Data: 2010-06-16 21:53:15 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Jak zrobiony jest ten film????
http://www.youtube.com/watch?v=HG17TsgV_qI&feature=player_embedded Rozumiem że to kręcenie poklatkowe, dające efekt przyspieszenia ruchu - to oczywiste (tytuł: timelapse...). Rozumiem że powierzchnia oceanu kręcona od dołu to tylko jedno ujęcie powielone na resztę zdjęć... prosty fotomontaż. Kamera na statywie przykręconym do skał na dnie... Ale jak się pozbyli śmieci pływających w morzu? Jak poradzili sobie z normalną nierównomiernością oświetlenia? Jak sobie poradzili z ruchem zwierząt jaki wywołują normalnie fale? Przecież to względnie płytka woda - każda fala powinna mocno tymi zwierzakami ruszać, w szczególności zwłoki foki wyglądają jakby były przyklejone do dna. Jak te skórkowańce takie filmy robią??? Jestem pod wrażeniem takiej twórczości... :-) Ma ktoś dostęp do podobnych filmów podwodnych? |
|
Data: 2010-06-16 21:04:44 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 16, 10:53 pm, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote:
Jak zrobiony jest ten film????http://www.youtube.com/watch?v=HG17TsgV_qI&feature=player_embedded hehehe, Zabawny jestes
Nie wszedzie jest zasyfione jak w Baltyku. Jak poradzili sobie z normalną nierównomiernością oświetlenia? Jakie fale chcesz miec pod warstwa lodu na powierzchni wody? Dodatkowo ten lod robi za bardzo dobry soft box
Jestem pod wrazeniem, ze az takie wrazenie na tobie to wywarlo
Do filmikow to nie mam, ale mam dostep do takiej krysztalowo czystej wody w kilku miejscach Ta z lodem na powierzchni to w okolicach Alaski a w cieplejszych miejscach bez lodu to okolice Key West, niedaleko od mojego nowego domu. |
|
Data: 2010-06-16 23:15:31 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:2423c6ff-2ddf-41a8-8c2d-6bb704010aa6w31g2000yqb.googlegroups.com...
On Jun 16, 10:53 pm, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote: No tak, nie wpadłem ze to pod lodem :-)) Wstyd :-) Ma ktoś dostęp do podobnych filmów podwodnych? Na Alasce nie nurkowałem ale jeśli chodzi o Key West to nie ma mowy o tak czystej wodzie - farfocle w wodzie będą pływać... |
|
Data: 2010-06-16 21:29:45 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Mozesz mi uwierzyc na slowo albo tkwic w bledzie. |
|
Data: 2010-06-16 23:34:51 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:dfb1b4eb-8667-41a1-bc09-db1494eea99ad8g2000yqf.googlegroups.com...
Na Alasce nie nurkowa em ale je li chodzi o Key West to nie maMozesz mi uwierzyc na slowo albo tkwic w bledzie. Nie musze Ci wierzyc na slowo - nurkowalem na Florydzie nie raz i wiem jak wyglada woda w oceanie... Powodzenia w nowym domu, oby Ci olej z Zatoki nie popsul planów ;-) |
|
Data: 2010-06-16 22:47:48 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 12:34 am, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote:
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote in message Prawdopodobnie tez nie wiesz, ze tamto miejsce z filmu do ktorego dales linka, tez nie wyglada tak przez caly okragly rok.
Nie ma szans popsuc - docelowo bede mieszkal w New Mexico, na wysokosci blisko 3 tysiace stop powyzej poziomu morza. |
|
Data: 2010-06-17 07:09:05 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:6fcf493f-21b8-4e4d-90c3-a196f82c05245g2000yqz.googlegroups.com...
On Jun 17, 12:34 am, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote: Nie o to chodzi... W morzu/oceanie normalne jest ze w wodzie plywaja "smieci" w postaci drobinek podloza, planktonu, itp... Jakkolwiek moge zrozumiec ze pod lodem w stojacej wodzie bedzie tego mniej, to przy Key West, gdzie lodu nie ma, bedzie woda turbulentna i takie czyste zdjecia bedzie trudno wykonac. Powodzenia w nowym domu, oby Ci olej z Zatoki nie No to baaardzo blisko do Key West. Chyba ja mam blizej z Chicago ;-) |
|
Data: 2010-06-17 05:50:11 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
>> Nie musze Ci wierzyc na slowo - nurkowalem na Florydzie Plywaja w kazdej wodzie - pod lodem tez. Sa jednak miejsca gdzie jest ich znikoma ilosc. Takie miejsca sa tez w okolicach Key West i wielu innych miejscach w oceanie. Jednak musisz wyczekac na odpowiedni moment pogody i pory roku, kiedy woda jest prawie klarowna i bardzo spokojna. Jedynym problemem pozostaje wtedy pozbycia sie sietlistych smug wywolanych nawet niewielkim falowaniem wody. Jesli jednak chcialbys sobie te smugi swietlne zlikwidowac i stworzyc warunki studyjne pod powierzchnia wody, to jest na to sposob. Zauwaz tez, ze filmowanie odbywalo sie na bardzo malych odleglosciach - wiekszosc w skali makro abo maksymalnie na odleglosc kilku stop. W okolicach Key a nawet w okolicach wybrzeza srodkowej Florydy nie ma problemu, zeby znalezc wode prawie klarowna ne dystans kilku czy nawet kilkunastu stop. Jakkolwiek moge zrozumiec ze pod lodem w stojacej wodzie Oczywiscie, ze bedzie trudniej ale nie bedzie to niemozliwe. Jezeli nie wymyslisz sposobu jak uniknac swietlistych smug od fal, to ci podpowiem albo zrobi to kto inny.
Chyba nie doczytales, ze aktualnie mam dom niedaleko Key West ale docelowo bede mieszkal w New Mexico. Z obu miejsc jest tam blizej niz od ciebie. Nawet z NJ - skad aktualnie pisze - mam blizej niz ty z Chicago. Szukam ciagle chetnych na jakies dalsze wyjazdy - jakbys reflektowal, to daj znac. Znajomi jakos nie chca sie oderwac od pracy a jak juz prace straca, to nie maja za co podrozowac. Zwlaszcza po letnim sezonie mam sporo czasu na dluzsze wyprawy do kilku tygodni. Teraz jedynie mam wolne po 3 dni od poniedzialu do srody ale czasem jakis weekend tez moge wykroic. |
|
Data: 2010-06-17 08:24:32 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:c609bd8c-b3e4-4ade-94a7-63f838691c02k39g2000yqd.googlegroups.com...
Sluchaj :-) Czystosc wody w Key West nie umywa sie do czystosci wody w Hawajach, a mimo to takich zdjec blisko dna przy falach jest naprawde ciezko zrobic. Ja podejrzewam tu mocna edycje komputerowa, graniczaca z komputerowa animacja. Jedynym problemem pozostaje wtedy pozbycia sie sietlistych smug Zerknij jeszcze raz na ten film - zauwaz, ze usunieto nawet typowa perspektywe powietrzna (znaczy sie - wodna) zaniebieszczajaca plan bardziej im dalej jest od obiektywu... Ogladajac ich wyczyny przy Plants Life nie mam watpliwosci ze ten film z natura ma niewiele wspólnego. To raczej komputerowa animacja wsparta obrazami z natury... Jakkolwiek moge zrozumiec ze pod lodem w stojacej wodzie Sumowanie wielu obrazów i usrednianianie luminancji? >> Powodzenia w nowym domu, oby Ci olej z Zatoki nie Myslalem ze to konkurs na to kto ma dluzsze^H^H^H dalej :-) OK, aby bylo fotograficznie - pokaz jakies swoje zdjecia podwodne... Szukam ciagle chetnych na jakies dalsze wyjazdy - jakbys reflektowal, Ja tez szukam :-) A o jakich wyjazdach myslisz? Na nurkowanie czy fotografowanie? A moze fotografowanie podczas nurkowania? :-) I gdzie chcesz jechac? |
|
Data: 2010-06-17 07:13:52 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
> Plywaja w kazdej wodzie - pod lodem tez. O tym, ze woda jest czysciejsza w innych obszarach oceanu to ja wiem. na wyspy, to ja mam blizej niz ty z Chicago do NYC. A rejsy sa tanie jak barszcz. Nawet w sezonie mozna znalezc resy z dnowka ponizej $100.00 Jak dobrze sie przyczaisz na ostatnia chwile, to znajdziesz wycieczki z dnowka nizsza niz sredni koszt dniowki hotelowej na Florydzie. Zwroc uwage, ze przy wyspach masz wiksze fale i spokojniejsza woda jest glebiej. Natomiast ten film pod lodem jest robiony przy dnie ale na bardzo malej glebokosci - oczywiscie jesli wszystko bylo robione w naturalnych warunkach.
