Data: 2009-03-09 11:16:56 | |
Autor: Jacek Czerwinski | |
Jak parkujecie w garazu | |
Zima powoli odchodzi, moja nóweczka (kilkunastoletnia ;) ) stała posłusznie poprzecznie, pod ścianą końcową garażu, puszce i rowerom nie przeszkadzając. (Konkretnie dziś do jutra stoi na drewnach, dostanie nowe buty)
Ta pozycja ani nie oznacza prostego wjazdu (kilka razy przód/tył) ani wyjazdu (j/w). Pomyślałem ulepszyć pozycję, np. aby stawiać owszem z męką ale wyjazd komfortowy (albo na odwrót) itd... Co do długości garażu stać mnie (po zrobieniu porządków, hehe) żeby moto w sezonie stało przynajmniej skosem. Aha, podjazd mam lekko w górę więc muszę wjeżdżać przodem na silniku, tyłem nie upcham. Parkujecie tak by łatwo wjechać, czy by przyjemnie wyjeżdżać nie 'dokoncentrując się' ? |
|
Data: 2009-03-09 11:35:48 | |
Autor: Easy | |
Jak parkujecie w garazu | |
Użytkownik "Jacek Czerwinski" <x@y.z.pl> napisał w wiadomości news:gp2qb5$i2h$1news.onet.pl... Zima powoli odchodzi, moja nóweczka (kilkunastoletnia ;) ) stała posłusznie poprzecznie, pod ścianą końcową garażu, puszce i rowerom nie przeszkadzając. (Konkretnie dziś do jutra stoi na drewnach, dostanie nowe buty) ja mam zjazd do garazu minimalnie z górki. Zazwyczaj jak przyjezdzam jestem ciut zmeczona. ale wole wstawic go tyłem, meczac sie conieco aby pozniej w pospiechu ( bo zazwyczaj tak juz jest) nie kombinowac i nie klac wytaszczajac go pod górke. Wole zapalic i wyjechac pod te minimalna górke. Ale u Ciebie jest na odwrót wiec pewnie wygodniej by bylo wjezdzac jednak przodem a wyjezdzac a raczej wykulac sie tyłem ;) -- Easy Zielona Dziura Co Cie nie zabije, to Cie wzmocni i parzysta ilość kół ;) |
|