Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?

Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?

Data: 2010-12-11 09:40:47
Autor: yabba
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idvcsu$6pf$1news.onet.pl...
Witam.

Odbieram samochód po małym puknieciu w tył. Dowód zabrany przez policje, pokwitowanie juz nie ważne, jedyne co jest to ubezpieczenie.

Jak dojechac od warsztatu na przegląd?

Wesja właściciela warsztatu: normalnie, wsiadasz Pan i jedziesz, policja nie robi problemów.

Wersja moja: laweta.

Mam się kłucić czy policja odpuszcza?


Jeśli szkoda z OC sprawcy, to ubezpieczyciel powinien pokryć koszt lawety.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2010-12-11 09:45:24
Autor: Sebastian Biały
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
On 2010-12-11 09:40, yabba wrote:
Jeśli szkoda z OC sprawcy, to ubezpieczyciel powinien pokryć koszt lawety.

*Wiem*. Mam rownież darmową lawetę z AC do wyboru. Pytam czy mam się z wlascicielem kłucić o to żeby mi przelawetował w ramach naprawy, czy mam olać i nie tracic czasu bo policja przymyka oko jesli "jedzie się w kierunku stacji diagnostycznej". I zdaje sobie sprawę z bzdurności tego stwierdzenia ...

Data: 2010-12-11 09:48:51
Autor: J_K_K
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idvdn7$918$1news.onet.pl...
czy mam się z wlascicielem kłucić

Lepiej go nie kłuj,
bo Cię zaskarży ;-)

Pzdr

JKK

Data: 2010-12-11 10:19:11
Autor: Sebastian Biały
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
On 2010-12-11 09:48, J_K_K wrote:
czy mam się z wlascicielem kłucić
Lepiej go nie kłuj,
bo Cię zaskarży ;-)

Przepraszam, ale ja zwykły leń gramatyczno/ortograficzny jestem. Przepraszam i nie obiecuje poprawy.

Data: 2010-12-11 10:20:17
Autor: Dominik
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 09:45, Sebastian Biały pisze:

*Wiem*. Mam rownież darmową lawetę z AC do wyboru. Pytam czy mam się z
wlascicielem kłucić o to żeby mi przelawetował w ramach naprawy, czy mam
olać i nie tracic czasu bo policja przymyka oko jesli "jedzie się w
kierunku stacji diagnostycznej". I zdaje sobie sprawę z bzdurności tego
stwierdzenia ...

Grr... KŁÓCIĆ !!!

Ja bym brał lawetę z OC sprawcy. Jeszcze, żebym później musiał się z Policją gimnastykować, tłumaczyć...

Dominik

Data: 2010-12-11 10:44:56
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 10:20:17 +0100,  Dominik wrote:
Grr... KCI !!!
Ja bym bra lawet z OC sprawcy. Jeszcze, ebym pniej musia si z Policj gimnastykowa, tumaczy...

Rozsadnie .. ale potem Tobie tez podniosa skladke :)

J.

Data: 2010-12-11 18:28:23
Autor: R2r
Jak dojechac na przeglšd powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 10:44, J.F. pisze:
Ja bym brał lawetę z OC sprawcy. Jeszcze, żebym później musiał się z
Policją gimnastykować, tłumaczyć...

Rozsadnie .. ale potem Tobie tez podniosa skladke :)

Że co? A niby na jakiej podstawie mają podnieść składkę za skorzystanie z czyjegoś OC?
Jest szkoda, jest sprawca, jest polisa sprawcy, są koszty likwidacji szkody (w tym laweta) i ubezpieczyciel sprawcy ma obowiązek je pokryć. Jedyne co może zrobić (i zapewne na jeden okres ubezpieczeniowy to zrobi) to podnieść później składkę swojemu ubezpieczonemu (sprawcy), ale na to akurat też wpływu nie ma fakt, czy pojazd poszkodowanego musiał być holowany czy nie.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-11 18:43:19
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 18:28:23 +0100,  R2r wrote:
W dniu 2010-12-11 10:44, J.F. pisze:
Ja bym bra lawet z OC sprawcy. Jeszcze, ebym pniej musia si z
Policj gimnastykowa, tumaczy...

Rozsadnie .. ale potem Tobie tez podniosa skladke :)

e co? A niby na jakiej podstawie maj podnie skadk za skorzystanie z czyjego OC?

No widzisz chlopie .. nie masz pojecia o ekonomii :-)

A mnie wlasnie podniesli :-(

J.

Data: 2010-12-11 22:49:22
Autor: R2r
Jak dojechac na przegl�d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 18:43, J.F. pisze:
No widzisz chlopie .. nie masz pojecia o ekonomii :-)
To bądź taki miły i objaśnij nam niedoukom, jak to ekonomia spowoduje, że korzystającemu z OC sprawcy szkody wzrośnie w związku z jego roszczeniem wysokość składki.

A mnie wlasnie podniesli :-(
Dlatego, ze ktoś wyrządził Ci szkodę i skorzystałeś z jego polisy?

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-12 11:17:44
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 22:49:22 +0100,  R2r wrote:
W dniu 2010-12-11 18:43, J.F. pisze:
No widzisz chlopie .. nie masz pojecia o ekonomii :-)
To bd taki miy i objanij nam niedoukom, jak to ekonomia spowoduje, e korzystajcemu z OC sprawcy szkody wzronie w zwizku z jego roszczeniem wysoko skadki.

A mnie wlasnie podniesli :-(
Dlatego, ze kto wyrzdzi Ci szkod i skorzystae z jego polisy?

Owszem, akurat skorzystalem, aczkolwiek posredni wplyw to mialo.