W sprawie tego filmu to raczej juz wiecej nie mam do powiedzenia, procz tego co juz napisalem i na co ty nie zwrociles uwagi. >> Jakkolwiek moge zrozumiec ze pod lodem w stojacej wodzie Juz w jednym z postow napisalem, ze nie robilem nigdy fotografii podwodnej bo fotografie traktuje jako rzemioslo i zarabianie tym na zycie. Tak naprawde to fotografowanie nawet nie bylo moim hobby jak u wiekszosci zaczynajacych. Pewnie sie tez zdziwisz, ale miszkajac w hameryce prawie 20 lat nie mam swoich zdjec robionych w jakichs pamiatkowych miejscach. Zeby nie corka, to pewnie nie mialbym zadnej swojej fotografii z zadnego wyjazdu turystycznego.
Woda, plywanie i nurkowanie malo mnie interesuje, bo tam nie ma dla mnie co zwiedzac. Aktualnie najchetniej jednak wybralbym sie na rejs tym nowym wielkim okretem okrzyczanym jako nowy Titanic. Wyplywa on w rejsy prawie spod mojego miejsca zamieszkania z Bayonne, ledwie 8 mil od miejsca gdzie teraz jeszcze mieszkam. Jak sie przeprowadze, to bedzie juz znacznie trudniej. Chodzi o to, ze samemu plynac musialbym zaplacic i tak za kajute 2 osobowa a to nie ma sensu. W najgorszym wypadu juz wolalbym zasponsorowac jakas dziewoje. Ja mam zas w planie zarwac cos swiezego na rejsie. Nastepny juz dluzszy wyjazd tego lata, to wlasnie Alaska ale nie podwodna i nie na statku, tylko zwiedzenie ladu. Jesli d ciagu tego lub przyszlego lata tam nie pojade, to juz sobie odpuszcze. Poza tymi dwoma wycieczkami, to zostaja ciagle krotsze wyjazdy w hameryke az do jesieni a potem mam juz wolne az do wiosny i jest wtedy dobry czas na Ameryke Poludniowa. A moze fotografowanie podczas nurkowania? :-) I gdzie chcesz jechac?- Hide quoted text - Nurkowanie ani inne atrakcje wodne jakos mnie nie pociagaja.
|
|
Data: 2010-06-17 10:23:24 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:f5763536-53c9-45b0-860d-e9e52a90932432g2000vbi.googlegroups.com...
Pisales ze na Key West jest czysta woda i ze takie fotki sa mozliwe... Ja Ci mówie ze nie sa nawet na Hawajach, gdzie woda czysciejsza. > Jedynym problemem pozostaje wtedy pozbycia sie sietlistych smug A skad teza ze nie zwrócilem uwagi? >> Jakkolwiek moge zrozumiec ze pod lodem w stojacej wodzie Mimo to wypowiadasz sie jako ekspert o fotografii podwodnej... dziwne. Chyba jednak brak Ci minimum pokory. Gdybs zrobil pare fotek pod woda w oceanie wiedzialbys o jakich trudnosciach pisalem... Tak naprawde to fotografowanie nawet nie bylo moim hobby jak u Dziwne, ale to juz Twoja sprawa.
No trudno. Ja wlasnie mam odwrotnie - miasta góry i doliny mnie nie interesuja. Glównie interesuje mnie ocean i to nie na plazy ale pod woda. Aktualnie najchetniej jednak wybralbym sie na rejs tym nowym wielkim Sorry, ale rejsy tego typu w ogóle mnie nie ruszaja, nic a nic. W najgorszym wypadu juz wolalbym zasponsorowac jakas dziewoje. Powodzenia. Nastepny juz dluzszy wyjazd tego lata, to wlasnie Alaska ale nie Co Ty robisz ze masz tle wolnego? Budowlanka? |
|
Data: 2010-06-17 10:15:04 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Ty sam o tym napisales: "No tak, nie wpadłem ze to pod lodem :-)) Wstyd :-)"
O kosmosie moge wypowiedziec bardziek kompetentnie niz o fotografi podwodnej a w kosmosie tez nie bylem. Chyba jednak brak Ci minimum pokory. Gdybs zrobil pare fotek pod Ty widzisz trudnosci nawet tam gdzie ja bym ich nie mial. Znam sposob na pozbycie sie odblyskow swiatla slonecznego od falujacej spokojnie powierzchni wody.
Ja sam kiedys myslelem, ze to dziwne ale w ostatniej firmie gdzie pracowalem spotkalem wieloletniego fotografa ktory mniw zapewnial, ze poza firma aparatu fotograficznego do reki nie bierze. Ja az tak nie mam jak on. > Woda, plywanie i nurkowanie malo mnie interesuje, bo tam nie ma dla Sa miejsca gdzie jest i woda i ciekawe miejsca nad woda do zwiedzania. To sa miejsca i na oceanie i na ladzie. Jeszcze na wielu wyspach nie bylem, pewnie ty tez. Ja sam nie lubie sie wybierac w podroze a wycieczki zbiorowe to dla mnie ostatecznosc.
Ten rejs interesuje mnie tylko i wylacznie ze wzgledu na ten okret a dokad poplynie to juz mniej istotne tak samo jak poderwanie towaru. Poznanie jakiejs fajnej kobitki to bylaby tylko dodatkowa atrakcja. Aktualnie nie mam na nic ochoty tak pofotografowac jak wlasnie na tym statku. Jesli to nie nastapi w ciagu najblizszego roku, to mi ta zachciewajka minie. Najtansze rejsy tym statkiem sa na Bermudy.
Nigdy w zyciu nie zajmowalem sie budowlanka, momo ze kiedys troche chcialem. Cale zycie zajmuje sie zawodowo fotografia. W sezonie trzymaja mnie sluby, czasem nawet do nowego roku. Sezon slubny rozpoczyna mi sie wiosna po swietach wielkanocnych. Fotografuje natomiast okragly rok w klubach nocnych w weekendy, piatek, sobota niedziela. Od miesiaca lipca mam mozliwosc wziac fotografowanie czwartkowe w nastepnym klubie. Na fotografowanie w klubach nocnych mam swoich fotografow. Do tego trzeba tylko malego przyuczenia i obycia w specyficznym towarzystwie. Wazne zeby sie nie bac. Sluby sam fotografuje i nie mam zwyczaju brac wiecej niz jeden slub na ten sam termin.> - Show quoted text -- Hide quoted text - Czemu te powyzsze napisy sa przy Twoich postach? |
|
Data: 2010-06-17 15:36:53 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:61bc97ab-d001-48e2-a023-50d280be3ac218g2000vbh.googlegroups.com...
Myślałem że twierdzisz że nie zwróciłem uwagi na to co napisałeś... OK. >> OK, aby bylo fotograficznie - pokaz jakies swoje zdjecia podwodne... Problem w tym że nie robiąc nigdy fotek na Key West sugerujesz że tam woda jest czysta. A ja robiłem fotki i na Florida Keys i na Hawajach, znacznie czyściejszych, i zapewniam Cię że woda jest pełna farfocli. W oceanie zdjęcia wychodzą tak jakbyś lampy błyskowej użył robiąc fotkę w deszczu/śniegu albo zakurzonej hali produkcyjnej na powierzchni. Każda drobinka w wodzie odbija Ci światło i zamazuje przedmiot fotografii. Chyba jednak brak Ci minimum pokory. Gdybs zrobil pare fotek pod Pytałem Cię już o to ale nie chcesz powiedzieć... Sumowanie wielu różnych obrazów i usrednianianie luminancji? Czy może użycie filtrów polaryzacyjnych? > Tak naprawde to fotografowanie nawet nie bylo moim hobby jak uJa sam kiedys myslelem, ze to dziwne ale w ostatniej firmie gdzie To że obaj jesteście dziwni nie zmienia niczego że to dziwne :-) > Woda, plywanie i nurkowanie malo mnie interesuje, bo tam nie ma dla Podaj parę przykładów... chętnie się dowiem :-) Jeszcze na wielu wyspach nie bylem, pewnie ty tez. Samemu to żadna frajda, to fakt. Ale z drugiej strony robisz to co chcesz. A w grupie musisz robić sporo kompromisów bo każdy chce mieć frajdę. Czemu te powyzsze napisy sa przy Twoich postach? Bo używasz protezy do czytania usenetu a nie prawdziwego czytnika niusów. |
|
Data: 2010-06-16 23:44:09 | |
Autor: Anonymouse | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On 17 Cze, 06:04, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:
Do filmikow to nie mam, ale mam dostep do takiej krysztalowo czystej Radziłbym się pośpieszyć z syceniem wzroku kryształową wodą Key West, bo za jakiś czas wymiesza się z wodą Zatoki Meksykańskiej .... |
|
Data: 2010-06-17 00:05:10 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 2:44 am, Anonymouse <jacek220...@gazeta.pl> wrote:
On 17 Cze, 06:04, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote: Czly czas sie miesza. Jesli natomiast masz na mysli wyciek olejowy, to jednak sie nie miesza. Olej plywa po tej wodzie, lub osiada na gruncie ladowym i wszystkim co wystaje ponad wode.. 2 tygodnie temu bylem jako ochotnik do oczyszczania terenu po oleju. W przyszlym miesiacu zglosze sie znow na 2 tygodnie. Caly czas sa ogloszenia o potrzebie zglaszania sie wolontariuszy. W najgorszej sytuacji sa chyba ptaki - nie moglem przy nich pracowac, wolalem czyscic wybrzeze. Zima bede mogl zglosic sie na dluzej jesli bedzie potrzeba, bo bede mial wiecej czasu. Szkoda natury. Dziwie sie, ze nie odpala jakiegos ladunku wybuchowego zeby zablokowac wyplyw. W okolicach Przyladku Canaveral w Cocoa Beach i Merrit Island jest czyso, gdy stamtad wyjezdzalem 2 dni temu. |
|
Data: 2010-06-17 10:00:47 | |
Autor: Jakub Jewuła | |
Jak oni to nakrecili??? | |
....
Dziwie sie, ze nie odpala jakiegos ladunku wybuchowego zeby zablokowac Nie martw sie - prazio zapowiedzial walke z plama wiec pewnie niedlugo beda pokojowe naloty ;) q |
|
Data: 2010-06-17 01:09:17 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Naloty juz sa. Zglasza sie duzo ochotnikow. Ja bylem w okolicach na wschod od Pensacola na czyszczeniu plazy. |
|
Data: 2010-06-17 10:32:10 | |
Autor: JD | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:efcc63b6-3772-4879-9804-751f227c4853a30g2000yqn.googlegroups.com...
Pokaz jakies zdjecia |
|
Data: 2010-06-17 01:27:38 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 4:32 am, "JD" <jace...@gmail.com> wrote:
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:efcc63b6-3772-4879-9804-751f227c4853a30g2000yqn.googlegroups.com... Z imienin u ciotki, z narodzin wnuczka, czy jakies inne? |
|
Data: 2010-06-17 10:40:08 | |
Autor: JD | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:8cd96dbf-da74-422b-85df-f06270c35f1de5g2000yqn.googlegroups.com...
On Jun 17, 4:32 am, "JD" <jace...@gmail.com> wrote: Inne |
|
Data: 2010-06-17 01:37:05 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 4:40 am, "JD" <jace...@gmail.com> wrote:
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:8cd96dbf-da74-422b-85df-f06270c35f1de5g2000yqn.googlegroups.com... http://www.youtube.com/watch?v=3fMfAlUOD3c Jak bedziesz czul niedosyt, to daj znac |
|
Data: 2010-06-17 07:24:45 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:24f61739-8137-4215-a387-763277f6e1f3u7g2000yqm.googlegroups.com...
>> > Naloty juz sa. Chyba chodzilo o zdjecia z czyszczenia plazy... |
|
Data: 2010-06-17 06:10:47 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 8:24 am, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote:
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote in message Zauwazyles gdzies, zebym pisal, ze robilem tam zdjecia? Napisze wiec jeszcze raz, ze bylem tam jako ochotnik do czyszczenia plazy. Zdjec to ja sie narobie dosyc zawodowo na zamowienia. |
|
Data: 2010-06-17 18:40:32 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:eece98bc-6c27-43b6-a6d3-4e852c4124bfy4g2000yqy.googlegroups.com...
On Jun 17, 8:24 am, "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> wrote: Normalny czlowiek na prosbe "pokaz jakies zdjecia" umieszczona zaraz pod zdaniem "bylem w okolicach... na czyszczeniu plazy" domyslilby sie ze chodzi o zdjecia z czyszczenia plazy... Wiec jesli takich nie robil to odpisalbym "nie robilem zdjec". Ty jednak postanowiles byc "zabawny" albo "dowcipny" i jeszcze potraciles jako obcokrajowiec strune która moze Polaka rozdraznic. Po co to zrobiles? Lubisz sie z ludzmi droczyc? Lubisz ich draznic? |
|
Data: 2010-06-18 00:25:59 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
>> > Jak bedziesz czul niedosyt, to daj znac Normalny czlowiek, to by zauwazyl, ze jest tam napisane "bylem na czyszczeniu plazy" a nie ze "bylem na fotografowaniu czyszczenia plazy". Pozatym z tresci jasno wynikalo, ze pojechalem naczyszczenie plazy jako ochotnik, bo potrzebuja ochotnikow do czyszczenia plazy a nie do fotografowania czyszczenia plazy. Nigdzie tez nie pisalem, ze robilem tam jakiekolwiek zdjecia.
Obcokrajowiec to ja moge byc na grupie innej niz polska grupa dyskusyjna. Na tej grupie to ja moge dla niektorych robic tylko tak jak i ty za sfrustrowanego i "zsydromuionego" emigranta. Po co to zrobiles? Lubisz sie z ludzmi droczyc? Lubisz ich draznic?- Hide quoted text - Lubie sie droczyc i draznic tylko i wylacznie z tymi, ktozy daja do tego powod. |
|
Data: 2010-06-18 08:41:47 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:bb4c4d5d-f33a-4642-932d-748b810ec37bh13g2000yqm.googlegroups.com...
Nigdzie nie pisales, ze wtedy oddychales i piles wode, a jednak jestem pewny ze oddychales i cos piles... Ty jednak postanowiles byc "zabawny" albo "dowcipny" i jeszcze Bardzo niesympatycznie sie tu prezentujesz. Nie zaprzyjaznilibysmy sie, oj nie. |
|
Data: 2010-06-17 10:55:21 | |
Autor: JD | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:24f61739-8137-4215-a387-763277f6e1f3u7g2000yqm.googlegroups.com...
