Data: 2016-11-08 23:47:05 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Jak dorobić? Wisienki w Lidl. | |
Z cyklu: ,,zaproś chama do sklepu''.
Lidl nie przewidział? IMO przewidział tak, jak przewidział handlowe podatki. Przewidział, dał szansę i nabył trochę doświadczeń... Wiwat Wrocław, czyli Lwów! W Białymstoku tego rodzaju scen nie zauważyłem. Za komuny tak jadało się w restauracjach. Tak i podobne. Przykładowo prało się ubranie na koszt restauracji. Można też było na dosiadkę -- dosiadało się do kogoś rzekomo nieznajomego i odchodziło po zjedzeniu tak, iż kelner uważał, że za jedzenie zapłaci ten, kto pozostał przy stoliku. LC -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://usenet.sinaapp.com/ |
|