Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo   »   Jak odzyskać pieniądze za faktury

Jak odzyskać pieniądze za faktury

Data: 2010-07-06 22:09:32
Autor: wekon
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Witam,
mam taką sytuację. Facet zakupił u mnie towar za ok 10 tys. Faktury wystawiłem terminowo. Po dłuższym czasie zwrócił ponad połowę, ale zostało powiedzmy 4,5 tys. Od tej pory od 3 miesięcy unika mnie, zmienił nr tel a pracownik ciągle mowi ze go nie ma (a jest). Jego firma nadal istnieje. I tak co zrobic, mógłbym np. zabrać część towaru który sprzedałem , może na to pojść jak mu zaproponuje. Ale wolałbym jakieś rozwiązanie cywilizowane i od czego zacząć? Mam podpisane prze niego faktury trerminowe i tylko czesc splaty. Da się jakość zmusić go drogą formalno - prawną, komornik lub coś w tym stylu? Proszę o odpowiedz.

Pozdrawiam

wekon

Data: 2010-07-06 15:13:00
Autor: witek
Jak odzyskać pieniądze za faktury
wekon wrote:
Witam,
mam taką sytuację. Facet zakupił u mnie towar za ok 10 tys. Faktury wystawiłem terminowo. Po dłuższym czasie zwrócił ponad połowę, ale zostało powiedzmy 4,5 tys. Od tej pory od 3 miesięcy unika mnie, zmienił nr tel a pracownik ciągle mowi ze go nie ma (a jest). Jego firma nadal istnieje. I tak co zrobic, mógłbym np. zabrać część towaru który sprzedałem , może na to pojść jak mu zaproponuje. Ale wolałbym jakieś rozwiązanie cywilizowane i od czego zacząć? Mam podpisane prze niego faktury trerminowe i tylko czesc splaty. Da się jakość zmusić go drogą formalno - prawną, komornik lub coś w tym stylu? Proszę o odpowiedz.

Pozdrawiam

wekon

idź do sądu.

Data: 2010-07-06 22:29:42
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
witek pisze:
wekon wrote:
Witam,
mam taką sytuację. Facet zakupił u mnie towar za ok 10 tys. Faktury wystawiłem terminowo. Po dłuższym czasie zwrócił ponad połowę, ale zostało powiedzmy 4,5 tys. Od tej pory od 3 miesięcy unika mnie, zmienił nr tel a pracownik ciągle mowi ze go nie ma (a jest). Jego firma nadal istnieje. I tak co zrobic, mógłbym np. zabrać część towaru który sprzedałem , może na to pojść jak mu zaproponuje. Ale wolałbym jakieś rozwiązanie cywilizowane i od czego zacząć? Mam podpisane prze niego faktury trerminowe i tylko czesc splaty. Da się jakość zmusić go drogą formalno - prawną, komornik lub coś w tym stylu? Proszę o odpowiedz.

Pozdrawiam

wekon

idź do sądu.

   Za wcześnie, najpierw trzeba wezwać do zapłaty.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-06 15:44:59
Autor: witek
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz wrote:
witek pisze:
wekon wrote:
Witam,
mam taką sytuację. Facet zakupił u mnie towar za ok 10 tys. Faktury wystawiłem terminowo. Po dłuższym czasie zwrócił ponad połowę, ale zostało powiedzmy 4,5 tys. Od tej pory od 3 miesięcy unika mnie, zmienił nr tel a pracownik ciągle mowi ze go nie ma (a jest). Jego firma nadal istnieje. I tak co zrobic, mógłbym np. zabrać część towaru który sprzedałem , może na to pojść jak mu zaproponuje. Ale wolałbym jakieś rozwiązanie cywilizowane i od czego zacząć? Mam podpisane prze niego faktury trerminowe i tylko czesc splaty. Da się jakość zmusić go drogą formalno - prawną, komornik lub coś w tym stylu? Proszę o odpowiedz.

Pozdrawiam

wekon

idź do sądu.

  Za wcześnie, najpierw trzeba wezwać do zapłaty.

a jeszcze wcześniej buty ubrać, żeby do sądu pójść.
O szczegółach co najpierw a co potem sie nie rozpisywałem.
Po treści postu widać, że i tak się nie orientuje co ma zrobić.

Data: 2010-07-07 07:57:18
Autor: zly
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Dnia Tue, 06 Jul 2010 15:44:59 -0500, witek napisał(a):

O szczegółach co najpierw a co potem sie nie rozpisywałem.
Po treści postu widać, że i tak się nie orientuje co ma zrobić.

Czyli zdawałeś sobie sprawę, że twoja porada jest gówno warta, a i tak ją
napisałeś. Po co? Nie orientuje się gość i dlatego napisał tutaj.

--
marcin

Data: 2010-07-07 01:04:29
Autor: witek
Jak odzyskać pieniądze za faktury
zly wrote:
Dnia Tue, 06 Jul 2010 15:44:59 -0500, witek napisał(a):

O szczegółach co najpierw a co potem sie nie rozpisywałem.
Po treści postu widać, że i tak się nie orientuje co ma zrobić.

Czyli zdawałeś sobie sprawę, że twoja porada jest gówno warta, a i tak ją
napisałeś. Po co? Nie orientuje się gość i dlatego napisał tutaj.


Za niegównowarte porady i prowadzenie za rączkę do przedszkola płaci się kupę kasy.
Myślenie i googlanie jest bezcenne.
Jak wiesz to napisz.
Nawet nie wiadomo jaki to rodzaj firmy, więc skąd wiesz co zrobic?

Data: 2010-07-06 22:58:51
Autor: wekon
Jak odzyskać pieniądze za faktury
"Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> wrote in message news:i103nr$mb6$1news.onet.pl...
witek pisze:
wekon wrote:
Witam,
mam taką sytuację. Facet zakupił u mnie towar za ok 10 tys. Faktury wystawiłem terminowo. Po dłuższym czasie zwrócił ponad połowę, ale zostało powiedzmy 4,5 tys. Od tej pory od 3 miesięcy unika mnie, zmienił nr tel a pracownik ciągle mowi ze go nie ma (a jest). Jego firma nadal istnieje. I tak co zrobic, mógłbym np. zabrać część towaru który sprzedałem , może na to pojść jak mu zaproponuje. Ale wolałbym jakieś rozwiązanie cywilizowane i od czego zacząć? Mam podpisane prze niego faktury trerminowe i tylko czesc splaty. Da się jakość zmusić go drogą formalno - prawną, komornik lub coś w tym stylu? Proszę o odpowiedz.

Pozdrawiam

wekon

idź do sądu.

  Za wcześnie, najpierw trzeba wezwać do zapłaty.

