Mam pytanie jak długo banki trzymają dane o kontach i swoich klientach?
Czy bank będzie posiadał informację o koncie które istniało w latach 70 i zostało zlikwidowane ok 1983roku? Chodzi o bank spółdzielczy. Wtedy były książeczki oszczędnościowe.

On May 27, 10:50 am, RBprv <x...@op.pl> wrote:

Mam pytanie jak długo banki trzymają dane o kontach i swoich klientach?
Czy bank będzie posiadał informację o koncie które istniało w latach 70
i zostało zlikwidowane ok 1983roku? Chodzi o bank spółdzielczy. Wtedy
były książeczki oszczędnościowe.

generalnie sa rozne terminy [zasadniczo 5 lub 11 lat] - chyba, ze to
bank prowadzacy archiwum na podstawie ustawy [to pewnie bedzie nbp,
bgk] to moga byc kwity i 50 lat [a i nawet "bezterminowo" jesli sa to
jakies dane dotyczace kont w nbp:P]

ale w takim przypadku mozesz liczyc tylko na cud bo nie na przepisy

BK napisał(a) w wiadomości: ...
On May 27, 10:50 am, RBprv <x...@op.pl> wrote:

Mam pytanie jak długo banki trzymają dane o kontach i swoich klientach?

generalnie sa rozne terminy [zasadniczo 5 lub 11 lat] - chyba, ze to
bank prowadzacy archiwum na podstawie ustawy [to pewnie bedzie nbp,
bgk] to moga byc kwity i 50 lat [a i nawet "bezterminowo" jesli sa to
jakies dane dotyczace kont w nbp:P]

5 lat mają chyba obowiązek. Mogą dłużej...
Ale z czego wynika 11 lat?

Arek

Użytkownik "RBprv" <xp@op.pl> napisał w wiadomości news:gvius9$1cv$1inews.gazeta.pl...

Czy bank będzie posiadał informację o koncie które istniało w latach 70 i zostało zlikwidowane ok 1983roku? Chodzi o bank spółdzielczy. Wtedy były książeczki oszczędnościowe.

Raczej nie. Nie było takich komputerów jak teraz. Istnieje jeszcze ten sam bank i tamtejsi pracownicy ?
Nawet jak świstek nie został wyrzucony, znalezienie go w piwnicy będzie nieprawdopodobnym szczęściem. Kto go będzie szukał pośród milionów karteluszków i za ile ?

u wrote:

Nawet jak świstek nie został wyrzucony, znalezienie go w piwnicy będzie nieprawdopodobnym szczęściem. Kto go będzie szukał pośród milionów karteluszków i za ile ?

Ten, komu sie dostanie ta wredna robota. A za ile to zwykle jest w cenniku określone.

Użytkownik "u" <u@wx.yz> napisał w wiadomości news:gvj4jq$5ib$1news.wp.pl...

Użytkownik "RBprv" <xp@op.pl> napisał w wiadomości

Czy bank będzie posiadał informację o koncie które istniało w latach 70 i zostało zlikwidowane ok 1983roku? Chodzi o bank spółdzielczy. Wtedy były książeczki oszczędnościowe.

Raczej nie. Nie było takich komputerów jak teraz. Istnieje jeszcze ten sam bank i tamtejsi pracownicy ?
Nawet jak świstek nie został wyrzucony, znalezienie go w piwnicy będzie nieprawdopodobnym szczęściem. Kto go będzie szukał pośród milionów karteluszków i za ile ?

Akurat to moga trzymac - przyjdzie petent z ksiazeczka znaleziona za szafa, i wyplac mu.
Jak masz w teczce papier z likwidacji konta to spoko.

Inna sprawa ze w naszych realiach taniej moze byc wyplacic niz szukac.
100 tys zl, kiedys ze 20 dobrych pensji, dzis 10 PLN :-)

J.

Akurat to moga trzymac - przyjdzie petent z ksiazeczka znaleziona
za szafa, i wyplac mu.
Jak masz w teczce papier z likwidacji konta to spoko.

Inna sprawa ze w naszych realiach taniej moze byc wyplacic niz
szukac.
100 tys zl, kiedys ze 20 dobrych pensji, dzis 10 PLN :-)

Jakies 4 lata temu, przy okazji koniecznego odstania w kolejce do kasy w PKO BP, dałem do likwidacji ksiażeczke z pozostawionymi 5000 zł (wówczas minimalna kwota do zachowania ksiażeczki).
Pani w kasie żachnęła się: - ależ to jest 50 gr...  Poprosiłem by mimo to, przeliczyła.
- Wypłaciła ponad 20 zł.
 :-)


--
M.

