Znana fabryka, oprĂłcz m.in. Kowar.


-- -- -

A jeśli jednak dywan, to drugie pytanie - czy ktoś ma doświadczenia z dywanami firmy "agnella" z Białegostoku?

W dniu 2015-03-19 o 11:23, 666 pisze:

Znana fabryka, oprĂłcz m.in. Kowar.

Kowary to chyba już splajtowały, a Białystok króluje na rynku, z tego co zdążyłam się zorientować.
Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

Ewa

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Ewa

Pan FEniks napisał:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

A czy w akustyce nastąpiła jakaś poprawa?

Jarek

--
Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało,
Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.

W dniu 2015-03-20 o 18:00, Jarosław Sokołowski pisze:

Pan FEniks napisał:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

A czy w akustyce nastąpiła jakaś poprawa?

No zapomniałabym o najważniejszym! Znacznie!!!

Ewa

Dnia Fri, 20 Mar 2015 17:39:51 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Nie "gryzie"? :) Ciekawość mnie zżera, w jakiej kolorystyce :) Beż?

--
Pozdrawiam,
M.

W dniu 2015-03-20 o 18:16, Fragi pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 17:39:51 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Nie "gryzie"? :)

Jeszcze mnie nie pogryzł. ;)
Jest znacznie przyjemniejszy w dotyku od tych, które macałam w naturze. Ten akurat model wypatrzyłam tylko wirtualnie.

  Ciekawość mnie zżera, w jakiej kolorystyce :) Beż?

Zgaduj zgadula. Ciekawe, jaki byś wybrała - pełna oferta dostępna na www.agnella.pl ;)

Ewa

Dnia Fri, 20 Mar 2015 18:36:49 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-20 o 18:16, Fragi pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 17:39:51 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Nie "gryzie"? :)

Jeszcze mnie nie pogryzł. ;)
Jest znacznie przyjemniejszy w dotyku od tych, które macałam w naturze. Ten akurat model wypatrzyłam tylko wirtualnie.

Nasz wełniany, z którego już zrezygnowaliśmy daaawno temu, "gryzł" :(

  Ciekawość mnie zżera, w jakiej kolorystyce :) Beż?

Zgaduj zgadula. Ciekawe, jaki byś wybrała - pełna oferta dostępna na www.agnella.pl ;)

Spory wybór... Sobie to bym jakiś bardziej klasyczny wybrała. Chociaż
niektóre z tych nowocześniejszych mi się też podobają. Pisałaś coś o
nowoczesnym, kwestia tylko, co dla kogo jest nowoczesnością ;) Po
obejrzeniu oferty, myślę, że może jakieś szarości wybrałaś... Ale jaki
model, nie mam bladego pojęcia. Jeśli masz gładkie firanki, to pewnie
jednokolorowy (bo tak wspominałaś, że do wzoru firanek dobierasz ;)). Jeśli
firanki mają jakiś wzór, to Houston mamy problem ;)
Strzelam. Dziewięć razy, a co! :)
 Alabaster Alte W jasne kakao
Alabaster Mistero W popiel
Magic Ravan Popielaty
Magic ladan Antracyt
Magic Asal Piaskowy Folk-N Wena F Szary Festival Bergamo Złoty
Festival Bergamo Perłowy
Isfahan Selma Sahara (ten raczej nie, ale niech już zostanie)

Inne jakoś mi do Ciebie nie pasują, ale w końcu nie mieszkasz sama... :)

Te Bergamo jakoś do mnie przemawiają...

--
Pozdrawiam,
M.

Dnia Fri, 20 Mar 2015 19:29:59 +0100, Fragi napisał(a):

Spory wybór... Sobie to bym jakiś bardziej klasyczny wybrała.

Ja też, jakiś perski wzór. Zresztą taki mam - w odcieniach szelkiej
rudości.

Chociaż
niektóre z tych nowocześniejszych mi się też podobają.

Mnie GENERALNIE nie - te wszechobecne abstrakcyjne mazaje, ble.

Pisałaś coś o
nowoczesnym, kwestia tylko, co dla kogo jest nowoczesnością ;) Po
obejrzeniu oferty, myślę, że może jakieś szarości wybrałaś...

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu 3-)
No i z praktyki wiem, że jeśli gładki, to już szczególnie nietrafiona
sprawa - trzeba odkurzać w jedną stronę, bo każda zmiana kierunku włosa
jest widoczna. Nie mówiąc o każdej plamce czy zagnieceniu.


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Ikselka wrote:

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu

disco polo na dywanie rzondzi?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Fri, 20 Mar 2015 19:57:15 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Ikselka wrote:

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu

disco polo na dywanie rzondzi?

A wiesz, świetny film, polecam - choć wydaje mi się, że raczej nie
zrozumiesz.


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Ikselka wrote:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 19:57:15 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Ikselka wrote:

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu

disco polo na dywanie rzondzi?

A wiesz, świetny film, polecam - choć wydaje mi się, że raczej nie
zrozumiesz.

Ty już nie rozumiesz ;)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Fri, 20 Mar 2015 20:08:39 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Ikselka wrote:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 19:57:15 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Ikselka wrote:

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu

disco polo na dywanie rzondzi?

A wiesz, świetny film, polecam - choć wydaje mi się, że raczej nie
zrozumiesz.

Ty już nie rozumiesz ;)

-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Nawzajem.
--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Ikselka wrote:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 20:08:39 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Ikselka wrote:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 19:57:15 +0000 (UTC), masti napisał(a):

Ikselka wrote:

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu

disco polo na dywanie rzondzi?

A wiesz, świetny film, polecam - choć wydaje mi się, że raczej nie
zrozumiesz.

Ty już nie rozumiesz ;)

-- mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Nawzajem.

no widzisz. ale musisz mieć ostatnie zdanie.

PS: napraw sobie cytowanie

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

Dnia Fri, 20 Mar 2015 20:54:13 +0100, Ikselka napisał(a):

Dnia Fri, 20 Mar 2015 19:29:59 +0100, Fragi napisał(a):

Spory wybór... Sobie to bym jakiś bardziej klasyczny wybrała.

Ja też, jakiś perski wzór. Zresztą taki mam - w odcieniach szelkiej
rudości.

Perskie też bardzo lubię.

Chociaż
niektóre z tych nowocześniejszych mi się też podobają.

Mnie GENERALNIE nie - te wszechobecne abstrakcyjne mazaje, ble.

Maziaje mnie nie pociagają też. Ale jakiś klasyczny wzór w nowej, mniej
klasycznej odsłonie już tak :)

Pisałaś coś o
nowoczesnym, kwestia tylko, co dla kogo jest nowoczesnością ;) Po
obejrzeniu oferty, myślę, że może jakieś szarości wybrałaś...

SZARY dywan? - to już lepiej podłogę popiołem posypać, no naprawdę są
lepsze kolory dla wełny w domu 3-)

Ale te błękitno/szaro/gołębie barwy kojarzą mi się z Ewą :)
Chociaż beżu nie wykluczam, ale jakoś skałaniałabym się ku barwon gołębim
jednak. Ale to tylko moje przeczucia :)

No i z praktyki wiem, że jeśli gładki, to już szczególnie nietrafiona
sprawa - trzeba odkurzać w jedną stronę, bo każda zmiana kierunku włosa
jest widoczna. Nie mówiąc o każdej plamce czy zagnieceniu.

Niestety pewne rzeczy są niepraktyczne, a ładne :) Zauważyłam, że sama zbyt
często kieruję się praktycznością, a później żałuję... I tak wybierałam
meble do kuchni, i do salonu, do sypialni... I wszystko jest takie
praktyczne :) A ja wciąż wracam myślami do tych modeli/kolorów mniej
praktycznych, ale kiedyś przeze mnie wymarzonych. Za mało szaleństwa w mym
życiu chyba ;) Ale z drugiej strony, mam mniej roboty w postaci mycia,
czyszczenia itp. Coś za coś :)

--
Pozdrawiam,
M.

Dnia 2015-03-20 19:29, obywatel Fragi uprzejmie donosi:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 18:36:49 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-20 o 18:16, Fragi pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 17:39:51 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Nie "gryzie"? :)

Jeszcze mnie nie pogryzł. ;)
Jest znacznie przyjemniejszy w dotyku od tych, które macałam w naturze.
Ten akurat model wypatrzyłam tylko wirtualnie.

Nasz wełniany, z którego już zrezygnowaliśmy daaawno temu, "gryzł" :(

Na pewno nie był prawdziwie wełniany.

Ciekawość mnie zżera, w jakiej kolorystyce :) Beż?

Zgaduj zgadula. Ciekawe, jaki byś wybrała - pełna oferta dostępna na
www.agnella.pl ;)

Spory wybór... Sobie to bym jakiś bardziej klasyczny wybrała. Chociaż
niektóre z tych nowocześniejszych mi się też podobają. Pisałaś coś o
nowoczesnym, kwestia tylko, co dla kogo jest nowoczesnością ;) Po
obejrzeniu oferty, myślę, że może jakieś szarości wybrałaś... Ale jaki
model, nie mam bladego pojęcia. Jeśli masz gładkie firanki, to pewnie
jednokolorowy (bo tak wspominałaś, że do wzoru firanek dobierasz ;)). Jeśli
firanki mają jakiś wzór, to Houston mamy problem ;)
Strzelam. Dziewięć razy, a co! :)

Alabaster Alte W jasne kakao
Alabaster Mistero W popiel
Magic Ravan Popielaty
Magic ladan Antracyt
Magic Asal Piaskowy
Folk-N Wena F Szary
Festival Bergamo Złoty
Festival Bergamo Perłowy
Isfahan Selma Sahara (ten raczej nie, ale niech już zostanie)

Same maziaje jakieś. No... Bergamo Perłowy jeszcze ciekawy. I Folk.
Zresztą cały ichni Folk jest całkiem niezły.

Inne jakoś mi do Ciebie nie pasują, ale w końcu nie mieszkasz sama... :)

Te Bergamo jakoś do mnie przemawiają...

Nie wykluczam.

A mnie się podoba ten:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=SPARKLE_BIALY
Skromny, elegancki, tani.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Dnia Fri, 20 Mar 2015 22:09:20 +0100, Qrczak napisał(a):

Dnia 2015-03-20 19:29, obywatel Fragi uprzejmie donosi:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 18:36:49 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-20 o 18:16, Fragi pisze:

Dnia Fri, 20 Mar 2015 17:39:51 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Nie "gryzie"? :)

Jeszcze mnie nie pogryzł. ;)
Jest znacznie przyjemniejszy w dotyku od tych, które macałam w naturze.
Ten akurat model wypatrzyłam tylko wirtualnie.

Nasz wełniany, z którego już zrezygnowaliśmy daaawno temu, "gryzł" :(

Na pewno nie był prawdziwie wełniany.

Ciekawość mnie zżera, w jakiej kolorystyce :) Beż?

Zgaduj zgadula. Ciekawe, jaki byś wybrała - pełna oferta dostępna na
www.agnella.pl ;)

Spory wybór... Sobie to bym jakiś bardziej klasyczny wybrała. Chociaż
niektóre z tych nowocześniejszych mi się też podobają. Pisałaś coś o
nowoczesnym, kwestia tylko, co dla kogo jest nowoczesnością ;) Po
obejrzeniu oferty, myślę, że może jakieś szarości wybrałaś... Ale jaki
model, nie mam bladego pojęcia. Jeśli masz gładkie firanki, to pewnie
jednokolorowy (bo tak wspominałaś, że do wzoru firanek dobierasz ;)). Jeśli
firanki mają jakiś wzór, to Houston mamy problem ;)
Strzelam. Dziewięć razy, a co! :)

Alabaster Alte W jasne kakao
Alabaster Mistero W popiel
Magic Ravan Popielaty
Magic ladan Antracyt
Magic Asal Piaskowy
Folk-N Wena F Szary
Festival Bergamo Złoty
Festival Bergamo Perłowy
Isfahan Selma Sahara (ten raczej nie, ale niech już zostanie)

Same maziaje jakieś. No...

Ale to była zgaduj-zgadula, co kupiła Ewa :) A podobno woli nowoczesne
chyba.
A Ty co obstawiasz? :) Eeee, Ty to pewnie już wiesz, co kupiła, toś mądra :)

Bergamo Perłowy jeszcze ciekawy. I Folk.
Zresztą cały ichni Folk jest całkiem niezły.

Ano. Do pewnego typu wnętrz świetne. U nas by "nie grał". Wolimy jednak
klasyczne, ewentualnie wariacje na temat klasyki :)

Inne jakoś mi do Ciebie nie pasują, ale w końcu nie mieszkasz sama... :)

Te Bergamo jakoś do mnie przemawiają...

Nie wykluczam.

A mnie się podoba ten:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=SPARKLE_BIALY
Skromny, elegancki, tani.

No, no ;) Ale niepraktyczny. Łatwo się brudzi. Ale co tam. Się zabrudzi,
się kupi następny ;)

--
Pozdrawiam,
M.

W dniu 2015-03-20 o 22:09, Qrczak pisze:

A mnie się podoba ten:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=SPARKLE_BIALY
Skromny, elegancki, tani.

No, akurat element zdobniczy wypadłby pod stolikiem. ;)

Ewa

Dnia 2015-03-20 22:28, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 22:09, Qrczak pisze:

A mnie się podoba ten:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=SPARKLE_BIALY
Skromny, elegancki, tani.

No, akurat element zdobniczy wypadłby pod stolikiem. ;)

No to tym bardziej skromnie wypada.
W mnie to dywan stanowi centralny punkt pokoju. Aczkolwiek nie na ścianie. Jeszcze.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

W dniu 2015-03-20 o 22:46, Qrczak pisze:

W mnie to dywan stanowi centralny punkt pokoju. Aczkolwiek nie na ścianie. Jeszcze.

I niczego na nim nie stawiasz? U mnie pewne modele odpadły w przedbiegach ze względu na kompozycję, która by zupełnie straciła sens po zastawieniu jej meblami.

Ewa

Dnia 2015-03-20 23:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 22:46, Qrczak pisze:

W mnie to dywan stanowi centralny punkt pokoju. Aczkolwiek nie na
ścianie. Jeszcze.

I niczego na nim nie stawiasz?

Czasem stopę. Ale ostrożnie i z namaszczeniem.

U mnie pewne modele odpadły w
przedbiegach ze względu na kompozycję, która by zupełnie straciła sens
po zastawieniu jej meblami.

To jasne. Nie zawsze da się pozbyć mebli tylko dlatego, że nie pasują do nowego dywanu.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

W dniu 2015-03-20 o 23:51, Qrczak pisze:

To jasne. Nie zawsze da się pozbyć mebli tylko dlatego, że nie pasują do nowego dywanu.

No niestety. Podłogę też trudno wymienić.

Ewa

Pani Ewa napisała:

To jasne. Nie zawsze da się pozbyć mebli tylko dlatego, że nie
pasują do nowego dywanu.

No niestety. Podłogę też trudno wymienić.

Ale jak się już wymienia, a są na tej podłodze jakieś ornamenta,
to łatwo zrobić to dopasowując ich nowe rozmieszczenie do sposobu
wykorzystania pomieszczenia, ustawienia mebli itd. A nie tak, jak
to często bywa na początku w pierwotnym projekcie, kiedy to nikt
jeszcze nie wiedział jak wyglądać będzie życie we wnętrzach. Walnął
więc na przykład coś na środku czegoś, a potem ten realny środek
odsunął się znacznie od środka geometrycznego. Ta sama uwaga dotyczy
też na przykład rozmieszczenia punktów oświetleniowych i w ogóle
organizacji przestrzeni.