-- Liwiusz

Chodzi o ostateczne wezwanie do zapłaty? Tylko koleś mnie unika, wystarczy że otrzyma poleconym to pismo? Prosiłbym jeszcze o krótkie info co do procedury sądowej.

wekon

Data: 2010-07-06 16:59:00
Autor: witek
Jak odzyskać pieniądze za faktury
wekon wrote:

Chodzi o ostateczne wezwanie do zapłaty? Tylko koleś mnie unika, wystarczy że otrzyma poleconym to pismo?


wystarczy, że mu go wyślesz

Prosiłbym jeszcze o krótkie info co do procedury sądowej.

Nie ma krótkiego info.
trzeba by było książkę napisać.

Data: 2010-07-07 08:42:24
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
witek pisze:

Nie ma krótkiego info.
trzeba by było książkę napisać.

Po co? Już jest: kpc.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 08:51:20
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:


  Za wcześnie, najpierw trzeba wezwać do zapłaty.


Nie rozumiem po co wzywać do zapłaty ?
O razu bach pozew. jeśli ktoś nie płaci w terminie o którym wie jest w zwłoce i daje powód do wytoczenia powództwa (tj. ewentualne uznanie powództwa i tak niczego w zakresie kosztów nie zmieni).
Wzywanie do zapłaty ma sens, gdy do niego się coś liczy (tj. daje wymagalność).

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 08:53:44
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury


AAA, przypomniało mi się, wymóg w sprawie gospodarczej taki jest, choć nie wiem czemu. Jest bezsensowny.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 09:14:27
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:


AAA, przypomniało mi się, wymóg w sprawie gospodarczej taki jest, choć nie wiem czemu. Jest bezsensowny.


   No właśnie. A nawet jak sprawa niegospodarcza, to pozywając bez wezwania ryzykuje się, że pozwany uzna od razu roszczenie i będziemy w plecy o koszty - art. 101 kpc.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 09:19:58
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:

  A nawet jak sprawa niegospodarcza, to pozywając bez wezwania ryzykuje się, że pozwany uzna od razu roszczenie i będziemy w plecy o koszty - art. 101 kpc.


To nieprawda. Pisałem o tym w pierwszym poście. Wystarczy zwłoka i nie jest spełniona część "...nie dał powodu do wytoczenia sprawy..."


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 09:21:45
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:
Liwiusz pisze:

  A nawet jak sprawa niegospodarcza, to pozywając bez wezwania ryzykuje się, że pozwany uzna od razu roszczenie i będziemy w plecy o koszty - art. 101 kpc.


To nieprawda. Pisałem o tym w pierwszym poście. Wystarczy zwłoka i nie jest spełniona część "...nie dał powodu do wytoczenia sprawy..."


   A masz ku temu jakieś wsparcie (orzeczenia?)

   Bo po co w takim razie art. 101? Jeśli jest zwłoka, to zawsze jest pretekst do powództwa, a jeśli zwłoki nie ma, to po co mówić o uznaniu roszczenia, skoro jeszcze nie ma co uznawać?

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 09:28:06
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:


  A masz ku temu jakieś wsparcie (orzeczenia?)


A zdrowy rozsądek to co ?
Zresztą definicja "wpychana" aplikacji jest zdroworozsądkowa:
"pozwany nie daje powodu do wytoczenia sprawy, jeżeli jego postępowanie i postawa wobec roszczenia strony powodowej oceniona zgodnie z doświadczeniem życiowym usprawiedliwiają wniosek, że strona powodowa uzyskałaby zaspokojenie roszczenia bez wytoczenia powództwa" (SN, IV CZ 23/61 - ale staroć ;))



  Bo po co w takim razie art. 101? Jeśli jest zwłoka, to zawsze jest pretekst do powództwa, a jeśli zwłoki nie ma, to po co mówić o uznaniu roszczenia, skoro jeszcze nie ma co uznawać?


Niektóre powództwa aktualizują się, przynajmniej co do wysokości w chwili wezwania do zapłaty. Powiedzmy przykładowo odszkodowanie za wypadek. Jest nalezne z chwilą wyrządzenia szkody. Ale skąd potencjalnie pozwany miałby wiedzieć ile ma zapłacić? Jak się dowie w pozwie to wtedy bach art. 101 kpc.
A wymóg w gospodarczym to odczytuje jako pretekst do pozbycia się niektórych spraw.


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 10:35:24
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:
Liwiusz pisze:


  A masz ku temu jakieś wsparcie (orzeczenia?)


A zdrowy rozsądek to co ?
Zresztą definicja "wpychana" aplikacji jest zdroworozsądkowa:
"pozwany nie daje powodu do wytoczenia sprawy, jeżeli jego postępowanie i postawa wobec roszczenia strony powodowej oceniona zgodnie z doświadczeniem życiowym usprawiedliwiają wniosek, że strona powodowa uzyskałaby zaspokojenie roszczenia bez wytoczenia powództwa" (SN, IV CZ 23/61 - ale staroć ;))

   Zatem uznanie roszczenia po otrzymaniu pozwu (ale bez wezwania do zapłaty) usprawiedliwia wniosek, że strona powodowa uzyskałaby zaspokojenie i bez pozwu. Kontrdowodem może być właśnie to wezwanie do zapłaty, które nie zostało jednak wysłane.

   Sam fakt opóźnienia w płatności nie uzasadnia argumentu o niezapokojeniu bez wytoczenia powództwa.


Niektóre powództwa aktualizują się, przynajmniej co do wysokości w chwili wezwania do zapłaty. Powiedzmy przykładowo odszkodowanie za wypadek. Jest nalezne z chwilą wyrządzenia szkody. Ale skąd potencjalnie pozwany miałby wiedzieć ile ma zapłacić? Jak się dowie w pozwie to wtedy bach art. 101 kpc.

   Odszkodowania za wypadek nie można dochodzić na drodze polubownej???

A wymóg w gospodarczym to odczytuje jako pretekst do pozbycia się niektórych spraw.


  Tych, które zakończyły by się na wysłaniu wezwania do zapłaty. Bardzo słusznie.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 10:53:24
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:

  Zatem uznanie roszczenia po otrzymaniu pozwu (ale bez wezwania do zapłaty) usprawiedliwia wniosek, że strona powodowa uzyskałaby zaspokojenie i bez pozwu.

To tylko ty tak twierdzisz. Myślę że sąd będzie innego zdania.


  Odszkodowania za wypadek nie można dochodzić na drodze polubownej???

Nie wiem co to jest droga polubowna i nie wiem co to ma do rzeczy w niniejszym wątku.



A wymóg w gospodarczym to odczytuje jako pretekst do pozbycia się niektórych spraw.


