Data: 2012-10-22 17:50:30 | |
Autor: abc | |
Jak lewica Polakom, tak Polacy lewicy | |
Ziemkiewicz ocenia, że lewicowi działacze o prasie mieli blade pojęcie, a
teksty pełne były "sekciarskiej paranoi". I dlatego będziemy zapewne świadkami jeszcze jednej próby budowy lewicowego "Przekroju". Czy tym razem się uda? Ziemkiewicz wątpi: (...) w Polsce nie ma w ogóle miejsca na pismo otwarcie lewicowe. Kryptokomunizm przybrany w szaty "pragmatyzmu" i "europejskości" - to owszem. Ale lewicowość - ani w wydaniu siermiężnym, postkomunistycznym ("Przegląd"), ani małpującym amerykańskie kampusy ("Krytyka Polityczna") nie jest w stanie wyjść z lewicowej niszy. Dlaczego? Bo nie można być z ludem, kiedy się nim żywiołowo gardzi. Kiedy się "w starszych, gorzej wykształconych i z mniejszych miast" widzi ciemnych "katoli" i "pisowców", którzy powinni jak najszybciej wyzdychać razem ze swymi politykami i proboszczami, bo nam przynoszą wstyd przed Zachodem. A to właśnie ta pogarda jest w III RP podstawą identyfikowania się jako "lewicowiec". W sumie - ocenia Ziemkiewicz - "jak lewica Polakom, tak Polacy lewicy". I to jest dobra wiadomość. Więcej http://wpolityce.pl/wydarzenia/38948-ziemkiewicz-jak-lewica-polakom-tak-polacy-lewicy-pogarda-jest-w-iii-rp-podstawa-identyfikowania-sie-jako-lewicowiec -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|