In article <h086oc$evc$1@news.wp.pl>, "kornela" <zuza11922@wp.pl> wrote:

Hej!

Mam pytanie. Lubię jeździć na rowerze, ale tylko "turystycznie" nie wyczynowo. I nie wiem jaki rower mam wybrać w sklepie. Proszę o radę.

Jak turystycznie to pytaj o rower trekkingowy.
Rowery wyczynowe sa latwe do odroznienia. Sa bardzo drogie.

TA

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <h086oc$evc$1@news.wp.pl>, "kornela" <zuza11922@wp.pl> wrote:

Hej!

Mam pytanie. Lubię jeździć na rowerze, ale tylko "turystycznie" nie wyczynowo. I nie wiem jaki rower mam wybrać w sklepie. Proszę o radę.

Jak turystycznie to pytaj o rower trekkingowy.
Rowery wyczynowe sa latwe do odroznienia. Sa bardzo drogie.

Tzn. trekkingowe, czyli turystyczne, są mniej drogie? Czyli ile?

--
Dorota,
Szprota.

On 4 Cze, 14:07, Szprota aka Stefandora <stefand...@onet.eu> wrote:

Tzn. trekkingowe, czyli turystyczne, są mniej drogie? Czyli ile?

Gotowe trekingowe dostępne w polskich sklepach rzadko kosztują więcej
niż 3tys. Dobre rowery "sportowe" zaczynają się od tej sumy.

Aczkolwiek oczywiście nie można stawiać znaku równości pomiędzy
rowerem turystycznym a trekingowym. Turystyka to pojęcie bardzo
szerokie, wielu turystów jeździ na rowerach o zdecydowanie sportowej
geometrii i sobie to chwali. Rower sportowy jest dużo lżejszy i to
jest jego ogromna zaleta, odczuwalna szczególnie przy turystyce bez
sakw a o taką chyba autorce chodzi
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <0723da60-41ca-4882-993d-84d9f6113c1d@j32g2000yqh.googlegroups.com>,
 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:

Rower sportowy jest dużo lżejszy i to
jest jego ogromna zaleta, odczuwalna szczególnie przy turystyce bez
sakw a o taką chyba autorce chodzi

Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.

TA

On 4 Cze, 20:10, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.

Powiedział przygarbiony ciężarem lat wypraw Titus Atomicus :))

Turystyka nijak się ma do ilości przewożonego bagażu, taką samą
turystyką są jednodniowe wyjazdy jak i trasy miesięczne, różnią się
tylko czasem trwania. A są ludzie, którzy nawet na bardzo długich
trasach obchodzą się bez sakw polecam stronę człowieka który (nocując
pod namiotem!) objechał pół Azji z bagażem oscylującym w granicach
10kg, po Bliskim Wschodzie nawet 5kg!!!:
http://www2.arnes.si/~ikovse/weight.htm
On nie zbiera latami ekwipunku jak Ty - on po prostu jeździ :)

Ja sam parę dni temu wróciłem z 1000km wyjazdu na Słowację, gdzie
miałem zaledwie 5kg bagażu (co prawda noclegi na kwaterach) i było to
wyjazd jak najbardziej turystyczny
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

In article <2c8ef6a9-1626-469e-a7fe-bfb1c1e2c680@s28g2000vbp.googlegroups.com>,
 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:

On 4 Cze, 20:10, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.

Powiedział przygarbiony ciężarem lat wypraw Titus Atomicus :))

Turystyka nijak się ma do ilości przewożonego bagażu, taką samą
turystyką są jednodniowe wyjazdy jak i trasy miesięczne, różnią się
tylko czasem trwania. A są ludzie, którzy nawet na bardzo długich
trasach obchodzą się bez sakw polecam stronę człowieka który (nocując
pod namiotem!) objechał pół Azji z bagażem oscylującym w granicach
10kg, po Bliskim Wschodzie nawet 5kg!!!:
http://www2.arnes.si/~ikovse/weight.htm
On nie zbiera latami ekwipunku jak Ty - on po prostu jeździ :)

Ojej, calkiem jak ty.
 

Ja sam parę dni temu wróciłem z 1000km wyjazdu na Słowację, gdzie
miałem zaledwie 5kg bagażu (co prawda noclegi na kwaterach) i było to
wyjazd jak najbardziej turystyczny

No mowilem.
Sluchaj, a mozesz zdradzic, dlaczego on nosi nylonowe ponczochy? Ty tez tak?
Czy to tez w celu ograniczenia wagi bagazu?

TA

On 5 Cze, 00:50, Titus_Atomi...@somewhere.in.the.world wrote:

> On nie zbiera latami ekwipunku jak Ty - on po prostu jeździ :)
Ojej, calkiem jak ty.

