Członkowi rodziny buchnięto samochód, a że miejsc w garażu i tak mniej niż użytkowanych aut zakup nowego jest chwilowo zbędny (aż któreś z obecnych odjedzie do huty).
Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC (były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?
Ile procent udziału w aucie innego członka rodziny (I grupa podatkowa) powinien objąć, aby było to najprostsze, najtańsze i zniżki na OC nie zmniejszały się z roku na rok?

2020-06-19 o 09:56 +0200, ąćęłńóśźż napisał:

Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
(były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?

Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.

Ile procent udziału w aucie innego członka rodziny (I grupa
podatkowa) powinien objąć, aby było to najprostsze, najtańsze i
zniżki na OC nie zmniejszały się z roku na rok?

Ryzykowna sprawa. Wystarczy jedno zahaczenie członka rodziny (ew.
jego pociechy lub małżonki/małżonka) na parkingu, i zniżki polecą.

Mateusz

W dniu 2020-06-19 o 10:48, Mateusz Viste pisze:

2020-06-19 o 09:56 +0200, ąćęłńóśźż napisał:

Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
(były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?

Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.

Najlepiej przyczepkę samochodową, bo istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nigdy tej przyczepki nie będzie holował i nie spowoduje nią wypadku. Poza tym nawet holując taką przyczepkę prawdopodobieństwo spowodowania nią wypadku jest bardzo niskie.

Opłaty OC są niższe niż w przypadku motocykli czy motorowerów. Dlatego zwyżka ubezpieczenia nie będzie tak obciążała kieszeni, a staż za okres ubezpieczeniowy będzie się liczył.

2020-06-19 o 11:12 +0200, Uzytkownik napisał:

W dniu 2020-06-19 o 10:48, Mateusz Viste pisze:
> 2020-06-19 o 09:56 +0200, ąćęłńóśźż napisał:  >> Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
>> (były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?  > Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.  Najlepiej przyczepkę samochodową

Jak sam próbowałem ubezpieczyć gołą przyczepkę, to ubezpieczalnie w
ogóle nie chciały ze mną rozmawiać jeśli nie ubezpieczam jednocześnie
pojazdu. Jeśli w PL się tak da, to zaiste optymalna sprawa - pod
warunkiem, że OP ma miejsce na taką przyczepkę.

Mateusz

in <news:20200619112843.388822fcmateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

Jak sam próbowałem ubezpieczyć gołą przyczepkę, to ubezpieczalnie w
ogóle nie chciały ze mną rozmawiać jeśli nie ubezpieczam jednocześnie
pojazdu.

Miałeś zezłomować czy wyrejestrować?

Czy to nie jest naruszenie swobód obywatelskich do posiadania przyczepki?

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu z Costa i Starbucks

2020-06-19 o 10:52 +0100, PiteR napisał:

in <news:20200619112843.388822fcmateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

> Jak sam próbowałem ubezpieczyć gołą przyczepkę, to ubezpieczalnie w
> ogóle nie chciały ze mną rozmawiać jeśli nie ubezpieczam
> jednocześnie pojazdu.  Miałeś zezłomować czy wyrejestrować? Czy to nie jest naruszenie
swobód obywatelskich do posiadania przyczepki?

Mogę sobie mieć przyczepkę w ogródku za domem na trzech pustakach (bo
lubię patrzeć na nią przy śniadaniu), ale jej nie ubezpieczać (bo nie
jest w stanie wyjechać z prywatnego terenu).

Inna sprawa, że tutaj obowiązek samodzielnego ubezpieczenia dotyczy
wyłącznie przyczepek o dmc przekraczającej 500 kg. Jak przyczepka ma
wyższą dmc to teoretycznie można ubezpieczyć ja samą, ale w praktyce
nie udało mi się znaleźć ubezpieczalni która zgodziłaby się na umowę
dla samej przyczepki jeśli nie mam u nich samochodu. Skończyło się na
tym, że objąłem ją swoim rolniczym ubezpieczeniem razem z autem... Nie
chciałem tego robić, bo korzystam z niej głównie dla potrzeb
prywatnych, no ale nie dało się, więc jest jak jest. W PL rozumiem że
sprawy zupełnie inaczej stoją.

Mateusz

in <news:20200619122002.047a773dmateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

Inna sprawa, że tutaj obowiązek samodzielnego ubezpieczenia dotyczy
wyłącznie przyczepek o dmc przekraczającej 500 kg.

Nigdy nie miałem przyczepki.

Jak masz powyżej 500kg to oc samo się nie przedłuża?
Rozbiłeś samochód to musisz sprzedać przyczepkę?