 Tych, które zakończyły by się na wysłaniu wezwania do zapłaty. Bardzo słusznie.


Nie tylko tych, przede wszystkim tych w których nie wysłano wezwania do zapłaty, co się nadal zdarza i do często.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 11:00:59
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:
Liwiusz pisze:

  Zatem uznanie roszczenia po otrzymaniu pozwu (ale bez wezwania do zapłaty) usprawiedliwia wniosek, że strona powodowa uzyskałaby zaspokojenie i bez pozwu.

To tylko ty tak twierdzisz. Myślę że sąd będzie innego zdania.\

   Dlatego się pytałem, czy znasz jakieś orzeczenia sądów na ten temat.




  Odszkodowania za wypadek nie można dochodzić na drodze polubownej???

Nie wiem co to jest droga polubowna i nie wiem co to ma do rzeczy w niniejszym wątku.

   Masz okres? Ktoś się pod Ciebie podszywa? Polubownie = dobrowolnie.


Nie tylko tych, przede wszystkim tych w których nie wysłano wezwania do zapłaty, co się nadal zdarza i do często.

   Udowodnij ;)

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 11:09:05
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:


  Dlatego się pytałem, czy znasz jakieś orzeczenia sądów na ten temat.

Znam, ale nie publikowane.



  Masz okres? Ktoś się pod Ciebie podszywa? Polubownie = dobrowolnie.


Nadal nie rozumiem. Dobrowolnie ? można kogoś zmusić by domagał się odszkodowania ??

To był przykład w sytuacji kiedy trzeba doręczyć wezwanie dłużnikowi by się nie narazić na art. 101 kpc w przypadku gdy się wystąpi o razu z powództwem.



Nie tylko tych, przede wszystkim tych w których nie wysłano wezwania do zapłaty, co się nadal zdarza i do często.

  Udowodnij ;)


Po co ? Co z tego będę miał ?? Poczucie wyższości, czyli satysfakcję
już mam :)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 11:11:42
Autor: Andrzej Lawa
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:
Liwiusz pisze:


  Dlatego się pytałem, czy znasz jakieś orzeczenia sądów na ten temat.

Znam, ale nie publikowane.

"Wiem, ale nie powiem" ;->

[ciach]

Po co ? Co z tego będę miał ?? Poczucie wyższości, czyli satysfakcję
już mam :)

To, że cierpisz na megalomanię i inne urojenia, to wszyscy już wiedzą.

Data: 2010-07-07 11:16:19
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:


  Dlatego się pytałem, czy znasz jakieś orzeczenia sądów na ten temat.

Znam, ale nie publikowane.

   To opublikuj ;)


  Masz okres? Ktoś się pod Ciebie podszywa? Polubownie = dobrowolnie.


Nadal nie rozumiem. Dobrowolnie ? można kogoś zmusić by domagał się odszkodowania ??

   By zapłacił odszkodowanie.


Nie tylko tych, przede wszystkim tych w których nie wysłano wezwania do zapłaty, co się nadal zdarza i do często.

  Udowodnij ;)


Po co ? Co z tego będę miał ?? Poczucie wyższości, czyli satysfakcję
już mam :)


   A ja mam uczucie rozczarowania po Twoich postach w tym wątku. Jakbyś się od Jotte'a zaraził kąśliwością, połączoną z przeinaczaniem faktów.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 11:19:09
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:


  To opublikuj ;)

Nie kolekcjonuje, a i przepisywać by mi się nie chciało.


  A ja mam uczucie rozczarowania po Twoich postach w tym wątku.

Trudno sie mówi.


Jakbyś się od Jotte'a zaraził kąśliwością,

To chyba odwrotnie. To on małpuje mój styl.

połączoną z przeinaczaniem faktów.

Tego nie robię.


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 10:01:48
Autor: Andrzej Lawa
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:

To nieprawda. Pisałem o tym w pierwszym poście. Wystarczy zwłoka i nie
jest spełniona część "...nie dał powodu do wytoczenia sprawy..."

Samo opóźnienie nie daje powodu do wytaczania sprawy - byłoby to
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Data: 2010-07-07 10:27:59
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Andrzej Lawa pisze:


Samo opóźnienie nie daje powodu do wytaczania sprawy - byłoby to
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.


No,
a ciebie zgodnie z zasadami współżycia społecznego i zasadami doświadczenia życiowego kontrolerzy pobili :)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 10:36:43
Autor: Andrzej Lawa
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:
Andrzej Lawa pisze:


Samo opóźnienie nie daje powodu do wytaczania sprawy - byłoby to
sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.


No,
a ciebie zgodnie z zasadami współżycia społecznego i zasadami
doświadczenia życiowego kontrolerzy pobili :)


Ciebie własna matka chyba pobiła, bo bredzisz jak potłuczony.

Data: 2010-07-07 21:46:48
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Andrzej Lawa pisze:



Ciebie własna matka chyba pobiła, bo bredzisz jak potłuczony.

NO widzisz, zaskoczyłeś mnie, bo o takim związku przyczynowo-skutkowym nie słyszałem.
Przypomniało mi sie to nie byli kontrolerzy tylko ochrona.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 09:23:05
Autor: Maddy
Jak odzyskać pieniądze za faktury
W dniu 07-07-2010 08:53, Johnson pisze:


AAA, przypomniało mi się, wymóg w sprawie gospodarczej taki jest, choć
nie wiem czemu. Jest bezsensowny.

Dlaczego bezsensowny?
Wysłanie wezwania do zapłaty to niewielki koszt a często rozwiązuje sprawę - nie trzeba ruszać całej machiny sądowej tylko dlatego, Ĺźe ktoś zapomniał o fakturze, Ĺźe ją zgubił, miał wypadek i leĹźy  szpitalu, i z tysiąca innych powodĂłw, dla ktĂłrych ktoś nie ze zlej woli spóźnił się z zapłatą.

Prawo każe wierzycielowi zrobić tylko mały wysiłek w celu ściągnięcia wierzytelności. Wierzyciel ma pokazać, że próbował - w ten sposób państwo broni się przed pieniactwem, przed ludźmi którzy do sądu pozywaliby z czystej złośliwości.
I broni też dłużników przed nieuzasadnionymi kosztami. Bo fakt, że ktoś spóźnił się z jakąś zapłatą nie czyni z niego kryminalisty. Pozew nie może być karą za spóźnienie - a widać na tej grupie, że niektórzy tak to traktują.

A jak ktoś najpierw wyda fortunę na telefony, zanim wyśle jeden polecony za 5,65zł, to już jest niefrasobliwość granicząca z głupotą.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-07-07 09:34:28
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Maddy pisze:

AAA, przypomniało mi się, wymóg w sprawie gospodarczej taki jest, choć
nie wiem czemu. Jest bezsensowny.

