Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.nurkowanie   »   Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Data: 2009-06-20 19:13:04
Autor: Maciej S.
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Jak w temacie - mam Lumixa FX500, kompakt, i w odróżnieniu do innych Lumixów ten nie ma prefabrykowanych ustawień do zdjęć pod wodą. Czy to jest duży minus?

Jak ustawiać podstawowe parametry by było w miarę dobrze (Egipt)?

Nie zamierzam robić profesjonalnych zdjęć, i wiem że cudów z tego aparatu nie zrobię.

MS

Data: 2009-06-20 19:21:36
Autor: adam
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Nie zamierzam robić profesjonalnych zdjęć, i wiem że cudów z tego aparatu

A ma ręczne ustwiamnie bieli?
Jeśli tak, to poczytaj jak się to robi. Różnica duiża

Adam

Data: 2009-06-20 19:39:29
Autor: Maciej S.
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

A ma ręczne ustwiamnie bieli?
Jeśli tak, to poczytaj jak się to robi. Różnica duiża

Adam


Ma.

Czy to jest tylko jeden parametr który trzeba ustawiać?
Czy jest konieczna kalibracja tej bieli za pomocą białego przsedmiotu pod wodą czy można "na oko?".

MS

Data: 2009-06-20 19:52:46
Autor: adam
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Czy to jest tylko jeden parametr który trzeba ustawiać?

W sieci masz tego sporo, tutaj np Maciek daje kilka trafnych rad:

http://aparaty.pcworld.pl/artykuly/artykul.asp?id=41994&w=1

pozdrawiam

Adam

Data: 2009-06-20 19:57:49
Autor: jacekplacek
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Maciej S. <macius@cyberia.pl> napisał(a):
Jak w temacie - mam Lumixa FX500, kompakt, i w odróżnieniu do innych
Lumixów
ten nie ma prefabrykowanych ustawień do zdjęć pod wodą. Czy to jest duży minus?

Jak ustawiać podstawowe parametry by było w miarę dobrze (Egipt)?

Nie zamierzam robić profesjonalnych zdjęć, i wiem że cudów z tego aparatu nie zrobię.


Zobacz tu:
http://forum-nuras.com/portal.php
Jest dział o fotografi. Miłej lektury.

Ps. Postami "adam" się nie przejmuja. To taki nasz osobliwy "wsiowy głupek". Zmienia nick, ale to ma stałe:
NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl

--


Data: 2009-06-20 22:16:40
Autor: adambigboss
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Ps. Postami "adam" się nie przejmuja. To taki nasz osobliwy "wsiowy głupek". Zmienia nick, ale to ma stałe:
NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl


Cześc , nie wiem bo się nie znam ale jak sprawdzam odwiedzających moja stronę internetową to właśnie takich zapisków mam mnóstwo , to już idzie w setki tak więc myślę że jest to raczej jakiś węzeł a nie indywidualne oznaczenie , nie sądzę, że facet w chodzi od kilku lat systematycznie po kilka razy czasami dziennie na moją stronę bo na niej nic się nie zmienia a przynajmniej nie tak często.

Pozdrawiam Adam Klimek - instruktor płetwonurkowania w Dahab / Egipt


P.S. Zapraszam na kurs fotografii podwodnej. --


Data: 2009-06-20 22:36:07
Autor: jerzu
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
dziennie na moją stronę bo na niej nic się nie zmienia a przynajmniej nie
tak Witam,
Patrz komu odpowiadasz. jacekjacek to cieć który nagania na forum lizus, niezaleznie od tematu.

Jerzu

--


Data: 2009-06-22 09:58:28
Autor: qlphon
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Ps. Postami "adam" się nie przejmuja. To taki nasz osobliwy "wsiowy głupek".
Zmienia nick,

i płeć....

ale to ma stałe:
NNTP-Posting-Host: 208-pra-8.acn.waw.pl

po prostu kolina,
taki wrzód na dupie

Data: 2009-06-21 00:39:51
Autor: Janus
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
A co powiesz na wykonywanie zdjęć w trybie "auto" ?
Do tego żadnego zoomowania i nic poza tym.
Po powrocie do domu obróbka w programie graficznym : światło,
kontrast, nasycenie i poprawienie koloru - polecam ACDSee (nie tak
skomplikowany jak Fotoshop a wystarczający).
Robię zdjęcia Nikonem Coolpix 3200 - bo fotografia dla mnie to dodatek
a nie cel i wiele z nich wychodzi całkiem nieźle - można je zobaczyć
prawie w każdym "Nurkowaniu" w zdjęciach amatorskich i czasami jeszcze
w innych czasopismach.
Moje (podkreślam : amatorskie) galerie :
http://www.wannadive.net/community/index.php?option=com_gallery2&Itemid=66&g2_itemId=6252

Data: 2009-06-21 11:01:09
Autor: Maciej S.
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
A co powiesz na wykonywanie zdjęć w trybie "auto" ?
Do tego żadnego zoomowania i nic poza tym.




A co z czułością filmu? Na ile ustawiacie ISO?

MS

Data: 2009-06-21 18:44:02
Autor: Daniel
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
A co z czułością filmu? Na ile ustawiacie ISO?

zawsze najmniejsza, ale na tyle aby nie bylo poruszone zdjecie. W wiekszosci przypadkach mi wychodzi 100-400ISO. Zrob probnego nura i zobaczysz czy jest ok. Bardzo uogolniajac wystarczy aby czas byl odwrotna ogniskowej.

bardziej skup sie na kadrze, co chcesz fotografowac i jak to pokazac. Nawet jak spierniczysz zdjecie ustawieniami w aparacie, a bedzie ono ostre i ciekawe to powalczysz i je uratujesz.

pozdrawiam

Daniel

Data: 2009-06-21 19:17:42
Autor: PesTYcyD
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Użytkownik "Daniel" <ddaanniieell@o2.pl> napisał w wiadomości news:h1lo0j$ja0$1inews.gazeta.pl...
bardziej skup sie na kadrze, co chcesz fotografowac i jak to pokazac. Nawet jak spierniczysz zdjecie ustawieniami w aparacie, a bedzie ono ostre i ciekawe to powalczysz i je uratujesz.


ja tam i tak obrabiam  większość zdjęć na kompie. Powyżej głębokości 15m foty wychodzą słabo na aparatach typu "głupawka", ale photoshop czyni cuda

Data: 2009-06-21 19:20:27
Autor: adam
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

foty wychodzą słabo na aparatach typu "głupawka", ale photoshop czyni cuda

Zauważ, że większość konkursów forograficznych nie dopuszcza zdjęć tak obrabianych

Adam

Data: 2009-06-21 19:34:54
Autor: krokodyl73
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Dnia 21-06-2009 o 19:20:27 adam <17771123ds@wpp.pl> napisał(a):


foty wychodzÂą sÂłabo na aparatach typu "gÂłupawka", ale photoshop czyni  cuda

Zauwa¿, ¿e wiêkszoœÌ konkursów forograficznych nie dopuszcza zdjêÌ tak
obrabianych

Adam



sp...jełopie

Data: 2009-06-21 19:36:06
Autor: lot
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
On 2009-06-21 19:20:27 +0200, "adam" <17771123ds@wpp.pl> said:


foty wychodzą słabo na aparatach typu "głupawka", ale photoshop czyni cuda

Zauważ, że większość konkursów forograficznych nie dopuszcza zdjęć tak
obrabianych


Zauważ kolina,
że my też nie dopuszczliśmy do siebie myśli, jakoby głupota może mogła być wcielona.

A tu taka niespodzianka :)

Lot.

PS.

Nie bryluj omnibusie tylko spierdalaj...

Data: 2009-06-21 19:47:38
Autor: adam
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Nie bryluj omnibusie tylko spierdalaj...

Widzem że o fotografii masz tyle dopowiedzenia co o Sardynii, gdzie się zbłaźniłeś, tu masz link to wątku jakbyś chciał się pochwalić:

http://groups.google.pl/group/pl.rec.nurkowanie/browse_thread/thread/7f631dedf48bc60a/a72784373ab3d815?hl=pl&ie=UTF-8&oe=utf-8&q=sardynia+jaskinie#

LOL

A

Data: 2009-06-21 20:18:19
Autor: lot
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
On 2009-06-21 19:47:38 +0200, "adam" <17771123ds@wpp.pl> said:

Nie bryluj omnibusie tylko spierdalaj...

Widzem że o fotografii masz tyle dopowiedzenia co o Sardynii, gdzie się
zbłaźniłeś, tu masz link to wątku jakbyś chciał się pochwalić:

http://groups.google.pl/group/pl.rec.nurkowanie/browse_thread/thread/7f631dedf48bc60a/a72784373ab3d815?hl=pl&ie=UTF-8&oe=utf-8&q=sardynia+jaskinie#


W

dalszym ciągu podtrzymuję postawione w ww wątku pytanie:

"Z czego robią te jaskinie"

Bo robić - kolina - to można z siebie debile - czego jesteś klasycznym przykładem.

Jak poćwiczysz czytanie ze zrozumieniem to odpisz...


PS.