On Jun 17, 4:40 am, "JD" <jace...@gmail.com> wrote: Mialy nie byc "z imienin u ciotki" :P |
|
Data: 2010-06-17 01:51:24 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 4:55 am, "JD" <jace...@gmail.com> wrote:
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:24f61739-8137-4215-a387-763277f6e1f3u7g2000yqm.googlegroups.com... Kto cie oszukal, ze one z imienin u ciotki? Popros kogos, zeby ci przeczytal tytul tego slideshow |
|
Data: 2010-06-17 11:01:11 | |
Autor: Jakub Jewula | |
Jak oni to nakrecili??? | |
WOW "slideshow" :)
Syndrom emigranta :)) q |
|
Data: 2010-06-17 02:15:34 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 5:01 am, "Jakub Jewula" <bi...@skanowanie.com.pl> wrote:
WOW "slideshow" :) hehehe Nie wiedzialem, ze ci ktozy pisza slideshow, posiadaja syndrom emigranta. Moze zaczne pod postami z tym slowem wpisywac twoj cytat, zeby tez wiedzieli, ze maja syndrom emigranta. Wyszykaj sobie jak ogromna ilosc jest tu z tym syndromem. A teraz idz i nie osmieszaj sie wiecej. |
|
Data: 2010-06-17 11:00:16 | |
Autor: Jakub Jewula | |
Jak oni to nakrecili??? | |
http://www.youtube.com/watch?v=3fMfAlUOD3c Mialo byc inne, a nie z albumu rodzinnego. q |
|
Data: 2010-06-17 02:09:55 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 5:00 am, "Jakub Jewula" <bi...@skanowanie.com.pl> wrote:
>http://www.youtube.com/watch?v=3fMfAlUOD3cCiebie tez ktos oszukal, ze to z albumu rodzinnego? Moze tez popros kogos, zeby ci tytul przeczytal, bo watpie zebys mi uwierzyl jak ci napisze. Pozatym to wskaz gdzie wyczytales, ze mialy byc inne niz albumu rodzinnego, albo sie zastanow, czy znow nie robisz z siebie idioty. |
|
Data: 2010-06-17 02:16:37 | |
Autor: StaM | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On 17 Cze, 11:09, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:
albo sie zastanow, czy znow nie robisz z siebie idioty.Przypominasz mi kogos;) StaM |
|
Data: 2010-06-17 11:25:03 | |
Autor: JD | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> napisal w wiadomosci news:3fb035c3-27d6-44ea-af13-4436fbd749efy4g2000yqy.googlegroups.com...
On Jun 17, 5:00 am, "Jakub Jewula" <bi...@skanowanie.com.pl> wrote: Najglubszy by sie tego domyslil, ale ty nie jestes. |
|
Data: 2010-06-17 02:24:35 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 5:25 am, "JD" <jace...@gmail.com> wrote:
Uzytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> napisal w wiadomoscinews:3fb035c3-27d6-44ea-af13-4436fbd749efy4g2000yqy.googlegroups.com... Zgadza sie, nie jestem najglupszy, wiec nie czytam miedzy wierszami a tym bardziej nie pisze o tym czego nie bylo napisane, zeby z siebie idioty nie robic gdy ktokolwiek poprosi o cytat tego czego nie bylo. |
|
Data: 2010-06-17 14:36:42 | |
Autor: TheGuru | |
Jak oni to nakrecili??? | |
krótka prosba a rozmówca ze spokojnego filantropa, kochajacego ptaszki, chwalacego sie byciem tu i ówdzie wpada w szal. trzeba by lo napisac "ale tobie zazdroszcze tych zdjec które mozesz robic" ;-D |
|
Data: 2010-06-17 06:18:50 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 8:36 am, "TheGuru" <theg...@wp.pl> wrote:
> Pokaz jakies zdjecia Jakos nie zauwazyles ze ten rozmowca jako prawie jedyny i absolutnie jako pierwszy odpowiadal na temat watku. W szal zas wpadaja ludzie twojego pokroju, co to nic w temacie nie maja do powiedzenia, ale ze odbyt ich sciska z zazdrosci, to sobie poszczekaja bo powstrzymac sie nie moga. trzeba by lo napisac "ale tobie zazdroszcze tych zdjec kt re mozesz robic" Gdzie wyczytales, w moich tekstach, ze ja tam pojechalem robic zdjecia? Jesli cie ktos w tej sprawie oszukal, to daj znac a sie zemszcze za ciebie. |
|
Data: 2010-06-17 17:09:23 | |
Autor: TheGuru | |
Jak oni to nakrecili??? | |
> Pokaz jakies zdjecia Jakos nie zauwazyles ze ten rozmowca jako prawie jedyny i absolutnie zauwazylem, pytanie neutralne i na temat a jaka twoja odpowiedz ? W szal zas wpadaja ludzie twojego pokroju, co to nic w temacie nie mam znajomego króry pojechal do Ameryki kilkanascie lat temu i od razu z góry wszystkich traktowal i od razu mówil z akcentam. mieszkal w dobrej dzielnicy a nie w dziadowie na GreenPoincie pracowal w ofisie przy kompjuterze a rok temu przyjechalo o 20-30 kg 'obywatela mniej' i w naszej sluzbie zdrowia leczy sie z azbestozy. miedzy innymi dlatego nie trawie gastarbajterów, którzy bezpodstawinie dowartosciowuja sie zekomymi róznicami. nie. nie sciska mnie. |
|
Data: 2010-06-17 09:11:57 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
> kr tka prosba a rozm wca ze spokojnego filantropa, kochajacego ptaszki, czy to ma byc to twoje neutralne pytanie? " kr tka prosba a rozm wca ze spokojnego filantropa, kochajacego ptaszki, chwalacego sie byciem tu i wdzie wpada w szal." Nie widze aby to bylo pytanie ani zeby to byla jakas neutralna wypowiedz.
jakby go paralizatorem potraktowano smiertelnie na granicy, to by byl wzor obywatela polskiego i godny najwiekszej obrony jak tamnten pijaczyna ktory w kanadzie na lotnisky bydle z siebie robil a niejaki "olgierd" tak strzasznie go bronil. mieszkal w dobrej dzielnicy a nie w dziadowie na GreenPoincie pracowal w Ja mieszkam raczej w srednich dzielnicach. tak sie jednak skladalo, ze pierwsza dzielnica w ktorej mieszkalem posiadala przez wiele lat najlepsza srednia szkole publiczna w calym stanie i tam uczylo sie moje dziecko. Potem przeprowadzilem sie do Linden i tu mieszkam do dzis juz jakies 20 lat. 3 lata temu kupilem dom na Florydzie w Palm Beach i tylko dlatego ze byla to okazja, bo planowalem kupic w okolicy daytona Beach. W sumie okazalo sie ze wyszlo lepiej niz planowalem. Po przyjezdzie do hameryki robiilem zawsze to co w polsce, czyli zawodowo fotografie. Od 3 lat nie jestem juz na stale zatrudniony w zadnej firmie. Stalo sie tak dlatego, ze ostatni wlasciciele najwiekszej i najstarszej firmy fotograficznej w NJ postanowili ja sprzedac ze wzglegu na ich wiek emerytalany. Byly wlasciciel tej firmy caly czas jest gotow wystawiac mi najlepsze referencje zawodowe. Jakos nie bardzo pasuje to co pisze o sobie do twojego znajomego. Po polsku nie zapomnialem. Po niemiecku nauczylem sie lepiej w ciagu 3 lat pobytu, niz po angielsku przez ponad 20 lat ale nie mam problemu z dogadywaniem sie z klientami. Po hiszpansku tez troche "hebluje" wiec sie dogadam i po grecku, no i oczywiscie w slowianskich jezykach. Co do wagi to niestety wolalbym troche schudnac, ale za duzo mam okazji do dobrego i darmozego zarcia w zwiazku ze swoja praca jako fotograf na wszelkiego rodzaju imprezach. Tak wiec widzisz, nie ma we mnie nic z twojego znajomego.
Dobrze, ze zastrzegles |
|
Data: 2010-06-17 10:26:03 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"TheGuru" <theguru@wp.pl> wrote in message news:hvddr7$1io2$1opal.icpnet.pl...
> Pokaz jakies zdjecia Ale chyba nie uogólniasz tego jednego anegdotycznego przykładu na wszystkich emigrantów, co? Bo to byłaby głupota z Twojej strony. A co do akcentu to niestety tego nie da się uniknąć - tak działa mózg niestety. Unikają tego tylko Ci, którzy nie mówią po polsku za granicą. Mają wtedy podział. Ci co rozmawiają w domu po polsku a w pracy po angielsku niestety psują sobie wymowę i zapominają słownictwa. |
|
Data: 2010-06-17 19:47:31 | |
Autor: lrem | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W poście <hvct7o.9ms.0@poczta.onet.pl>,
Pszemol nabazgrał: A co do akcentu to niestety tego nie da się uniknąć - tak działa mózg Ostatnio miałem okazję spotkać dwie rodziny rozmawiające po Polsku na ulicy. Żadnych naleciałości nie zauważyłem. Jedna rodzina na emigracji od lat 14, druga od 8. Ale to nie Ameryka. -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: No i skończy się przodowanie Klastrami Polska stoi Nowy Slackware! |
|
Data: 2010-06-18 08:44:44 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
<lrem@localhost.localdomain> wrote in message news:slrni1kvpm.ggt.lremlocalhost.localdomain... W poście <hvct7o.9ms.0@poczta.onet.pl>, Czyli co próbujesz sugerować tutaj? |
|
Data: 2010-06-18 14:17:13 | |
Autor: lrem | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W poście <hvfblu.4u0.0@poczta.onet.pl>,
Pszemol nabazgrał: A co do akcentu to niestety tego nie da się uniknąć - tak działa mózg Nie wiem, podałem tylko kontrprzykład. Wytłumaczeniem może być choćby: 1) Różnica w poziomie trudności języków (tubylczy jest trudniejszy nie tylko od Angielskiego, ale chyba też od Polskiego). 2) Różnica poziomu intelktualnego między osobami które obserwujemy. 3) Różnica w sytuacji życiowej. 4) To, że jednak niektórzy w Amerykańskim akcencie widzą szpan. Albo wiele innych powodów, na które teraz nie wpadłem. -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: No i skończy się przodowanie Klastrami Polska stoi Nowy Slackware! |
|
Data: 2010-06-18 11:09:13 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
<lrem@localhost.localdomain> wrote in message news:slrni1n0qi.mof.lremlocalhost.localdomain... W poście <hvfblu.4u0.0@poczta.onet.pl>, Jak oceniasz "trudność" języka? 4) To, że jednak niektórzy w Amerykańskim akcencie widzą szpan. Znasz kogoś takiego? Bo ja nie... |
|
Data: 2010-06-18 16:45:31 | |
Autor: lrem | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W poście <hvfk4r.69o.0@poczta.onet.pl>,
Pszemol nabazgrał: Nie wiem, podałem tylko kontrprzykład. Wytłumaczeniem może być choćby: Na podstawie różnych opinii, w tym swojej. 4) To, że jednak niektórzy w Amerykańskim akcencie widzą szpan. Osobiście nie znam, moi znajomi po powrocie z USA (kilkumiesięczne pobyty) jakoś akcentu nie miewali. Ale nie raz o takich przypadkach słyszałem. Czyżby /urban legend/? -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: No i skończy się przodowanie Klastrami Polska stoi Nowy Slackware! |
|
Data: 2010-06-18 12:24:15 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
<lrem@localhost.localdomain> wrote in message news:slrni1n9gm.o4f.lremlocalhost.localdomain... W poście <hvfk4r.69o.0@poczta.onet.pl>, Pytałem raczej o to, jak sobie właśnie wyrabiasz opinię o jakimś języku obcym że jest trudny do nauczenia się... Ile językami obcymi biegle się posługujesz? 4) To, że jednak niektórzy w Amerykańskim akcencie widzą szpan. Na to wygląda. Poza tym - co innego być na kilkutygodniowych-miesięcznych wakacjach a co innego mieszkać i pracować wśród Amerykanów 10-20 lat. |
|
Data: 2010-06-18 17:34:53 | |
Autor: lrem | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W poście <hvfohh.3dc.0@poczta.onet.pl>,
Pszemol nabazgrał: Jak oceniasz "trudność" języka? Porównawczo - skoro wszyscy których znam twierdzą, że Fiński jest trudniejszy od Szwedzkiego, to pewnie tak jest. Przy braku skali (która chyba nie jest możliwa do skonstruowania) nie pozostaje nic innego. Ile językami obcymi biegle się posługujesz? Dobre pytanie. Szczerze powiedziałbym, że żadnym obcym ;) Osobiście nie znam, moi znajomi po powrocie z USA (kilkumiesięczne pobyty) Ale wracamy do pytania: co szczególnego jest w Ameryce, że 10 lat tam to co innego niż 10 lat tu? Przypominam: mówię o całych rodzinach, w których z zauważalnym akcentem mówiły tylko dzieci już tutaj rodzone. -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: No i skończy się przodowanie Klastrami Polska stoi Nowy Slackware! |
|
Data: 2010-06-18 12:49:50 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
<lrem@localhost.localdomain> wrote in message news:slrni1ncd8.o4f.lremlocalhost.localdomain... W poście <hvfohh.3dc.0@poczta.onet.pl>, A nie sądzisz że wszyscy inni których znasz posługują się dokładnie tą samą metodą? I po prostu posyłasz dalej wyssane z palca historie, jak to nazwałeś - "urban legends"? Ile językami obcymi biegle się posługujesz? Czyli sam swojej opinii na temat żadnego języka nie masz... Kopiujesz tylko opinię innych osób. Czy te osoby, których opinię kopiujesz, posługują się biegle kilkoma językami obcymi czy też mówią tylko po polsku? Osobiście nie znam, moi znajomi po powrocie z USA (kilkumiesięczne pobyty) A co to dla Ciebie znaczy "tu"? I dlaczego sądzisz że coś szczególnego jest w Ameryce? Na jakiej podstawie tak sądzisz? |
|
Data: 2010-06-18 18:14:50 | |
Autor: lrem | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W poście <hvfq1h.8n4.0@poczta.onet.pl>,
Pszemol nabazgrał: Porównawczo - skoro wszyscy których znam twierdzą, że Fiński jest Ale: 1) Ktoś musiał pierwszy puścić taką opinię. 2) Każdy kolejny, kto uczył się obu języków, ją weryfikował. Dobre pytanie. Szczerze powiedziałbym, że żadnym obcym ;) Nie nie, na temat Angielskiego, którego nie uważam za obcy, tak jak i tubylczego, w którym zmuszony jestem się komunikować, mam całkowicie własną opinię. Która pokrywa się z tym, co zasłyszałem. Czy te osoby, których opinię kopiujesz, posługują się biegle Czemu uparłeś się na tą biegłość? Osoba studiująca na Skandynawistyce ma raczej podstawy do wyrobienia sobie opinii o kilku Skandynawskich językach, nawet jeśli do biegłości dojdzie tylko w jednym z nich... Chyba, że inaczej tą biegłość rozumiemy. Na to wygląda. Poza tym - co innego być na kilkutygodniowych-miesięcznych Kraj w którym przyszło mi się osiedlić, Europejski, nieanglojęzyczny. I dlaczego sądzisz że coś szczególnego jest w Ameryce? Na takiej, że Ty uważasz przejmowanie akcentu za uniwersalną cechę ludzkiego umysłu. Co wydaje się nie występować w umysłach tutejszych. -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: No i skończy się przodowanie Klastrami Polska stoi Nowy Slackware! |
|
Data: 2010-06-18 13:33:37 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
<lrem@localhost.localdomain> wrote in message news:slrni1neo5.o4f.lremlocalhost.localdomain... W poście <hvfq1h.8n4.0@poczta.onet.pl>, Mógł sobie ją wyssać z palca u lewej nogi :-) 2) Każdy kolejny, kto uczył się obu języków, ją weryfikował. Niekoniecznie - mógł (tak jak Ty) powtórzyć za tym pierwszym. Dobre pytanie. Szczerze powiedziałbym, że żadnym obcym ;) Uznałem (być może błędnie) że Twoim językiem rodzimym jest j. polski. To, że dobrze znasz j. angielski (pisany z małej literki) przecież nie znaczy że przestał być dla Ciebie językiem obcym w znaczeniu takim jakiego się zwykle używa, czyli każdy inny język od tego, w którym się wychowałeś. Czy te osoby, których opinię kopiujesz, posługują się biegle Aby prawidłowo ocenić jakiś język trzeba go dobrze znać, wraz z niuansami. Nie wystarczy mieć 4 lekcje na pierwszym poziomie :-) Na to wygląda. Poza tym - co innego być na kilkutygodniowych-miesięcznych Ciągle unikasz podania jego nazwy - czy to jakaś tajemnica? I dlaczego sądzisz że coś szczególnego jest w Ameryce? Czy masz jakieś podstawy aby sądzić że język angielski w odmianie jankeskiej tak impregnuje ludzkie mózgi że tylko on ma szansę wpłynąć na wymowę języka rodzimego? Słyszałeś określenie "makaronizm"? A "kalki językowe"? Istnienie takich terminów zdaje się zaprzeczać Twojej tezie o jakiejś szczególnej roli języka angielskiego... |
|
Data: 2010-06-21 11:33:14 | |
Autor: shaman | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W dniu 2010-06-18 20:14, lrem@localhost.localdomain pisze:
W poście<hvfq1h.8n4.0@poczta.onet.pl>, weźcie pod uwagę jeszcze jedno.. co innego jest żyć gdzieś z rodziną, a co innego samotnie bez kontaktu z Polakami. W rodzinie dużo łatwiej zachować czystość języka. PZDR Shaman |
|
Data: 2010-06-21 08:51:32 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"shaman" <shaman@poczta.wytnij.onet.pl> wrote in message news:hvnbgo$1g1$1news.telbank.pl...
W dniu 2010-06-18 20:14, lrem@localhost.localdomain pisze: A ja mam inne obserwacje... Z moich właśnie wynika, że trudniej zachować czystość języka gdy się go na codzień miesza z obcym. W pracy mówisz po angielsku, w domu po polsku - miksujesz słowa. W pracy mówisz po angielsku, w domu mówisz po angielsku (bo masz żonę/męża "tubylca") to jak wrócisz do Polski nie miksujesz słów. Przełączasz wajchę albo na polskie albo na angielskie, bez mieszania gdy nie musisz mieszać języków na codzień. |
|
Data: 2010-06-21 17:10:02 | |
Autor: shaman | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W dniu 2010-06-21 15:51, Pszemol pisze:
"shaman" <shaman@poczta.wytnij.onet.pl> wrote in message W takim razie jest to pewnie bardzo indywidualna cecha, bo znam osobę, która po zaledwie kilkumiesięcznym pobycie w Stanach przez pewien czas (kilka dni?) miała silny akcent i zapominała słówek. I nie było to żadne szpanowanie. Ale w stanach nie miała innego kontaktu z językiem Polskim poza sporadycznym telefonem do rodziców. PZDR Shaman |
|
Data: 2010-06-18 20:47:22 | |
Autor: Dariusz Zygmunt | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W piątek, 18 czerwca 2010 19:49, Pszemol wyraził następujacą opinię:
<lrem@localhost.localdomain> wrote in message Z mojej wiedzy: Fiński nie jest językiem indoeuropejskim {każdy język indoeuropejski, a więc i Szwedzki będzie dla Polaka łatwiejszy}, ma piętnaście przypadków* {no ale my też mamy więcej niż średnia europejska}, a z Wikipedii można wyczytać więcej informacji, np. brak rodzaju gramatycznego i czasu przyszłego a już zupełnie przerażające są aglutynacyjność i harmonia samogłosek ;-) Jak widzisz trudność języka Fińskiego nie jest "legendą urbanistyczną", choć pewnie Estończycy mogli by mieć w tej kwestii inne zdanie ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt * - Wikipedia podaje że nie jest to jednoznaczne, różne źródła rozróżniają od 14-tu do 19-tu!!! --A nie sądzisz że wszyscy inni których znasz posługują sięPorównawczo - skoro wszyscy których znam twierdzą, że Fiński jestPytałem raczej o to, jak sobie właśnie wyrabiasz opinię o jakimśJak oceniasz "trudność" języka?Na podstawie różnych opinii, w tym swojej. 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E |
|
Data: 2010-06-19 01:40:20 | |
Autor: Włodek | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Ja na języku nie znam się prawie zupełnie.
Natomiast język jest tworem żywym i zmienia się u ludzi stykających się z innym językiem. Tak tworzą się narzecza, regionalizmy czy akcenty (pewnie to jest jakaś wiedza i paru profesorów bada te sprawy). Naleciałości obcojęzycznych aż nadto jest dostrzegalnych w życiu codziennym. Tych wynikających z fascynacji np. Amerykanizmami także mogę podać sporo. Z moich doświadczeń wiem że osoby nawet 50 lat aktywnie mieszkająco w PL a np pochodzenia niemieckiego (miewałem do czynienia kilkakrotnie) mają charakterystyczną rozpoznawalną naleciałość rodzinną - takie specyficzne gardłowanie. Pewnie podobnie jest gdy Polak pojedzie do stanów i tam żyjąc trudno jest pozbyć się własnych językowych przyzwyczajeń, akcentu czy sposobu wysławiania zgłosek. Dziś Tv podała że zmarła znana i znakomita polska aktorka Elżbieta Czyżewska mieszkająca kilkadziesiąt lat właśnie w USA Niestety nie zrobiła tam żadnej kariery, bo jak stwierdził w wywiadzie, jej przyjaciel, nie pozbyła rodzimego akcentu. Zatem pozbycie się akcentu nie jest prostą sprawą nawet dla ludzi władających językiem znakomicie A może właśnie dlatego? Innym przykładem, zapewne inteligentnego człowieka, korespondenta z USA jest to w jak wielkim stopniu wypowiada się z akcentem amerykańskim reklamując firmę ubezpieczeniową rodem z Ameryki czy wypowiadają swoje korespondencje na tle New Yorku - wróć Nowego Jorku :-). Jest w tym bardziej amerykański niż rodowity amerykanin. Ale są też przykłady gdy naprawdę trudno podejrzewać o obce naleciałości językowe, słuchając wypowiedzi np. G.... że wyjechał jako kilkunastoletni chłopak do Niemiec (łączenie rodzin w latach 50) i tam przeżył ze 40 lat. Ha właśnie przypomniał mi się taki koleś który wyjechał do USA i po kilku zaledwie latach nabył rażąco dużo naleciałości kraju bardzo krótkiego zamieszkania (nomen omen był fotografem tak jak piszący tu w tym wątku). Zatem na tych kilku przykładach widać że może być różnie z pielęgnacją mowy ojczystej na obczyźnie i nie musi być to zła wola tych ludzi. Sam swego czasu złapałem się na tym że rozmawiałem w ni to polskim ni to rosyjskim języku. Wiozłem Rosjankę posługującą się mieszanką polsko-rosyjską bo tu jakiś czas mieszkała i nabyła takich naleciałości od polaków z którymi się stykała. Dopiero po przejechaniu kilkudziesięciu km w Szprotawie zajarzyłem że rozmawiam z nią podobną mieszanką językową i rozumiem ją bez żadnych problemów. A ja nawet nie mieszkałem w Rosji tylko w szkole uczyłem się tego języka i faktycznie nie byłem zbyt wielkim talentem językowym. A jednak miało to wpływ na tamto w sumie zaskakujące zdarzenie. Tak to już jest że łatwo wpływa się na język innych. Np będąc w Turcji w miejscu w którym mieszkałem tylko 2 tygodnie w sklepiku już tworzyła się taka Polsko Turecka mieszanka językowa umożliwiająca porozumienie się w najprostszych sprawach, podobnie było we Włoszech. Ale z potyczek językowych muszę się jeszcze pochwalić że nie znając ni w ząb Holenderskiego dogadałem się z Holendrem na różne dość skomplikowane tematy typu jakie ma auto czy motorówkę co robi w tej swojej Holandii i o rodzinie a także o nurkowaniu itp opowieści przy ognisku. Ale uwaga używaliśmy jako tłumacza wodę rozmowną w nawet dość sporych dawkach zatem nie wiem jak to zrobiliśmy że się rozumieliśmy dość przyzwoicie :-) Pozdrawiam Włodek Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvfblu.4u0.0@poczta.onet.pl...
|
|
Data: 2010-06-17 20:55:01 | |
Autor: Przemek V | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:hvct7o.9ms.0poczta.onet.pl... A co do akcentu to niestety tego nie da się uniknąć - tak działa mózg Bzdura. |
|
Data: 2010-06-17 14:31:20 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"Przemek V" <miatamad@poczta.onet.naszaojczyzna> wrote in message news:4c1a6f86$0$19162$65785112news.neostrada.pl...
Może rozwinąłbyś temat, co? Bo ja jestem od 11 lat w USA i wiem, że taki akcent czy mylenie słów to nie żaden szpan tylko po prostu zapominasz polskich słów i łatwiej Ci do głowy angielskie przychodzą. Dużo Polaków myśli, że emigranci tak szpanują a tymczasem to jest niestety trudne do opanowania. |
|
Data: 2010-06-17 23:25:47 | |
Autor: Przemek V | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:hvct7o.9ms.0poczta.onet.pl... To znaczy, że są za przeproszeniem, debilami. 10 lat mieszkałem jako gówniarz w Anglii i po powrocie trafiłem pierwszy raz w życiu do szkoły w Polsce do III klasy liceum. Zdałem bez problemu maturę, w tym z polskiego i dostałem się na nielingwistyczne studia gdzie było 8 kandydatów na jedno miejsce. Wcale nie uważam się za jakiegoś orła i zawsze uwagi za styl na polskim dostawałem ale nigdy mi się żaden dziwny akcent nie pojawił. Znam dziesiątki osób, które mieszkały długo w różnych krajach i w tej grupie nie znam nikogo komu by się pojawił jakiś dziwny akcent gdy mówi po polsku. Z akcentem mówią ci, którzy przed wyjazdem też po polsku nie byli w stanie się wysłowić. |
|
Data: 2010-06-17 23:48:20 | |
Autor: Janko Muzykant | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Przemek V pisze:
Może rozwinąłbyś temat, co? Ale tak niestety bywa, że nie czytają nic - standard, ale dawniej jeszcze był jakiś kontakt z żywym słowem, a dziś rmf/polsat i współziomki, którym z ust wychodzą różne odmiany ''jo...'' Nie zdajemy sobie z tego sprawy, ale większość ludzi, gdy nikt ich nie pilnuje, posługuje się jakimś koszmarnym narzeczem. I to nie na Antarktydzie, a w Krakowie. Wystarczy przysłuchać się (co zresztą jest przymusem często) rozmowom przez telefon. -- pozdrawia Adam różne takie tam: www.smialek.prv.pl /na ścianach powiesiłem mazy, zdjęcia to ja mam za oknem.../ |
|
Data: 2010-06-18 00:11:32 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
>> Może rozwinąłbyś temat, co? Najdziwniejsze skad syndrom emigranta u polakow nie opuszczajacych nigdy Polski. -- -- - Original Message -- -- - From: "Jakub Jewula" <biuro@skanowanie.com.pl> Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa,pl.rec.nurkowanie Sent: Thursday, June 17, 2010 5:01 AM Subject: Re: Jak oni to nakrecili??? WOW "slideshow" :) |
|
Data: 2010-06-18 00:33:43 | |
Autor: Przemek V | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Użytkownik "Janko Muzykant" <jankomuzykant@wp.pl> napisał w wiadomości news:hve57f$opf$1news.onet.pl... Ale tak niestety bywa, że nie czytają nic - standard, ale dawniej jeszcze był jakiś kontakt z żywym słowem, a dziś rmf/polsat i współziomki, którym z ust wychodzą różne odmiany ''jo...'' Z drugiej strony - ja miałem tylko książki a dzisiaj połowa domów polskich w Wlk. Brytanii ma Cyfrę +, są DVD, jest internet, skype. Możliwości kontaktów z żywym językiem jest dużo więcej. |
|
Data: 2010-06-18 08:15:40 | |
Autor: Henry(k) | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Dnia Thu, 17 Jun 2010 23:25:47 +0200, Przemek V napisał(a):
Znam dziesiątki osób, które mieszkały długo w różnych krajach i w tej grupie nie znam nikogo komu by się pojawił jakiś dziwny akcent gdy mówi po polsku. Ja znam moją siostrę od parunastu lat w Niemczech - ze mną rozmawia mieszając słowa z obu języków z akcentem niemieckim, a z naszą mamą rozmawia tylko po niemiecku. Po prostu w Niemczech ma niemieckich znajomych, ogląda niemiecką tv i jej dzieci już całkiem przeszły na niemiecki (wyjechały mając kilka lat, więc siostrzeniec rozumie polski, ale nie mówi, a siostrzenica rozumie tylko niemiecki). Wszystko zależy w jakiej grupie się siedzi. Ja pracowałem na delegacji 4 lata w Niemczech, w pracy rozmawiając po angielsku, w domu oglądając niemiecką tv. W efekcie pod koniec rozmawiałem z klientem mieszając angielski i niemiecki. A z koleżanką mieszkającą od paru lat w de rozmawiałem mieszając polski i niemiecki bo ona też tak mówiła. Zarówno ta koleżanka jak i moja siostra mają Niemców za mężów - wyjechały i zasymilowały się ze środowiskiem. Przeciwieństwem jest moja druga siostrzenica, która siedzi w Anglii, ale rozmawia z Polakami i ogląda polską tv. U niej po kilku latach nie słychać że przyjechała z Anglii. Ona jest Polką w Anglii, a moja siostra jest już Niemką. Pozdrawiam, Henry |
|
Data: 2010-06-18 11:05:06 | |
Autor: shaman | |
Jak oni to nakrecili??? | |
W dniu 2010-06-17 23:25, Przemek V pisze:
UÂżytkownik "Pszemol"<Pszemol@PolBox.com> napisaÂł w wiadomoÂści To raczej znaczy, Ĺźe sÄ normalni. O debiliĹşmie Ĺwiadczy raczej fakt mieszkania 30lat na ĹlÄ sku i nazywania makaronu "kluskami" a ciasta "plackiem". Lub zamieszkiwania 30 lat miasta Sandomierz i nazywania ziemniakĂłw grulami. W dzieciĹstwie, gdy jeĹşdziĹem na wakacje do babci na wieĹ, wracaĹem z innym akcentem. Jako dziecku wystarczaĹo mi parÄ tyg. Ĺźeby w niezauwaĹźalny dla siebie sposĂłb zmieniÄ jedne gwarowe naleciaĹoĹci na inne. Niby dlaczego doroĹli mieli by reagowaÄ inaczej? PZDR Shaman |
|
Data: 2010-06-17 14:15:22 | |
Autor: J.F. | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Użytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com>
Jak te skórkowańce takie filmy robią??? Jestem pod wrazeniem, ze az takie wrazenie na tobie to wywarlo I to w alaskanskiej wodzie naprawde tak wyglada ? Taka gestwina rozgwiazd i tych .. robakow ? Czy tylko tam gdzie jakis kawal padliny spoczywa ? J. |
|
Data: 2010-06-17 07:26:26 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote in message news:hvd3ko$gs6$1news.onet.pl...
Użytkownik "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> Tylko przy padlinie, niestety. |
|
Data: 2010-06-17 08:01:50 | |
Autor: Andrzej S. | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Pszemol pisze:
Jak zrobiony jest ten film???? Pare dni temu ktos tu pokazal, jak robia swiat roslin. TO chyba ta sama technika (tez BBC) - najpierw statyczny plener, potem w studio jakies akwarium na niebieskim tle i podmiana tła klatka po klatce. Wystarcza aparat fotograficzny, ale dosc skomplikowane maszyny do bardzo powolnego przesuwania aparatu (np przez cały dzien). Zabawa po prostu zajebista. pozdro -- A S |
|
Data: 2010-06-17 11:21:51 | |
Autor: J.F. | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości news:hvbiu2.64c.0poczta.onet.pl...
Jak zrobiony jest ten film???? Jak ten to nie wiem, ale obejrzyj sobie jak to robia profesjonalisci: http://www.youtube.com/watch?v=VrDnCLczYA4 J. |
|
Data: 2010-06-17 02:28:38 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 17, 5:21 am, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
Użytkownik "Pszemol" <Psze...@PolBox.com> napisał w wiadomościnews:hvbiu2.64c.0poczta.onet.pl... Jesli nawet ten pierwszy nie byl robiony przez profesjonalistow, to i tak jest rownie dobrej jakosc. |
|
Data: 2010-06-17 07:16:55 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:5200fd42-ee2a-415f-b15b-a12d4f7e95e5c10g2000yqi.googlegroups.com...
On Jun 17, 5:21 am, "J.F." <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote: No właśnie ciekawi mnie jak robiony był ten podwodny, bo jako nurek nie umiem sobie tego wyobrazić :-) Lód rzeczywiście dużo pomaga usuwając fale i cienie jakie się normalnie pojawiają na dnie od ruchomej wody ale wciąż... |
|
Data: 2010-06-17 06:30:00 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Nie zajmowalem sie nigdy fotografowaniem i filmowaniem podwodnym ale jestem pewien, ze oba filmy robili bardzo dobrzy fachowcy. Poszukaj jeszcze filmow z National Geographic. Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze polskie znaki a w nastepnych juz nie. |
|
Data: 2010-06-17 08:40:48 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"pl.rec.foto.cyfrowa" <zbronson@gmail.com> wrote in message news:b1f62b1b-7444-407c-b5a8-5af368028a47z29g2000vbk.googlegroups.com...
Buuuu :-( Poszukaj jeszcze filmow z National Geographic. Tak, tak... Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze To musi byc cos u Ciebie, chocby to: Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1 Ma byc 8859-2 lub UTF-8. |
|
Data: 2010-06-17 07:24:18 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
> Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze U siebie nic nie zmienialem a tak jak juz pisalem, w pierwszym twoim poscie mam polskie znaki. Mam tez polskie znaki w postach innych osob jesli takowych uzywali. To zas co podales jak ma byc, to jest dla mnie magia. Na komputerach to ja znam tylko programy graficzne potrzebne do obrobki fotografii, oraz internet i obsluga poczty ale juz nie ustawienia. Od komputerow mam fachowca, ktory mi nawet oprogramowanie instaluje i robi przeglad co jakis czas. Jesli to nie bedzie tylko problem z twoimi postami, to bede musial napomknac mu przy okazji. |
|
Data: 2010-06-17 15:06:27 | |
Autor: lrem | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Zawartość nagłówka ["Followup-To:" pl.rec.foto.cyfrowa.]
W poście <f9d49f36-c13a-4d04-b447-312390a9825e@e35g2000vbl.googlegroups.com>, pl.rec.foto.cyfrowa nabazgrał: > Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze Pszemol też nic nie zmianiał. Problem w tym, że jego klient zgłupiał i zaczął odpowiadać takim samym kodowaniem, jak to na co odpowiada. Czyli niepoprawnym Twoim. Mam tez polskie znaki w postach innych osob jesli takowych uzywali. Bo ich programy nie robią takich głupstw. To zas co podales jak ma byc, to jest dla mnie magia. Mimo wszystko lepiej dowiedz się jak w Twoim czytniku to ustawić. Bo niestety masz błąd w ustawieniach. -- Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem: No i skończy się przodowanie Klastrami Polska stoi Nowy Slackware! |
|
Data: 2010-06-20 19:15:57 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Dzieki za podpowirdz. Po weekendowej pracy sprawdzilem jak i gdzie ustawia sie kodowanie. Zmienilem tak jak radziles na UTF-8 Okazalo sie to dziecinnie proste ale tak jak juz pisalem, ja nigdy nie zajmowalem sie ustawianiem moich komputerow. Od 19 lat zawsze robili mi to jacys wynajmowani fachowcy lub ktos ze znajomych znajacy sie na komputerze. Gdyby cos jeszcze szwankowalo z moim kodowaniem, to prosze dac "cynk". |
|
Data: 2010-06-20 19:25:52 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On Jun 20, 10:15 pm, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:
> > Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze |
|
Data: 2010-06-20 19:32:32 | |
Autor: pl.rec.foto.cyfrowa | |
Jak oni to nakrecili??? | |
> Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze Mam dodatkowe pytanie. Po zmianie kodowania na UTF-8 wiele nowych postow z polskimi literami, nadal mi koduje niepoprawne ich wyswietlanie, czy to wiec nadal moja wina, czy tych osob ktore to wysylaja? |
|
Data: 2010-06-21 00:03:48 | |
Autor: StaM | |
Jak oni to nakrecili??? | |
On 21 Cze, 04:32, "pl.rec.foto.cyfrowa" <zbron...@gmail.com> wrote:
Niechlujstwo wysylajacych. StaM |
|
Data: 2010-06-21 08:30:47 | |
Autor: Andrzej Libiszewski | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Dnia Sun, 20 Jun 2010 19:32:32 -0700 (PDT), pl.rec.foto.cyfrowa napisaĹ(a):
Mnie natomiast ciekawi, co zrobiles, ze w pierwszym twoim poscie widze OsĂłb ktĂłre wysyĹajÄ . Okazuje siÄ, Ĺźe prawidĹowe zadeklarowanie kodowania jest co najmniej nietrywialne. -- Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118 "Dar jest bĹogosĹawieĹstwem ofiarodawcy" |
|
Data: 2010-06-21 08:53:27 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"Andrzej Libiszewski" <a.libiszewski@gazeta.usunto.pl> wrote in message news:1ju7j3h311crl$.1f6incaf3ovmw$.dlg40tude.net... Dnia Sun, 20 Jun 2010 19:32:32 -0700 (PDT), pl.rec.foto.cyfrowa napisaĹ(a): Niekoniecznie - moĹźna teĹź bĹÄdnie wymusiÄ po stronie odbiorczej aby uĹźywaĹ zawsze tego samego kodowania do kaĹźdego posta, zamiast czytaÄ informacje o kodowaniu z nagĹĂłwkĂłw kaĹźdego posta, i bÄdzie be. Okazuje siÄ, Ĺźe prawidĹowe zadeklarowanie kodowania Ano nie jest. Co trochÄ dziwi, bo to w sumie prosta logicznie sprawa jest. |
|
Data: 2010-06-17 19:02:04 | |
Autor: Włodek | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Użytkownik "Pszemol" <Pszemol@PolBox.com> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:hvbiu2.64c.0@poczta.onet.pl... Jak zrobiony jest ten film???? Pod lodem zwykle jest mało śmieci a jak już się pojawią to na następnej klatce paprocha już nie będzie w tym samym miejscu, zatem ich nie zauważasz. Jak poradzili sobie z normalną nierównomiernością oświetlenia?Wbrew pozorom nie trwa to długo i jak masz stabilne zachmurzone niebo i lub oświetlenie ustawione pod wodą to masz stabilną jasność Jak sobie poradzili z ruchem zwierząt jaki wywołują normalnie fale?Pod lodem nie ma fal. Przecież to względnie płytka woda - każda fala powinna mocnoTrup zwykle się nie rusza z miejsca. Biorą odpowiednie klamoty, ustawiają stabilnie na dnie, ustawiają światło, spadają na powierzchnię, włączają w tryb poklatkowy na odpowiednią częstość, programują panoramowanie, mogą założyć programowane sanie do jazdy kamery, być może mają monitor na powierzchni i się bawią. Pozdrawiam Włodek
|
|
Data: 2010-06-19 09:02:04 | |
Autor: mg | |
Jak oni to nakrecili??? | |
Jak te skórkowańce takie filmy robią??? http://www.youtube.com/watch?v=VrDnCLczYA4 |
|
Data: 2010-06-19 11:39:42 | |
Autor: Pszemol | |
Jak oni to nakrecili??? | |
"mg" <abcdemg2@poczta.onet.pl> wrote in message news:e4fe0ebd-18c6-4167-94a4-dae8745f03a7u7g2000yqm.googlegroups.com...
Jak te skórkowańce takie filmy robią??? Tak, dzięki - ktoś wcześniej już podał link do tego filmu. |
|