Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.

Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze. Wolno mu. Fantazję ma
taką.

Jak to zrobić, żeby było zgodnie z przepisami i bez podatku?

Jak rozumiem, pieniądze muszą iść przelewem i obdarowany musi złoźyć
deklarację podatkową. Oba te punkty wydają się trudne do realizacji w
przypadku dziecka:
- jak założyć dla dziecka konto?
- jak złożyć pit?

Czy to trzeba przeprowadzić jakoś sądownie, czy inaczej, czy co?

  MJ

Michal Jankowski wrote:

Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.

Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze.

ile?

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Michal Jankowski wrote:

Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.
Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze.

ile?

Tyle, żeby wymagało zachowania formy i pitu 8-).

Niech będzie, że 30 tys.

  MJ

Michal Jankowski wrote:

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Michal Jankowski wrote:

Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.
Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze.

ile?

Tyle, żeby wymagało zachowania formy i pitu 8-).

Niech będzie, że 30 tys.

Nie da sie.

On Mon, 25 May 2009, witek wrote:

Nie da sie.

  Czy postawiłeś w ten sposób wniosek o niekonstytucyjności omawianego
przepisu? (bo coś w tym stylu wychodzi - małoletni są traktowani
gorzej bez uzasadnienia, dla samej czynności prawnej jest ona
możliwa - przez opiekuna lub kuratora - zaś zwolnienie podatkowe
nie).

pzdr, Gotfryd

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Michal Jankowski wrote:

witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:

Michal Jankowski wrote:

Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.
Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze.

ile?

Tyle, żeby wymagało zachowania formy i pitu 8-).
Niech będzie, że 30 tys.

Nie da sie.

Ale co sie nie da? Dokonac darowizny czy zlozyc pitu?

Jesli da sie dokonac darowizny (albo odziedziczyc w spadku), to co
dalej? Kto, kiedy i jak ma zaplacic podatek? If any?

  MJ

Swoją droga kiedyś (?) było chyba coś takiego jak "stypendia" - czy na dziś nie da się ufundować stypendium wnuczkowi?

Co do formy i pitu to pewnie da się jednak dokonać darowizny pieniężnej przed notariuszem i notariusz od razu pobierze podatek lub zawrze w akcie, że podatek jest nienalezny?
JaC


-- -- -

Tyle, żeby wymagało zachowania formy i pitu
Niech będzie, że 30 tys

On Tue, 26 May 2009, ąćęłńóśźż wrote:

Swoją droga kiedyś (?) było chyba coś takiego jak "stypendia"

  Omijasz sedno.
  Kiedyś to różne formy takich świadczeń (o charakterze rent) były zwolnione z podatku.

- czy na dziś nie da się ufundować stypendium wnuczkowi?

  Byleby podatek zapłacił :P

Co do formy i pitu to pewnie da się jednak dokonać darowizny pieniężnej przed notariuszem

  A to jest myśl na 1. część problemu :)

i notariusz od razu pobierze podatek lub zawrze w akcie, że podatek jest
nienalezny?

....a na drugą nie bardzo - przecież nie jest płatnikiem, to IMO nie ma
podstaw.

pzdr, Gotfryd

IMHO wręcz odwrotnie:  notariusz albo oblicza nalezny podatek i go pobiera, albo zawiera w akcie, że podatek nie należy się.
BTW warto spytac w jakiejś kancelarii.
JaC


-- -- -

  Kiedyś to różne formy takich świadczeń (o charakterze rent) były zwolnione z podatku.

...a na drugą nie bardzo - przecież nie jest płatnikiem, to IMO nie ma podstaw.

On Tue, 26 May 2009, ąćęłńóśźż wrote:

IMHO wręcz odwrotnie:  notariusz albo oblicza nalezny podatek i go pobiera

  Rzeczywiście, jest płatnikiem - jakoś "z głowy czyli z niczego" miałem
przekonanie że tylko przy nieruchomościach.
  Mea culpa!

pzdr, Gotfryd

Michal Jankowski pisze:

Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.

Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze. Wolno mu. Fantazję ma
taką.

Jak to zrobić, żeby było zgodnie z przepisami i bez podatku?

Jak rozumiem, pieniądze muszą iść przelewem i obdarowany musi złoźyć
deklarację podatkową. Oba te punkty wydają się trudne do realizacji w
przypadku dziecka:
- jak założyć dla dziecka konto?
- jak złożyć pit?

Czy to trzeba przeprowadzić jakoś sądownie, czy inaczej, czy co?

Jeżeli ta darowizna nie przekracza ok. 10 000 zł w skali 5 lat to niczego nie trzeba zgłaszać.

--
spp

W SKOK-u mozna załozyć.

Z PIT-em ciekawa sprawa, bo płatnikiem podatku za dziecko nie byliby rodzice - może da się wniosować o odroczenie np. do czasu osiągnięcia pełnoletności, ale nie wiadomo, jak z wysokością odsetek, IMHO warto złozyć zapytanie na pismie we własciwym urzedzie skarbowym.
JaC


-- -- -

- jak założyć dla dziecka konto?

Dnia Mon, 25 May 2009 18:53:31 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):

Z PIT-em ciekawa sprawa, bo płatnikiem podatku za dziecko nie byliby
rodzice - może da się wniosować o odroczenie np. do czasu osiągnięcia
pełnoletności, ale nie wiadomo, jak z wysokością odsetek,

Jak to nie wiadomo? Prawo określa to wyraźnie. Opłata prolongacyjna wynosi 50% odsetek od należności podatkowej. Nie ma sposobu na zwolnienie. I złożenie wniosku o odroczenie powoduje, że należność nie przedawnia się.

IMHO warto
złozyć zapytanie na pismie we własciwym urzedzie skarbowym. JaC

Powiedzmy jest dziadek. Dziadek ma wnuka - np. 2-letniego.

Dziadek chce wnukowi dać w darowiznie pieniądze. Wolno mu. Fantazję ma
taką.

Jak to zrobić, żeby było zgodnie z przepisami i bez podatku?

Jak rozumiem, pieniądze muszą iść przelewem i obdarowany musi złoźyć
deklarację podatkową. Oba te punkty wydają się trudne do realizacji w
przypadku dziecka:
- jak założyć dla dziecka konto?
- jak złożyć pit?

Czy to trzeba przeprowadzić jakoś sądownie, czy inaczej, czy co?

  MJ

Darowiznę w imieniu dziecka przyjmuje jego opiekun czyli rodzic. Rodzic
zakłada wcześniej jako przedstawiciel małoletniego rachunek w banku, na
który wpływają pieniądze dla wnuka. Potem po wpływie składa deklarację
podatkową (dla świętego spokoju formularz SD coś tam) i likwiduje rachunek
jeśli chce a pieniądze chowa do skarpety albo inwestuje je gdzieś indziej
jako powiernik dziecka.

Jeżeli to jest wyłącznie darowizna nie połączona z żadnym obciążeniem
dziecka to niepotrzebna jest do tego zgoda sądu opiekuńczego. pozdrawiam
Radek

Niech zgadnę:  jesteś świstakiem co zawija w sreberka?
JaC


-- -- -

Rodzic zakłada wcześniej jako przedstawiciel małoletniego rachunek w banku
Potem po wpływie składa deklarację podatkową i likwiduje rachunek jeśli chce a pieniądze chowa do skarpety albo inwestuje je gdzieś indziej jako powiernik dziecka.

On Tue, 26 May 2009, Milamber wrote:

Rodzic
zakłada wcześniej jako przedstawiciel małoletniego rachunek w banku, na
który wpływają pieniądze dla wnuka.

  Jasne.
  A jest to dozwolone, w odniesieniu do małoletnich poniżej 12. roku
życia (a o takich mowa) przez prawo bankowe i cywilne.
  I oczywiście jest taka oferta na rynku.
  Może zechcesz nam podać przykład banku w którym jest możliwa taka
operacja? ;)

Potem po wpływie składa deklarację
podatkową (dla świętego spokoju formularz SD coś tam)

  W imieniu swoim czy dziecka? :O
(ustawa o podatku DOCHODOWYM zawiera regulacje o sposobie
doliczania dochodu nieletnich dzieci, ustawa o podatku od
darowizn... nie bardzo).

i likwiduje rachunek
jeśli chce a pieniądze chowa do skarpety albo inwestuje je gdzieś indziej
jako powiernik dziecka.

  I idzie siedzieć? :)
  Mówisz, że jak wnuk dostanie np. spadek wg testamentu, to rodzice
mogą wg własnego uznania ten spadek zainwestować na giełdzie w akcje
CitiBanku (ile toto spadło w zeszłym roku? do 1% wartości?), złożyć
na koncie Banku Staropolskiego (to ten co kiedyś zbankrutował) albo
np. przepić?

