Data: 2016-05-25 22:40:47 | |
Autor: Jaroslaw Strzalkowski | |
Jak mocujecie akku do roweru? | |
W dniu 25.05.2016 o 19:35, atm pisze:
Najwiekszym problemem telefonu na rowerze jest zasilanie. Tak, wazne 1. jeśli masz popularny model telefonu, to masz sporą szansę kupić grubą baterią na mbuynow.com - ja spróbowałem taką 6000mAh do S3 i to naprawdę działa - jak chcesz, to możesz i kilkanaście godzin jechać z włączonym ekranem z maksymalną jasnością. Uwaga: kupować na mbuynow - wcześniej spróbowałem losowego chińczyka z ali i bateria "4000mAh" miała pojemność porównywalną z oryginalną. 2. Zastanów się czy na pewno potrzebujesz mieć stale włączony ekran. Ja zmieniając telefon zwróciłem uwagę, by miał fizyczny guzik do budzenia z przodu obudowy. Używam Locusa, w którym pacnięcie w taki guzik pokazuje mapę na pół minuty, po czym ekran się gasi o ile nic w międzyczasie nie naciskam. W 99% jest to w pełni wystarczające i wygodne. Pozostały 1% to sytuacje "skomplikowane", gdzie faktycznie przydaje się mieć ekran stale włączony, co w Locusie przełączam 3 kliknięciami. 3. Zwróć uwagę na prąd ładowania z power banku. Jeśli telefon możesz ładować wielokrotnością standardowych 0.5A, to ładowanie może być na tyle krótkie, że wystarczy go doładować przez godzinę raz na kilkanaście godzin. A przecież raz na jakiś czas zdarza się mieć dłuższy kawałek bardzo oczywistej drogi - telefon może wtedy ładować się w torbie, nie musi na kierownicy. 4. Spróbuj w swoim telefonie na czas wyjazdu zgasić transmisję danych, wyłączyć wifi i przełączyć na GSM. Zgaduję, że w trakcie jazdy nie siedzisz na czacie czy innym fejsie, więc żadna strata, a czas pracy z baterii może wydłużyć się na tyle, że w ogóle powerbank nie będzie potrzebny. |
|
Data: 2016-05-26 10:50:48 | |
Autor: atm | |
Jak mocujecie akku do roweru? | |
On 25.05.2016 22:40, Jaroslaw Strzalkowski wrote:
W dniu 25.05.2016 o 19:35, atm pisze: Dziekuje za obszerne info, podeslalem kumplowi do rozwazenia. |
|