Jarek

--
Otwórzmy więc ich drzwi...
zajrzyjmy im do wnętrza
tu tyle różnych spraw
nawarstwia się i spiętrza....

Dnia 2015-03-21 12:17, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:

Pani Ewa napisała:

To jasne. Nie zawsze da się pozbyć mebli tylko dlatego, że nie
pasują do nowego dywanu.

No niestety. Podłogę też trudno wymienić.

Ale jak się już wymienia, a są na tej podłodze jakieś ornamenta,
to łatwo zrobić to dopasowując ich nowe rozmieszczenie do sposobu
wykorzystania pomieszczenia, ustawienia mebli itd. A nie tak, jak
to często bywa na początku w pierwotnym projekcie, kiedy to nikt
jeszcze nie wiedział jak wyglądać będzie życie we wnętrzach. Walnął
więc na przykład coś na środku czegoś, a potem ten realny środek
odsunął się znacznie od środka geometrycznego. Ta sama uwaga dotyczy
też na przykład rozmieszczenia punktów oświetleniowych i w ogóle
organizacji przestrzeni.

Centralne walnięcie oświetlenia jest typowe w mieszkaniówce, od kamienic przez "apartamentowce" aż po pałace. Widać wiecznie żywa jest legenda, że w każdym pokoju na środku stoi stół.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Qrczak pisze:

Walnął więc na przykład coś na środku czegoś, a potem ten realny środek
odsunął się znacznie od środka geometrycznego. Ta sama uwaga dotyczy też
na przykład rozmieszczenia punktów oświetleniowych i w ogóle organizacji
przestrzeni.

Centralne walnięcie oświetlenia jest typowe w mieszkaniówce, od kamienic przez "apartamentowce" aż po pałace. Widać wiecznie żywa jest legenda, że w każdym pokoju na środku stoi stół.

Co ciekawe, ludzie w większości nie mają nawet takich pomysłów, by chcieć
mieć to jakoś inaczej. Tradycja lampy nad okrągłym stołem, przy którym
się siedzi i prowadzi rozmowy, to jedno. Ale to też relikt tych czasów,
kiedy wszyscy chodzili spać z qrami. Wieszało się na środku lampę naftową,
żeby oświetlała w miarę równomiernie skąpym światłem cały pokój, a człek
idąc spać nie pozabijał się o meble. Wysiadywanie po nocach nie było wtedy
w modzie.

Jarek

--
A może byśmy tak, najmilszy,
Wpadli na dzień do Tomaszowa?
Może tam jeszcze zmierzchem złotym
Ta sama cisza trwa wrześniowa...

W dniu 2015-03-21 o 13:04, Jarosław Sokołowski pisze:

Tradycja lampy nad okrągłym stołem, przy którym się siedzi i prowadzi rozmowy, to jedno.

A przy którym się siedzi i je? Ja tam lubię widzieć, co mam na talerzu.

Ewa

Pani Ewa napisała:

Tradycja lampy nad okrągłym stołem, przy którym się siedzi i prowadzi rozmowy, to jedno.

A przy którym się siedzi i je? Ja tam lubię widzieć, co mam na talerzu.

Wyjaśnenie było dalej -- gdy chodzono spać z qrami, jadano przeważnie
jeszcze za widoku. Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą
nad nimi spotkać można nawet w starych domach, pamiętających naftowe
czasy. Wtedy jeszcze wybór miejsca lampy był prosty -- wystarczyło wbić
w sufit hak. Przy elektryfikacji wybór musiał być zazwyczaj po prostu
szybki -- wieszano więc żarówę na środku, nawet w tych pomieszczniach,
gdzie wcześniej używało się tylko stojącej lampy naftowej.

Jarek

--
Zwyciężonemu za pomnik grobowy
Zostaną suche drewna szubienicy,
Za całą sławę krótki płacz kobiécy
I długie, nocne rodaków rozmowy...

W dniu 2015-03-21 o 13:46, Jarosław Sokołowski pisze:

Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą nad nimi spotkać można nawet w starych domach, pamiętających naftowe czasy.

O, to mój model. Nie wiedziałam, że ma taką wielowiekową tradycję.

Ewa

Dnia Sat, 21 Mar 2015 14:14:21 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-21 o 13:46, Jarosław Sokołowski pisze:

Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą nad nimi spotkać można nawet w starych domach, pamiętających naftowe czasy.

O, to mój model. Nie wiedziałam, że ma taką wielowiekową tradycję.

Spoko, Łukasiewicz i 1853 to nie aż tak "wielowiekowa" tradycja, żeby była
aż "nawet" :-]

A dzisiejszy stół "niecentralny", czyli umieszczony w jednym końcu pokoju,
wziął się stąd, że ludziom nie staje pomieszczeń na osobną jadalnię - to w
jadalni stół stał ZAWSZE na środku, żeby goście mieli wygodny dostęp do
krzeseł, a służba do podawania. Gdzie stać na jadalnię i ew. służbę, tam
stół ZAWSZE jakoś dziwnym trafem (he he) wraca na należne mu miejsce 3-]


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Dnia 2015-03-21 14:22, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:

Dnia Sat, 21 Mar 2015 14:14:21 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-21 o 13:46, Jarosław Sokołowski pisze:

Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą nad nimi spotkać
można nawet w starych domach, pamiętających naftowe czasy.

