Moja rodzina zbierała przez dwa lata pieniądze na ten zegarek. Nie jest on najtańszy. Chciałem coś zostawić synowi,

- Sławomir Nowak


Sławomirowi Nowakowi zadedykuję informację, którą otrzymałem przed chwilą. Polskie Pendolino na polskich drogach przekroczyło 282 km/h. Trzymaj się w tych ciężkich dla Ciebie chwilach. Jesteśmy z Tobą.

- donald tusk

Robiła wszystko, by fiskus dostał od jej firmy... figę z makiem. Monika Nowak – bo o niej mowa – żona byłego ministra transportu Sławomira Nowaka (40 l.), prowadząc klinikę dentystyczną wykazywała straty, chociaż osiągała... dochody. Dzięki temu płaciła niższe podatki. Nic więc dziwnego, że kiedy dostała zawiadomienie o kontroli skarbowej, na jej mąża padł blady strach. Poszedł po radę do byłego wiceministra finansów Andrzej Parafianowicza (51 l.). – Wsadzą mnie do więzienia, k...! – bała się Nowakowa. Kontrola skarbówki potwierdziła, że zaniżyła dochody o 69 tys. zł!

Firma Moniki Nowak – Dentalhouse – mieści się przy Al. Grunwaldzkiej 212 w Gdańsku i działa na rynku dentystycznym od 22 lutego 2006 r.

Początki były trudne. – (...) Z poprzednich lat ciągłe starty. Wiesz, jak to było przed 2011 rokiem, kiedy nie było kas fiskalnych, paragonów (...) – na ujawnionych taśmach tłumaczył Andrzejowi Parafianowiczowi podsłuchany Sławomir Nowak.

Osoba z branży dentystycznej wyjaśnia nam, że Nowak tłumaczy się Parafianowiczowi z przyjmowania opłat od pacjentów poza kasą fiskalną. – Kiedyś to było częstsze, bo nie było obowiązku kas w gabinetach, ale oczywiście i dzisiaj się zdarza. Szczególnie w przypadku stałych klientów – mówi.

Mechanizm pozwala na zmniejszenie przychodów tak, by nie płacić podatków, wykazując stratę. I o to w tym chodziło.

Kontrolę u Nowakowej zapowiedziano pod koniec stycznia tego roku, trwała od 7 do 21 lutego. Właśnie w tym czasie Sławomir Nowak spotkał się z Andrzejem Parafianowiczem w restauracji Sowa i Przyjaciele. Badał kolegę, czy może mu jakoś pomóc, poradzić. – Na pierwszy rzut oka jest słabo – przyznaje Nowak. – Jaką mają intencję, czy jest to rutynówka czy zadaniowa. Bo jak zadaniowa, to cię rozj... – odpowiadał Parafianowicz.

Wczoraj na konferencji prasowej wiceminister finansów Jacek Kapica (44 l.) przedstawił wyniki kontroli w firmie Nowakowej. Wykazała, że Monika Nowak używała samochodu służbowego do celów prywatnych, podobnie było w przypadku telefonów komórkowych. Stwierdzono też wpłaty niepotwierdzone paragonami. W rezultacie Monika Nowak dokonała korekty zeznania podatkowego za 2012 rok. Tam, gdzie pierwotnie wpisała stratę 64 tys. zł, po kontroli wpisała 5 tys. zł dochodu.

Kontrola – dokładnie tak, jak by przewidział wiceminister Parafianowicz – Nowaków nie rozje..., chociaż były złoty chłopiec Tuska jest już w polityce skończony.