Dlaczego bezsensowny?
Wysłanie wezwania do zapłaty to niewielki koszt a często rozwiązuje sprawę -

Nie zgadzam się z tym "często", statystycznie to rzadko i to bardzo.


Wierzyciel ma pokazać, że próbował - w ten sposób państwo broni się przed pieniactwem, przed ludźmi którzy do sądu pozywaliby z czystej złośliwości.

Jak jestem wierzycielem i mam wymagalny dług to nie ma tu miejsca na złośliwość. Dochodzenie istniejących wierzytelności nie jest pieniactwem.

Ale mogą się zgodzić że przepis ma na celu zmniejszenie liczb spraw w sądzie. Tylko dobywa się to kosztem wierzycieli, którzy muszą podjąć więcej działań by odzyskać swoje pieniądze. W rzadkich wypadkach, to przeciągniecie powiedzmy dwutygodniowe może się skoczyć źlę dla takiego prze3diębiorcy.


I broni też dłużników przed nieuzasadnionymi kosztami. Bo fakt, że ktoś spóźnił się z jakąś zapłatą nie czyni z niego kryminalisty.

Kobieto, jak nie odróżniasz prawa karnego i cywilnego to [tu słowo obraźliwe co do poziomu inteligencji].
Normalny dłużnik który "wpada" w niezawinione kłopoty goni do wierzyciela by z nim porozmawiać i przesunąć termin płatności, czy też zawrzeć jakaś ugodę.


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 10:06:49
Autor: Andrzej Lawa
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:

Dlaczego bezsensowny?
Wysłanie wezwania do zapłaty to niewielki koszt a często rozwiązuje
sprawę -

Nie zgadzam się z tym "często", statystycznie to rzadko i to bardzo.

Źródło poproszę.

Wierzyciel ma pokazać, że próbował - w ten sposób państwo broni się
przed pieniactwem, przed ludźmi którzy do sądu pozywaliby z czystej
złośliwości.

Jak jestem wierzycielem i mam wymagalny dług to nie ma tu miejsca na
złośliwość. Dochodzenie istniejących wierzytelności nie jest pieniactwem.

Jest złośliwością i jest pieniactwem, bo człowiek jest omylny i
przypadków zaległości wynikających z zapomnienia o fakturze, zagubienia
faktury, pomyłki w datach, pomyłki w kontach czy pomyłki w sumach jest
mnóstwo.

W tym konkretnym przypadku owszem - wygląda na to, że dłużnik się
"miga". Ale zasady z wezwaniami istnieją ponieważ mnóstwo zaległości to
właśnie takie przypadki, jakie wymieniłem.

Data: 2010-07-07 10:27:06
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Andrzej Lawa pisze:

Źródło poproszę.

Źródło jakiej rzeki ?
A odwrotnego źródła od mojej rozmówczyni nie chcesz ?


Ale zasady z wezwaniami istnieją ponieważ mnóstwo zaległości to
właśnie takie przypadki, jakie wymieniłem.

Źródło na to "mnóstwo" poproszę ;)

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 11:14:50
Autor: Zbynek Ltd.
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Witam

Andrzej Lawa napisał(a) :
Wierzyciel ma pokazać, że próbował - w ten sposób państwo broni się
przed pieniactwem, przed ludźmi którzy do sądu pozywaliby z czystej
złośliwości.

Jak jestem wierzycielem i mam wymagalny dług to nie ma tu miejsca na
złośliwość. Dochodzenie istniejących wierzytelności nie jest pieniactwem.

Jest złośliwością i jest pieniactwem, bo człowiek jest omylny i
przypadków zaległości wynikających z zapomnienia o fakturze, zagubienia
faktury, pomyłki w datach, pomyłki w kontach czy pomyłki w sumach jest
mnóstwo.

Dokładnie. Można nawet przez pół roku nie zwrócić uwagi, że nie
opłaca się np. Internetu. Przez wpisanie złej daty do przelewów
stałych. Co niniejszym piszący to uczynił :-)
I wystarczyło tylko grzeczne przypomnienie od dostawcy bym
natychmiast nadrobił zaległości.

--
Pozdrawiam
   Zbyszek
PGP key: 0x5351FDE3

[Człowiek zaczyna używać dopiero wtedy rozumu, gdy kończą mu się
wszystkie możliwości.]

Data: 2010-07-07 12:59:19
Autor: Maddy
Jak odzyskać pieniądze za faktury
W dniu 07-07-2010 11:14, Zbynek Ltd. pisze:

I wystarczyło tylko grzeczne przypomnienie od dostawcy bym
natychmiast nadrobił zaległości.

Czyli należysz do rosnącej grupy osób, które nie kupują od Johnsona.
Witaj w klubie.

Miło tu, prawda? Ludzie jacyś tacy wyrzumiali, zadzownią, przypomną zanim napisza pozew. Nie traktują od razu jak złodzieja i oszusta, zrozumieją, że człowiek bywa omylny albo roztargniony.


--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-07-07 10:30:53
Autor: Maddy
Jak odzyskać pieniądze za faktury
W dniu 07-07-2010 09:34, Johnson pisze:
Maddy pisze:

AAA, przypomniało mi się, wymóg w sprawie gospodarczej taki jest, choć
nie wiem czemu. Jest bezsensowny.

Dlaczego bezsensowny?
Wysłanie wezwania do zapłaty to niewielki koszt a często rozwiązuje
sprawę -

Nie zgadzam się z tym "często", statystycznie to rzadko i to bardzo.

Ja piszę na podstawi własnych obserwacji, bo rozsyłam za moich klientów wezwania i kontroluję płatności.

Podaj te swoje dane statystyczne dla porównania. Może kliencie moich klientów to jakieś aniołki.


Wierzyciel ma pokazać, że próbował - w ten sposób państwo broni się
przed pieniactwem, przed ludźmi którzy do sądu pozywaliby z czystej
złośliwości.

Jak jestem wierzycielem i mam wymagalny dług to nie ma tu miejsca na
złośliwość. Dochodzenie istniejących wierzytelności nie jest pieniactwem.

Pozywanie do sądu bez przypomnienia dłużnikowi o istnieniu długu to pieniactwo. No i zwykłe ludzkie świństwo.

Ale mogą się zgodzić że przepis ma na celu zmniejszenie liczb spraw w
sądzie. Tylko dobywa się to kosztem wierzycieli,

5,65 - list polecony ZPO. Dodaj koszt koperty i papieru - 7 zł? Nie więcej.

którzy muszą podjąć
więcej działań by odzyskać swoje pieniądze. W rzadkich wypadkach, to
przeciągniecie powiedzmy dwutygodniowe może się skoczyć źlę dla takiego
prze3diębiorcy.