A dokładnie przeciwnie niż Ty, który zbierasz sprzęt w tempie 1 torby
na pół roku i niemal w ogóle nie jeździsz, dziwiąc się później że na
łatwych polskich górkach musisz rower podprowadzać.
Ja odkąd mam stałą pracę - mam i więcej pieniędzy na sprzęt rowerowy,
to moja pasja i lubię na to wydawać pieniądze. Ale nie zawsze tak było
- i jak tej kasy nie miałem to też jeździłem, nie tłumacząc się jak Ty
że masa czasu tylko pieniędzy nie ma. Pierwszą wyprawę na Ukrainę
zaliczyłem na marketowym góralu Rometa i z sakwami za 50zł, które
używałem także na kilku następnych trasach, włącznie aż do 1998 i
wyprawy po stolicach naddunajskich opisanej już na mojej stronie.

Do jazdy turystycznej i na wyprawy jedyną niezbędną sprawą są chęci i
motywacja, cały sprzęt to tylko nieco ułatwiający sprawę dodatek.
Osoby takie jak Ty szukają po prostu łatwych usprawiedliwień. Zamiast
kupować torbę Topeaka za 250zł - lepiej kup byle jaką na Allegro a te
pieniądze wydaj na tygodniową trasę po Polsce, w dobry sprzęt można
zacząć inwestować dopiero jak się ma na niego pieniądze, dla mnie
podstawą są wydatki na samą jazdę, na sprzęt wydaję jedynie nadwyżki

No mowilem.
Sluchaj, a mozesz zdradzic, dlaczego on nosi nylonowe ponczochy?

Jak przeczytałeś - to wiesz dlaczego, więc nie zadawaj głupich pytań

Ty tez tak?

Nie ja aż takim ekstremalistą nie jestem, ale dla Ciebie jest tam
wiele ciekawych rad. Ja jeżdżę na tyle dużo że jestem w stanie wjechać
z 30kg bagażem na ciężkie alpejskie dwutysięczniki. Jeśli natomiast Ty
musisz podprowadzać na łatwych górkach pod Krakowem i na Podhalu - to
znaczy, że na swoje możliwości masz bagażu dużo za dużo i wiele rad
tam zamieszczonych by Ci się przydało, tym bardziej że jego ekwipunek
nie należy do kosztownych, a jak widać taki niewielki bagaż jest
wystarczający by przejeżdżać nawet tak trudne trasy jak Tybet.

Tak więc - jeśli chcesz poprawić swoje osiągi - to albo zacznij
wreszcie porządnie na tym rowerze jeździć, albo ścinaj bagaż w sposób
naprawdę znaczny.
--
http://www.wyprawyrowerowe.neostrada.pl

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
[...] dlaczego on nosi nylonowe ponczochy [...]

BTW pare tygodni wstecz, widzialem dziwadlo - koles jadacy w kasku, kurtence rowerowej a jakze, i w... czerownych legginsach-rajstopach (?) spod ktorych wyraznie przeswiecaly sie wielkie biale majty...
Jakis 'trynd' bajkowo-ekshibicjonistyczny czy jak?!


--
PoZdR
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
"More experienced cyclists learn to "get light"
for a fraction of a second while going over rough
patches; newbies tend to sit harder on the saddle,
increasing the risk of pinch flats."
Sheldon Brown: 1944 - 2008
++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

In article <h0b2e0$vee$1@news.supermedia.pl>,
 Coaster <manypeny@mac.com> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
[...] dlaczego on nosi nylonowe ponczochy [...]

BTW pare tygodni wstecz, widzialem dziwadlo - koles jadacy w kasku, kurtence rowerowej a jakze, i w... czerownych legginsach-rajstopach (?) spod ktorych wyraznie przeswiecaly sie wielkie biale majty...
Jakis 'trynd' bajkowo-ekshibicjonistyczny czy jak?!

No wlasnie nie wiem.
:-(
Myslalem ze kol. Wolff powie, a on znowu robi jakis uniki.

TA

Dnia Fri, 05 Jun 2009 14:16:01 +0200, Coaster napisał(a):

BTW pare tygodni wstecz, widzialem dziwadlo - koles jadacy w kasku, kurtence rowerowej a jakze, i w... czerownych legginsach-rajstopach (?) spod ktorych wyraznie przeswiecaly sie wielkie biale majty...

O, ja czasami jadę podobnie - długie gacie bez pampersa a pod tym majty.
Z tym że tylko jak gdzieś blisko, i niekoniecznie kask. Wczoraj tak po bułki jechałem :P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

MadMan wrote:

Dnia Fri, 05 Jun 2009 14:16:01 +0200, Coaster napisał(a):

BTW pare tygodni wstecz, widzialem dziwadlo - koles jadacy w kasku, kurtence rowerowej a jakze, i w... czerownych legginsach-rajstopach (?) spod ktorych wyraznie przeswiecaly sie wielkie biale majty...