Jeżeli to jest wyłącznie darowizna nie połączona z żadnym obciążeniem
dziecka to niepotrzebna jest do tego zgoda sądu opiekuńczego.

  Z *otrzymaniem darowizny* czy *dalszymi czynnosciami*? - bo wychodzi
(mi) że lekko mieszasz te dwie sprawy :|

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

  A jest to dozwolone, w odniesieniu do małoletnich poniżej 12. roku
życia (a o takich mowa) przez prawo bankowe i cywilne.

Czyli nie jest?

  I oczywiście jest taka oferta na rynku.
  Może zechcesz nam podać przykład banku w którym jest możliwa taka
operacja? ;)

Czyli nie ma, tak?

  Mówisz, że jak wnuk dostanie np. spadek wg testamentu, to rodzice
mogą wg własnego uznania ten spadek zainwestować na giełdzie w akcje

No dobrze, czyli co - nie moga? Zapomnijmy o przelewie. Dalem dziecku
100 kzl w keszu. W darowiznie lub spadku. Zostal od tego zaplacony
podatek - przez kogo?

Reszta sobie lezy? Co opiekun dziecka moze z tym zrobic bez zgody
sadu? Tylko trzymac w szufladzie? A ze zgoda? Moze wplacic do banku -
no chyba nie, skoro banki kont dla dzieci nie prowadza... Moze wplacic
na _swoje_ konto (jak Kaczynski na konto mamusi) czy nie?

W ogole dziwi mnie, ze nie umiem znalezc nic na ten temat - w koncu
darowizny to ludzie raczej daja bez chwalenia sie urzedom i problem z
glowy, ale spadki dla kilkuletnich dzieci musza sie nie tak rzadko
zdarzac i jakis tryb postepowania w praktyce musi istniec.

  MJ

Michal Jankowski wrote:

Dalem dziecku
100 kzl w keszu. W darowiznie lub spadku. Zostal od tego zaplacony
podatek - przez kogo?

Prawnych opiekunow małolata.

Jeszcze jeden świstak się odezwał, jak zwykle zresztą...
JaC


-- -- -

"witek"
Prawnych opiekunow małolata.

ąćęłńóśźż wrote:

Jeszcze jeden świstak się odezwał, jak zwykle zresztą...
JaC


-- -- -

"witek"
Prawnych opiekunow małolata.

Jasne osesek pojdzie i ze smoczkiem w gebie wysepla ze przyszedl zaplacic podatek.
Czy ja cos napisalem na temat z jakich pieniedzy?
Pytanie bylo przez kogo, a nie z czego.

Fystalcy se fitus pise tu na glupe.
JaC


-- -- -

Jasne osesek pojdzie i ze smoczkiem w gebie wysepla ze przyszedl zaplacic podatek.

On Tue, 26 May 2009, ąćęłńóśźż wrote:

Jeszcze jeden świstak się odezwał, jak zwykle zresztą...
JaC
-- -- -

"witek"
Prawnych opiekunow małolata.

  Czekaj, JaC, a to 98. KRiO skreślili?

  Pytaniem jest czy istnieją regulacje odrębne w podatkach.

pzdr, Gotfryd

Dnia Wed, 27 May 2009 13:57:57 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

"witek"
Prawnych opiekunow małolata.

  Czekaj, JaC, a to 98. KRiO skreślili?

  Pytaniem jest czy istnieją regulacje odrębne w podatkach.

Nie, ale....

1. Nie ma żadnych podstaw żeby opiekunowie płacili ze swojego majątku. Witek zapomniał napisać z jakich środków mają to zapłacić.

2. Istnieje art. 101 § 3 i sądy zazwyczaj uznają, że każda operacja przekraczająca średnią (albo minimalną - zależnie od humoru sędziego) pensję się na to łapie. Muszę przyznać, że nigdy nie spotkałem się z orzeczeniami czy dotyczy to także podatku. Ale dlaczego nie?

Jeśli chodzi o resztę dyskusji, to z tego co mi wiadomo nieuznaje się za przekroczenie zwykłego zarządu np. wpłaty pieniędzy do banku na rachunek dziecka, czy wypłaty z rachunku. Zerwanie przed terminem lokaty terminowej już taki zarząd przekracza.

jureq wrote:

Dnia Wed, 27 May 2009 13:57:57 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

"witek"
Prawnych opiekunow małolata.