Jak dług jest naprawdę trudny do ściągnięcia albo dłużnik naprawdę nie chce płacić, to nakaz magicznie nie zamienia się w pieniądze.
Argument, że przez pozywanie dłużników pieniądze uzyskasz w terminie krótszym niż dwa tygodnie jest przezabawny.

Jak to jest kwestia życia i śmierci, to należy wyrobić sobie praktykę wysyłania wezwań dzień po upływie terminu. Znam firmy które tak robią.


I broni też dłużników przed nieuzasadnionymi kosztami. Bo fakt, że
ktoś spóźnił się z jakąś zapłatą nie czyni z niego kryminalisty.

Kobieto, jak nie odróżniasz prawa karnego i cywilnego to [tu słowo
obraĹşliwe co do poziomu inteligencji].

Osobniku płci męskiej, nie potrafisz myśleć inaczej niż ustawami?
Kryminalista ma też znaczenie potoczne. Wierzyciel który bez jednego ostrzeżenia idzie do sądu, traktuje swojego dłużnika jak kryminalistę właśnie.

Czytaj mniej podręczników i ustaw a więcej literatury pięknej - to wzbogaca i słownictwo i osobowość. Jak się weźmiesz do roboty, za parę lat będziesz potrafił wyrazić swoje wzburzenie bez inwektyw, nawet tych na bezdechu.

Swoją drogą skąd w Tobie tyle gniewu i frustracji? Żeby z trudem powstrzymywać się od rzucania mięsem przy takiej błahostce...
Co robisz jak ktoś wymusi na Tobie pierwszeństwo? Wyskakujesz z samochodu z bejsbolem?

Wiesz, są już u nas terapie kontroli gniewu. Nie ma się czego wstydzić, to jest choroba cywilizacyjna.

Normalny dłużnik który "wpada" w niezawinione kłopoty goni do
wierzyciela by z nim porozmawiać i przesunąć termin płatności, czy też
zawrzeć jakaś ugodę.

Czyli jak ktoś np. leży w szpitalu a jego sprawy próbuje poukładać rodzina, to zalicza się do "nienormalnych" i takiego od razu do sądu?
Także ktoś, kto przeoczył jaką płatność czy zgubił fakturę (ZBRODNIA!) nie zasługuje na jedno przypomnienie? Na te 5,65zł?


ps. dla osób mających kłopoty z polszczyzną wkraczająca poza KC i KK - "zbrodnia" nie jest w tym kontekście terminem z kodeksu karnego

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-07-07 10:48:11
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Maddy pisze:

Ja piszę na podstawi własnych obserwacji, bo rozsyłam za moich klientów wezwania i kontroluję płatności.


Nie, no ja pisze na podstawie obserwacji kosmitów.
Jak mam wybierać twoje obserwacje i swoje to wolę swoje bo są moje i z całą pewnością szersze niż twoje.


Podaj te swoje dane statystyczne dla porównania. Może kliencie moich klientów to jakieś aniołki.

Przecież ty danych statystycznych nie podałaś. A do mnie chcesz ?

Ale zdefiniuje: rzadko to 10% a bardzo rzadko to 5%


Pozywanie do sądu bez przypomnienia dłużnikowi o istnieniu długu to pieniactwo. No i zwykłe ludzkie świństwo.

Nie. Do sądu nie pozywa się by coś przypomnieć, tylko by odzyskać pieniądze, a jeszcze ściślej by uzyskać tytuł wykonawczy.



Ale mogą się zgodzić że przepis ma na celu zmniejszenie liczb spraw w
sądzie. Tylko dobywa się to kosztem wierzycieli,

5,65 - list polecony ZPO. Dodaj koszt koperty i papieru - 7 zł? Nie więcej.

Plus czas i nerwy.


Jak dług jest naprawdę trudny do ściągnięcia albo dłużnik naprawdę nie chce płacić, to nakaz magicznie nie zamienia się w pieniądze.
Argument, że przez pozywanie dłużników pieniądze uzyskasz w terminie krótszym niż dwa tygodnie jest przezabawny.

Z rozumowaniem u ciebie kiepsko, co widzę zastępujesz rzekomym poczuciem humoru.
Nie twierdzę że uzyskasz nakaz w dwa tygodnie tylko w dwa tygodnie szybciej niż z zachowaniem wezwania do zapłaty (bo o tyle czasu później złożysz pozew). Pomijam już to że przez dwa tygodnie dłużnik jak się uprze to może majątek ukryć o ile nie zrobił tego wcześniej.


Osobniku płci męskiej, nie potrafisz myśleć inaczej niż ustawami?

Skąd pomysł że jestem płci męskiej ?? :)


Kryminalista ma też znaczenie potoczne. Wierzyciel który bez jednego ostrzeżenia idzie do sądu, traktuje swojego dłużnika jak kryminalistę właśnie.

Nie no. Do tej pory byłem przekonany że to grupa o prawie. Nawet potocznie kryminalista oznacza osobę która popełniała jakieś przestępstwo, a nie osobę która ma jakąś sprawę w sądzie. Ale widocznie bawiliśmy się na innych podwórkach.


Czytaj mniej podręczników i ustaw a więcej literatury pięknej - to wzbogaca i słownictwo i osobowość.

Pracuje nad tym.


Swoją drogą skąd w Tobie tyle gniewu i frustracji? Żeby z trudem powstrzymywać się od rzucania mięsem przy takiej błahostce...

Nie no przecież się powstrzymałem. Widać już wyniki pracy nad sobą :)


Co robisz jak ktoś wymusi na Tobie pierwszeństwo? Wyskakujesz z samochodu z bejsbolem?


Nie, z pistoletem.


Wiesz, są już u nas terapie kontroli gniewu. Nie ma się czego wstydzić, to jest choroba cywilizacyjna.

Przecież ja się nie wstydzę.
Ale cóż poradzić że głupota mnie denerwuje ??


Czyli jak ktoś np. leży w szpitalu

jak leży w szpitalu to i tak upomnienia nie dostanie :)

Także ktoś, kto przeoczył jaką płatność czy zgubił fakturę (ZBRODNIA!) nie zasługuje na jedno przypomnienie? Na te 5,65zł?


Nie. Zasługuje na karę śmierci, skoro już rozmawiamy o zbrodniach.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 12:46:17
Autor: Maddy
Jak odzyskać pieniądze za faktury
W dniu 07-07-2010 10:48, Johnson pisze:
Maddy pisze:

Ja piszę na podstawi własnych obserwacji, bo rozsyłam za moich
klientów wezwania i kontroluję płatności.


