nic z tym nie zrobisz, to po prostu typowe koślawe nogi, taka uroda i już

Użytkownik "szwed151" <szwed151@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hjuqo4$kgk$1@inews.gazeta.pl...

nic z tym nie zrobisz, to po prostu typowe koślawe nogi, taka uroda i już

Nic  podobnego. Bez względu na budowę kostno-stawową (tzw. X czy Y) nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu by dziewczyna jeździła prawidłowo. To nie postawa zasadnicza ("na baczność") że krzywizny będą przeszkadzać. Jeździmy zawsze na zgiętych kolanach który to układ pozwala wyeliminować takie nieprawidłowości. Obecny stan sprawia iż jedna z nart będzie jej zawsze podjeżdżała pod drugą, słowem - dziewczyna nie opanuje nart przy większych prędkościach.
Ćwiczenie na prawidłową postawę jest bardzo proste. Kijki chwilowo musisz jej zabrać. Postawa narciarska + dwie zaciśnięte pięści wkłada między kolana i nie wyciągając ich wykonuje skręt dostokowy, równoległy i na koniec serie. Kijki oddajesz dopiero po paru dniach (!) i zaliczeniu ćwiczeń.
Gdybyś miał problemy to oczywiście radzę wykupić parę lekcji z instruktorem i na wstępie opisać problem (ważne).
Sytuacji nie radzę lekceważyć bo dziewczyna nabędzie pewnych odruchów które z czasem będzie bardzo trudno wyeliminować.

Pozdrawiam.

Użytkownik "VR" <vrays@poczta.onet.pl> napisał w

Obecny stan sprawia iż jedna z nart będzie jej zawsze podjeżdżała pod drugą, słowem - dziewczyna nie opanuje nart przy większych prędkościach.

A nie bedzie tak ze zacznie szybciej jezdzic to sie nauczy panowac ?

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hjv28r$5c4$1@news.onet.pl...

Użytkownik "VR" <vrays@poczta.onet.pl> napisał w

Obecny stan sprawia iż jedna z nart będzie jej zawsze podjeżdżała pod drugą, słowem - dziewczyna nie opanuje nart przy większych prędkościach.

A nie bedzie tak ze zacznie szybciej jezdzic to sie nauczy panowac ?

J.

Niestety nie jest to możliwe na nartach taliowanych (karwingowych). Przy większej prędkości, w ułamku sekundy jedna narta podetnie drugą (bo cały czas jadą po dwóch różnych torach) i nie będzie miała czasu na korektę (jaką teraz na 100% czyni, co pewnikiem sprawia iż dodatkowo szybciej sie męczy). Braki w technice rekompensują:
- dobrze przygotowany stok,
- tępe krawędzie,
- miękkie narty,
- mała prędkość,
- łagodny stok,
Co może sprawiać złudne wrażenie że "już wszystko potrafię". Szok przychodzi dopiero gdy któryś z tych składników zostanie wyeliminowany.

VR pisze:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hjv28r$5c4$1@news.onet.pl...

Użytkownik "VR" <vrays@poczta.onet.pl> napisał w

Obecny stan sprawia iż jedna z nart będzie jej zawsze podjeżdżała pod drugą, słowem - dziewczyna nie opanuje nart przy większych prędkościach.

A nie bedzie tak ze zacznie szybciej jezdzic to sie nauczy panowac ?

J.

Niestety nie jest to możliwe na nartach taliowanych (karwingowych). Przy większej prędkości, w ułamku sekundy jedna narta podetnie drugą (bo cały czas jadą po dwóch różnych torach) i nie będzie miała czasu na korektę

To co piszesz było cała prawdą, gdyby przy takiej postawie równo obciążała nogi. Tak nie dałoby sie jechać. Skoro jedzie, i to sprawnie, to jedna z nart (lub obie) idzie w lekkim uślizgu.... Dla jazdy na krawędziach to ściana w dalszych postępach.  Tez miałem ten problem(mam?). Optimum (dla mnie to równy (noo ... mniej wiecej)kąt łydek w jeżdzie na krawędziach i powrót do starej dobrej techniki na bardzo stromych fragmentach.... ;)
ale to dla mnie... dla młodszych może juz nie.

