Grupy dyskusyjne

Jak przeżyć

	Data: 2009-10-26 14:34:40
Autor: Mikołaj \"Miki\" Menke
Jak przeżyć
Dnia 26.10.2009 13:20 użytkownik Stefandora napisał : http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=news&news=12560433134addb3310e734 Nie oceniając pomysłu zastanawiam się tylko co tam się musiało wydarzyć na tej drodze: kierowca trąbił i trąbił i trąbił, aż w końcu zniecierpliwiony rozjechał rowerzystę? Albo: pędzący kierowca z daleka już sygnalizował rowerzyście, by ten wskoczył z rowerem do rowu, ale rowerzysta nie usłyszał, więc został zmieciony z jezdni? A może rowerzysta uprawiał slalom środkiem drogi? No właśnie to jest ciekawe najbardziej w tym wszystkim. Ciekawe logika przyświeca tej akcji - za niesłyszącym należy zwolnić i wyprzedzić go w bezpiecznej odległości, słyszącego zaś można obtrąbić i zmieść do rowu. -- http://miki.menek.one.pl miki@menek.one.pl Gadu-gadu: 2128279 Mobile: +48607345846

	Data: 2009-10-27 10:17:36
Autor: click
Jak przeżyć
Mikołaj "Miki" Menke pisze: Dnia 26.10.2009 13:20 użytkownik Stefandora napisał : http://www.kalisz.pl/portal.php?aid=news&news=12560433134addb3310e734 Nie oceniając pomysłu zastanawiam się tylko co tam się musiało wydarzyć na tej drodze: kierowca trąbił i trąbił i trąbił, aż w końcu zniecierpliwiony rozjechał rowerzystę? Albo: pędzący kierowca z daleka już sygnalizował rowerzyście, by ten wskoczył z rowerem do rowu, ale rowerzysta nie usłyszał, więc został zmieciony z jezdni? A może rowerzysta uprawiał slalom środkiem drogi? No właśnie to jest ciekawe najbardziej w tym wszystkim. Ciekawe logika przyświeca tej akcji - za niesłyszącym należy zwolnić i wyprzedzić go w bezpiecznej odległości, słyszącego zaś można obtrąbić i zmieść do rowu. "Zapewne udałoby się uniknąć tego wypadku, gdyby kierowca samochodu został ostrzeżony, że jedzie za osobą niepełnosprawną." ostrzec kierowce nieostrzezony kierowca nie zwraca uwagi kilka dni temu widzialem debila, ktory zaczal wyprzedzac, choc widzial(?) ze z przeciwka jedzie rowerzysta dziadek malo nie wlecial do rozu - jechal powoli, wiec jakos sie uratowal na poboczu ale bywa inaczej wczoraj za Trzebnica niemilosiernie wlokl sie sznurek samochodow co sie okazalo? za gosciem na rowerze jechal poslusznie samochod, jako ze nie mogl go wyprzedzic - samochody z przeciwka, albo wyprzedzajacy z tylu mnie zawsze ciekawi, czy ci idioci (wyprzedzajacy, kiedy nie da sie tego zrobic) sa slepi czy nienormalni, ale skoro nie reaguja na jadace z przeciwka samochody, to musza byc nienormalni bo ze chamstwo i brak poszanowania dla innych uczestnikow drogi, to oczywiste -- c l i c k ' n ' r i d e \| MSPANC Cigarettes and coffee, man, that's a combination ;-)