O, to mój model. Nie wiedziałam, że ma taką wielowiekową tradycję.

Spoko, Łukasiewicz i 1853 to nie aż tak "wielowiekowa" tradycja, żeby była
aż "nawet" :-]

A dzisiejszy stół "niecentralny", czyli umieszczony w jednym końcu pokoju,
wziął się stąd, że ludziom nie staje pomieszczeń na osobną jadalnię - to w
jadalni stół stał ZAWSZE na środku, żeby goście mieli wygodny dostęp do
krzeseł, a służba do podawania. Gdzie stać na jadalnię i ew. służbę, tam
stół ZAWSZE jakoś dziwnym trafem (he he) wraca na należne mu miejsce 3-]

Coś w tym jest, cholercia.

Q
--
ze stołem centralnie w serwerowni

W dniu 2015-03-21 o 14:59, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-21 14:22, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:

Dnia Sat, 21 Mar 2015 14:14:21 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-21 o 13:46, Jarosław Sokołowski pisze:

Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą nad nimi spotkać
można nawet w starych domach, pamiętających naftowe czasy.

O, to mój model. Nie wiedziałam, że ma taką wielowiekową tradycję.

Spoko, Łukasiewicz i 1853 to nie aż tak "wielowiekowa" tradycja, żeby była
aż "nawet" :-]

A dzisiejszy stół "niecentralny", czyli umieszczony w jednym końcu pokoju,
wziął się stąd, że ludziom nie staje pomieszczeń na osobną jadalnię - to w
jadalni stół stał ZAWSZE na środku, żeby goście mieli wygodny dostęp do
krzeseł, a służba do podawania. Gdzie stać na jadalnię i ew. służbę, tam
stół ZAWSZE jakoś dziwnym trafem (he he) wraca na należne mu miejsce 3-]

Coś w tym jest, cholercia.

No, kto nie jest bogaty z domu, musi zadowolić się nowobogactwem, na służbę już nie starcza.

Ewa

Pani Ewa napisała:

A dzisiejszy stół "niecentralny", czyli umieszczony w jednym końcu pokoju, wziął się stąd, że ludziom nie staje pomieszczeń na osobną
jadalnię - to w jadalni stół stał ZAWSZE na środku, żeby goście
mieli wygodny dostęp do krzeseł, a służba do podawania. Gdzie stać
na jadalnię i ew. służbę, tam stół ZAWSZE jakoś dziwnym trafem (he
he) wraca na należne mu miejsce 3-]

Coś w tym jest, cholercia.

No, kto nie jest bogaty z domu, musi zadowolić się nowobogactwem, na służbę już nie starcza.

Przecież nawet te centralne układy rzadko oznaczały przywiązanie do
geometrycznego środka. W wielkiej sali pałacowej ze złoconymi aniołkami
na suficie może częściej, ale w zwykłej kamienicy, skromnym dworku, czy
w chłopskiej izbie -- to już niekoniecznie. To dopiero nowobogactwo
uznało prymat linijki nad okiem. Temu samemu nowobogactwu we łbie się
nie mieści, że tak jak teraz, tak i przed wiekami, ludzie w domach
nie tylko jedli. Te niecentralne, niesymetryczne układy pomieszczeń
są regułą choćby w gabinetach (gdzie ludzie pracowali), bibliotekach
(gdzie nie tylko czytali) itp.

--
Jarek

Pani Ewa napisała:

Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą nad nimi spotkać można nawet w starych domach, pamiętających naftowe czasy.

O, to mój model. Nie wiedziałam, że ma taką wielowiekową tradycję.

Tradycja funkcjonalnego podejścia do przestrzeni jest długa i jeszcze
całkiem nie zanikła. Przestrzeń, w której żyjemy, nie jest izotropowa
ani jednorodna. Nie każdemu jeszcze jest wszystko jedno, jak dom jest
sytuowany względem stron świata. Są wciąż tacy, którzy nie negują
wpływu okna, stałych dróg komunikacji w domu, mebli z przynależna im
przestrzenią -- nie negują wpływu tego na postrzeganie centrum. Jeśli
ich zapytać, gdzie jest środek, to jedni bez wahania pokażą palcem:
o tu, każą słać dywan, wnosić stół i bić hak w strop. Inni będą na to
potrzebowali chwili czasu, będą łazić w kółko, wahać się, ale w końcu
coś wybiorą. Potem wniesiony na wskazane miejsce stół przesuną o pół
stopy w jedną ze stron -- i tak już zostanie.

Oderwanie ludzi od środowiska kulturowego, od tych "wielowiekowych
tradycji" zaowocowało kompletnym zagubieniem. Dzisiaj każde pytanie
o środek powoduje, że lud prosty zaczyna rozglądać się za metrówką,
sznurkiem, cyrklem i podobnymi utensyliami jeometrycznymi -- bo on
musi wiedzieć gdzie środek jest "naprawdę". A jeszcze do tego skądeś
ma nabyte wyobrażenia na temat tego, jak wszystko "powinno" wyglądać.
Można nad tym ubolewać, ale takie kielectwo umysłowe wcale nie jest
dzisiaj rzeczą rzadką.

