jednak uzasadnione podejrzenie, że odbiorca stwierdzi, że zawartość
paczki stanowią np. kamienie a nie kosztowna elektronika.
Jak spowodować aby odbiorca nie mógł dopuścić się takiego oszustwa?
Istnieją procedury sprawdzania zawartości paczki przy odbiorze lecz
chronią one odbiorcę przesyłki przed oszustwem nadawcy a nie odwrotnie.

W drugą stronę to nie działa. Można jedynie zobowiązać odbiorcę do sprawdzenia paczki przy odbiorze, pod rygorem braku możliwości późniejszego wysuwania roszczeń.

--
Liwiusz

W dniu 2010-12-21 14:37, Liwiusz pisze:

(...) Można jedynie zobowiązać odbiorcę do
sprawdzenia paczki przy odbiorze, pod rygorem braku możliwości
późniejszego wysuwania roszczeń.

Jestem przekonany, że takiego zobowiązania nie jestem w stanie
uzyskać od szefów tamtej firmy.

--
Marek

W dniu 2010-12-21 16:16, Krzycho pisze:

W dniu 2010-12-21 14:37, Liwiusz pisze:

(...) Można jedynie zobowiązać odbiorcę do
sprawdzenia paczki przy odbiorze, pod rygorem braku możliwości
późniejszego wysuwania roszczeń.

Jestem przekonany, że takiego zobowiązania nie jestem w stanie
uzyskać od szefów tamtej firmy.

Zadbaj o umożliwienie (czyli wyślij z opcją sprawdzenia przy odbiorze), poinformuj o tym adresata, a w razie ewentualnego sporu na pewno będzie to działać na Twoją korzyść.

--
Liwiusz

Użytkownik "Krzycho" <biuro@szambo.bu> napisał w wiadomości news:ieqgn9$bbi$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2010-12-21 14:37, Liwiusz pisze:

(...) Można jedynie zobowiązać odbiorcę do
sprawdzenia paczki przy odbiorze, pod rygorem braku możliwości
późniejszego wysuwania roszczeń.

Jestem przekonany, że takiego zobowiązania nie jestem w stanie
uzyskać od szefów tamtej firmy.

Ty im dajesz taką możliwość. Czy z niej skorzystaja, to już ich sprawa. Ale w razie wątpliwości, to oni beda musieli dowieść, że w paczce nie było czegoś tam - art. 6 kc.

W dniu 2010-12-21 16:16, Krzycho pisze:

W dniu 2010-12-21 14:37, Liwiusz pisze:

(...) Można jedynie zobowiązać odbiorcę do
sprawdzenia paczki przy odbiorze, pod rygorem braku możliwości
późniejszego wysuwania roszczeń.

Jestem przekonany, że takiego zobowiązania nie jestem w stanie
uzyskać od szefów tamtej firmy.

Jak wiesz ze chca cie wydymac to na chuj wchodzisz z nimi w uklady ?

W dniu 2010-12-21 14:32, Krzycho pisze:

Jest problem ktĂłry prawdopodobnie jest NTG, ale prawnicy to ludzie
"pomysłowi" i pewnie coś poradzą.
Problem w tym jak przesłać firmie pewne podzespoły elektroniczne
o dużej wartości (kilkanaście tysięcy złotych). Początkowo sądziłem,
że wystarczy wysłać paczkę firmą kurierską za potwierdzeniem odbioru,
oraz obowiązkowo ją ubezpieczyć (w firmie kurierskiej). Istnieje
jednak uzasadnione podejrzenie, że odbiorca stwierdzi, że zawartość
paczki stanowią np. kamienie a nie kosztowna elektronika.
Jak spowodować aby odbiorca nie mógł dopuścić się takiego oszustwa?
Istnieją procedury sprawdzania zawartości paczki przy odbiorze lecz
chronią one odbiorcę przesyłki przed oszustwem nadawcy a nie odwrotnie.

Kilkanaście tys. - to wyślij sobie kogoś i niech w jego obecności odbiorca podpisze potwierdzenie odbioru i zgodność z listem przewozowym. Nawet pokonanie 1600 km tam i z powrotem wyjdzie taniej niż dobre ubezpieczenie.

Ariusz

W dniu 2010-12-21 14:41, Ariusz pisze:

Kilkanaście tys. - to wyślij sobie kogoś i niech w jego obecności
odbiorca podpisze potwierdzenie odbioru i zgodność z listem przewozowym.
Nawet pokonanie 1600 km tam i z powrotem wyjdzie taniej niĹź dobre
ubezpieczenie.

Ubezpieczenie do pełnej wartości to kwota dwucyfrowa. Podzespoły są własnością odbiorcy przesyłki, dlatego nie chciałbym specjalnie dopłacać do tego interesu.

--
Krzysztof

W dniu 2010-12-21 14:32, Krzycho pisze:

Jest problem ktĂłry prawdopodobnie jest NTG, ale prawnicy to ludzie
"pomysłowi" i pewnie coś poradzą.
Problem w tym jak przesłać firmie pewne podzespoły elektroniczne
o dużej wartości (kilkanaście tysięcy złotych). Początkowo sądziłem,
że wystarczy wysłać paczkę firmą kurierską za potwierdzeniem odbioru,
oraz obowiązkowo ją ubezpieczyć (w firmie kurierskiej). Istnieje
jednak uzasadnione podejrzenie, że odbiorca stwierdzi, że zawartość
paczki stanowią np. kamienie a nie kosztowna elektronika.
Jak spowodować aby odbiorca nie mógł dopuścić się takiego oszustwa?
Istnieją procedury sprawdzania zawartości paczki przy odbiorze lecz
chronią one odbiorcę przesyłki przed oszustwem nadawcy a nie odwrotnie.

Inteligo dostarczało "pakiet startowy" kurierem, który dawał do podpisu
umowę i odsyłał z powrotem. Może na tej samej zasadzie? Protokół odbioru
sprzętu, kurier sprawdza dowód osoby odbierającej, wpisuje na protokół,
otwierają paczkę podpisują. Sprawdź ile taka usługa by kosztowała u kuriera.

K.

W dniu 2010-12-21 16:25, Krzysztof pisze:
(...)

Inteligo dostarczało "pakiet startowy" kurierem, który dawał do podpisu
umowę i odsyłał z powrotem. Może na tej samej zasadzie? Protokół odbioru
sprzętu, kurier sprawdza dowód osoby odbierającej, wpisuje na protokół,
otwierają paczkę podpisują. Sprawdź ile taka usługa by kosztowała u kuriera.

Pytałem o to w dwóch firmach kurierskich i mają jedynie usługę zwrotnego przekazu dokumentów (np podpisanych umów). Usługa o której piszesz była najprawdopodobniej wynegocjowana pomiędzy bankiem a firmą kurierską. Będę sprawdzał jeszcze inne firmy kurierskie.

--
Krzysztof

Użytkownik "Krzycho" <biuro@szambo.bu> napisał w wiadomości news:ieqk12$ke$1mx1.internetia.pl...

W dniu 2010-12-21 16:25, Krzysztof pisze:
(...)

Inteligo dostarczało "pakiet startowy" kurierem, który dawał do podpisu
umowę i odsyłał z powrotem. Może na tej samej zasadzie? Protokół odbioru
sprzętu, kurier sprawdza dowód osoby odbierającej, wpisuje na protokół,
otwierają paczkę podpisują. Sprawdź ile taka usługa by kosztowała u kuriera.

Pytałem o to w dwóch firmach kurierskich i mają jedynie usługę zwrotnego przekazu dokumentów (np podpisanych umów). Usługa o której piszesz była najprawdopodobniej wynegocjowana pomiędzy bankiem a firmą kurierską. Będę sprawdzał jeszcze inne firmy kurierskie.

-- Krzysztof

No i dokładnie o to chodzi, chyba w każdej firmie kurierskiej jest właśnie dodatkowo płatna usługa "zwrot dokumentów" takim dokumentem może być np protokół przekazania z wyszczególniniem pozycji, oczywiście pod warunkiem, że kurier nie będzie musiał zbyt długo czekać aż odbiorca łaskawie sprawdzi czy zgadza się ze stanem faktycznym i podpisze.
Pozdrawiam
Tomasz

W dniu 2010-12-21 22:11, Tomasz pisze:

No i dok�adnie o to chodzi, chyba w ka�dej firmie kurierskiej jest w�a�nie
dodatkowo p�atna us�uga "zwrot dokument�w" takim dokumentem mo�e by� np
protok� przekazania z wyszczeg�lniniem pozycji, oczywi�cie pod warunkiem,
�e kurier nie b�dzie musia� zbyt d�ugo czeka� a� odbiorca �askawie sprawdzi
czy zgadza siďż˝ ze stanem faktycznym i podpisze.

A jak będzie się zgadzało ze stanem faktycznym a ... nie podpisze?
PrzecieĹź umowa dotyczy tylko zwrotu dokumentĂłw, nic innego. :)

--
spp