Jak sie poszkodowany domaga sie zamiast zapackania szpachla naprawy w
ASO, samochodu zastepczy do czasu ukonczenia naprawy, laweta z miejsca
wypadku, laweta na przeglad, to sie nie da utrzymac skladki na
poziomie 300zl rocznie.

Nie mowie ze wlasciwym odszkodowaniem jest puszka szpachli, ale warto
pamietac kto za to wszystko zaplaci :-)

J.

Data: 2010-12-12 12:57:57
Autor: R2r
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-12 11:17, J.F. pisze:
Owszem, akurat skorzystalem, aczkolwiek posredni wplyw to mialo.

A... pośredni. No tak myślałem, że o to Ci chodziło.
No to pora na odezwę: nie korzystajcie z polis z ubezpieczeń, nie kupujcie lekarstw na recepty refundowane, nie korzystajcie ze zwolnień lekarskich a jeśli już wizyty u lekarzy to tylko prywatne! No i jakby sie Wam (co nie daj Boże) dom spalił to też nie starajcie się o żadne odszkodowania, bo wszystkim składki podniosą. :-)
Mógłbyś się nie wygłupiać. ;-)
Po to płaci się składki ubezpieczeniowe, aby w razie czego z nich korzystać. Składki rosną i będą rosnąć zwłaszcza tam, gdzie ubezpieczenia są obowiązkowe. I pisanie komuś, że podniosą mu składkę w kontekście takim, że nastąpi to w ścisłym związku z domaganiem się pokrycia kosztów naprawy wyrządzonej przez kogoś szkody jest - za przeproszeniem - pierniczeniem głupot godnym kogoś, kto jest ściśle i bezpośrednio zainteresowany tym, aby zakład ubezpieczeniowy zapłacił jak najmniej poszkodowanemu.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-12 13:46:44
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
On Sun, 12 Dec 2010 12:57:57 +0100,  R2r wrote:
W dniu 2010-12-12 11:17, J.F. pisze:
Owszem, akurat skorzystalem, aczkolwiek posredni wplyw to mialo.
A... poredni. No tak mylaem, e o to Ci chodzio.
No to pora na odezw: nie korzystajcie z polis z ubezpiecze, nie kupujcie lekarstw na recepty refundowane, nie korzystajcie ze zwolnie lekarskich a jeli ju wizyty u lekarzy to tylko prywatne! No i jakby sie Wam (co nie daj Boe) dom spali to te nie starajcie si o adne odszkodowania, bo wszystkim skadki podnios. :-)

No widzisz jakie czasy - dom ci sie spali to wszyscy ci pomoga, po co
sie ubezpieczac, niech wszyscy placa :-) Oczywiscie musisz odpowiednio
naglosnic sprawe, najlepiej podpalic cala ulice :-)

Mgby si nie wygupia. ;-)
Po to paci si skadki ubezpieczeniowe, aby w razie czego z nich korzysta.

Nie mowie nie.

Skadki rosn i bd rosn zwaszcza tam, gdzie ubezpieczenia s obowizkowe.

No wiesz, mnie wczesniej jakos dziwnie skladki malaly.
Rosna dopiero od dwoch lat. I ciagle na 60% znizek.

I pisanie komu, e podnios mu skadk w kontekcie takim, e nastpi to w cisym zwizku z domaganiem si pokrycia kosztw naprawy wyrzdzonej przez kogo szkody jest - za przeproszeniem - pierniczeniem gupot godnym kogo, kto jest cile i bezporednio zainteresowany tym, aby zakad ubezpieczeniowy zapaci jak najmniej poszkodowanemu.

A kto jest najbardziej zainteresowany ? My wszyscy, bo to my zaplacimy
:-)

Nie mowie zeby nie korzystac, ale wzywac lawete do przewozenia
sprawnego auta ? A potem bedziesz pisal ze drozeja, bo sa obowiazkowe
:-P
Owszem, jesli grozi mandat nierefundowany z OC to oczywiscie wzywac.
Albo jesli AC nie wyplaci pieniedzy w razie kolizji.

Podobnie ktos mowi ze naprawa mojego 15-letniego auta kosztuje 15 tys
w ASO, prosze mi to wyplacic gotowka .. pamietaj kto mu zaplaci :-)

Oczywiscie jak slysze "rzeczoznawca obejrzy auto za 2 tygodnie", to
sam doradzam "pozycz auto zastepcze". J.

Data: 2010-12-12 20:58:56
Autor: R2r
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-12 13:46, J.F. pisze:
No widzisz jakie czasy - dom ci sie spali to wszyscy ci pomoga, po co
sie ubezpieczac, niech wszyscy placa :-)
Ja się jednak ubezpieczam i oświadczam, że w razie czego zamierzam skorzystać z tego ubezpieczenia. :-)

Składki rosną i będą rosnąć zwłaszcza tam, gdzie
ubezpieczenia są obowiązkowe.

No wiesz, mnie wczesniej jakos dziwnie skladki malaly.
Rosna dopiero od dwoch lat. I ciagle na 60% znizek.

No popatrz... A wiesz ile kosztuje 10 sekundowa reklama w TVP w najatrakcyjniejszym czasie reklamowym? Wartość średniej klasy samochodu to przy tym pikuś. A jak myślisz z czego taki (tfu!) PZU ostrzega przed atrapami (sam starając się serwować poszkodowanym produkty zastępcze w miejsce odszkodowań) produktów ubezpieczeniowych?
Ruch drogowy stale rośnie a wraz z nim statystyczne dane dotyczące szkód i odszkodowań, a cały ten biznes opiera się na statystykach. Rzecz w tym, że jednostkowe przypadki rzadko mają mierzalny wpływ na takie statystyki.