Nie, no ja pisze na podstawie obserwacji kosmitĂłw.

Skoro tak twierdzisz...

Jak mam wybierać twoje obserwacje i swoje to wolę swoje bo są moje i z
całą pewnością szersze niż twoje.

Nie powoływałeś się na swoje obserwacje. Powiedziałeś "statystycznie", wieć masz jakieś konkretne wyliczenia.
W końcu to nie mogła być przenośnia. Osoby które potrafią używać przenośni, potrafią ją też rozpoznawać.

Podaj te swoje dane statystyczne dla porĂłwnania. MoĹźe kliencie moich
klientów to jakieś aniołki.

Przecież ty danych statystycznych nie podałaś. A do mnie chcesz ?


To Ty się powoływałeś na statystykę. Nie rób z gęby cholewy.*

* to takie powiedzenie, oczywiście nie chodzi o przerabianie twarzy na część obuwia

Ale zdefiniuje: rzadko to 10% a bardzo rzadko to 5%

Na ostatnie ok 80 wezwań wysłanych w przeciągu trzech miesięcy, jeden pozew nakazowy, reszta zapłacona z wyjątkiem jednego, gdzie wynegocjowano rozłożenie na raty. Pierwsza rata wpłynęła w terminie.

To są moje dane. Prowadzę rejestry, bo za to mi płacą, więc mogę szybko sprawdzić.
A co wynika z Twoich badań?

Pozywanie do sądu bez przypomnienia dłużnikowi o istnieniu długu to
pieniactwo. No i zwykłe ludzkie świństwo.

Nie. Do sądu nie pozywa się by coś przypomnieć, tylko by odzyskać
pieniądze, a jeszcze ściślej by uzyskać tytuł wykonawczy.

Masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz, prawda? I stąd ta agresja?
Spróbuj zdanie, na które wydawało Ci się, że odpowiadasz, przeczytać wolniej. W o l n i e j.



I jeszcze raz.


Ale mogą się zgodzić że przepis ma na celu zmniejszenie liczb spraw w
sądzie. Tylko dobywa się to kosztem wierzycieli,

5,65 - list polecony ZPO. Dodaj koszt koperty i papieru - 7 zł? Nie
więcej.

Plus czas i nerwy.

A sprawa oddana do sądu wywołuje u Ciebie przypływ błogostanu?


Jak dług jest naprawdę trudny do ściągnięcia albo dłużnik naprawdę nie
chce płacić, to nakaz magicznie nie zamienia się w pieniądze.
Argument, że przez pozywanie dłużników pieniądze uzyskasz w terminie
krĂłtszym niĹź dwa tygodnie jest przezabawny.

Z rozumowaniem u ciebie kiepsko, co widzę zastępujesz rzekomym poczuciem
humoru.
Nie twierdzę że uzyskasz nakaz w dwa tygodnie tylko w dwa tygodnie
szybciej niż z zachowaniem wezwania do zapłaty (bo o tyle czasu później
złożysz pozew). Pomijam już to że przez dwa tygodnie dłużnik jak się
uprze to może majątek ukryć o ile nie zrobił tego wcześniej.

Masz jakąś potworną ilość złych długów?
Może uważaj komu sprzedajesz? Albo zmień branżę?

Wywiadownia gospodarcza może być w Twoim przypadku dobrym wyjściem - sprawdzenie klienta, zanim mu coś sprzedasz, oszczędzi Twoje skołatane ciągłym wysyłaniem wezwań i czekaniem na reakcje nerwy.

Swoją droga ta niesamowita podejrzliwość, która każe Ci pozywać do sądu każdego, kto się spóźni, bez sprawdzenia dlaczego, niepokoi.


Osobniku płci męskiej, nie potrafisz myśleć inaczej niż ustawami?

Skąd pomysł że jestem płci męskiej ?? :)

Język polski jest taki niedyskretny, że pozwala określić płeć rozmówcy na podstawie stosowanych przez niego/nią form czasowników w czasie przeszłym.
Niesamowite, prawda? Ja się nauczyłam tej sztuczki zanim potrafiłam czytać. Podobnie jak inne dzieci w przedszkolu, ale może to sami geniusze byli.

Założyłam tylko lekkomyślnie, że już się zdecydowałeś, jakiej jesteś płci. Mój błąd.

Kryminalista ma teĹź znaczenie potoczne. Wierzyciel ktĂłry bez jednego
ostrzeżenia idzie do sądu, traktuje swojego dłużnika jak kryminalistę
właśnie.

Nie no. Do tej pory byłem przekonany że to grupa o prawie. Nawet
potocznie kryminalista oznacza osobę która popełniała jakieś
przestępstwo, a nie osobę która ma jakąś sprawę w sądzie. Ale widocznie
bawiliśmy się na innych podwórkach.

Bawiłeś się na podwórku, kiedy na lekcji uczyli, co to jest porównanie i JAK je rozpoznać? To wiele wyjaśnia.

Czytaj mniej podręczników i ustaw a więcej literatury pięknej - to
wzbogaca i słownictwo i osobowość.

Pracuje nad tym.


Nie zniechęcaj się!


Swoją drogą skąd w Tobie tyle gniewu i frustracji? Żeby z trudem
powstrzymywać się od rzucania mięsem przy takiej błahostce...

Nie no przecież się powstrzymałem. Widać już wyniki pracy nad sobą :)

Nie powstrzymałeś się. Wpisanie trzech kropek zamiast inwektywy równa się puszczeniu wiązanki przy prawdziwej rozmowie.

Bo zakładam, że czytasz to co piszesz zanim wyślesz?
Sporo osób ma do tej czynności jakiś wstręt. Czyżbyś też się brzydził własnych słów?


Co robisz jak ktoś wymusi na Tobie pierwszeństwo? Wyskakujesz z
samochodu z bejsbolem?


Nie, z pistoletem.

Dowcip, ktĂłry jest tchĂłrzliwy unikiem nie jest zabawny.

Wiesz, są już u nas terapie kontroli gniewu. Nie ma się czego
wstydzić, to jest choroba cywilizacyjna.

Przecież ja się nie wstydzę.
Ale cóż poradzić że głupota mnie denerwuje ??

A tam. Denerwuje Cię, kiedy nie rozumiesz co czytasz, to widać. Racjonalizujesz ten gniew, uznając, że jeżeli nie zrozumiałeś, to ten kto to pisał jest głupi.
To bardzo częste u dzieci w wieku przedszkolnym.
Potem zwykle się z tego wyrasta. Zwykle.

Jesteś niezwykłym człowiekiem.


