Data: 2009-07-13 17:37:50 | |
Autor: PeJot | |
Jak przewozicie zapasową dętkę? | |
muk pisze:
Jak i gdzie przewozicie zapasową dętkę? Do tej pory woziłem ją w trójkątnej torbie na ramę. Niestety, już drugi raz zapas wyjęty z tej torby okazywał się bezużyteczny - na dętce były przecięcia. Jak więc radzić sobie z tym "problematycznym" bagażem? Dętka odpowietrzona, zwinięta w rulon, w worku, wchodzi w mały pojemnik "spożywczy" razem z łatkami, klejem, łyżkami, paroma śrubkami i kluczami. Do tego obowiązkowa paczka chusteczek higienicznych, koniecznie z jakimś motywem rowerowym ;) To wszystko mieści się w torbie podsiodłowej. -- P. Jankisz O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów" Stanisław Lem |
|
Data: 2009-07-13 11:09:19 | |
Autor: dsotO | |
Jak przewozicie zapasową dętkę? | |
On 13 Lip, 17:37, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote:
Dętka odpowietrzona, zwinięta w rulon, w worku, wchodzi w mały pojemnik I baterie do lampek. I ze dwa kawałki czystego płótna ściernego, bo łatka może nie trzymać przy klejeniu. Mieścić się może mieści, ale juz się nauczyłem, żeby klej (i wszystko co może się wylać) wozić osobno (w torebce trójkątnej mam mini kieszonkę - tam mu jest najlepiej). Klucze i rzeczy ostre obowiązkowo owijam w coś miękkiegoi, a jak przedmioty w torbie latają, to dodatkowo wkładam folię pęcherzykową, aby ekwpiunek nie uszkodził się wzajemnie bądź torby od wewnątrz. |
|
Data: 2009-07-13 18:26:47 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Jak przewozicie zapasową dętkę? | |
On 2009-07-13, dsotO wrote:
On 13 Lip, 17:37, PeJot <Pe...@o2.pl> wrote: Hm, rozwiń temat. :) -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-07-13 11:58:03 | |
Autor: dsotO | |
Jak przewozicie zapasową dętkę? | |
On 13 Lip, 20:26, Jan Srzednicki <w_at_wrzask_dot...@nowhere.invalid>
wrote: > I baterie do lampek. I ze dwa kawałki czystego płótna ściernego, bo Talkujesz oponę od wewnątrz ? Nawet jeśli nie, to i tak dętka zazwyczaj fabrycznie jest talkowana. W zestawach z łatkami dają taką tarkę i mały (chyba 2 na 2 cm) kawałek drobnego papieru ściernego - toż to pomyłka jakaś jest :) Łatka ma być przyklejona na 100 %, bo przyklejanie drugi raz w tym samym miejscu (gdy jednak przepuszcza) jest bardzo wpieniające Normalnie w warunkach warsztatowych to "miziam" dętkę szlifierką kątową i wtedy jak przykleję łatkę to nie ma bata żeby puściło, ale tu piszemy o sytuacjach "terenowych" ;) Chyba że chodzi Ci o te "dwa kawałki" ? Nie, nie dwa arkusze, ale paski kilkucentymetrowe. Dwa przez to, że jak się jeden zasyfi/ zatłuści, to drugi jest jeszcze ;) Są jeszcze samoprzylepne, ale park toole już przerabiałem i więcej nie skorzystam. |
|