Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.rowery   »   Jak reagować na quadowców i crosi arzy?

Jak reagować na quadowców i crosi arzy?

Data: 2010-04-11 20:39:42
Autor: Andrzej W.
Jak reagować na quadowców i crosi arzy?
Ja nie próbowałem rozmawiać jak taki forsował szlabany do rezerwatu bokiem po wydmie.
Telefon alarmowy, przełączyli mnie gdzie trzeba, wypytali gdzie wjechał, w którym kierunku się udał i mam nadzieję, że go przydybali, bo akurat z tego terenu był tylko ten jeden wyjazd.


--
Pozdrawiam,
Andrzej

Data: 2010-04-11 22:04:32
Autor: Niewe
Jak reagować na quadowców i crosi arzy?
Andrzej W. pisze:
Telefon alarmowy, przełączyli mnie gdzie trzeba, wypytali gdzie wjechał, w którym kierunku się udał i mam nadzieję, że go przydybali, bo akurat z tego terenu był tylko ten jeden wyjazd.

Żyjesz w jakimś fajnym kraju. Ja dzwoniłem na "telefon alarmowy", odczekałem 15 minut na połączenie, a potem ni chuja nie udało mi się wytłumaczyć ćwokom z komendy w Zakroczymiu gdzie jest Kępa Zakroczymska.

Data: 2010-04-11 22:21:21
Autor: Andrzej W.
Jak reagować na quadowców i crosi arzy?
W dniu 2010-04-11 22:04, Niewe pisze:

Żyjesz w jakimś fajnym kraju. Ja dzwoniłem na "telefon alarmowy",
odczekałem 15 minut na połączenie, a potem ni chuja nie udało mi się
wytłumaczyć ćwokom z komendy w Zakroczymiu gdzie jest Kępa Zakroczymska.

Fakt, 112 działa bardzo różnie, zależy jacy ludzie w danym regionie się biorą za sprawę i czy mają już technicznie wszystkie sprawy po dopinane.


--
Pozdrawiam,
Andrzej

Jak reagować na quadowców i crosi arzy?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona