Data: 2011-05-14 15:11:42 | |
Autor: Przemysław W | |
Jak nie trupem, to staruszką. | |
Wzruszająca prośba matki - oto prawdziwy powód, dlaczego Jarosław Kaczyński nie poleciał do Watykanu na beatyfikację papieża Jana Pawła II. Szef PiS na posiedzeniu komitetu politycznego partii wygłosił emocjonalne przemówienie, w którym opowiedział o obawach Jadwigi Kaczyńskiej. - Nie lataj samolotem. I uważaj, jak jeździsz po drodze. Jednego syna już straciłam, nie chcę stracić drugiego - powtarzał jej przestrogi Kaczyński
Na ostatnim posiedzeniu komitetu politycznego PiS, na którym miały zapaść ważne decyzje w sprawie kampanii wyborczej, Jarosław Kaczyński nagle zawiesił głos i... zaczął opowiadać zaskoczonym działaczom o swojej mamie. - W bardzo emocjonalny sposób opowiedział nam o swej rozmowie z panią Jadwigą - relacjonuje nam jeden z polityków. - Mama prosiła mnie, żebym nie latał samolotami i bardzo uważał też, jak jeżdżę na drodze. Jednego syna już straciłam, nie chcę stracić drugiego - prezes powtarzał swoim posłom słowa matki. To bardzo nietypowe zachowanie w jego przypadku, bo prezes PiS zawsze był twardym politykiem. Nawet bliskim współpracownikom rzadko zwierzał się z rodzinnych problemów. Przeciwnie, to on wspierał partyjnych kolegów i koleżanki w trudnych chwilach - organizował pomoc i podtrzymywał na duchu. Ale minął już rok od smoleńskiej tragedii i Jarosław Kaczyński - co podkreślają jego partyjni koledzy - wciąż jest przygnębiony, a stan ten tylko się pogłębia. - Widać, że ogrom tej tragedii bardzo go przygniata - opowiada nam jeden z bliskich współpracowników prezesa Prawa i Sprawiedliwości. - Często jest nieobecny myślami, popada w zadumę, patrzy gdzieś, jakby był nieobecny. Bardzo martwi się o zdrowie mamy, o czym wciąż mówi. Sam też z tego wszystkiego zaczął się źle czuć. http://www.fakt.pl/Jadwiga-Kaczynska-prosi-syna-Nie-lataj-samolotem-bo-,artykuly,103602,1.html Przemek -- "W "Gazecie" Janicki ujawnił, że płk Florczak kilka miesięcy przed tragedią przeczuwał, że do niej dojdzie. W prokuraturze szef BOR zeznał, że pułkownik fatalnie oceniał współpracę z kancelarią prezydenta Lecha Kaczyńskiego. "Szefie, kiedyś dojdzie do tragedii i zginie wiele niewinnych osób"- miał powiedzieć po powrocie z jednej z delegacji z prezydentem." |
|
Data: 2011-05-14 17:44:55 | |
Autor: Zennon | |
Jak nie trupem, to staruszką. | |
http://www.fakt.pl/Jadwiga-Kaczynska-prosi-syna-Nie-lataj-samolotem-bo-,artykuly,103602,1.html Tia...Facet wyraźnie bojkotuje polski KK. Ewentualnie traktuje go instrumentalnie. Zennon |
|
Data: 2011-05-14 17:50:22 | |
Autor: pluton | |
Jak nie trupem, to staruszką. | |
uważaj, jak jeździsz po drodze. Ktores Renault ma funkcje rozpraszania mgly. Jak jeszcze dokupi niwelator helu i halogeny antyprozniowe, to spoko moze jezdzic ( a raczej byc wozonym). -- pozdrawiam P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online Nullification |
|
Data: 2011-05-14 19:36:00 | |
Autor: Darecki | |
Jak nie trupem, to staruszką. | |
Przemysław W wrote:
Wzruszająca prośba matki - oto prawdziwy powód, dlaczego Jarosław Kaczyński nie poleciał do Watykanu na beatyfikację papieża Jana Pawła II. Szef PiS na posiedzeniu komitetu politycznego partii wygłosił emocjonalne przemówienie, w którym opowiedział o obawach Jadwigi Kaczyńskiej. - Nie lataj samolotem. I uważaj, jak jeździsz po drodze. Jednego syna już straciłam, nie chcę stracić drugiego - powtarzał jej przestrogi Kaczyński Jezeli ktos z szacunkiem traktuje swoja matke, to dla was kurwy zydowskie jest to dowod na co konkretnie? |