Czyli jak ktoś np. leży w szpitalu

jak leĹźy w szpitalu to i tak upomnienia nie dostanie :)

Wycinanie cytatów, żeby pasowały do tezy to brzydki i tani chwyt. Świadczy o tym, że tylko okaleczony argument jesteś w stanie zbić.
Druga połowa zdania była dla Ciebie za trudna do strawienia?

To był akurat mój osobisty przypadek i moja rodzina.
Na szczęście nie kupuję nic od Tobie podobnych (łatwo was poznać, więc łatwo trzymać się z daleka), bo zanim mój mąż pozbierał moje sprawy, zrobiło się sporo przedawnionych płatności.
A jednak nikt do sądu nie poszedł. Jacyś durnie pewnie...


Także ktoś, kto przeoczył jaką płatność czy zgubił fakturę (ZBRODNIA!)
nie zasługuje na jedno przypomnienie? Na te 5,65zł?


Nie. Zasługuje na karę śmierci, skoro już rozmawiamy o zbrodniach.

Znowu tchĂłrzliwy unik zamiast odpowiedzi na proste pytanie.
I dalej nic zabawnego.

--
*** Stosujesz sie do powyższych teorii na własną odpowiedzialność ***

Magdalena "Maddy" Wołoszyk
JID maddy@esi.com.pl
GG: 5303813

Data: 2010-07-07 13:48:27
Autor: Andrzej Lawa
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Maddy pisze:

5,65 - list polecony ZPO. Dodaj koszt koperty i papieru - 7 zł? Nie
więcej.

Plus czas i nerwy.

A sprawa oddana do sądu wywołuje u Ciebie przypływ błogostanu?

Są różne dewiacje ;->

Data: 2010-07-07 21:43:57
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Maddy pisze:


Jesteś niezwykłym człowiekiem.

Z tym się zgodzę. A reszta jest nudna.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-09 17:58:13
Autor: sensor
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Dnia Wed, 07 Jul 2010 12:46:17 +0200, Maddy napisał(a) w wiadomości
<news:4c345afb$0$17099$65785112news.neostrada.pl>:

To Ty się powoływałeś na statystykę. Nie rób z gęby cholewy.*
* to takie powiedzenie, oczywiście nie chodzi o przerabianie twarzy na część obuwia

Bawiłeś się na podwórku, kiedy na lekcji uczyli, co to jest porównanie i JAK je rozpoznać? To wiele wyjaśnia.

Jesteś niezwykłym człowiekiem.

Chyba zostałem Twoim fanem. :)

Data: 2010-07-07 10:38:05
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:

więcej działań by odzyskać swoje pieniądze. W rzadkich wypadkach, to przeciągniecie powiedzmy dwutygodniowe może się skoczyć źlę dla takiego prze3diębiorcy.


   Śmieszny argument. Dwa tygodnie na wezwanie to dużo, ale pół roku, czy rok opóźnienia przez dłużnika uprawomocnienia się nakazu zapłaty to już OK.

   Nie mówiąc już o sabotujących działaniach samego sądu - np. sąd rejonowy dla Warszawy-Woli - pozew w grudniu, nakaz zapłaty datowany w styczniu, wysłany w marcu, klauzula w czerwcu. I to już nie przeszkadza. LOL.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 10:42:26
Autor: Andrzej Lawa
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:

  Nie mówiąc już o sabotujących działaniach samego sądu - np. sąd
rejonowy dla Warszawy-Woli - pozew w grudniu, nakaz zapłaty datowany w
styczniu, wysłany w marcu, klauzula w czerwcu. I to już nie przeszkadza.

Ooo, znam ich :) Czekałem u nich 2 lata na wejście prostej sprawy o
zapłatę na wokandę.

Data: 2010-07-07 10:50:57
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:


  Śmieszny argument. Dwa tygodnie na wezwanie to dużo, ale pół roku, czy rok opóźnienia przez dłużnika uprawomocnienia się nakazu zapłaty to już OK.

  Nie mówiąc już o sabotujących działaniach samego sądu - np. sąd rejonowy dla Warszawy-Woli - pozew w grudniu, nakaz zapłaty datowany w styczniu, wysłany w marcu, klauzula w czerwcu. I to już nie przeszkadza. LOL.


Prawdę nie mówiąc nie rozumiem tego co piszesz. Napisz zrozumiale.

W którymś miejscu stwierdziłem że sąd ma coś sabotować albo wierzyciel nie egzekwować nakazu który uzyskał.

Pisze tylko że wezwanie do zapłaty zawsze przedłuża procedurę bo pozew składa się później. To naprawdę takie trudne do zrozumienia ?


--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 10:56:51
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Johnson pisze:


Pisze tylko że wezwanie do zapłaty zawsze przedłuża procedurę bo pozew składa się później. To naprawdę takie trudne do zrozumienia ?


   A czy tak trudne do zrozumienia jest, że te 2 tygodnie, przy długości postępowania sądowego, jest w praktyce bez znaczenia? Jeśli dłużnik będzie chciał ukryć majątek, to ukryje nawet jak dostanie pozew, natomiast fakt, że na klauzulę wierzyciel będzie czekał nie 3 miesiące, tylko 3 miesiące i 2 tygodnie w praktyce nie stanowi dla niego żadnej różnicy.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-07 11:05:33
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Liwiusz pisze:

  A czy tak trudne do zrozumienia jest, że te 2 tygodnie, przy długości postępowania sądowego, jest w praktyce bez znaczenia?

Nie, czasem 2 tygodnie ma duże znaczenie.
A za sprawność sądów nie odpowiadam. Pomijam  już to że większość sądów działa inaczej niż tu piszecie.

Jeśli dłużnik będzie chciał ukryć majątek, to ukryje nawet jak dostanie pozew,

To prawda. Ale czasami zdarzaj się tez mniej inteligenci dłużnicy, który na taki pomysł ,wpadają z opóźnieniem.

Ale nawet bez ukrycia majątku można np. wyegzekwować dwa tygodnie wcześniej, zanim minie nam jakiś termin płatności u innego kontrahenta, itp.

Oczywista oczywistość jest taka że lepiej uzyskać zapłatę 2 tygodnie wcześniej niż później. Do tego też muszę przekonywać ? Jak ktoś myśli inaczej to jest to jego problem.


Jeśli ktoś woli najpierw wysyłać wezwanie i być może nawet uzyskać zapłatę, to proszę bardzo, ja tylko pisze by był wybór - czyli by był to etap nie obligatoryjny.



--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-09 13:57:09
Autor: 666
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Data: 2010-07-07 08:25:06
Autor: Jacek
Jak odzyskać pieniądze za faktury
A. Bawisz się w to sam:
1. Wezwanie do zapłaty na piśmie wysłane listem poleconym, z wyszczególnieniem za co, ile, na jaki rachunek, w jakim terminie. Wysłane listem polecony albo lepiej ZPO.
2. Wobec braku zapłaty w wyznaczonym w p. 1 terminie wezwanie powtórne
3. Wezwanie ostateczne przedsądowe.
4. Złożenie w sądzie wniosku o zapłatę.