I pisanie komuś, że podniosą mu składkę w
kontekście takim, że nastąpi to w ścisłym związku z domaganiem się
pokrycia kosztów naprawy wyrządzonej przez kogoś szkody jest - za
przeproszeniem - pierniczeniem głupot godnym kogoś, kto jest ściśle i
bezpośrednio zainteresowany tym, aby zakład ubezpieczeniowy zapłacił jak
najmniej poszkodowanemu.

A kto jest najbardziej zainteresowany ? My wszyscy, bo to my zaplacimy
:-)

Nie, no proszę Cię... Zapłacimy i tak i tak, bez względu czy zakład ubezpieczeniowy będzie miał mniejszy czy większy zysk.

Nie mowie zeby nie korzystac, ale wzywac lawete do przewozenia
sprawnego auta ? A potem bedziesz pisal ze drozeja, bo sa obowiazkowe
To, że obowiązkowość ubezpieczenia wpływa na wysokość składki to akurat jest oczywiste. Przykładem niech będzie ubezpieczenie OC lekarza (akurat temat znam blisko). Dopóki nie było obowiązku, składka roczna przy sumie gwarancyjnej na jedno zdarzenie rzędu 50000 euro i sumie gwarancyjnej na wszystkie zdarzenia rzędu 100000 euro wynosiła 400 zł na rok. Za dodanie do polisy słowa "obowiązkowe" za pół roku przy tych samych sumach gwarantowanych należało dopłacić za pół roku 195 zł czyli jak widać prawie 100%. :->

Owszem, jesli grozi mandat nierefundowany z OC to oczywiscie wzywac.
No właśnie chodzi o to, ze grozi i z pewnością tego mandatu OC sprawcy nie pokryje (bo i dlaczego?). Natomiast zachowanie zgodne z prawem wynikające z zaistniałego zdarzenia (transport lawetą samochodu nie mającego prawa do poruszania się po drogach publicznych) ubezpieczyciel ma obowiązek pokryć. I tyle. Nie strasz zwyżką składek, bo ta nie nastąpi w zależności od tego, czy poszkodowany skorzysta z przysługującego mu pokrycia kosztów czy nie skorzysta (ryzykując w takim przypadku mandat).

Oczywiscie jak slysze "rzeczoznawca obejrzy auto za 2 tygodnie", to
sam doradzam "pozycz auto zastepcze".
No widzisz, ale powinieneś dodać swoje "ale potem Tobie tez podniosa skladke". Tylko, że to będzie miało taki sam związek jak w omawianym przypadku transportu lawetą na badanie techniczne. Czyli praktycznie żaden.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-12 22:33:10
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
On Sun, 12 Dec 2010 20:58:56 +0100,  R2r wrote:
Skadki rosn i bd rosn zwaszcza tam, gdzie
ubezpieczenia s obowizkowe.
No wiesz, mnie wczesniej jakos dziwnie skladki malaly.
Rosna dopiero od dwoch lat. I ciagle na 60% znizek.

No popatrz... A wiesz ile kosztuje 10 sekundowa reklama w TVP w najatrakcyjniejszym czasie reklamowym? Warto redniej klasy samochodu to przy tym piku.

A nie masz przypadkiem na mysli "4x dziennie, przez dwa tygodnie" ?

Bo przewijaly sie raczej kwoty rzedu sredniej klasy samochodu, za
jedna, 30s emisje.

Ruch drogowy stale ronie a wraz z nim statystyczne dane dotyczce szkd i odszkodowa,

O nie, ruch rosnie, a wypadkow ubywa.
Za to srednie odszkodowanie moze rosnac.

a cay ten biznes opiera si na statystykach. Rzecz w tym, e jednostkowe przypadki rzadko maj mierzalny wpyw na takie statystyki.

Jednostkowe oczywiscie nie, ale przeciez to nie jest jednostkowy.
Wielu tak ma ze dowod zabrany i trzeba dojechac.
No dobra, troche sie pomylilem, przeliczylem ponownie i mi wychodzi
jakies 5zl na polise ..
A kto jest najbardziej zainteresowany ? My wszyscy, bo to my zaplacimy
:-)
Nie, no prosz Ci... Zapacimy i tak i tak, bez wzgldu czy zakad ubezpieczeniowy bdzie mia mniejszy czy wikszy zysk.

No nie wiem, nie wiem..

Nie mowie zeby nie korzystac, ale wzywac lawete do przewozenia
sprawnego auta ? A potem bedziesz pisal ze drozeja, bo sa obowiazkowe
To, e obowizkowo ubezpieczenia wpywa na wysoko skadki to akurat jest oczywiste. Przykadem niech bdzie ubezpieczenie OC lekarza (akurat temat znam blisko). Dopki nie byo obowizku, skadka roczna przy sumie gwarancyjnej na jedno zdarzenie rzdu 50000 euro i sumie gwarancyjnej na wszystkie zdarzenia rzdu 100000 euro wynosia 400 z na rok. Za dodanie do polisy sowa "obowizkowe" za p roku przy tych samych sumach gwarantowanych naleao dopaci za p roku 195 z czyli jak wida prawie 100%. :->

I nie bylo innych zmian ?
Owszem, jesli grozi mandat nierefundowany z OC to oczywiscie wzywac.
No wanie chodzi o to, ze grozi i z pewnoci tego mandatu OC sprawcy nie pokryje (bo i dlaczego?). Natomiast zachowanie zgodne z prawem wynikajce z zaistniaego zdarzenia (transport lawet samochodu nie majcego prawa do poruszania si po drogach publicznych)

To wcale nie takie pewne czy nie ma prawa do poruszania sie ..

Oczywiscie jak slysze "rzeczoznawca obejrzy auto za 2 tygodnie", to
sam doradzam "pozycz auto zastepcze".
No widzisz, ale powiniene doda swoje "ale potem Tobie tez podniosa skladke".

Nie podniosa, bo jak sprobuja to pojde do firmy ktora woli zatrudnic
jednego rzeczoznawce wiecej niz placic za dwa tygodnie wynajmu auta
:-P

Tylko, e to bdzie miao taki sam zwizek jak w omawianym przypadku transportu lawet na badanie techniczne. Czyli praktycznie aden.

Gdzies tam ktos przelicza wyniki i mowi "musicie podniesc skladki".

J.

Data: 2010-12-13 16:50:18
Autor: R2r
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-12 22:33, J.F. pisze:
No popatrz... A wiesz ile kosztuje 10 sekundowa reklama w TVP w
najatrakcyjniejszym czasie reklamowym? Wartość średniej klasy samochodu
to przy tym pikuś.

A nie masz przypadkiem na mysli "4x dziennie, przez dwa tygodnie" ?

Tak, miałem na myśli cykl reklamowy. Takich cykli reklamowych przedsiębiorstwa ubezpieczeniowe fundują sobie najmniej kilka w roku. A Ty nam tutaj o niebotycznym wpływie kosztu holowania na wysokość składek... :-)

Ruch drogowy stale rośnie a wraz z nim statystyczne dane dotyczące szkód
i odszkodowań,

O nie, ruch rosnie, a wypadkow ubywa.
Za to srednie odszkodowanie moze rosnac.
Napisałem "statystyczne dane dotyczące szkód i odszkodowań", zauważyłeś? To właśnie te dane są podstawą do wszelkich podwyżek cen składek ubezpieczeniowych.

Nie, no proszę Cię... Zapłacimy i tak i tak, bez względu czy zakład
ubezpieczeniowy będzie miał mniejszy czy większy zysk.

No nie wiem, nie wiem..

No jak nie wiesz to... trudno. :-)

Nie mowie zeby nie korzystac, ale wzywac lawete do przewozenia
sprawnego auta ? A potem bedziesz pisal ze drozeja, bo sa obowiazkowe
To, że obowiązkowość ubezpieczenia wpływa na wysokość składki to akurat
jest oczywiste. Przykładem niech będzie ubezpieczenie OC lekarza (akurat
temat znam blisko). Dopóki nie było obowiązku, składka roczna przy sumie
gwarancyjnej na jedno zdarzenie rzędu 50000 euro i sumie gwarancyjnej na
wszystkie zdarzenia rzędu 100000 euro wynosiła 400 zł na rok. Za dodanie
do polisy słowa "obowiązkowe" za pół roku przy tych samych sumach
gwarantowanych należało dopłacić za pół roku 195 zł czyli jak widać
prawie 100%. :->

I nie bylo innych zmian ?

Tak jeszcze jedna. Delikatna zmiana sum gwarancyjnych poprzez przeliczenie ich ze złotówek na euro po zaokrąglonym kursie 4,00 zł/eur (kurs średni NBP był wtedy na poziomie 4,10 zł/eur). Ale uznajmy, że to bez większego znaczenia. Reszta naprawdę bez zmian. :->

Owszem, jesli grozi mandat nierefundowany z OC to oczywiscie wzywac.
No właśnie chodzi o to, ze grozi i z pewnością tego mandatu OC sprawcy
nie pokryje (bo i dlaczego?). Natomiast zachowanie zgodne z prawem
wynikające z zaistniałego zdarzenia (transport lawetą samochodu nie
mającego prawa do poruszania się po drogach publicznych)

To wcale nie takie pewne czy nie ma prawa do poruszania sie ..

Bez dokumentu potwierdzającego prawidłowy stan techniczny?

Oczywiscie jak slysze "rzeczoznawca obejrzy auto za 2 tygodnie", to
sam doradzam "pozycz auto zastepcze".
No widzisz, ale powinieneś dodać swoje "ale potem Tobie tez podniosa
skladke".

Nie podniosa, bo jak sprobuja to pojde do firmy ktora woli zatrudnic
jednego rzeczoznawce wiecej niz placic za dwa tygodnie wynajmu auta
:-P

A dlaczego masz "iść do innej firmy" skoro numery kręci ubezpieczyciel sprawcy a Ty jesteś poszkodowanym? :-)

Gdzies tam ktos przelicza wyniki i mowi "musicie podniesc skladki".
....bo Kowalski (chyba nawet nie unas ubezpieczony) zażądał lawetowania samochodu na przegląd po naprawie z polisy OC ubezpieczonego u nas Iksińskiego - sprawcy wypadku. :-D

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-13 21:34:20
Autor: Jawi
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-12 13:46, J.F. pisze:
Nie mowie zeby nie korzystac, ale wzywac lawete do przewozenia
sprawnego auta ? A potem bedziesz pisal ze drozeja, bo sa obowiazkowe

ale Ty pierniczysz:(...
Skd przed przegldem wiesz, e jest sprawne, Ty nawet nie wiesz po co ten przegld jest.
Mojego znajomego auto po przegldzie wrcio do mechaniora:)

Data: 2010-12-11 11:19:35
Autor: Przemysław Czaja
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?

Użytkownik "Dominik"

Grr... KŁÓCIĆ !!!

Grr - oczywiście potrafisz odróznić fonetyczne - "Ó" od "U", "Ch" od "H" itd... coś powinni wreszcie z tym zrobić, bo szkoda wbijać sobie do głowy coś co już i tak nie ma znaczenia.

Data: 2010-12-11 14:12:19
Autor: JK
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 11:19, Przemysaw Czaja pisze:

Uytkownik "Dominik"

Grr... KCI !!!

Grr - oczywicie potrafisz odrzni fonetyczne
- "" od "U", "Ch" od "H" itd... co powinni
wreszcie z tym zrobi, bo szkoda wbija sobie
do gowy co co ju i tak nie ma znaczenia.

No widzisz jeste w mniejszoci. Dla tysicy ludzi ma to znaczenie. W poredni sposb wiadczy to o kulturze i inteligencji osoby piszcej. Co jak pierdzenie w towarzystwie. Niby nikomu to nie szkodzi ale jednak...

--
Pozdrawiam
JK

Data: 2010-12-11 14:18:15
Autor: Cavallino
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
Uytkownik "JK" <spam_away@poczta.onet.pl> napisa w wiadomoci news:idvtbh$lof$1news.onet.pl...
W dniu 2010-12-11 11:19, Przemysaw Czaja pisze:

Uytkownik "Dominik"

Grr... KCI !!!

Grr - oczywicie potrafisz odrzni fonetyczne
- "" od "U", "Ch" od "H" itd... co powinni
wreszcie z tym zrobi, bo szkoda wbija sobie
do gowy co co ju i tak nie ma znaczenia.

No widzisz jeste w mniejszoci. Dla tysicy ludzi ma to znaczenie. W poredni sposb wiadczy to o kulturze i inteligencji osoby piszcej. Co jak pierdzenie w towarzystwie. Niby nikomu to nie szkodzi ale jednak...

Ju nie mwic o tym, e ludzie oczytani od dziecistwa, po prostu pamitaj co i jak si pisze, bez wbijania reguek.
Co innego, gdy kto tylko program tv czyta od malekoci, wtedy mog by problemy.

Data: 2010-12-11 14:35:34
Autor: P_ablo
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4d037a31$0$22797$65785112news.neostrada.pl...

Ju nie mwic o tym, e ludzie oczytani od dziecistwa, po prostu
pamitaj  co i jak si pisze, bez wbijania reguek.
Co innego, gdy kto tylko program tv czyta od malekoci, wtedy mog by problemy.

Jest szansa na poprawe - mnie sie ortorafia poprawila po tym, jak dzieciakom bajki zaczalem wieczorami czytac :)  Tak to juz jest kiedy cala szkole leci sie na streszczeniach - ehhh

--
Picasso

Data: 2010-12-11 15:11:18
Autor: Przemysaw Czaja
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?

Uytkownik "P_ablo" <op@op.pl> napisa w wiadomoci news:4d037e32$0$20991$65785112news.neostrada.pl...
Uytkownik "Cavallino" <cavallinoBEZ-SPAMU@konto.pl> napisa w wiadomoci news:4d037a31$0$22797$65785112news.neostrada.pl...

Ju nie mwic o tym, e ludzie oczytani od dziecistwa, po prostu
pamitaj  co i jak si pisze, bez wbijania reguek.
Co innego, gdy kto tylko program tv czyta od malekoci, wtedy mog by problemy.

Jest szansa na poprawe - mnie sie ortorafia poprawila po tym, jak dzieciakom bajki zaczalem wieczorami czytac :)  Tak to juz jest kiedy cala szkole leci sie na streszczeniach - ehhh

Ale ja bardzo lubi czyta, rnoci Pamietam jeszcze w szkole teatralnej byem zafascynowany Gombrowiczem, pniej mi jako przeszo i teraz o ile znajduj czas  api co z klasyki SF, ot dla rozrywki i oderwania. Zgadzam si, e czytanie, przynajmniej w moim przypadku "wzrokowca" utrwala wzorce i le napisany wyraz "rzuca si w oczy" - pytam jedynie, czy te zawioci s naprawd w dzisiejszym czasie niezbdne, skoro mao kto potrafi odrni wymow. Ja znam tylko jedn tak osob (filolog) ale jej tumaczenia jako do mnie nie docieraj skoro nie sysz rznicy nawet w jej przerysowanych przykadach.
Swiat idzie w kierunku upraszczania i sdz, e jest to dobry kierunek.

Data: 2010-12-11 22:41:13
Autor: Sebastian Biay
[OT] Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On 2010-12-11 14:18, Cavallino wrote:
Co innego, gdy kto tylko program tv czyta od malekoci, wtedy mog
by problemy.

Rozumiem e wystarczy zapyta aby dowiedzie si jeszcze czego wicej o mojej modoci? Ile kosztuj takie konsultacje?

Data: 2010-12-11 14:33:21
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 14:12:19 +0100,  JK wrote:
W dniu 2010-12-11 11:19, Przemysaw Czaja pisze:
Grr - oczywicie potrafisz odrzni fonetyczne
- "" od "U", "Ch" od "H" itd... co powinni
wreszcie z tym zrobi, bo szkoda wbija sobie
do gowy co co ju i tak nie ma znaczenia.

No widzisz jeste w mniejszoci. Dla tysicy

Ja go popieram jakby sie kto pytal :-)

ludzi ma to znaczenie. W poredni sposb wiadczy to o kulturze i inteligencji osoby piszcej.

O wyuczeniu na pamiec regulek :-)
Tylko po co ..

Co jak pierdzenie w towarzystwie. Niby nikomu to nie szkodzi ale jednak...

Ale co zrobic jak jest cisnienie ? A ponoc sa narody, gdzie kulturalny czlowiek beka po obiedzie :)

J.

Data: 2010-12-11 18:15:46
Autor: R2r
Jak dojechac na przeglšd powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 14:33, J.F. pisze:
O wyuczeniu na pamiec regulek :-)
Bzdura propagowana przez leni. Najlepiej pisownię zapamiętuje się czytając dużo, nie tylko - jak to ktoś ładnie ujął - program telewizyjny.
Regułki (z licznymi, z resztą, wyjątkami) stworzono po to aby ułatwić (przynajmniej niektórym) zapamiętanie.
A pisownia akurat wynika z czegoś więcej niż tylko czyjegoś "widzimisię".

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-11 18:45:03
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 18:15:46 +0100,  R2r wrote:
W dniu 2010-12-11 14:33, J.F. pisze:
O wyuczeniu na pamiec regulek :-)
Bzdura propagowana przez leni. Najlepiej pisowni zapamituje si czytajc duo, nie tylko - jak to kto adnie uj - program telewizyjny.

A co to - jest jakis obowiazek czytania duzo ?
A pisownia akurat wynika z czego wicej ni tylko czyjego "widzimisi".

A niby z czego ? Radia sluchasz ? I jakos ci nie przeszkadza.

J.

Data: 2010-12-11 19:07:01
Autor: JK
Jak dojechac na przegl�d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 18:45, J.F. pisze:

Nie ma obowiązku czytania dużo. W ogóle nie ma obowiązku czytania. Można nawet nie umieć czytać i nie jest to przestępstwem.

A co do radia, to nie słyszałem żeby ktoś czytał radio.

__
Pozdrawiam
JK


On Sat, 11 Dec 2010 18:15:46 +0100,  R2r wrote:
W dniu 2010-12-11 14:33, J.F. pisze:
O wyuczeniu na pamiec regulek :-)
Bzdura propagowana przez leni. Najlepiej pisownię zapamiętuje się
czytając dużo, nie tylko - jak to ktoś ładnie ujął - program telewizyjny.

A co to - jest jakis obowiazek czytania duzo ?

A pisownia akurat wynika z czegoś więcej niż tylko czyjegoś "widzimisię".

A niby z czego ?
Radia sluchasz ? I jakos ci nie przeszkadza.

J.


Data: 2010-12-11 19:23:40
Autor: Przemysław Czaja
Jak dojechac na przegl d powypadkowy ?

Użytkownik "JK"

Nie ma obowiązku czytania dużo. W ogóle nie ma obowiązku czytania. Można nawet nie umieć czytać i nie jest to przestępstwem.

Jest przestępstwem, dziwię sie tylko, że ktoś tak oczytany o tym nie wie.

Data: 2010-12-11 19:28:56
Autor: lublex
Jak dojechac na przegl d powypadkowy ?
Użytkownik "Przemysław Czaja" <przempo@poczta.fm> napisał w wiadomości news:ie0fu2$uhf$1mx1.internetia.pl...
Użytkownik "JK"
Nie ma obowiązku czytania dużo. W ogóle nie ma obowiązku czytania. Można nawet nie umieć czytać i nie jest to przestępstwem.
Jest przestępstwem, dziwię sie tylko, że ktoś tak oczytany o tym nie wie.

Podstawa, proszę.

pozdr
lublex

Data: 2010-12-11 21:53:32
Autor: JK
Jak dojechac na przegl d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 19:23, Przemysaw Czaja pisze:

Jakie konkrety?

--
Pozdrawiam
JK



Uytkownik "JK"

Nie ma obowizku czytania duo. W ogle nie
ma obowizku czytania. Mona nawet nie umie
czyta i nie jest to przestpstwem.

Jest przestpstwem, dziwi sie tylko, e kto
tak oczytany o tym nie wie.

Data: 2010-12-12 12:10:19
Autor: Przemysaw Czaja
Jak dojechac na przegl d powypadkowy ?

Uytkownik "JK" :

Jakie konkrety?

haso

obowizek szkolny
[...]
Niespenienie tego obowizku podlega egzekucji administracyjnej. W skrajnych przypadkach sd moe pozbawi rodzicw wadzy rodzicielskiej.

Data: 2010-12-12 12:27:01
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegl d powypadkowy ?
On Sun, 12 Dec 2010 12:10:19 +0100,  Przemysaw Czaja wrote:
Uytkownik "JK" :
Jakie konkrety?
haso
obowizek szkolny
[...]
Niespenienie tego obowizku podlega egzekucji administracyjnej. W skrajnych przypadkach sd moe pozbawi rodzicw wadzy rodzicielskiej.

Ale umiejetnosc czytania z obowiazkiem nie ma nic wspolnego.
No chyba zeby tak pozniej nauczycieli prorok scigal :-)

J.

Data: 2010-12-11 23:02:57
Autor: R2r
Jak dojechac na przegl�d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 18:45, J.F. pisze:
A co to - jest jakis obowiazek czytania duzo ?
Ależ skąd! Każdy ma prawo być kretynem. Nie każdy jednak z tego prawa korzysta. :-)

A pisownia akurat wynika z czegoś więcej niż tylko czyjegoś "widzimisię".