Pozdrawiam
Michał

On Fri, 29 Jan 2010 17:49:32 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w

A nie bedzie tak ze zacznie szybciej jezdzic to sie nauczy panowac ?

Niestety nie jest to możliwe na nartach taliowanych (karwingowych). Przy większej prędkości, w ułamku sekundy jedna narta podetnie drugą (bo cały

hm, ja moze nie mam takiego X, ale teraz to jak zaloze stare dlugie
narty, to mi jedna podcina druga. Oduczylo sie odciazania wewnetrznej
narty :-)

czas jadą po dwóch różnych torach) i nie będzie miała czasu na korektę (jaką teraz na 100% czyni, co pewnikiem sprawia iż dodatkowo szybciej sie męczy).

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ? J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:1j48m55boou60ssbshkeqk2rs7auphvepf@4ax.com...

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ?

Już o tym wspominałem - prędkość przy złej technice może jedynie zaszkodzić (włącznie z doprowadzeniem do poważnej kontuzji) ale na pewno niczego nie poprawi. Poza tym z brakami, nawet czysto teoretycznymi, pewnych barier nie da się przeskoczyć.

On Mon, 1 Feb 2010 22:39:12 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ?

Już o tym wspominałem - prędkość przy złej technice może jedynie zaszkodzić (włącznie z doprowadzeniem do poważnej kontuzji) ale na pewno niczego nie poprawi.

Tylko ze ja nie zakladam ze ona bedzie miala sporo za duza predkosc i
braki w technice. Zacznie troche szybciej jezdzic, to bedzie musiala korygowac technike.

J.

J.F. pisze:

On Mon, 1 Feb 2010 22:39:12 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ?

Już o tym wspominałem - prędkość przy złej technice może jedynie zaszkodzić (włącznie z doprowadzeniem do poważnej kontuzji) ale na pewno niczego nie poprawi.

Tylko ze ja nie zakladam ze ona bedzie miala sporo za duza predkosc i
braki w technice. Zacznie troche szybciej jezdzic, to bedzie musiala korygowac technike.

wiekszości 'ewolucji' nie da sie wykonać jadąc wolno i dokładnie... ;)

Pozdrawiam
michał

Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hk9ejs$tkl$1@news.onet.pl...

J.F. pisze:

On Mon, 1 Feb 2010 22:39:12 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ?

Już o tym wspominałem - prędkość przy złej technice może jedynie zaszkodzić (włącznie z doprowadzeniem do poważnej kontuzji) ale na pewno niczego nie poprawi.

Tylko ze ja nie zakladam ze ona bedzie miala sporo za duza predkosc i
braki w technice. Zacznie troche szybciej jezdzic, to bedzie musiala korygowac technike.

wiekszości 'ewolucji' nie da sie wykonać jadąc wolno i dokładnie... ;)

Pozdrawiam
michał

To jest teoria samouków którzy nie maja pojęcia o technice. By Cię nie obrazić proponuję demonstrację - wykonam wszystkie standartowe, jak to nazwałeś, "ewolucje" zawarte w szkoleniu SITN w tempie które pozwoli Ci mnie prześcignąć kiedy będziesz maszerował średnim tempem NA NOGACH obok mnie.
Jedyna różnica to nieco inny balans i ułożenie ciała przy skrętach wymagających siły ciążenia, niemniej, wszystko da sie wykonać.
Jestem do dyspozycji w okolicach około Tatrowych praktycznie co weekend więc możemy się zsynchronizować na jakiejś ciekawej górce.

Pozdrawiam.

VR pisze:

Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hk9ejs$tkl$1@news.onet.pl...

J.F. pisze:

On Mon, 1 Feb 2010 22:39:12 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ?

Już o tym wspominałem - prędkość przy złej technice może jedynie zaszkodzić (włącznie z doprowadzeniem do poważnej kontuzji) ale na pewno niczego nie poprawi.

