Data: 2010-12-11 21:12:47 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Jak nie wtopić kasy w baterię? | |
Witam,
mam takiego starego Lenovo r61e po przejściach. Oto przejścia: a) wysiadło WiFi. Wysłałem do serwisu do Bielska. Powiedzieli, że płyta zalana (może i się zawilgociła gdzieś w torbie, ale żeby zalana, to nie). Wyczyścili płytę. WiFi się naprawiło, ale przestała się ładować bateria. b) Wysłałem do serwisu w Gliwicach. Tak zdupczyli, że nawet się nie uruchamiał. c) Wysłałem do serwisu w Warszawie, naprawili tak, że się uruchamia, ale nie miałem kasy na nową baterię. Komputera używam stacjonarnie. Teraz zastanawiam się nad zakupem baterii. Tylko zastanawiam się czy wizyta serwisowa w Warszawie naprawiła problem ładowania. Serwis twierdzi, że tak, ale jakoś im nie ufam. Boję się, że jak kupię baterię, to nie pomoże to nic a nic. Czy jest jakaś domowa metoda diagnozowania czy wymiana baterii pomoże? Bo teraz to ona zgłasza w systemie 0% naładowania i że proces ładowania nie przebiega. Dziwne to dość zjawisko, bo mam jeszcze starszego Acera i on ma zdupczoną baterię, ale na zasadzie, że trzyma max 10 minut. A ten 0. Ani minuty nie trzyma no i nic nie ładuje. Tamten Acer ładuje. Poradźcie coś, bo włożyłem już w tego kompa sporo kasy i szkoda mi na baterię, zwłaszcza, że na Alledrogo takich nie znajduję :( -- Przemysław Adam Śmiejek |
|
Data: 2010-12-11 23:36:54 | |
Autor: W.P. | |
Jak nie wtopić kasy w baterię? | |
Użytkownik Przemysław Adam Śmiejek napisał:
Witam, Podaj działający @ to ci adres maila do kumpla który tym się profesjonalnie zajmuje podam. W.P. |
|