A niby z czego ?
Z tego, o czym zapewne z Twojego poczucia braku obowiązku nie douczyłeś się na lekcjach języka polskiego.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

Data: 2010-12-13 12:06:40
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
J.F. wrote:
On Sat, 11 Dec 2010 14:12:19 +0100,  JK wrote:
W dniu 2010-12-11 11:19, Przemysaw Czaja pisze:
Grr - oczywicie potrafisz odrzni fonetyczne
- "" od "U", "Ch" od "H" itd... co powinni
wreszcie z tym zrobi, bo szkoda wbija sobie
do gowy co co ju i tak nie ma znaczenia.
No widzisz jeste w mniejszoci. Dla tysicy

Ja go popieram jakby sie kto pytal :-)

ludzi ma to znaczenie. W poredni sposb wiadczy to o kulturze i inteligencji osoby piszcej.

O wyuczeniu na pamiec regulek :-)

Nie. O uywaniu sowa w formie pisanej.

Tylko po co ..

Choby po to, by byo jasne jak wyglda odmiana danego wyrazu. Pisownia bardzo czsto wskazuje na odmian.

d - dou
mu - mua
ul - ula


\SK

--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-12-13 14:03:21
Autor: Przemysaw Czaja
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?

Uytkownik "Sebastian Kaliszewski"

d - dou

Mam dou?

;-)

Data: 2010-12-13 15:38:01
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Jak dojechac na przeglšd powypadkowy ?
W dniu 2010-12-13 14:03, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Sebastian Kaliszewski"

dół - dołu

Mam dołu?

;-)

Masz obszar lądu położony poniżej poziomu morza. Albo singiel Urszuli. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-12-14 11:12:33
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
Przemysaw Czaja wrote:

Uytkownik "Sebastian Kaliszewski"

d - dou

Mam dou?

;-)

Mam d :)


\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-12-11 14:41:30
Autor: Dominik
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 14:12, JK pisze:

Co jak pierdzenie w towarzystwie. Niby nikomu to nie szkodzi ale jednak...

Haha :) fajne porwnanie... :)


--
Dominik

Data: 2010-12-11 19:20:30
Autor: lublex
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
Uytkownik "Dominik" <dominik.wojcik@gmail.com> napisa w wiadomoci news:idvv2a$b6s$1inews.gazeta.pl...
W dniu 2010-12-11 14:12, JK pisze:
Co jak pierdzenie w towarzystwie. Niby nikomu to nie szkodzi ale
jednak...
Haha :) fajne porwnanie... :)

No niekoniecznie, pierdnicie jest jak sukces, tylko wasny adnie pachnie...

pozdr
lublex

Data: 2010-12-11 17:43:28
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 11:19, Przemysław Czaja pisze:

Użytkownik "Dominik"

Grr... KŁÓCIĆ !!!

Grr - oczywiście potrafisz odróznić fonetyczne - "Ó" od "U", "Ch" od "H"
itd... coś powinni wreszcie z tym zrobić, bo szkoda wbijać sobie do
głowy coś co już i tak nie ma znaczenia.

Stwierdzenie godne kogoś, kto lektur w życiu nie czytał.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Data: 2010-12-11 18:13:24
Autor: Przemysław Czaja
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"

Grr - oczywiście potrafisz odróznić fonetyczne - "Ó" od "U", "Ch" od "H"
itd... coś powinni wreszcie z tym zrobić, bo szkoda wbijać sobie do
głowy coś co już i tak nie ma znaczenia.

Stwierdzenie godne kogoś, kto lektur w życiu nie czytał.

Jakieś racjonalne aspekty stosowania spółgłosek, których fonetycznie nie jesteś w stanie rozróżnić potrafisz oczywiście przedstawić?

Język nieustannie się zmienia i pisownia wyrazów również. Kilku znaków już nie ma i nigdy nie wrócą, nawet gdybyś przeczytał wszystkie lektury, czego z całego serca życzę.

Data: 2010-12-13 12:11:57
Autor: Sebastian Kaliszewski
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
Przemysław Czaja wrote:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"

Grr - oczywiście potrafisz odróznić fonetyczne - "Ó" od "U", "Ch" od "H"
itd... coś powinni wreszcie z tym zrobić, bo szkoda wbijać sobie do
głowy coś co już i tak nie ma znaczenia.

Stwierdzenie godne kogoś, kto lektur w życiu nie czytał.

Jakieś racjonalne aspekty stosowania spółgłosek, których fonetycznie nie jesteś w stanie rozróżnić potrafisz oczywiście przedstawić?

Jasność użycia innych form danego wyrazu.


Język nieustannie się zmienia i pisownia wyrazów również. Kilku znaków już nie ma i nigdy nie wrócą, nawet gdybyś przeczytał wszystkie lektury, czego z całego serca życzę.

Poza e z kreską (które akurat w lekturach uświadczysz) to nie bałdzo coś widzę. Gdy były w języku jery, jory czy jać to jesze nie było polskiej pisowni.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Data: 2010-12-11 10:39:49
Autor: Iksinski
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?

Użytkownik "Sebastian Biały" <heby@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:idvdn7$918$1news.onet.pl...
On 2010-12-11 09:40, yabba wrote:
Jeśli szkoda z OC sprawcy, to ubezpieczyciel powinien pokryć koszt lawety.

*Wiem*. Mam rownież darmową lawetę z AC do wyboru. Pytam czy mam się z wlascicielem kłucić o to żeby mi przelawetował w ramach naprawy, czy mam olać i nie tracic czasu bo policja przymyka oko jesli "jedzie się w kierunku stacji diagnostycznej".


1. Czy zdarza się, że policjanci w trakcie kontroli przymykają oko w takich sytuacjach?
TAK

2. Czy zdarza się, że policjanci w trakcie kontroli nie przymykają oka w takich sytuacjach?
TAK

Nie bardzo wiem, czego oczekujesz od grupowiczów... Chcesz, żeby ktoś Ci dał gwarancje, że Ci sie upieze w trakcie wpadki?