Jarek

--
Symetria jest estetyką głupców.

Dnia 2015-03-21 13:46, obywatel Jarosław Sokołowski uprzejmie donosi:

Pani Ewa napisała:

Tradycja lampy nad okrągłym stołem, przy którym się siedzi i prowadzi
rozmowy, to jedno.

A przy którym się siedzi i je? Ja tam lubię widzieć, co mam na talerzu.

Wyjaśnenie było dalej -- gdy chodzono spać z qrami, jadano przeważnie
jeszcze za widoku. Co ciekawe, niecentralnie umieszczone stoły z lampą
nad nimi spotkać można nawet w starych domach, pamiętających naftowe
czasy. Wtedy jeszcze wybór miejsca lampy był prosty -- wystarczyło wbić
w sufit hak. Przy elektryfikacji wybór musiał być zazwyczaj po prostu
szybki -- wieszano więc żarówę na środku, nawet w tych pomieszczniach,
gdzie wcześniej używało się tylko stojącej lampy naftowej.

Ale idea haka nie zanika.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Qrczak pisze:

Ale idea haka nie zanika.

Wręcz przeciwnie -- mamy zalew idealistów,
którzy starają się ja twórczo rozwijać

--
Jarek

Dnia Sat, 21 Mar 2015 12:42:28 +0100, Qrczak napisał(a):

Centralne walnięcie oświetlenia jest typowe w mieszkaniówce, od kamienic przez "apartamentowce" aż po pałace. Widać wiecznie żywa jest legenda, że w każdym pokoju na środku stoi stół.

Ja tam nie tęsknię do łuczyw po ścianach i po kątach. Lampę mam nad stołem
- bo jemy przy stole. Wiem, wiem, wspólne jadanie przy stole to dziś
generalnie legenda już, bo ludzie jedzą każdy sobie, na kolanie, po kątach,
albo wsplnie na kanapie przed TVyrocznią 3-]
--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Dnia 2015-03-21 14:11, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:

Dnia Sat, 21 Mar 2015 12:42:28 +0100, Qrczak napisał(a):

Centralne walnięcie oświetlenia jest typowe w mieszkaniówce, od kamienic
przez "apartamentowce" aż po pałace. Widać wiecznie żywa jest legenda,
że w każdym pokoju na środku stoi stół.

Ja tam nie tęsknię do łuczyw po ścianach i po kątach. Lampę mam nad stołem
- bo jemy przy stole. Wiem, wiem, wspólne jadanie przy stole to dziś
generalnie legenda już, bo ludzie jedzą każdy sobie, na kolanie, po kątach,
albo wsplnie na kanapie przed TVyrocznią 3-]

Tak, tak. Święta prawda.

Q
--
ze stołem centralnie w serwerowni

Qrczak pisze:

Q
--
ze stołem centralnie w serwerowni

A serwantka w niej jaka?

--
Jarek

W dniu 2015-03-21 o 12:17, Jarosław Sokołowski pisze:

Ale jak się już wymienia, a są na tej podłodze jakieś ornamenta

Mnie akurat bardziej chodziłoby o kolor.

, to łatwo zrobić to dopasowując ich nowe rozmieszczenie do sposobu wykorzystania pomieszczenia, ustawienia mebli itd. A nie tak, jak to często bywa na początku w pierwotnym projekcie, kiedy to nikt jeszcze nie wiedział jak wyglądać będzie życie we wnętrzach. Walnął więc na przykład coś na środku czegoś, a potem ten realny środek odsunął się znacznie od środka geometrycznego. Ta sama uwaga dotyczy też na przykład rozmieszczenia punktów oświetleniowych i w ogóle organizacji przestrzeni.

Nad tym myśleliśmy dość poważnie i punkty oświetleniowe zostały dokładnie zaplanowane, nawet z uwzględnieniem wielkości stołu. W takiej sytuacji istotna zmiana jednego elementu pociągałaby za sobą daleko idące konsekwencje. Między innymi też z tego powodu dywan jako centralny obiekt zdobniczy nie wchodził w grę, choć trochę teraz szkoda, bo coraz bardziej mi się podoba. ;)

Ewa

Dnia Fri, 20 Mar 2015 22:28:23 +0100, FEniks napisał(a):

W dniu 2015-03-20 o 22:09, Qrczak pisze:

A mnie się podoba ten:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=SPARKLE_BIALY
Skromny, elegancki, tani.

No, akurat element zdobniczy wypadłby pod stolikiem. ;)

A któż dywan wkłada pod meble... --

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

W dniu 2015-03-20 o 19:29, Fragi pisze:

Spory wybór... Sobie to bym jakiś bardziej klasyczny wybrała.

Mnie też się podobają niektóre klasyczne, a nawet wiele z nich, ale uznałam, że żaden nie pasowałby do mojego minimalistycznego stylu. ;) Wyglądałby po prostu pretensjonalnie.

Chociaż niektóre z tych nowocześniejszych mi się też podobają. Pisałaś coś o nowoczesnym, kwestia tylko, co dla kogo jest nowoczesnością ;) Po obejrzeniu oferty, myślę, że może jakieś szarości wybrałaś... Ale jaki model, nie mam bladego pojęcia. Jeśli masz gładkie firanki, to pewnie jednokolorowy (bo tak wspominałaś, że do wzoru firanek dobierasz ;)). Jeśli firanki mają jakiś wzór, to Houston mamy problem ;) Strzelam. Dziewięć razy, a co! :) Alabaster Alte W jasne kakao Alabaster Mistero W popiel Magic Ravan Popielaty Magic ladan Antracyt Magic Asal Piaskowy Folk-N Wena F Szary Festival Bergamo Złoty Festival Bergamo Perłowy Isfahan Selma Sahara (ten raczej nie, ale niech już zostanie) Inne jakoś mi do Ciebie nie pasują, ale w końcu nie mieszkasz sama... :) Te Bergamo jakoś do mnie przemawiają...

Przydałoby się poćwiczyć na tej strzelnicy. ;) Widzę, że większość z nich nawiązuje do stylu klasycznego, stąd pewnie ta lista. Żaden z powyższych, chociaż podoba mi się np. ten Mistero i brałam go pod uwagę. Nie napiszę, który model (chyba że na priv), bo widzę, że hiena już się czai, chcąc mi zepsuć humor. Kto dobry w rozwiązywaniu zagadek, ten pewnie wie już wszystko. ;)

Aha, gdyby ktoś był zainteresowany dywanami tej firmy, to kolory z katalogu są zdecydowanie ciemniejsze od rzeczywistych. Zaobserwowałam to przynajmniej w tych, które widziałam na żywo, w moim też, więc myślę, że to stała tendencja. Wzięłam na to poprawkę przed zakupem, bo mi to akurat odpowiada.

Ewa

Dnia 2015-03-20 17:39, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Pokash fotkie!

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

W dniu 2015-03-20 o 21:54, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 17:39, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Pokash fotkie!

Awżyciu! Żebyście mi od maziajów wyzywali?!

Ewa

Dnia 2015-03-20 22:29, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 21:54, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 17:39, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Pokash fotkie!

Awżyciu! Żebyście mi od maziajów wyzywali?!

Przez Ciebie też się zainteresowałam wymianą jednego poliestra na jakiś bardziej eko element.
Najbardziej do mnie pasowałby więc taki:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=WYCINANKA_KREM
Są dwa ptaki, które, choć z wyrazu "twarzy" bardziej podobne do g(o)łąba, na upartego mogą udawać i qry.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Dnia Fri, 20 Mar 2015 22:51:05 +0100, Qrczak napisał(a):

Dnia 2015-03-20 22:29, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 21:54, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 17:39, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Pokash fotkie!

Awżyciu! Żebyście mi od maziajów wyzywali?!

Przez Ciebie też się zainteresowałam wymianą jednego poliestra na jakiś bardziej eko element.
Najbardziej do mnie

Do Ciebie, czy do Qry? :) Oto jest pytanie!

pasowałby więc taki:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=WYCINANKA_KREM
Są dwa ptaki, które, choć z wyrazu "twarzy" bardziej podobne do g(o)łąba, na upartego mogą udawać i qry.

Fajny. Taki z jajem :)

--
Pozdrawiam,
M.

W dniu 2015-03-20 o 22:51, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 22:29, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 21:54, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 17:39, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Pokash fotkie!

Awżyciu! Żebyście mi od maziajów wyzywali?!

Przez Ciebie też się zainteresowałam wymianą jednego poliestra na jakiś bardziej eko element.
Najbardziej do mnie pasowałby więc taki:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=WYCINANKA_KREM
Są dwa ptaki, które, choć z wyrazu "twarzy" bardziej podobne do g(o)łąba, na upartego mogą udawać i qry.

Te folkowe modele fajne są, chociaż w realu ich nie widziałam, sądzę wyłącznie po katalogu. Ale pod nie to trzeba mieć specjalnie urządzone wnętrze w tym stylu. A to zupełnie nie moje klimaty.

Ewa

Dnia 2015-03-20 23:24, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 22:51, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 22:29, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-20 o 21:54, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 17:39, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-19 o 22:15, FEniks pisze:

Jutro mają mi przywieźć nabytek, raz kozie śmierć. ;)

No i przyszedł! Jest piękny, miękki i w ogóle cudowny. Został wybrany
wełniany, bo akurat wzór idealnie pasuje mi do firanek. ;-P

Pokash fotkie!

Awżyciu! Żebyście mi od maziajów wyzywali?!

Przez Ciebie też się zainteresowałam wymianą jednego poliestra na
jakiś bardziej eko element.
Najbardziej do mnie pasowałby więc taki:
http://www.tylkodywan.pl/pokaz.aspx?kod=WYCINANKA_KREM
Są dwa ptaki, które, choć z wyrazu "twarzy" bardziej podobne do
g(o)łąba, na upartego mogą udawać i qry.

Te folkowe modele fajne są, chociaż w realu ich nie widziałam, sądzę
wyłącznie po katalogu. Ale pod nie to trzeba mieć specjalnie urządzone
wnętrze w tym stylu. A to zupełnie nie moje klimaty.

