Użytkownik - Przemysław W napisał:
Jarosław Kaczyński zaczął przedwyborczo reformować ochronę zdrowia.
Zapowiada likwidację NFZ (bo urzędnicy decydują za lekarzy, jak leczyć)
i refundację tańszych zamienników leków,zamiast drogich innowacyjnych.
Temat ochrony zdrowia jest nośny i przemawia do wyborców tyle, że
niewielu zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę prezes proponuje i jakie
mogą być tego konsekwencje.
Likwidacja Narodowego Funduszu Zdrowia i przekazanie pieniędzy na
leczenie wojewodom i powiatom to jakieś piramidalne nieporozumienie.
Oznacza to, że na poziomie powiatowym pieniędzmi zarządzałyby samorządy
terytorialne, a na wojewódzkim - urzędnik państwowy, wojewoda. To niby
jak miałyby być finansowane szpitale wojewódzkie należące do sejmików
wojewódzkich, a więc też do samorządów? I kto w tych urzędach
wojewódzkich miałby decydować o wydawaniu pieniędzy, jeśli nie urzędnicy?
Prezes Kaczyński chce przenieść pracowników NFZ do urzędów wojewódzkich.
I to ma być lekarstwo? W NFZ są źli, a u wojewody będą dobrzy? Czysty
absurd.
Lekarstwo proponowane przez prezesa przypomina receptę innego słynnego
reformatora, byłego ministra Mariusza Łapińskiego, który zlikwidował
kasy chorych i stworzył NFZ. Dziś prezes chce zlikwidować z kolei NFZ.
Też będzie lepiej?
Te zapowiedzi reformy według PiS przypominają mi receptę stosowaną wobec
wszystkich chorych przez lekarza z ''Paragrafu 22'' - na wszystkie
schorzenia od pasa w górę pędzlowanie dziąseł, a od pasa w dół lewatywa.
System zdrowia rzeczywiście wymaga stałej i konsekwentnej naprawy. Można
to osiągnąć setką drobnych i stałych działań zamiast jednego radykalnego
posunięcia, które da tylko zamieszanie. Rozczuliła mnie też zapowiedź
prezesa o zwiększeniu nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB. Jestem
za.
Tylko że sam prezes przyznaje, że nie da się tego zrobić szybko. A
obietnice zwiększenia nakładów do mitycznych 6 proc. PKB wyborcy słyszą
od lat i od niejednego polityka. Kiedy i jak to zrobić? Oto jest pytanie.
Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75968,10352261,Czy_prezes_PiS_wie__jak_uleczyc_zdrowie.html#ixzz1Z2FAAU9o
Przemek
--
"Nie pierwszy raz też służby IV RP próbowały zarzucić sieć na młodego
Wałęsę. Jesienią 2007 r. agent Tomasz Kaczmarek z CBA (dziś kandydat PiS
w wyborach do Sejmu) skorumpował posłankę PO Beatę Sawicką. W trakcie
jej rozpracowywania nalegał na to, by próbowała wciągnąć do swoich
interesów innych polityków Platformy."
Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75478,10323873,Polowanie_na_mlodego_Walese.html#ixzz1YZ5ckPyk
A kutasa całą gębą.
Przemek
--
"Nie pierwszy raz też służby IV RP próbowały zarzucić sieć na młodego Wałęsę. Jesienią 2007 r. agent Tomasz Kaczmarek z CBA (dziś kandydat PiS w wyborach do Sejmu) skorumpował posłankę PO Beatę Sawicką. W trakcie jej rozpracowywania nalegał na to, by próbowała wciągnąć do swoich interesów innych polityków Platformy."
Więcej... http://wyborcza.pl/1,75478,10323873,Polowanie_na_mlodego_Walese.html#ixzz1YZ5ckPyk
|