O, ja czasami jadę podobnie - długie gacie bez pampersa a pod tym majty.
Z tym że tylko jak gdzieś blisko, i niekoniecznie kask. Wczoraj tak po bułki jechałem :P

A sklepowa co na to?!

--
PoZdR

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

"Don't try any other colors, red's the only one that works."

– Sheldon Brown, 1944-2008

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

Dnia Sun, 07 Jun 2009 00:35:25 +0200, Coaster napisał(a):

O, ja czasami jadę podobnie - długie gacie bez pampersa a pod tym majty.
Z tym że tylko jak gdzieś blisko, i niekoniecznie kask. Wczoraj tak po bułki jechałem :P

A sklepowa co na to?!

- czypindziesiąt
:P

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

No mowilem.
Sluchaj, a mozesz zdradzic, dlaczego on nosi nylonowe ponczochy? Ty tez tak?
Czy to tez w celu ograniczenia wagi bagazu?

Tak. Przecież cała ta strona jest o obniżeniu wagi.

Fabian.

In article <h0b6na$4id$1@opal.futuro.pl>,
 fabian <fabian@niematakiego.adresu.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:
> No mowilem.
> Sluchaj, a mozesz zdradzic, dlaczego on nosi nylonowe ponczochy? Ty tez > tak?
> Czy to tez w celu ograniczenia wagi bagazu?

Tak. Przecież cała ta strona jest o obniżeniu wagi.

I bez tych nylonow naprawde nie mozna sie obyc?
:-(
TA

Michał Wolff wrote:

trasach obchodzą się bez sakw polecam stronę człowieka który (nocując
pod namiotem!) objechał pół Azji z bagażem oscylującym w granicach
10kg, po Bliskim Wschodzie nawet 5kg!!!:
http://www2.arnes.si/~ikovse/weight.htm

Super opis, dzięki za linka!

Fabian.

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

In article <0723da60-41ca-4882-993d-84d9f6113c1d@j32g2000yqh.googlegroups.com>,
 Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:

Rower sportowy jest dużo lżejszy i to
jest jego ogromna zaleta, odczuwalna szczególnie przy turystyce bez
sakw a o taką chyba autorce chodzi

Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.

No to wyobraź sobie 11 kart kredytowych :-)
MSPANC

--

  My homebuilt FWD recumbent, a welder's prank :-)
   -- > http://piotrowiak.info/poziom
    jid:live_evil[]jabber.ru  gg:6373907

In article <h092si$6qr$1@inews.gazeta.pl>,
 live_evil <padd_niechcespamu_@o2.pl> wrote:

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:
> In article > <0723da60-41ca-4882-993d-84d9f6113c1d@j32g2000yqh.googlegroups.com>,
>  Michał Wolff <m-wolff@wp.pl> wrote:
> >> Rower sportowy jest dużo lżejszy i to
>> jest jego ogromna zaleta, odczuwalna szczególnie przy turystyce bez
>> sakw a o taką chyba autorce chodzi
> > Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.
> No to wyobraź sobie 11 kart kredytowych :-)
MSPANC

No przeciez wlasnie to mniej wiecej probowalem sobie wyobrazic.

TA

Dnia Thu, 04 Jun 2009 20:13:38 +0200, live_evil napisał(a):

Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.

No to wyobraź sobie 11 kart kredytowych :-)

I przypiętego do nich Dyrektoura!

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138

Użytkownik wrote:

Rower sportowy jest dużo lżejszy i to
jest jego ogromna zaleta, odczuwalna szczególnie przy turystyce bez
sakw a o taką chyba autorce chodzi

Nie wyobrazam sobie turystyki bez sakw.

a ja jeżdżę wyłącznie turystycznie - na mtb. i nie wyobrażam sobie mojej turystyki z sakwami i na innym rowerze.

--
artek

Użytkownik "Szprota aka Stefandora" <stefandora@onet.eu> napisał w wiadomości news:h08de3$6il$1news.onet.pl...

Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world wrote:

In article <h086oc$evc$1@news.wp.pl>, "kornela" <zuza11922@wp.pl> wrote:

Hej!

Mam pytanie. Lubię jeździć na rowerze, ale tylko "turystycznie" nie wyczynowo. I nie wiem jaki rower mam wybrać w sklepie. Proszę o radę.

Jak turystycznie to pytaj o rower trekkingowy.
Rowery wyczynowe sa latwe do odroznienia. Sa bardzo drogie.

Tzn. trekkingowe, czyli turystyczne, są mniej drogie? Czyli ile?

w moim prowincjonalnym sklepie mówią, że sensowny trekk zaczyna się od 1,1kpln, ale nie maja problemu z dowolnym powiększeniem tej kwoty na życzenie kupującego :)

--
Pozdrv!
Andrzej
http://glajty.w.interia.pl
http://ump.waw.pl