Data: 2009-06-04 21:25:14 | |
Autor: ToMasz | |
Jak dobrać dobry rower? | |
kornela pisze:
Hej!idź do sklepu, i usiadź na paru rowerach. PRzedewszystkim usiadź na góralu, a następnie na czymś co sprzedawca nazwie trekingiem. Zobacz czy lepiej sie czujesz na góralu w którym masa ciała jest mniejwiecje rozłożona na rece i tyłek, czy na trekingu, w którym zazwyczaj siedzi sie na tyłku, a ręce niewiele dzwigają. Zapytaj czy mozna podnieść kierownice, czy można ją przysunąć i odsunąć. Co mozna wyregulować zeby rower jaknalepiej Ci "leżał", był najwygodniejszy. Zapytaj czy od razu można wymienić siodło na wygodniejsze, czy TERAZ są do tego roweru części zamienne ( wykreślamy supermarkety) Im ten rower będzie bardziej przypominał rower - czyli klasyczna rama, tym w przyszłości bedze mniej problemów. Zobacz czy linki nie mają jakichś zawijasów, "esów" ciasnych zakrętów. jeśli bez problemów potrafisz palcem pokazać lepszą drogę dla liki - zanczy ze patrzysz na zły rower. O ile liczy sie dla Ciebie waga ( w sumie powinna) to wybierz coś na ramie aluminiowej, raczej bez amortyzatoorów. JAk chcesz amory, a właściwie przedni amor, - zapytaj o jego serwis, koszt wymiany, itp. Rower dla osoby dorosłej, powinien mieć metalowe kalmki, metalowe hamulce, (dokładniej Nie powinny być plastikowe). Manetki, przerzutki i wolnobieg - shimano. mechanizm korbowy - aluminiowe korby. Tak powinien wygladać zarys _minimalnego_ akceptowalnego roweru. Załóżmy ze ów rower jest zaledwie zarysem, bez (lub bez sprzecyzowania) osprzętu cena... strzelam 600zł (czerwiec 2009) Warto dopłacić za: PRzerzutki shimano manetki i hamulce z metalu (stop aluminum) obręcze stożkowe Mechanizm korbowy z korbami aluminiowymi Suport kasetowy - z łożyskami maszynowymi Jeśli ma to być rower turystyczny to jeszcze: błotniki pełne z tworzywa sztucznego, bagażnik aluminium i tak dociagnęliśmy do 800-900zł. chociaż 90% z tego spełnia galaxy meteor za 700zł. (poniżej 15kg) jeśli na sklepie stoją podobne ale droższe rowery, zapytaj sprzedawcy co one mają takeigo ze jest to droższe. Tu niestety podpadne wiekszości czytelników tej grupy, bo najczęściej przerabiali tą liste w wielu późnej podstawówki/wczesnego liceum. od tego czasu "smak" im sie wyrobił, i nie przeszkadza im ze COŚ do roweru kosztuje 10 albo 100zł. Czasami warto dołożyć, czasami nie. niestety wielu musi miec to za 100, choć robiąc rachunek ekonomiczny można dojść do zgoła odmiennych wniosków. (patrz dyskusja o sztycach za 150-200zł pi razy oko różniących sie o 100gram. Sory, rower z kolarzem waży z 85 kg! trampki nie ważą? moze wysikać sie warto, zaesze to będzie 200gram mniej). TAk wiec _miom zdaniem_ to jest taki punkt optimum, dla spokojnego, prostego roweru. Moża sie zastanowić czy warto dopłacić _ i ile_ za wyższej kalsy przerzutki. Tu znowu sa 2 szkoły. ja uważam ze o ile na samym dole wolnobiegu jest 11 zębów, (7 zębatek) to więcej nie trzeba. (To koszt licząc od zera jakies 70-90zł) jednak wielu powie ze 11 zębów jest OK ale dodatkowo musi być 9 zębatek a tu koszt rośnie dramatycznie Warto? sam odpowiedz. PRzerzutki/manetki ładnie wyglądają i klienci chetnie płacą. JAk ktoś Ci powie ze w piastach sa łożyska maszynowe - kupisz? wiekszość nie kupi, nawet nie będzie wiedziało co to jest, ja bym kupił, ale nie za +100% ceny roweru. Pytaj również o wage. "lekkość" kosztuje. OStatnio sam tu pytałem. Ale jak doszedłem do wniosku ze w wiekszości przypadków minus 1kg kosztuje plus500zł, to sobie dałem spokój. Tak wiec sam oceń co Ci jest potrzebne, ile chcesz przeznaczyć pieniedzy, i coś sobie upatrz, zapytaj na grupie, zawsze sie ktoś znajdzie kto chętnie skrytykuje. NApewno omijaj markety i kupno roweru którego nie mozna dosiaść. Powodzenia. |
|