Czyli w ciągu 3 minut nasza dzielna policja miała 4 przypadki napadu
ślepoty, bo chyba nie był to przypadek, kiedy policjanci widząc, że jedzie
w nocy pojazd bez kompletu świateł i stwarzający zagrożenie tym samym nie
zareagowała?

No ale co "oni" mają z nim zrobić? Jak go zatrzymią to oprócz wypisania mandatu delikwent musi usunąć usterkę, żeby jechać dalej inaczej nie może. Z racji tego, że nawet mając dobre chęci to bardzo często wręcz niemożliwa na drodze jest wymiana żarówki. No i co? Zlawetować takiego, czy jak? A tu służba leci, kasa koło nos też, wyniki uciekają, a taki od żarówki to się namarudzi itd, itp. A z prędkością to krótka piłka i nie trzeba się wysilać. ;)

W dniu 2012-10-29 11:55, BaX pisze:

Czyli w ciągu 3 minut nasza dzielna policja miała 4 przypadki napadu
ślepoty, bo chyba nie był to przypadek, kiedy policjanci widząc, że
jedzie
w nocy pojazd bez kompletu świateł i stwarzający zagrożenie tym samym nie
zareagowała?

No ale co "oni" mają z nim zrobić? Jak go zatrzymią to oprócz wypisania
mandatu delikwent musi usunąć usterkę, żeby jechać dalej inaczej nie
może. Z racji tego, że nawet mając dobre chęci to bardzo często wręcz
niemożliwa na drodze jest wymiana żarówki.

Co konia obchodzi, że wóz się pali?
Nie ma auta, gdzie nie da się wymienić żarówki mijania w trasie.
Są tylko takie, gdzie zajmie to godzinę, przy udziale dużej ilości rzuconego mięsa i czasem z małym rozlewem krwi. Że o upierdzieleniu się błotem po pachy nie wspomnę. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

Czyli w ciągu 3 minut nasza dzielna policja miała 4 przypadki napadu
ślepoty, bo chyba nie był to przypadek, kiedy policjanci widząc, że
jedzie
w nocy pojazd bez kompletu świateł i stwarzający zagrożenie tym samym nie
zareagowała?

No ale co "oni" mają z nim zrobić? Jak go zatrzymią to oprócz wypisania
mandatu delikwent musi usunąć usterkę, żeby jechać dalej inaczej nie
może. Z racji tego, że nawet mając dobre chęci to bardzo często wręcz
niemożliwa na drodze jest wymiana żarówki.

Co konia obchodzi, że wóz się pali?

Ale tu chodzi o święty spokój policjanta, po co mu marudzący koleś na poboczu z problemem?

Nie ma auta, gdzie nie da się wymienić żarówki mijania w trasie.
Są tylko takie, gdzie zajmie to godzinę, przy udziale dużej ilości rzuconego mięsa i czasem z małym rozlewem krwi. Że o upierdzieleniu się błotem po pachy nie wspomnę. :P

No np. CitroenC3 ;)

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:k6lnkq$ul9

Co konia obchodzi, że wóz się pali?
Nie ma auta, gdzie nie da się wymienić żarówki mijania w trasie.
Są tylko takie, gdzie zajmie to godzinę, przy udziale dużej ilości rzuconego mięsa i czasem z małym rozlewem krwi. Że o upierdzieleniu się błotem po pachy nie wspomnę. :P

No, jeszcze kwestia odpowiednich narzedzi i np niezbednych podnosnikow.

Poza tym jak row bedzie pelny wody, to nie da sie uzyc w charakterze kanalu :-)

J.

Dnia Mon, 29 Oct 2012 11:55:43 +0100, BaX napisał(a):

No ale co "oni" mają z nim zrobić? Jak go zatrzymią to oprócz wypisania mandatu delikwent musi usunąć usterkę, żeby jechać dalej inaczej nie może. Z

Laweciarz się cieszy :D

racji tego, że nawet mając dobre chęci to bardzo często wręcz niemożliwa na drodze jest wymiana żarówki. No i co? Zlawetować takiego, czy jak? A tu

A czemu nie?

służba leci, kasa koło nos też, wyniki uciekają, a taki od żarówki to się

Uciekają? Jak się zatrzymało klienta, zabrało mu DR i kluczyki, to nie
można zając się łapaniem kolejnych czekając na lawetę?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

On Fri, 2 Nov 2012, Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Mon, 29 Oct 2012 11:55:43 +0100, BaX napisał(a):

służba leci, kasa koło nos też, wyniki uciekają, a taki od żarówki to się

Uciekają? Jak się zatrzymało klienta, zabrało mu DR i kluczyki, to nie
można zając się łapaniem kolejnych czekając na lawetę?

  Auto mogą ukraść lub porysować i co wtedy? ;)
  To jest poważne pytanie - czy policja ma AC na zatrzymany pojazd?
(przecież *im* by go ukradli lub uszkodzili, a nie właścicielowi)

pzdr, Gotfryd