Tylko ze ja nie zakladam ze ona bedzie miala sporo za duza predkosc i
braki w technice. Zacznie troche szybciej jezdzic, to bedzie musiala korygowac technike.

wiekszości 'ewolucji' nie da sie wykonać jadąc wolno i dokładnie... ;)

Pozdrawiam
michał

To jest teoria samouków którzy nie maja pojęcia o technice. By Cię nie obrazić proponuję demonstrację - wykonam wszystkie standartowe, jak to nazwałeś, "ewolucje" zawarte w szkoleniu SITN w tempie które pozwoli Ci mnie prześcignąć kiedy będziesz maszerował średnim tempem NA NOGACH obok mnie.
Jedyna różnica to nieco inny balans i ułożenie ciała przy skrętach wymagających siły ciążenia, niemniej, wszystko da sie wykonać.
Jestem do dyspozycji w okolicach około Tatrowych praktycznie co weekend więc możemy się zsynchronizować na jakiejś ciekawej górce.

Nie bywam w okolicach okołotatrowych... są zbyt blisko Zakopanego... ;)
Chodziło mi właśnie o ten 'nieco' inny balans. Przyznasz, że skręt cięty wykonywany pooooowoooli wygląda nieco pokracznie?
Ale chętnie zobaczę a jeszcze chętniej skorzystam z rad. Zapraszam do Ustronia po 20tym - nocleg gratis...

Pozdrawim
Michał

Użytkownik "MichałG" <grodmich@wp.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hka106$lgp$1@news.onet.pl...

Chodziło mi właśnie o ten 'nieco' inny balans. Przyznasz, że skręt cięty wykonywany pooooowoooli wygląda nieco pokracznie?

Tak, tyle że osoba która potrafi to  (tak jak i każdą "ewolucję") zrobić powoli, bez problemu wykona to na dowolnej prędkości - w drugą stronę, niekoniecznie :). Właśnie poprzez zbyt dużą prędkość w fazie nauczania i pominięcie podstaw 99% samouków do końca życia będzie jechać kaleczną techniką i nie chodzi tu o jakieś piękno czy wygląd tylko o skuteczność manewrowania na stokach.

Ale chętnie zobaczę a jeszcze chętniej skorzystam z rad. Zapraszam do Ustronia po 20tym - nocleg gratis...

Za zaproszenie dziękuję ale z realizacją może być już trudniej. W tygodniu pracuję więc odpada a w weekend'y musze być w Tatrach (też pracuję :) ).

Pozdrawiam

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ofpem5tdigcvpgqnib6tji69t2qtpca65s@4ax.com...

On Mon, 1 Feb 2010 22:39:12 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

A nie bedzie tak ze jak jednak zacznie coraz szybciej jezdzic, to
stopniowo jednak przybierze prawidlowa postawe ?

Już o tym wspominałem - prędkość przy złej technice może jedynie zaszkodzić
(włącznie z doprowadzeniem do poważnej kontuzji) ale na pewno niczego nie
poprawi.

Tylko ze ja nie zakladam ze ona bedzie miala sporo za duza predkosc i
braki w technice.
Zacznie troche szybciej jezdzic, to bedzie musiala korygowac technike.

J.

To dokładnie tak samo jak z jazdą samochodem. Ucząc, każesz jej jechać 150km/h bo może się szybciej nauczy ? Wystarczy drobny błąd w prowadzeniu kierownicy i leży w rowie. Narty zachowują sie dokładnie tak samo.

On Tue, 2 Feb 2010 19:58:29 +0100,  VR wrote:

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

Tylko ze ja nie zakladam ze ona bedzie miala sporo za duza predkosc i
braki w technice.
Zacznie troche szybciej jezdzic, to bedzie musiala korygowac technike.

To dokładnie tak samo jak z jazdą samochodem. Ucząc, każesz jej jechać 150km/h bo może się szybciej nauczy ? Wystarczy drobny błąd w prowadzeniu kierownicy i leży w rowie. Narty zachowują sie dokładnie tak samo.

Widzisz, ciekawy przyklad. Nie przypominam sobie zeby na kursie PJ ktos mnie uczyl szybkiej
jazdy, czy w ogole zebysmy szybciej niz 70 pojechali. A teraz jakos moge jechac i 200.

J.

nic z tym nie zrobisz, to po prostu typowe koślawe nogi, taka uroda i
już

Nie masz racji i już :)

Nie jest to takie proste, nogi zdecydowanie nie są krzywe. W czasie jazdy ta pozycja wydaje (mi) się wręcz wymuszona i nienaturalna. Tym bardziej się dziwię, że tak trudno przekonać do jej zmiany.
--
Michal "Wooyek" Lalik // wooyek na gmail.com // www.wooyek.pl //