Bo ja wiem, czy specjalne...
https://www.pinterest.com/pin/487233253408404297/
https://www.pinterest.com/pin/487233253408404308/
http://www.domzpomyslem.pl/blog/wnetrza/rewitalizacja-kuchni,w573.html

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

Dnia Sat, 21 Mar 2015 00:02:50 +0100, Qrczak napisał(a):

Bo ja wiem, czy specjalne...
(...)
http://www.domzpomyslem.pl/blog/wnetrza/rewitalizacja-kuchni,w573.html

"Rewitalizacja" kuchni medyczną szafką na leki i narzędzia w charakterze
serwantki mnie wręcz powaliła... Zdecydowanie brakuje fotela
ginekologicznego w charakterze leżanki. A do wagi sklepowej w tle
koniecznie pasowałby sporej wielkości pieniek do rozrąbywania mięsa z
wbitym weń słusznych rozmiarów toporkiem rzeźnickim. Nie ma to jak eklektyczne podejście w urządzaniu... domu?
3-]


--

Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie.
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.

Dnia 2015-03-21 01:36, obywatel Ikselka uprzejmie donosi:

Dnia Sat, 21 Mar 2015 00:02:50 +0100, Qrczak napisał(a):

Bo ja wiem, czy specjalne...
(...)
http://www.domzpomyslem.pl/blog/wnetrza/rewitalizacja-kuchni,w573.html

"Rewitalizacja" kuchni medyczną szafką na leki i narzędzia w charakterze
serwantki mnie wręcz powaliła... Zdecydowanie brakuje fotela
ginekologicznego w charakterze leżanki. A do wagi sklepowej w tle
koniecznie pasowałby sporej wielkości pieniek do rozrąbywania mięsa z
wbitym weń słusznych rozmiarów toporkiem rzeźnickim.
Nie ma to jak eklektyczne podejście w urządzaniu... domu?
3-]

Wiedziałam, że na Ciebie można liczyć.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

W dniu 2015-03-21 o 00:02, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 23:24, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

Te folkowe modele fajne są, chociaż w realu ich nie widziałam, sądzę
wyłącznie po katalogu. Ale pod nie to trzeba mieć specjalnie urządzone
wnętrze w tym stylu. A to zupełnie nie moje klimaty.

Bo ja wiem, czy specjalne...
https://www.pinterest.com/pin/487233253408404297/
https://www.pinterest.com/pin/487233253408404308/
http://www.domzpomyslem.pl/blog/wnetrza/rewitalizacja-kuchni,w573.html

A nie? Przynajmniej w tym ostatnim przypadku jest. Tam jeszcze tylko haftowanej makatki z pawiem brakuje...
Ten dywanik wielkanocny śliczny jest. Ja natomiast chciałam uniknąć takiego właśnie efektu, jaki powstał w linkowanym wnętrzu - czyli zasłonięciu najładniejszego. Takie kogutki trzeba by powiesić na ścianie albo rzeczywiście nie obstawiać już niczym, ewentualnie jakoś sprytnie wkomponować.

Ewa

Dnia 2015-03-21 11:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

W dniu 2015-03-21 o 00:02, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-20 23:24, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

Te folkowe modele fajne są, chociaż w realu ich nie widziałam, sądzę
wyłącznie po katalogu. Ale pod nie to trzeba mieć specjalnie urządzone
wnętrze w tym stylu. A to zupełnie nie moje klimaty.

Bo ja wiem, czy specjalne...
https://www.pinterest.com/pin/487233253408404297/
https://www.pinterest.com/pin/487233253408404308/
http://www.domzpomyslem.pl/blog/wnetrza/rewitalizacja-kuchni,w573.html

A nie? Przynajmniej w tym ostatnim przypadku jest. Tam jeszcze tylko
haftowanej makatki z pawiem brakuje...

Nie bardzo wiem, gdzie by ona leżeć miała...

Ten dywanik wielkanocny śliczny jest. Ja natomiast chciałam uniknąć
takiego właśnie efektu, jaki powstał w linkowanym wnętrzu - czyli
zasłonięciu najładniejszego. Takie kogutki trzeba by powiesić na ścianie
albo rzeczywiście nie obstawiać już niczym, ewentualnie jakoś sprytnie
wkomponować.

Hm... ale to tylko dywan. W dodatku Ĺźaden muzealny unikat.

Q
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

W dniu 2015-03-21 o 12:45, Qrczak pisze:

Dnia 2015-03-21 11:26, obywatel FEniks uprzejmie donosi:

A nie? Przynajmniej w tym ostatnim przypadku jest. Tam jeszcze tylko
haftowanej makatki z pawiem brakuje...

Nie bardzo wiem, gdzie by ona leżeć miała...

Ja się może nie znam, ale zawsze mi się wydawało, że makatka powinna wisieć.

Ten dywanik wielkanocny śliczny jest. Ja natomiast chciałam uniknąć
takiego właśnie efektu, jaki powstał w linkowanym wnętrzu - czyli
zasłonięciu najładniejszego. Takie kogutki trzeba by powiesić na ścianie
albo rzeczywiście nie obstawiać już niczym, ewentualnie jakoś sprytnie
wkomponować.

Hm... ale to tylko dywan. W dodatku Ĺźaden muzealny unikat.

No ale pod tym stołem traci cały urok.

Ewa