  Czekaj, JaC, a to 98. KRiO skreślili?

  Pytaniem jest czy istnieją regulacje odrębne w podatkach.

Nie, ale....

1. Nie ma żadnych podstaw żeby opiekunowie płacili ze swojego majątku. Witek zapomniał napisać z jakich środków mają to zapłacić.

Nie bylo takiego pytania. Pytanie bylo kto ma to zrobic. I maja to zrobic opiekunowie prawni. Z czego maja zaplacic i jak to zrobic to inna bajka.

On Wed, 27 May 2009, jureq wrote:

Dnia Wed, 27 May 2009 13:57:57 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

"witek"
Prawnych opiekunow małolata.

  Czekaj, JaC, a to 98. KRiO skreślili?

  Pytaniem jest czy istnieją regulacje odrębne w podatkach.

Nie, ale....

1. Nie ma żadnych podstaw żeby opiekunowie płacili ze swojego majątku.
Witek zapomniał napisać z jakich środków mają to zapłacić.

  Ale jeśli podstawą jest art.98 KRiO to wniosek jest oczywisty:
z majątku dziecka.
  Działają w jego imieniu czy nie?

2. Istnieje art. 101 § 3 i sądy zazwyczaj uznają, że każda operacja
przekraczająca średnią (albo minimalną - zależnie od humoru sędziego)
pensję się na to łapie. Muszę przyznać, że nigdy nie spotkałem się z
orzeczeniami czy dotyczy to także podatku. Ale dlaczego nie?

  Hm...
  Dlatego, że to nie jest czynność między rodzicami i dzieckiem, lecz
obowiązek ustawowy, a przestrzeganie prawa IMVHO powinno się mieścić
w "należytej staranności".
  Natomiast w sprawie "jak podatek wpłacić", zaczynając od formularza
deklaracji, to się nie wypowiem, bo nie będzie to wpłata w roli
płatnika.
  Załóżmy że miałbyś zapłacić ZA MNIE jakiś podatek.
  Jak by trzeba było się za to zabrać?
  Jeden klocek układanki mamy z głowy (o ile nie istnieją przepisy
odrębne) - przedstawicielstwo jest z mocy ustawy, czyli to nie
dziecko wypełnia upoważnienie, lecz Wysoki Sejm ;)

pzdr, Gotfryd

Dnia 26-05-2009 o 18:22:23 Michal Jankowski <michalj@fuw.edu.pl> napisał(a):

W ogole dziwi mnie, ze nie umiem znalezc nic na ten temat - w koncu
darowizny to ludzie raczej daja bez chwalenia sie urzedom i problem z
glowy, ale spadki dla kilkuletnich dzieci musza sie nie tak rzadko
zdarzac i jakis tryb postepowania w praktyce musi istniec.

Tyle Ĺźe mamy sytem kodeksowy, w ktĂłry na kaĹźdy aspekt Ĺźycia istnieje paragraf.
I jesli biurwa nie przewidzi, to masz dwa wyjścia - zapłacić prawnikowi
żeby wyinterpretował, albo nie robić tego co chcesz. Oba wyjścia mocno obniżają wzrost gospodarczy, dlatego m.in. tzw. "zachodnie demokracje"
 powoli dogorewają.


--
Pozdrawiam,
Tomek

Można założyc dziecku książeczkę, da się.
JaC


-- -- -

Moze wplacic do banku - no chyba nie, skoro banki kont dla dzieci nie prowadza.

On Tue, 26 May 2009, ąćęłńóśźż wrote:

Można założyc dziecku książeczkę, da się.

  Ale to chyba jednak nie będzie "przelew na konto".

pzdr, Gotfryd

Będzie:  po założeniu książeczki otrzymujesz normalny numer IBAN i wtedy możesz przelewać nań do woli (no pewnie z poprawką na pranie), zresztą już "za komuny" można było przelewać na książeczki (wówczas głównie PKO).
JaC


-- -- -

  Ale to chyba jednak nie będzie "przelew na konto".

On Tue, 26 May 2009, Michal Jankowski wrote:

W ogole dziwi mnie, ze nie umiem znalezc nic na ten temat - w koncu
darowizny to ludzie raczej daja bez chwalenia sie urzedom i problem z
glowy, ale spadki dla kilkuletnich dzieci musza sie nie tak rzadko
zdarzac i jakis tryb postepowania w praktyce musi istniec.

  Część rzeczy była jasna - w przypadku nieruchomości, bo idą przez
notariusza, część się wyjaśniła po drodze, w przypadku darowizny
notarialnej znaczy, jak było za czasów "przed zwolnieniem" dla
darowizn pieniężnych (znaczy kto i z jakich pieniędzy miał zapłacić
podatek) pewnie nikomu nie będzie się chciało dochodzić :),
a jak chodzi o samo rozporządzanie pieniędzmi "dla dziecka"
to widzę poważny problem dla opiekuna - nie bez powodu wspomniałem
o Banku Staropolskim, dowodem na to że bankructwo nawet niemałego
banku to nie teoria.
  Dziecko dostało pół miliona, opiekun wpłacił do banku, dziecko
dorasta i chce tych pieniędzy...

pzdr, Gotfryd

A jakie były wtedy gwarancje, a jakie sa obecnie?
JaC


-- -- -

nie bez powodu wspomniałem o Banku Staropolskim, dowodem na to że bankructwo nawet niemałego banku to nie teoria.

Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

On Tue, 26 May 2009, Michal Jankowski wrote:

W ogole dziwi mnie, ze nie umiem znalezc nic na ten temat - w koncu
darowizny to ludzie raczej daja bez chwalenia sie urzedom i problem z
glowy, ale spadki dla kilkuletnich dzieci musza sie nie tak rzadko
zdarzac i jakis tryb postepowania w praktyce musi istniec.

  Część rzeczy była jasna - w przypadku nieruchomości, bo idą przez
notariusza, część się wyjaśniła po drodze, w przypadku darowizny
notarialnej znaczy, jak było za czasów "przed zwolnieniem" dla

Ale czy sie da zalapac na zwolnienie z podatku czy nie, to dalej nie
wiem. Jesli tak, to jak, a jesli nie, to czy sie tym rzecznik czegos
tam jeszcze nie zajmuje (gina w wypadku rodzice, zostawiaja spadek i
18-letni syn podatku od swojej polowy nie placi, a 16-letni brat musi
zaplacic?)...

darowizn pieniężnych (znaczy kto i z jakich pieniędzy miał zapłacić
podatek) pewnie nikomu nie będzie się chciało dochodzić :),
a jak chodzi o samo rozporządzanie pieniędzmi "dla dziecka"
to widzę poważny problem dla opiekuna - nie bez powodu wspomniałem
o Banku Staropolskim, dowodem na to że bankructwo nawet niemałego
banku to nie teoria.
  Dziecko dostało pół miliona, opiekun wpłacił do banku, dziecko
dorasta i chce tych pieniędzy...

Ten problem istnial od zawsze i tez jakos byl rozwiazywany...

  MJ

On Wed, 27 May 2009, Michal Jankowski wrote:

Ale czy sie da zalapac na zwolnienie z podatku czy nie, to dalej nie
wiem. Jesli tak, to jak

  Przecież było - oczywiście dla darowizny.
  Metodą "na płatnika" - transakcja za pośrednictwem notariusza
*zarówno* zwala obowiązek podatkowy na niego jak i zwalnia
z podatku.
  Zajrzyjże do tej ustawy, zamiast słuchać "byle kogo" czyli
nas :D
  O tu:
http://prawo-nieruchomosci.krn.pl/Ustawa-o-podatku-od-spadkow-i-darowizn-1_2_33.html

a jesli nie, to czy sie tym rzecznik czegos
tam jeszcze nie zajmuje (gina w wypadku rodzice, zostawiaja spadek i
18-letni syn podatku od swojej polowy nie placi, a 16-letni brat musi
zaplacic?)...

  A co jest w spadku? ;)
(hint: 16 lat to nie problem, 11 lat - już bardziej)

pzdr, Gotfryd

Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> writes:

  A co jest w spadku? ;)

Pałac i samolot. 8-)

(hint: 16 lat to nie problem, 11 lat - już bardziej)

Nie sądzę, żeby 13-latek mógł to samodzielnie przyjąć, nawet jeśli to
jest kawalerka... A jak w spadku będą grosze, to i 5-latek problemu
mieć nie będzie... 8-)

  MJ