Data: 2010-10-30 12:19:20 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Jak dbac o opony? | |
W dniu 2010-10-29 22:41, RadekNet (www.rejsy-czartery.com) pisze:
Auto robi max 1000 km rocznie, zima w garazu, predkosc przelotowa to max Kiedyś miałem stare Michelin Energy. Przez 6 lat nie było żadnych problemów, siódmy sezon i już zrobiło się wyraźnie gorzej na mokrym. Tyle że te Energy uchodzą za bardziej trwałe opony niż inne. Co do przdłużania żywotności opon to nie ma wielkiego wyboru jeżeli koła będą cały czas założone w samochodzie. Jedynie bym co kilka tygodni przepchnął samochód kilkadziesiąt cm do przodu żeby się nie odgniatały w jednym punkcie. |
|
Data: 2010-10-30 16:12:02 | |
Autor: RadekNet (www.rejsy-czartery.com) | |
Jak dbac o opony? | |
W dniu 30.10.2010 12:19, Tomasz Pyra pisze:
W dniu 2010-10-29 22:41, RadekNet (www.rejsy-czartery.com) pisze: Czyli po prostu obserowac...i smarowac preparatem do opon. Auto z zalozenia jezdzi tylko w dobra pogode ;) wiec raczej chodzi mi o niebezpieczenstwo strzalu w czasie jazdy. Co do przdłużania żywotności opon to nie ma wielkiego wyboru jeżeli koła Zastanawiam sie czy na zime nie podniesc auta na klocki, ale podparte na zawieszeniu, zeby nie odciazac zawieszenia tylko same opony. W sezonie to nie problem co srednio co tydzien samochod wyjezdza z garazu, ale od litopada do marca - zimowy postoj. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-10-30 19:11:27 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
Jak dbac o opony? | |
W dniu 2010-10-30 16:12, RadekNet (www.rejsy-czartery.com) pisze:
Kiedyś miałem stare Michelin Energy. Z tym smarowaniem to też nie wiem czy jest sens. Jak masz tam myjkę ciśnieniową to możesz np. umyć te opony przed końcem sezonu i sądzę że wystarczy. Zastanawiam sie czy na zime nie podniesc auta na klocki, ale podparte na Jeżeli nie jest problemem to, że przed jazdą trzeba będzie zrobić przygotowania, to można. W takich uniesionych kołach można też zmniejszyć ciśnienie. |
|