"sTav" <marmro9@beztego.o2.pl> wrote in message news:gvjhes$kkj$1atlantis.news.neostrada.pl...

>

Akurat to moga trzymac - przyjdzie petent z ksiazeczka znaleziona
za szafa, i wyplac mu.
Jak masz w teczce papier z likwidacji konta to spoko.

Inna sprawa ze w naszych realiach taniej moze byc wyplacic niz
szukac.
100 tys zl, kiedys ze 20 dobrych pensji, dzis 10 PLN :-)

Jakies 4 lata temu, przy okazji koniecznego odstania w kolejce do kasy w PKO BP, dałem do likwidacji ksiażeczke z pozostawionymi 5000 zł (wówczas minimalna kwota do zachowania ksiażeczki).
Pani w kasie żachnęła się: - ależ to jest 50 gr...  Poprosiłem by mimo to, przeliczyła.
- Wypłaciła ponad 20 zł.
:-)

To dopiero oszustwo...
Ktos sklada cale zycie, ma na ksiazeczce 5000zl i dostaje 20...
Ciekawi mnie ile w ten sposob wyciagnieto kasy od ludzi? Ktos ma jakies dane na ten temat. Przecie to beda miliardy zlotych...

Użytkownik "donald" <donald@kaczor.corporation.pl> napisał w wiadomości news:mnxTl.675474$M64.354318newsfe26.ams2...

To dopiero oszustwo...
Ktos sklada cale zycie, ma na ksiazeczce 5000zl i dostaje 20...
Ciekawi mnie ile w ten sposob wyciagnieto kasy od ludzi? Ktos ma jakies dane na ten temat. Przecie to beda miliardy zlotych...

Pytanie kto kradnie ? Wybrańcy narodu ?
Taki jest efekt inflacji. Każdej. Obecnej i przyszłej tez.
Wtedy była galopująca.
Po to wymyślono inflację, by ludziom nie opłacało się gromadzić dóbr pod postacią pieniądza.

Dnia Thu, 28 May 2009 15:40:14 +0100, donald napisał(a):

Ciekawi mnie ile w ten sposob wyciagnieto kasy od ludzi? Ktos ma jakies dane na ten temat. Przecie to beda miliardy zlotych...

Oto ile leży "starej" kasy:
http://www.dziennik.pl/gospodarka/article381106/Polacy_wciaz_nie_wymienili_starych_zlotych.html

Wymiana pieniędzy to także biznes... bo nigdy nie da się z rynku zebrać
wszystkich piniędzy, zawsze coś zostanie po szufladach.
Przy wymianie na euro też tak będzie.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty
Wycieczki http://foto.3mam.net/album3/index.php

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:

Dnia Thu, 28 May 2009 15:40:14 +0100, donald napisał(a):

Ciekawi mnie ile w ten sposob wyciagnieto kasy od ludzi? Ktos ma jakies dane na ten temat. Przecie to beda miliardy zlotych...

Oto ile leży "starej" kasy:
http://www.dziennik.pl/gospodarka/article381106/Polacy_wciaz_nie_wymienili_starych_zlotych.html

Wymiana pieniędzy to także biznes... bo nigdy nie da się z rynku zebrać
wszystkich piniędzy, zawsze coś zostanie po szufladach.
Przy wymianie na euro też tak będzie.

to jest wlasnie przyklad dziennikarstwa  bezmozgiego.

Cieszy sie wielka liczba, bez jakiegokolwiek myslenia.
Duza czesc tej liczby, to kolekcje "numizmatyczne", ktore nigdy nie zostana wymienione, bo ich wlasicicele nie maja na to ochoty.
Slowem nie wspomina ze czesc banknotow/monet zostala zniszczona/zgubiona/zuzyta na podkladki i po prostu nie istnieja, wiec nie da sie ich wymienic.

No i absolutnie nie mam pojecia co ma  wspolnego banknot warynskiego z minimalna wartoscia, ktora podlega wymianie.

Dobrze, ze wspomniano, ze ta "niebagatelna" kwota stanowi 0.17%. I to jest chyba jedyna sensowna informacja z tego calego bajkopisarstwa.

witek napisal(a):

Duza czesc tej liczby, to kolekcje "numizmatyczne", ktore nigdy nie zostana wymienione, bo ich wlasicicele nie maja na to ochoty.
Slowem nie wspomina ze czesc banknotow/monet zostala zniszczona/zgubiona/zuzyta na podkladki i po prostu nie istnieja, wiec nie da sie ich wymienic.

o tak, sam mam dużą ilość starych banknotów (z chwilą ich odłożenia były
nowe, jakby wprost z drukarni)

--
pozdrawiam, Zbylut
* Usenet news. Learn what you know, share what you don't *