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu z Costa i Starbucks

2020-06-19 o 12:03 +0100, PiteR napisał:

in <news:20200619122002.047a773dmateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

> Inna sprawa, że tutaj obowiązek samodzielnego ubezpieczenia dotyczy
> wyłącznie przyczepek o dmc przekraczającej 500 kg.  Nigdy nie miałem przyczepki.

Jak masz powyżej 500kg to oc samo się nie przedłuża?
Rozbiłeś samochód to musisz sprzedać przyczepkę?

To pytanie do ubezpieczalni, nie do mnie, ale może coś w tym jest -
kupić samochód żeby móc bezproblemowo ubezpieczyć przyczepkę, potem
auto zezłomować a przyczepkę zachować (z już ustalonym ubezpieczeniem).
System oszukany! :) Ja głupi nie pomyślałem o tym.

Sądzę, że trudności jakie napotkałem kilka lat temu miały wyłącznie
podłoże handlowe, po prostu nikomu nie chce się babrać z klientem co ma
jedno biedne ubezpieczenie na przyczepkę za kilkanaście euro rocznie.
Podobnie np. banki mają teoretycznie publiczne oferty prowadzenia kont,
ale w praktyce odrzucają wnioski mało interesujących klientów. W końcu
wolny rynek mamy.

Dla jasności dodam, że sytuacja którą opisuję miała miejsce we Francji.
W Polsce może być inaczej (i z odpowiedzi rozumiem, że jest).

Mateusz

in <news:20200619134720.2e1e9a49mateusz>
user Mateusz Viste pisze tak:

Dla jasności dodam, że sytuacja którą opisuję miała miejsce we
Francji. W Polsce może być inaczej (i z odpowiedzi rozumiem, że
jest).

Aaaa paaanie, we Francji.
Teraz mieszkam w Anglii i jeśli z ucha agenta wyleci ufo
to nie zdziwię się tylko powiem acha ok.

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu z Costa i Starbucks

Mateusz Viste w <news:20200619112843.388822fcmateusz>:

Najlepiej przyczepkę samochodową

Jak sam próbowałem ubezpieczyć gołą przyczepkę, to ubezpieczalnie w
ogóle nie chciały ze mną rozmawiać jeśli nie ubezpieczam jednocześnie
pojazdu.

Jesteś IDIOTĄ, ale dobrze ci z tym...

Jeśli w PL się tak da, to zaiste optymalna sprawa

Tak, w PL *trzeba* ubezpieczyć!!!

pod warunkiem, że OP ma miejsce na taką przyczepkę.

BEZWARUNKOWO IDIOTO

--
'Tom N'

W dniu 19.06.2020 o 11:57, N Tom pisze:

Tak, w PL *trzeba* ubezpieczyć!!!

No i co z tego, że trzeba? Mam samochód, którego nie chce ubezpieczyć większość towarzystw ubezpieczeniowych.

nadir w <news:5eed0a44$0$500$65785112news.neostrada.pl>:

W dniu 19.06.2020 o 11:57, N Tom pisze:

Tak, w PL *trzeba* ubezpieczyć!!!

No i co z tego, że trzeba? Mam samochód, którego nie chce ubezpieczyć większość towarzystw ubezpieczeniowych.

Pokaż proszę pisma z odmową -- albo spierdalaj KŁAMCO


--
'Tom N'

W dniu 19.06.2020 o 21:11, N Tom pisze:

Pokaż proszę pisma z odmową

GAZ 69, szukaj.

albo spierdalaj KŁAMCO

Sam spierdalaj PATAŁACHU.

W dniu 2020-06-19 o 11:28, Mateusz Viste pisze:

2020-06-19 o 11:12 +0200, Uzytkownik napisał:

W dniu 2020-06-19 o 10:48, Mateusz Viste pisze:

2020-06-19 o 09:56 +0200, ąćęłńóśźż napisał:

Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
(były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?

Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.

Najlepiej przyczepkę samochodową

Jak sam próbowałem ubezpieczyć gołą przyczepkę, to ubezpieczalnie w
ogóle nie chciały ze mną rozmawiać jeśli nie ubezpieczam jednocześnie
pojazdu. Jeśli w PL się tak da, to zaiste optymalna sprawa - pod
warunkiem, że OP ma miejsce na taką przyczepkę.

Niemożliwe. Samą przyczepkę jak najbardziej można ubezpieczyć, a nawet jest taki obowiązek po stronie ubezpieczyciela (nie mogą nie przedstawić oferty).

--
Liwiusz

On 19/06/2020 12:22, Liwiusz wrote:

Niemożliwe. Samą przyczepkę jak najbardziej można ubezpieczyć, a nawet jest taki obowiązek po stronie ubezpieczyciela (nie mogą nie przedstawić oferty).

To ci przestawia oferte taka jak na samochod.

W dniu 2020-06-19 o 14:52, K pisze:

On 19/06/2020 12:22, Liwiusz wrote:

Niemożliwe. Samą przyczepkę jak najbardziej można ubezpieczyć, a nawet jest taki obowiązek po stronie ubezpieczyciela (nie mogą nie przedstawić oferty).

To ci przestawia oferte taka jak na samochod.

Nie mają w tym żadnego interesu - przyczepki to w 99,99% tylko inkaso składki bez żadnych szkód. W PZU koszt rzędu kilkudziesięciu - 100zł.

--
Liwiusz

On 19/06/2020 14:16, Liwiusz wrote:

W dniu 2020-06-19 o 14:52, K pisze:

On 19/06/2020 12:22, Liwiusz wrote:

Niemożliwe. Samą przyczepkę jak najbardziej można ubezpieczyć, a nawet jest taki obowiązek po stronie ubezpieczyciela (nie mogą nie przedstawić oferty).

To ci przestawia oferte taka jak na samochod.

Nie mają w tym żadnego interesu - przyczepki to w 99,99% tylko inkaso składki bez żadnych szkód. W PZU koszt rzędu kilkudziesięciu - 100zł.

Ale tez nie sa debilami i wiedza, ze taki proceder jak ubezpieczanie przyczepki celem uzyskania znizek istnieje, a pozniej taki klient zamiast placic wiecej, placi mniej.

in <news:rciei0$b9c$1$horiznnews.chmurka.net>
user K pisze tak:

Ale tez nie sa debilami i wiedza, ze taki proceder jak ubezpieczanie przyczepki celem uzyskania znizek istnieje, a pozniej taki klient zamiast placic wiecej, placi mniej.

Wredne małpy. Motorynkę spoko a przyczepka be.

--
Piter

#ZawszeGratem
strefa wolna od LPG TDI RWD AT DSG klimy
smrodu z Costa i Starbucks

W dniu 2020-06-19 o 15:28, K pisze:

On 19/06/2020 14:16, Liwiusz wrote:

W dniu 2020-06-19 o 14:52, K pisze:

On 19/06/2020 12:22, Liwiusz wrote:

Niemożliwe. Samą przyczepkę jak najbardziej można ubezpieczyć, a nawet jest taki obowiązek po stronie ubezpieczyciela (nie mogą nie przedstawić oferty).

To ci przestawia oferte taka jak na samochod.

Nie mają w tym żadnego interesu - przyczepki to w 99,99% tylko inkaso składki bez żadnych szkód. W PZU koszt rzędu kilkudziesięciu - 100zł.

Ale tez nie sa debilami i wiedza, ze taki proceder jak ubezpieczanie przyczepki celem uzyskania znizek istnieje, a pozniej taki klient zamiast placic wiecej, placi mniej.

To też byłoby postępowanie wbrew ich interesom, bo skoro nie ubezpieczy u nich, bo zastosują ceny zaporowe, to klient ubezpieczy sobie przyczepkę choćby w PZU za grosze, a potem już może wrócić do tamtego ubezpieczyciela z wypracowanymi zniżkami. Tak więc twoja teoria wygląda ma mało przemyślaną, ale fajnie, że kombinujesz sobie teoretycznie :)

--
Liwiusz

No skąd...


-- -- -

pod warunkiem, że OP ma miejsce na taką przyczepkę.

W dniu 2020-06-19 o 11:12, Uzytkownik pisze:

W dniu 2020-06-19 o 10:48, Mateusz Viste pisze:

2020-06-19 o 09:56 +0200, ąćęłńóśźż napisał:

Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
(były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?

Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.

Najlepiej przyczepkę samochodową, bo istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nigdy tej przyczepki nie będzie holował i nie spowoduje nią wypadku. Poza tym nawet holując taką przyczepkę prawdopodobieństwo spowodowania nią wypadku jest bardzo niskie.

Jak się przyczepkę ciągnie, to akurat szkody idą z OC samochodu. Za to jak przyczepka stoi, to właśnie wówczas szkoda obciąża OC przyczepki.

--
Liwiusz

W dniu 2020-06-19 o 11:12, Uzytkownik pisze:

W dniu 2020-06-19 o 10:48, Mateusz Viste pisze:

2020-06-19 o 09:56 +0200, ąćęłńóśźż napisał:

Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
(były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)?

Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.

Najlepiej przyczepkę samochodową, bo istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że nigdy tej przyczepki nie będzie holował i nie spowoduje nią wypadku. Poza tym nawet holując taką przyczepkę prawdopodobieństwo spowodowania nią wypadku jest bardzo niskie.

Opłaty OC są niższe niż w przypadku motocykli czy motorowerów. Dlatego zwyżka ubezpieczenia nie będzie tak obciążała kieszeni, a staż za okres ubezpieczeniowy będzie się liczył.

Skuter 60 zł rocznie w PZU.
T.

--
Ta wiadomość e-mail została sprawdzona pod kątem wirusów przez oprogramowanie AVG.
http://www.avg.com

No ale:
1) trzeba kupić (macie link do jakiejś za 1 zł?);
2) pewnie trzeba przeglądy robić;
3) czy da się bezpiecznie powiesić na ścianie, bo miejsca na podłodze garażu trochę szkoda?
Jakie parametry (pojemność czy coś) żeby biegły zniżki na OC?


-- -- -

Motorynkę niech sobie kupi i ubezpieczy.

W dniu 19-06-2020 o 16:27, ąćęłńóśźż pisze:

No ale:
1) trzeba kupić (macie link do jakiejś za 1 zł?);

399 zł

https://www.olx.pl/oferta/kultowa-przyczepka-blysk-km-200-do-fiata-126p-quada-itp-CID5-IDEP8kR.html#304dda4658

2) pewnie trzeba przeglądy robić;

Chyba nie trzeba.

3) czy da się bezpiecznie powiesić na ścianie, bo miejsca na podłodze garażu trochę szkoda?

Cytat z ogłoszenia:
"Witam mam do sprzedania dowód rejestracyjny, tablica rejestracyjna na przyczepkę BŁYSK KM 200
W celach kolekcjonerskich"

Tak, całą zakupioną "przyczepkę" można powiesić na jednym gwoździu na ścianie.

Jakie parametry (pojemność czy coś) żeby biegły zniżki na OC?

Musi być aktualnie zarejestrowana.


yabba

Użytkownik yabba a@a.pl ...

No ale:
1) trzeba kupić (macie link do jakiejś za 1 zł?);

399 zł

https://www.olx.pl/oferta/kultowa-przyczepka-blysk-km-200-do-fiata-
126p-quada-itp-CID5-IDEP8kR.html#304dda4658

Kupic niepotrzebna prZyczepke za 4 stówy i płacic za nia co rok ubezpieczenie po to zeby zaoszczedzic... :-DDDDD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jak mogę powiedzieć, co myślę, dopóki
nie przekonam się, co mówię?"  E.M. Forster

Kupic niepotrzebna prZyczepke za 4 stówy i płacic za nia co rok
ubezpieczenie po to zeby zaoszczedzic... :-DDDDD

Tę samą przyczepkę sprzedasz za 4 stówy lub więcej po 5 latach... przecież to nie traci na wartości

2020-06-19 o 22:10 +0200, sirapacz napisał:

> Kupic niepotrzebna prZyczepke za 4 stówy i płacic za nia co rok
> ubezpieczenie po to zeby zaoszczedzic... :-DDDDD  Tę samą przyczepkę sprzedasz za 4 stówy lub więcej po 5 latach... przecież to nie traci na wartości

Tym bardziej, że w tym ogłoszeniu na sprzedaż jest tylko tablica oraz
DR.

Mateusz

Tym bardziej, że w tym ogłoszeniu na sprzedaż jest tylko tablica oraz
DR.

akurat to jest poświadczeniem nieprawdy jeśli robisz umowe kupna sprzedazy przyczepy nieistniejącej....

mówiłem o normalnej przyczepie

W dniu 20-06-2020 o 20:09, sirapacz pisze:

Tym bardziej, że w tym ogłoszeniu na sprzedaż jest tylko tablica oraz
DR.

akurat to jest poświadczeniem nieprawdy jeśli robisz umowe kupna sprzedazy przyczepy nieistniejącej....

mówiłem o normalnej przyczepie

Ale ta przyczepa istnieje, spróbuj nie płacić OC za taką nieistniejącą przyczepę.

yabba

Użytkownik ąćęłńóśźż a@e.pl ...

Członkowi rodziny buchnięto samochód, a że miejsc w garażu i tak
mniej niż użytkowanych aut zakup nowego jest chwilowo zbędny (aż któreś z obecnych odjedzie do huty).
Co zrobić, żeby były już właściciel pojazdu nie tracił zniżek OC
(były maksymalne, ponad 10 lat bezszkodowych)? Ile procent udziału
w aucie innego członka rodziny (I grupa podatkowa) powinien objąć,
aby było to najprostsze, najtańsze i zniżki na OC nie zmniejszały
się z roku na rok?

Moze dowrotnie: olac znizki. Przeciez to i tak sztuczki marketingowe.
Jak juz kupi inny samochod i nie bedzie go satysfakcjonowała oferta OC w zadnym towarzystwie to dopisze sobie kogos kto ma maks znizki i wtedy porowna składke.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy dyplomata mówi "tak", oznacza to "może"; kiedy mówi "może",
ma na myśli "nie"; kiedy mówi "nie", nie jest dyplomatą."
Henry Louis Mencken