... czyli likwidacja bez względu na kondycję :

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100807&typ=po&id=po52.txt

Do końca br. zlikwidowane mają być zakłady pomocnicze w strukturach
wojska. Taki właśnie status posiada zakład w Jarosławiu, który jest tzw.
gospodarstwem pomocniczym Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Lublinie,
jednego z czterech tego typu w Polsce. Zgodnie z ustawą o finansach
publicznych 19 lipca br. rozkaz o likwidacji wydał szef Rejonowego
Zarządu Infrastruktury w Lublinie. Proces likwidacyjny jarosławskiego
zakładu potrwa do 30 listopada.
Pierwsze wypowiedzenia z pracy będą wręczane już 27 i 28 sierpnia.
Załoga jest tym faktem zdumiona, tym bardziej że do wykonania zadań
przyjęto dodatkowo 58 nowych pracowników. Jak powiedział "Naszemu
Dziennikowi" Marian Zając, przewodniczący Zarządu Zakładowego NSZZ
Pracowników Wojska, mimo procesu likwidacyjnego przedsiębiorstwo pracuje
normalnie i wykonuje powierzone zadania. Firma realizuje zamówienia dla
wojska. Ich roczna wartość przekracza 60 mln zł, a zakład nie nadąża z
realizacją wszystkich zleceń.
- Dla mnie jako obywatela i pracownika likwidacja tak dobrze
prosperującego zakładu jest niezrozumiała. Takie są założenia ustawy,
ale nie wiem, czy ustawodawca wziął pod uwagę względy ekonomiczne firmy,
do której budżet państwa nie dołożył ani złotówki. Przeciwnie - to my do
budżetu państwa, w postaci zysku, podatków itp., tylko w ubiegłym roku
wpłaciliśmy 8 mln zł - irytuje się Marian Zając. Wojskowy Zakład
Remontowo-Budowlany w Jarosławiu nie chce żadnej pomocy, bo jak
twierdzi, załoga jest w stanie sama na siebie zarobić, byleby nikt jej w
tym nie przeszkadzał. Decyzja o likwidacji jest także niezrozumiała dla
lokalnych władz. - Zmiana w ustawodawstwie, która nie pozwala
funkcjonować dobrze prosperującej firmie w dotychczasowej formie prawnej
jako gospodarstwo pomocnicze, wcale nie musi oznaczać jej likwidacji.
Jako samorząd powiatowy będziemy usiłowali pomóc załodze. Zwrócimy się w
tej sprawie do premiera Tuska i ministra Klicha - zapowiada starosta
jarosławski Tadeusz Chrzan.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c5e6183$0$27030$65785112news.neostrada.pl...

Pracowników Wojska, mimo procesu likwidacyjnego przedsiębiorstwo pracuje
normalnie i wykonuje powierzone zadania. Firma realizuje zamówienia dla
wojska. Ich roczna wartość przekracza 60 mln zł, a zakład nie nadąża z
realizacją wszystkich zleceń.

Bo jako zakład wewnętrzny WP pewnie nie musi startować w przetargach i oferować najniższej ceny na usługi dla WP i ma zapewnione "ceny urzędowe".

Remontowo-Budowlany w Jarosławiu nie chce żadnej pomocy, bo jak
twierdzi, załoga jest w stanie sama na siebie zarobić, byleby nikt jej w
tym nie przeszkadzał. Decyzja o likwidacji jest także niezrozumiała dla
lokalnych władz. - Zmiana w ustawodawstwie, która nie pozwala
funkcjonować dobrze prosperującej firmie w dotychczasowej formie prawnej
jako gospodarstwo pomocnicze, wcale nie musi oznaczać jej likwidacji.

Likiwidacja czyli prywatyzacja majątku a nie spalenie i zaoranie. Jak wynika z artykułu możliwe jest nawet wcześniejsze przekształcenie formy prawnej i sprzedaż całości jako spółki, a nie ma żadnego problemu żeby np. pracownicy przejęli taką spółkę o ile zaoferują najlepszą cenę - skoro taka rentowna to warto zastawic własny majątek na sfinasowanie zakupu udziałów.


Anatol

W dniu 2010-08-08 11:29, Anatol pisze:

Bo jako zakład wewnętrzny WP pewnie nie musi startować w przetargach i
oferować najniższej ceny na usługi dla WP i ma zapewnione "ceny urzędowe".

Ściemniasz. Przetargi są zwykle ustawione i nie gwarantują ani jakości,
ani najniższej ceny.

Likiwidacja czyli prywatyzacja majątku a nie spalenie i zaoranie. Jak
wynika z artykułu możliwe jest nawet wcześniejsze przekształcenie formy
prawnej i sprzedaż całości jako spółki, a nie ma żadnego problemu żeby
np. pracownicy przejęli taką spółkę o ile zaoferują najlepszą cenę -
skoro taka rentowna to warto zastawic własny majątek na sfinasowanie
zakupu udziałów.

Bzdura. Zakład jest teraz rentowny więc pełobanda chce jego upadku.

Kiedy w końcu dotrze do polskich obywateli, że pełobanda to partia
oszustów i złodziei ?

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c5e8024$0$22808$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-08-08 11:29, Anatol pisze:

Bo jako zakład wewnętrzny WP pewnie nie musi startować w przetargach i
oferować najniższej ceny na usługi dla WP i ma zapewnione "ceny urzędowe".

Ściemniasz. Przetargi są zwykle ustawione i nie gwarantują ani jakości,
ani najniższej ceny.

W przypadku zakladów wojskowych ustawienie jest zawsze 100%, w dodatku nie ma mowy o karach umownych za nienależyte wykonanie kontraktu (bo MON płaciłby sam sobie) a samo zamówienie musi być dostosowane do możliwości technicznych i logistycznych zakładu a nie do wymagań zleceniobiorcy.

Likiwidacja czyli prywatyzacja majątku a nie spalenie i zaoranie. Jak
wynika z artykułu możliwe jest nawet wcześniejsze przekształcenie formy
prawnej i sprzedaż całości jako spółki, a nie ma żadnego problemu żeby
np. pracownicy przejęli taką spółkę o ile zaoferują najlepszą cenę -
skoro taka rentowna to warto zastawic własny majątek na sfinasowanie
zakupu udziałów.

Bzdura. Zakład jest teraz rentowny więc pełobanda chce jego upadku.

Likwidacja dotyczy prawnej struktury zakładu a nie samego majątku który może być sprywatyzowny w formie zorganizowanej (nowy właściciel może zarejestrować spółkę a majątek wnieść jako aport do kapitału zakładowego). Z artykułu wynika że samorząd chce przekształcenia formy prawnej jeszcze przed prywatyzacją.


Anatol

W dniu 2010-08-08 12:16, Anatol pisze:

Ściemniasz. Przetargi są zwykle ustawione i nie gwarantują ani jakości,
ani najniższej ceny.

W przypadku zakladów wojskowych ustawienie jest zawsze 100%, w dodatku
nie ma mowy o karach umownych za nienależyte wykonanie kontraktu (bo MON
płaciłby sam sobie) a samo zamówienie musi być dostosowane do możliwości
technicznych i logistycznych zakładu a nie do wymagań zleceniobiorcy.

Ściemniasz. Przetargi będą kosztować dużo więcej niż utrzymanie własnych
zakładów.

Bzdura. Zakład jest teraz rentowny więc pełobanda chce jego upadku.

Likwidacja dotyczy prawnej struktury zakładu a nie samego majątku który
może być sprywatyzowny w formie zorganizowanej (nowy właściciel może
zarejestrować spółkę a majątek wnieść jako aport do kapitału
zakładowego). Z artykułu wynika że samorząd chce przekształcenia formy
prawnej jeszcze przed prywatyzacją.

Polacy w końcu przejrzą na oczy, że jedyną polityką pełobandy jest
wyprzedaż i prywatyzacja majątku narodowego.

Choć może być już za późno.

A pełobanda dąży do upadku najbardziej rentownych polskich firm.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c5e86eb$0$22810$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-08-08 12:16, Anatol pisze:

Ściemniasz. Przetargi są zwykle ustawione i nie gwarantują ani jakości,
ani najniższej ceny.

W przypadku zakladów wojskowych ustawienie jest zawsze 100%, w dodatku
nie ma mowy o karach umownych za nienależyte wykonanie kontraktu (bo MON
płaciłby sam sobie) a samo zamówienie musi być dostosowane do możliwości
technicznych i logistycznych zakładu a nie do wymagań zleceniobiorcy.

Ściemniasz. Przetargi będą kosztować dużo więcej niż utrzymanie własnych
zakładów.

To może jakieś źródła na ten temat ? Utrzymywanie własnego zaplecza do zabepieczenia wszelkich usług czy nawet zaopatrzenia w żywność (własne chlewnie i stołówki) to anachronizm  z czasów centralnego planowania PRL gdy na rynku nic nie można było zdobyć.


Anatol

W dniu 2010-08-08 17:14, Anatol pisze:

Ściemniasz. Przetargi będą kosztować dużo więcej niż utrzymanie własnych
zakładów.

To może jakieś źródła na ten temat ? Utrzymywanie własnego zaplecza do
zabepieczenia wszelkich usług czy nawet zaopatrzenia w żywność (własne
chlewnie i stołówki) to anachronizm  z czasów centralnego planowania PRL
gdy na rynku nic nie można było zdobyć.

Jest porównanie. W innych służbach mundurowych już dawno zlikwidowano
gospodarstwa pomocnicze. Bynajmniej nie przybyło sprzętu i środków dla
tych służb z tego powodu. Nie-rząd pełobandy robi cały czas oszczędności
kosztem ustawowych zadań tych służb.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c5e6183$0$27030$65785112news.neostrada.pl...

.. czyli likwidacja bez względu na kondycję :

Na chuj ci wojsko? Wojsko to niewolnicy na służbie reżimu władzy. Uzbrój się po zęby i sam strzeż swojego domostwa...

boukun

W dniu 2010-08-08 13:24, boukun pisze:

Na chuj ci wojsko? Wojsko to niewolnicy na służbie reżimu władzy. Uzbrój
się po zęby i sam strzeż swojego domostwa.

Kiedy zagraniczni sąsiedzi się zbroją to oznacza, że sam nie dam rady.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c5ecb9e$0$21011$65785112news.neostrada.pl...

W dniu 2010-08-08 13:24, boukun pisze:

Na chuj ci wojsko? Wojsko to niewolnicy na służbie reżimu władzy. Uzbrój
się po zęby i sam strzeż swojego domostwa.

Kiedy zagraniczni sąsiedzi się zbroją to oznacza, że sam nie dam rady.

Pierdolisz, popatrz na Talibów. W Niemczech wszyscy Niemcy się śmiali do mnie, że Polska w 1939 roku w 3 dni była podbita i miała Hände hoch, wojsko polskie na usługach reżimu nigdy cię nie obroni. Dać każdej polskiej rodzinie kałacha i nikt do naszego kraju nie wejdzie!

boukun