Witajcie
Kupiłem żonie skuter, producent zaleca przejechanie 1000km na max 50% możliwości skutera, natomiast kilku mechaników twierdzi, że taki skuter żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

--
krzysiek82

krzysiek82 wrote:

Witajcie
Kupiłem żonie skuter, producent zaleca przejechanie 1000km na max 50% możliwości skutera, natomiast kilku mechaników twierdzi, że taki skuter żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

moze mieli na mysli zone :)

"krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> wrote in message news:gvjifa$bt9$1nemesis.news.neostrada.pl...

Witajcie
Kupiłem żonie skuter, producent zaleca przejechanie 1000km na max 50% możliwości skutera, natomiast kilku mechaników twierdzi, że taki skuter żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

Moim zdaniem powinienes zmienic mechanikow.

ja sądzę, że Twoi mechanicy nie dostali w p.... i teraz są właśnie zamuleni.
Jacek

Jacek pisze:

ja sądzę, że Twoi mechanicy nie dostali w p.... i teraz są właśnie zamuleni.
Jacek

To nie moim mechanicy ale znajomi którzy skuterami zajmują się zawodowo :) sam już nie wiem co mam myśleć.

--
krzysiek82

"krzysiek82" <krzysiek_82@02.pl> wrote in message news:gvjivt$pu2$1atlantis.news.neostrada.pl...

Jacek pisze:

ja sądzę, że Twoi mechanicy nie dostali w p.... i teraz są właśnie zamuleni.
Jacek

To nie moim mechanicy ale znajomi którzy skuterami zajmują się zawodowo :) sam już nie wiem co mam myśleć.

Pomysl nad tych chadzaniem przez las, zdrowiej i mniej dylematow. ;)



Pozdrawiam
Kamil

kamil pisze:

Pomysl nad tych chadzaniem przez las, zdrowiej i mniej dylematow. ;)

Ludzie odpowiadajcie na pytanie, a nie jakieś głupoty to jest właśnie trolowanie wypisywanie głupot nie mając nic ciekawego do powiedzenia.

--
krzysiek82

krzysiek82 pisze:

kamil pisze:

Pomysl nad tych chadzaniem przez las, zdrowiej i mniej dylematow. ;)

Ludzie odpowiadajcie na pytanie, a nie jakieś głupoty to jest właśnie trolowanie wypisywanie głupot nie mając nic ciekawego do powiedzenia.

Ale to Ty zacząłeś. Więc nie miej pretensji. I nie zachowuj się jak wujek Stalin, mówiąc innym co mają robić na żądanie jaśnie pana. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL

krzysiek82 pisze:

Witajcie
Kupiłem żonie skuter, producent zaleca przejechanie 1000km na max 50% możliwości skutera, natomiast kilku mechaników twierdzi, że taki skuter żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

Moze niech zdefiniuja pojecie "zamulic" to bedzie prosciej odpowiedziec.
Na pewno NIE ZASZKODZI zadnemu mechanizmowi ulgowe traktowanie w pierwszych miesiacach "zycia".
Aczkolwiek jest szkola "dawania w palnik od mlodosci" ale sie z nia ni zgadzam.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

Kupiłem żonie skuter, producent zaleca przejechanie 1000km na max 50%
możliwości skutera, natomiast kilku mechaników twierdzi, że taki skuter żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

widziałem kiedyś amerykańską stronę o docieraniu silników na przykładzie wyczynowych motorach typu szlifierka kątowa, były tam zdjęcia rozebranych silników po docieraniu jazdą spokojną i pełnym 'ogniu', wynikało z niej że należy docierać właśnie tą drugą metodą, ile w tym prawdy?
nie wiem,
brat

Użytkownik "bratPit" <krakus28no_spam@op.pl> napisał w wiadomości news:gvjm3g$cjl$1inews.gazeta.pl...

widziałem kiedyś amerykańską stronę o docieraniu silników na przykładzie wyczynowych motorach typu szlifierka kątowa, były tam zdjęcia rozebranych silników po docieraniu jazdą spokojną i pełnym 'ogniu', wynikało z niej że należy docierać właśnie tą drugą metodą, ile w tym prawdy?

http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

Tylko ze w sumie tu wcale nie ma "na pelnym ogniu".

Tzn owszem - jest, ale krociutko. Tak jakby bardziej istotne byly hamowania.

Ktore w dwusuwie wygladaja zupelnie inaczej.



No coz .. lepiej miec skuterek zamulony czy zatarty ?

J.

http://www.mototuneusa.com/break_in_secrets.htm

Tylko ze w sumie tu wcale nie ma "na pelnym ogniu".

Tzn owszem - jest, ale krociutko. Tak jakby bardziej istotne byly hamowania.

Ktore w dwusuwie wygladaja zupelnie inaczej.



No coz .. lepiej miec skuterek zamulony czy zatarty ?

o! dokładnie o tym myślałem, fakt, widziałem tę stronę trochę czasu temu i wiedziałem że dzwonili tylko nie wiedziałem gdzie,
a co do Twojego pytania, ja wybieram zatarty, zmulony silnik to zuo ;-)
brat

krzysiek82 pisze:

Witajcie
Kupiłem żonie skuter, producent zaleca przejechanie 1000km na max 50% możliwości skutera, natomiast kilku mechaników twierdzi, że taki skuter żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

Słuchaj mechaników - tez muszą z czegoś żyć.
Nie możesz przez spokojną eksploatację odejmować im smaru od ust ;)

--
                      Wojciech Smagowicz
                      http://www.ebaja.pl
              zabawki, które Twoje dziecko pokocha

On 27 Maj, 18:39, "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" <ws...@o2.pl> wrote:

Słuchaj mechaników - tez muszą z czegoś żyć.
Nie możesz przez spokojną eksploatację odejmować im smaru od ust ;)

raczej mechanicy maja racje...
silnik w skuterze (50cm3) to nie jest silnik ktory da die eksploatowac
delikatnie... przeciez to nie jezdzi :) wlasciwie, to gaz uzywa sie
zero-jedynkowo otwarty na full-zamkniety...

http://www.motorower.skutery-motocykle.pl/docieranie.html

gdzies czytalem, ze wiekszosc silnikow do sportu  i wysilonych
modelarskich podobnie  sie dociera

tylko wymaga to troche doswiadczenia - docierajac delikatnie nie
bardzo mozna zniszczyc silnik

WS

Użytkownik "WS" <LipnyAdresDlaSpamerow@chello.pl> napisał

http://www.motorower.skutery-motocykle.pl/docieranie.html
gdzies czytalem, ze wiekszosc silnikow do sportu  i wysilonych
modelarskich podobnie  sie dociera
tylko wymaga to troche doswiadczenia - docierajac delikatnie nie
bardzo mozna zniszczyc silnik

A ktos potrafi potwierdzic ze spokojna jazda "zamulil silnik" ?

J.

żeby się nie zamulił musi od razu dostać w tzw "pizdę" Jakie jest wasze
zdanie?

w instrukcji do wartburga pisali,
że należy w początkowym okresie eksploatacji dolewać nieco więcej oleju,
podobnie należy czynić, gdy jeździmy w górach lub ciągniemy przyczepę,

co do opinii - ja skłaniam się ku instrukcji skutera,
bo ma coś wspólnego z gwarantem, który musiałby ponieść koszty napraw
a mechanicy żyją chyba z napraw pogwarancyjnych,

a przy okazji - czy czterosuwowy skurer 50ccm to daje jakoś radę?

P.

a przy okazji - czy czterosuwowy skurer 50ccm to daje jakoś radę?

Z 90kg facetem, dociąga w mieście wskazówką do max. (80km/h)

--
Mateusz Bogusz

Jak narzekasz, że nie na temat, to masz łopatologicznie:
A więc: najważniejsze jest zapewnienie smarowania i odpowiedniego chłodzenia. Na chłodzenie nie masz większego wpływu, więc ograniczasz możliwośc przegrzania jeżdżac na pół gwizdka. Co do smarowania to można dodawać na początku więcej oleju ale bez przesady, bo nadmiar też nie jest dobry. I na koniec naj-naj wazniejsze: ograniczyć hamowanie silnikiem, bo jadąc np. z górki z zamkniętym gazem silnik mało co dostaje paliwa, a tymsamym jest prawie bez smarowania (lepiej puścić go na luz).
I to by było na tyle'
Jacek

IMO 500 km docierania też by wystarczyło.

Użytkownik "Jacek" <maps@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvk0it$46r$1nemesis.news.neostrada.pl...

dodawać na początku więcej oleju ale bez przesady, IMO 500 km docierania też by wystarczyło.

Z czasów Jawy 50 / Ogara 200:
- okres docierania - rzeczone 500 km
- mieszanka na doieraniu - 1:25 (później 1:30)

W sumie podobnie jak dzisiejsze kosy spalinowe ;-)

Pzdr

JKK

o przepraszam.........
moja kosa zadowala się mieszanką 1:40
Za to Simson SR2 z 1958 według instrukcji 1:25 "oliwy" ;-)
Jacek

Użytkownik "Jacek" <maps@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvk44p$5pm$1atlantis.news.neostrada.pl...

Za to Simson SR2 z 1958 według instrukcji 1:25 "oliwy" ;-)

Późniejsze 1:50 bodajże.

Pzdr

JKK

Użytkownik "Jacek" <maps@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvk0it$46r$1nemesis.news.neostrada.pl...

dodawać na początku więcej oleju ale bez przesady, bo nadmiar też nie jest dobry. I na koniec naj-naj wazniejsze: ograniczyć hamowanie silnikiem, bo jadąc np. z górki z zamkniętym gazem silnik mało co dostaje paliwa, a tymsamym jest prawie bez smarowania (lepiej puścić go na luz).

kolega widzę z epoki Ogara 200 i Jawki:)
W skuterach jest pomppka oleju która wstrzykuje olej i nie miesza się go z benzyną. Więc nie reguluje się mieszanki. Można regulować pompę na linkach ale tego raczej nikt nie robi.

Co do hamowania silnikiem to skuter ma sprzęgło automatyczne oraz ww. pompkę do oleju która podaje nawet na wolnych obrotach wiec hamowanie silnikiem nie jest problemem:)

I biegów brak:)

No masz.
To i do 2T dotarła innowacyjna technika ;-)
Jacek

czw, 28 maj 2009 o 06:42 GMT, Jacek napisał(a):

No masz.
To i do 2T dotarła innowacyjna technika ;-)

Mało tego, do 2t robia wtryski paliwa :), nawet bezposrednie wtryski
paliwa, do takich skuterkow zwyklych :)

Pozdrawiam
Brzezi

To ci dopiero. Muszę się podszkolić z nowinek.
Ja ostatnio reanimowałem 51 letniego Simsonka SR2 i jestem na bieżąca, ale z "tamtą" techniką ;-)
Jacek

Użytkownik "Jacek" <maps@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvlk2j$l1o$1atlantis.news.neostrada.pl...

Ja ostatnio reanimowałem 51 letniego Simsonka SR2

Z dwóch jeden ?

Pzdr

JKK

Nie. Z jednego jeden !
Nieoryginalne mam siodełko, manetkę sprzęgła i biegów, pedały, szkło przedniej lampy, przełącznik świateł i ogumienie. Reszta oryginalne i pali "na dotyk" chociaż magnesy słabe, bo żarówka dostaje ledwo 4 V. Parę części brakuje np. osłony gaźnika. Sygnał działa nawet! Na razie jeździ na zastępczym baku z flaszki po Powerade ;-)
Jacek