I zdaje sobie sprawę z bzdurności tego stwierdzenia ...

No właśnie...

Iksinski

Data: 2010-12-11 10:46:16
Autor: Sebastian Biały
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
On 2010-12-11 10:39, Iksinski wrote:
Nie bardzo wiem, czego oczekujesz od grupowiczów... Chcesz, żeby ktoś Ci
dał gwarancje, że Ci sie upieze w trakcie wpadki?

Nie. Zastanawiam się czy i dlaczego wlasciciel warsztatu wysyła klienta w ryzykowną wyprawę. Może dlatego że z jego doświadczenia wynika że ona nie jest ryzykowna. Gwarancji nie szukam, wybieram się lawetą bez względu czy będzie efektek kłÓtni czy Autopomocy. Po prostu pytam z ciekawości.

Data: 2010-12-11 11:38:59
Autor: Michał Gut
Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?
Nie. Zastanawiam się czy i dlaczego wlasciciel warsztatu wysyła klienta w ryzykowną wyprawę. Może dlatego że z jego doświadczenia wynika że ona nie jest ryzykowna. Gwarancji nie szukam, wybieram się lawetą bez względu czy będzie efektek kłÓtni czy Autopomocy. Po prostu pytam z ciekawości.

bo narazie jeszcze nikt u niego/pojedyncza sztuka wpadla w sidla naszej wladzy:)
nie wiem gdzie masz ta stacje ale w moim rejonie w zasiegu kilku km jest ich delikatnie mowiac kilka.
Prawdopodobienstwo ze dupnie cie policja przy takiej trasie jest raczej niskie -  chyba ze dziwnie sie na drodze zachowujesz.
zdarzalo mi sie jezdizc bez przegladu czy oc jak przegapilem, czasami swiadomie. zatrzymano mnie raz. zabrano dowod, na przeglad i odebralem.

na twoim miejscu - placi oc, to korzystaj z tego i zrob to porzadnie (czyli laweta).

Data: 2010-12-11 12:12:35
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 11:38:59 +0100,  Micha Gut wrote:
bo narazie jeszcze nikt u niego/pojedyncza sztuka wpadla w sidla naszej wladzy:)

A co ci zrobia - zabiora dowod czy wezwa lawete ? :-)

J.

Data: 2010-12-11 12:36:34
Autor: Micha Gut
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
A co ci zrobia - zabiora dowod czy wezwa lawete ? :-)

jak nie masz waznego przegladu to afaik laweta i na parking, nie mam 100% pewnosci ale sie podpytam

Data: 2010-12-11 12:44:00
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegld powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 12:36:34 +0100,  Micha Gut wrote:
A co ci zrobia - zabiora dowod czy wezwa lawete ? :-)
jak nie masz waznego przegladu to afaik laweta i na parking, nie mam 100% pewnosci ale sie podpytam

A z parkingu co - nie odbierzesz zanim nie zrobisz przegladu ? :-)

J.

Data: 2010-12-11 14:55:45
Autor: venioo
Jak dojechac na przegl�d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 12:44, J.F. pisze:
On Sat, 11 Dec 2010 12:36:34 +0100,  Michał Gut wrote:
A co ci zrobia - zabiora dowod czy wezwa lawete ? :-)
jak nie masz waznego przegladu to afaik laweta i na parking, nie mam 100%
pewnosci ale sie podpytam

A z parkingu co - nie odbierzesz zanim nie zrobisz przegladu ? :-)


Odbierzesz, lawetą :)
--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-12-11 15:01:12
Autor: J.F.
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
On Sat, 11 Dec 2010 14:55:45 +0100,  venioo wrote:
W dniu 2010-12-11 12:44, J.F. pisze:
On Sat, 11 Dec 2010 12:36:34 +0100,  Micha Gut wrote:
A co ci zrobia - zabiora dowod czy wezwa lawete ? :-)
jak nie masz waznego przegladu to afaik laweta i na parking, nie mam 100%
pewnosci ale sie podpytam

A z parkingu co - nie odbierzesz zanim nie zrobisz przegladu ? :-)

Odbierzesz, lawet :)

Ale auto policja juz zapakowala lawete, to po co jechac na parking ?

J.

Data: 2010-12-11 16:44:55
Autor: venioo
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
W dniu 2010-12-11 15:01, J.F. pisze:
On Sat, 11 Dec 2010 14:55:45 +0100,  venioo wrote:
W dniu 2010-12-11 12:44, J.F. pisze:
On Sat, 11 Dec 2010 12:36:34 +0100,  Micha Gut wrote:
A co ci zrobia - zabiora dowod czy wezwa lawete ? :-)
jak nie masz waznego przegladu to afaik laweta i na parking, nie mam 100%
pewnosci ale sie podpytam

A z parkingu co - nie odbierzesz zanim nie zrobisz przegladu ? :-)

Odbierzesz, lawet :)

Ale auto policja juz zapakowala lawete, to po co jechac na parking ?


Zeby skasowac jeszcze pare stowek od "jelenia"?

--
venioo
GG:198909
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2086

Data: 2010-12-11 21:57:47
Autor: Micha Gut
Jak dojechac na przegl?d powypadkowy ?
podpytalem sie
nie ma obowiazku zabrac auta  - decyduje policjant na miejscu a jesli on nie chce to dyzurny z jego jednotski

Jak dojechac na przegląd powypadkowy ?

Nowy film z video.banzaj.pl wicej »
Redmi 9A - recenzja budetowego smartfona