B. Zlecić zabawę do biura rachunkowego albo do wyspecjalizowanej firmy windykacyjnej.

Jacek

Data: 2010-07-07 08:43:36
Autor: Johnson
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Jacek pisze:

1. Wezwanie do zapłaty na piśmie wysłane listem poleconym, z wyszczególnieniem za co, ile, na jaki rachunek, w jakim terminie. Wysłane listem polecony albo lepiej ZPO.
2. Wobec braku zapłaty w wyznaczonym w p. 1 terminie wezwanie powtórne
3. Wezwanie ostateczne przedsądowe.

Czemu tylko 3 razy wyzywać ? To jakaś magiczna liczba? Lepiej 7, bo to szczęśliwa liczba. Byle nie 13.

--
@2009 Johnson
Gdy widzisz mędrca, myśl o tym, by mu dorównać. Gdy widzisz tego, komu brak rozsądku, zastanów się nad sobą samym.

Data: 2010-07-07 15:32:29
Autor: Jacek
Jak odzyskać pieniądze za faktury
No właśnie. Tak mam w rozumku zakodowane, że 3 wezwania: pierwsze, powtórne i ostateczne-przedsądowe. Miałem ostatnio przygodę z dłużnikiem i firma windykacyjna stwierdziła, że jest to bardzo ok.
To ile Twoim zdaniem pisać takich wezwań? Jedno wystarczy?
Jacek

Data: 2010-07-08 21:50:17
Autor: Michał Gut
Jak odzyskać pieniądze za faktury
_nie wolno ci zabrac twojego towaru z jego firmy_ chyba ze sam ci wyda.
ale nie mozesz ot tak wejsc i sobie wziac

tak jak pisalui - wysylaj wezwania do zaplaty , po trzech wezwaniach w tym jednym przedsadowym zloz pozew do sadu na formularzu. wtedy wchodzi komornik i masz duze szane na odzyskanie kasy jak firma dziala.


w mom przypadku bylo podobnie - ok 12-14kpln fra, polowa zaplacona, druga nie. po 6 miesiacach ugoda i wzialem zaplate w naturze (m.in. sprzedane urzadzenia po cenie skupu a nie cenie fakturowej - towar uzywany) plus jakies elementy wyposazenia firmy jakie uznalem za przydatne.

Czasami naprawde wystarczy porozmawiac - ale jak cie unika to co innego. Mialem inego dluznika, niecale 10kpln zaleglosci za uslugi. mial dolek finansowy bo kryzys w niego uderzyl bezposrednio.
Obslugilwame go dalej, nie wystawialem faktur ani wezwan do zaplaty poza informacyjnymi (zeby wiedzial ile i za co jeszcze wisi).
po roku ciągania się z nim zaczal stawac ponownie na nogi, reguluje zaleglosci i zaczal spowrotem brac nowe zamowienia. zyskalem wywazonym podejsciem lojalnego klienta.

w twoim przypadku raczej wezwania i sąd - co innego jak chce rozmawiac a co inego jak robi z ciebie idiote.


sir

Data: 2010-07-08 22:38:54
Autor: goldi
Jak odzyskać pieniądze za faktury
On 8 Lip, 21:50, Michał Gut <mic...@wytnijizostawsamadomenesircomp.pl>
wrote:
_nie wolno ci zabrac twojego towaru z jego firmy_ chyba ze sam ci wyda.
ale nie mozesz ot tak wejsc i sobie wziac

tak jak pisalui - wysylaj wezwania do zaplaty , po trzech wezwaniach w tym
jednym przedsadowym zloz pozew do sadu na formularzu. wtedy wchodzi komornik
i masz duze szane na odzyskanie kasy jak firma dziala.

w mom przypadku bylo podobnie - ok 12-14kpln fra, polowa zaplacona, druga
nie. po 6 miesiacach ugoda i wzialem zaplate w naturze (m.in. sprzedane
urzadzenia po cenie skupu a nie cenie fakturowej - towar uzywany) plus
jakies elementy wyposazenia firmy jakie uznalem za przydatne.

Czasami naprawde wystarczy porozmawiac - ale jak cie unika to co innego.
Mialem inego dluznika, niecale 10kpln zaleglosci za uslugi. mial dolek
finansowy bo kryzys w niego uderzyl bezposrednio.
Obslugilwame go dalej, nie wystawialem faktur ani wezwan do zaplaty poza
informacyjnymi (zeby wiedzial ile i za co jeszcze wisi).
po roku ciągania się z nim zaczal stawac ponownie na nogi, reguluje
zaleglosci i zaczal spowrotem brac nowe zamowienia. zyskalem wywazonym
podejsciem lojalnego klienta.

w twoim przypadku raczej wezwania i sąd - co innego jak chce rozmawiac a co
inego jak robi z ciebie idiote.

sir

Dlaczego trzy wezwania ? Jedno nie wystarczy ?

Data: 2010-07-09 21:20:53
Autor: Michał Gut
Jak odzyskać pieniądze za faktury

Dlaczego trzy wezwania ? Jedno nie wystarczy ?


1)akurat mam tak w programie ustaione ze trzecie przedsadowe i z automatu mi drukuje odpowiednia tresc
2)masz namacalny dowod ze wzywales wielokrotnie do zaplaty
3)jedno w zasadzie wystaeczy ale 3 zignorowane wezwania inaczej wygladaja dla sadu jak mniemam

Data: 2010-07-09 21:24:46
Autor: Liwiusz
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Michał Gut pisze:


3)jedno w zasadzie wystaeczy ale 3 zignorowane wezwania inaczej wygladaja dla sadu jak mniemam

   Nie ma to żadnego znaczenia.

--
Liwiusz

Data: 2010-07-09 19:51:36
Autor: 666
Jak odzyskać pieniądze za faktury
Nie jesteś sądem, Twoje zdanie się nie liczy.

W uzasadnieniu przeciwko mnie jako powodowi sąd pisze:
"Powód DOPIERO dnia [....] złożył odpowiedź na sprzeciw".

Przy czym to DOPIERO mieściło się w 14-dniowym terminie wyznaczonym przez sąd.

Od tygodnia znam różnicę pomiędzy terminami wg kpc w tfurczej interpretacji sędziny:
Dopiero, dopierszy, najdopierszy.


-- -- -

Nie ma to żadnego znaczenia.

--


Jak odzyskać pieniądze za faktury

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona