W dniu 2012-10-24 14:54, Zenek pisze:

Znowu skradziono mi kołpaki.
Nie chcę ich oznaczać w sposób szpecący,
a z drugiej strony podejrzewam, że dyskretne
oznaczenie nic nie daje, bo złodziej wpierw
kradnie i ucieka, a potem ogląda to co ukradł.
Ponadto dyskretne oznaczenie wymaga pracy.

Myślę więc, że kradzieży nie uniknę, ale mogę
przynajmniej nie dać złodziejowi zarobić.
Wymyśliłem żeby od wewnętrznej strony
zachlapać nowe kołpaki czymś niezmywalnym.
Nie wiem tylko czym. Chodzi mi o prosty środek.

Czy ktoś może coś podpowiedzieć?

Pozdr.
Zenek

Nic nie zrobisz, kołpaki zazwyczaj kradnie gównażeria która ma gdzieś czy je oznaczyłeś czy nie. Skroją, zobaczą że coś z nimi nie tak to znajdą odpowiednią osobę, która to odkupi albo wywalą na śmietnik i ukradną 3 inne komplety.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

Nic nie zrobisz, kołpaki zazwyczaj kradnie gównażeria która ma gdzieś czy je oznaczyłeś czy nie. Skroją, zobaczą że coś z nimi nie tak to znajdą odpowiednią osobę, która to odkupi albo wywalą na śmietnik i ukradną 3 inne komplety.

Nie zakładałem, że w ten sposób uniknę kradzieży, zresztą pisałem o tym.
Natomiast wydaje mi się, że jednak ze sprzedażą złodziej będzie miał
kłopot. Gdyby wszyscy oznaczali swoje kołpaki może z czasem złodzieje
straciliby zapał.

Pozdr.
Zenek

Zenek wrote:

Nie zakładałem, że w ten sposób uniknę kradzieży, zresztą pisałem o tym.
Natomiast wydaje mi się, że jednak ze sprzedażą złodziej będzie miał
kłopot. Gdyby wszyscy oznaczali swoje kołpaki może z czasem złodzieje
straciliby zapał.

Jak zauważy zaraz po zdjęciu to Ci ze złości porysuje auto i taki tylko będzie tego efekt.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Jak zauważy zaraz po zdjęciu to Ci ze złości porysuje auto i taki tylko
będzie tego efekt.

Rozumiem zatem, że zostawiasz swoje auto otwarte, bo jak złodziej
się zdenerwuje, że musi sforsować drzwi, to ze złości porysuje Ci auto.

Zenek wrote:

Jak zauważy zaraz po zdjęciu to Ci ze złości porysuje auto i taki tylko
będzie tego efekt.

Rozumiem zatem, że zostawiasz swoje auto otwarte, bo jak złodziej się
zdenerwuje, że musi sforsować drzwi, to ze złości porysuje Ci auto.

Lepiej mieć porysowane auto niż ukradzione, ale lepiej mieć ukradzione kołpaki niż porysowane auto.

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

W dniu 2012-10-24 15:30, Zenek pisze:

Nic nie zrobisz, kołpaki zazwyczaj kradnie gównażeria która ma gdzieś
czy je oznaczyłeś czy nie. Skroją, zobaczą że coś z nimi nie tak to
znajdą odpowiednią osobę, która to odkupi albo wywalą na śmietnik i
ukradną 3 inne komplety.

Nie zakładałem, że w ten sposób uniknę kradzieży, zresztą pisałem o tym.
Natomiast wydaje mi się, że jednak ze sprzedażą złodziej będzie miał
kłopot. Gdyby wszyscy oznaczali swoje kołpaki może z czasem złodzieje
straciliby zapał.

Pozdr.
Zenek

Ja od dawna nie używam kołpaków i rzadko obserwuję żeby ktoś używał.
Ktoś kto kupuje kołpaki z odzysku i widzi że osoba sprzedająca to młody gnojek, który oferuje emblematy, kołpaki, dekielki i inne duperele doskonale wie z czym ma do czynienia i robi to z premedytacja. Nic w ten sposób nikomu nie utrudnisz.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

na  ** p.m.s **  Lewis pisze tak:

Ja od dawna nie używam kołpaków

Pamiętam jak dziś pressing na kołpaki po kupnie  passata.

-a kołpaków nie było w komplecie?
-były
-to dlaczego nie założysz?
-bo kołpaki są dla starych capów po 40 z blokowisk,
kojarza mi się z różową narzutką na kibel i nie widzę sensu, co miałyby dawać na kołach (chyba że szarpanie się co odkręcanie śrub i wymazanie sie pyłem z klocków)


-a kołpaków nie zakładasz?
-nie
-dlaczego?
-bo najbardziej podobają mi się czarne stalowe felgi


-a kołpaków nie zakładasz?
-nie
-dlaczego?
-bo pogrubiają optycznie koło i wygląda wtedy jak od melexa


-a kołpaków nie zakładasz?
-nie
-som fajne w Realu
-nom widziałem


--
    Piter
    vw golf mk2  1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

W dniu 2012-10-24 15:34, Lewis pisze:
(...)

Ja od dawna nie używam kołpaków

Ty może tak.

i rzadko obserwuję żeby ktoś używał.

Może czas na jakąś wycieczkę w miejsce bardziej zaludnione niż "twoje
elytarne" okolice? Śmiem twierdzić, że większość samochodów ma
założone kołpaki, jakaś tam część ma felgi ze "stopów lekkich" i jakiś
tam odsetek kołpaków na stalówkach nie posiada - z różnych przyczyn.

Ktoś kto kupuje kołpaki z odzysku i widzi że osoba sprzedająca to młody
gnojek, który oferuje emblematy, kołpaki, dekielki i inne duperele
doskonale wie z czym ma do czynienia i robi to z premedytacja. Nic w ten
sposób nikomu nie utrudnisz.

No, ale to jakby coś zgoła innego niż twoje "przekonanie" o tym, że
rzadko ktoś kołpaków używa.