W kwestii poruszonej w temacie nie ulega watrpliwosci , ze  powinnismy brac przyklad z wzorcow amerykanskich .
Byloby to tak naturalne jak nasz udzial w ich wojennych eskapadach  na calym swiecie .
Fakt , ze udalo sie wmowic naszym politykom i niewielkiej czesci oglupionego propaganda spoleczenstwa to , ze prowadzone przez nas wojny leza w naszym interesie i stanowia dla nas forme wojny obronnej , nie do konca rozwiazuje liczne problemy powstale w wyniku tej przyjacielskiej wspolpracy .
Nasz sojusznik , przyjaciel i towarzysz broni nie raz juz pokazal nam miejsce w szeregu , naszym szeregu !, szarogeszac sie i traktujac jak przybledy na naszym " smietniku " .
Do wielu , naprawde wielu nieprzychylnych nam gestow , dochodza nastepne i pewien jestem , ze tez nie sa ostatnie . Po niedzielnej partii golfa bialego inaczej doszedl kolejny a mianowicie pozostawienie naszego afganskiego powracajacego z amerykanskiej "misji" kontyngentu w  Kirgistanie . 800 naszych zolnierzy utknelo w tym kraju i bezskutecznie czeka na laskawosc jankesow , ktorych zadaniem jest przetransportowanie ich do Polski .
Umowa bowiem miedzy stronami przewiduje wyraznie to , ze transport i koszty transportu na amerykanska wojne naszych najemnikow ponosza Amerykanie .
Od 3 tygodnie nasi " chlopcy " maja mozliwosc zwiedzac i podziwiac piekno kirgiskich pustyn , gdzie za 9 dolarowa dniowke spedzaja czas .
Jankesi nie kwapia sie bo to albo czasu , albo srodkow albo pieniedzy albo co najbardziej prawdopodobne dobre wopli im brakuje bo przeciez jakimis tam "polaczkami " nie neda sie przejmowac a to , ze sobie powarguja ? , " niech tam , to przyda sie do tego aby dokladnie zrozumieli jaka jest ich pozycja w naszych " sojuszniczych " rankingach " .
Nic tylko wolac przy okazji kazdego narodowego swieta i nie tylko , wzorem czasow PRL-u " , niech zyje wieczna przyjazn polsko  amerykanska " !.

cyc

"cyc" <ja@ja.pl> wrote in message news:hqm70q$41i$1news.onet.pl...

W kwestii poruszonej w temacie nie ulega watrpliwosci , ze  powinnismy brac przyklad z wzorcow amerykanskich .

Towarzyszu cyc, pogadanka propagandowa jak zawsze na wysokim
partyjnym poziomie, ale przyjaź na trasie Warszawa-Moskwa nie
była tak szczera i tak czuła od czasów tow.Gierka, dlatego
wasza konsomolska czujność wydaje się być na troche wyrost.
Nie agitujcie za mocno, bo wszyscy uwierzą i SLD przekroczy
próg wyborczy i będzie niespodzianka.