Widzem że nie udałosię skonfigurofać syntezatora mowy tak żeby pisał za ciebie bez blenduff - szkoda

Data: 2009-06-21 22:09:47
Autor: Daniel
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
adam pisze:
Zauważ, że większość konkursów forograficznych nie dopuszcza zdjęć tak obrabianych

no ale kolega tutaj amatorsko chce, sam dla siebie, zeby mu sie po prostu bardziej podobaly...

pozdrawiam

Daniel

Data: 2009-06-21 22:11:57
Autor: adam
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
no ale kolega tutaj amatorsko chce, sam dla siebie, zeby mu sie po prostu bardziej podobaly...

Oczywiście. Ale....
Ostatnio jeden z moich kursantów po 1 roku robienia zdjęć zabrał się za wysyłanie i się zdziwił gdy się okazało że nie może, bo więcej pracuje photoshopem niż aparatem.
Czuwaj

Adam

Data: 2009-06-21 22:16:31
Autor: Zi
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
adam pisze:
no ale kolega tutaj amatorsko chce, sam dla siebie, zeby mu sie po prostu bardziej podobaly...

Oczywiście. Ale....
Ostatnio jeden z moich kursantów po 1 roku robienia zdjęć zabrał się za wysyłanie i się zdziwił gdy się okazało że nie może, bo więcej pracuje photoshopem niż aparatem.
Czuwaj

Adam
Kolina spierdalaj.

Data: 2009-06-21 22:23:54
Autor: Daniel
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Ostatnio jeden z moich kursantów po 1 roku robienia zdjęć zabrał się za wysyłanie i się zdziwił gdy się okazało że nie może, bo więcej pracuje photoshopem niż aparatem.

troche mi sie nie chce w to wierzyc, ale.. mozliwe.
bo jak np. odroznic czy zdjecie jest cykniete na filtrze lososiowym czy w PS przesuniete?

pozdro

Daniel

Data: 2009-06-21 20:51:05
Autor:
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Daniel <ddaanniieell@o2.pl> napisał(a):
> Ostatnio jeden z moich kursantów po 1 roku robienia zdjęć zabrał się za > wysyłanie i się zdziwił gdy się okazało że nie może, bo więcej pracuje > photoshopem niż aparatem.

troche mi sie nie chce w to wierzyc, ale.. mozliwe.
bo jak np. odroznic czy zdjecie jest cykniete na filtrze lososiowym czy w PS przesuniete?

Wystarczy obejrzeć histogramy poszczególnych świateł, chyba że trafia się na
zawodnika który wie co zrobić, żeby nie dać się złapać na tym.

pozdrawiam rc --


Data: 2009-06-22 10:11:14
Autor: Włodzimierz Kołacz
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1m6fp$4kk$1inews.gazeta.pl...
Daniel <ddaanniieell@o2.pl> napisał(a):

> Ostatnio jeden z moich kursantów po 1 roku robienia zdjęć zabrał się za
> wysyłanie i się zdziwił gdy się okazało że nie może, bo więcej pracuje
> photoshopem niż aparatem.


kałolina spierprzaj dziadu gdy normalni ludzie rozmawiają

troche mi sie nie chce w to wierzyc, ale.. mozliwe.
bo jak np. odroznic czy zdjecie jest cykniete na filtrze lososiowym czy
w PS przesuniete?

Wystarczy obejrzeć histogramy poszczególnych świateł, chyba że trafia się na
zawodnika który wie co zrobić, żeby nie dać się złapać na tym.

pozdrawiam rc

Da się odróżnić. Tylko że dla wartości zdjęcia nie ma to absolutnie żadnego znaczenia jaką metodą doszedł autor do efektu końcowego. Wystarczy że obraz stworzył za pomocą aparatu fotograficznego (wiemy co to takiego i jak działa) to wtedy mówimy o fotografii. Kałolina zna się wyłącznie na pieprzeniu bzdur bo nie jest możliwe aby ktoś z poważnymi zaburzeniami osobowości był instruktorem czegokolwiek. Jeśli głównym kryterium przyjmujących fotki na wystawy czy do publikacji jest to że ktoś ingeruje w obraz. To moim zdaniem fotografowie poważnie traktujący swoje hobby powinni z daleka mijać takie miejsca. Nie znam żadnego zdjęcia które nie było by zrobione bez ingerencji w obraz (a takimi ingerentami są już ekspozycja, kadrowanie wybór tematu, motywu naciśnięcie migawki w odpowiednim czasie itd, itd. Dotyczy to wszystkich moich doświadczeń z fotografią od 68 r. Sama fotografia jest ingerencją w rzeczywistość i jest wyłącznie obrazem tej rzeczywistości przetworzonym przez fotografa za pomocą aparatu foto i środków służących temu celowi (programy edycyjne temu właśnie służą). Samo to ze jest to obraz to już jest poważna ingerencja w rzeczywistość. Czym innym jest to gdy ktoś tak zaingerował że nie nadaje się to do druku. Pewnie o takiej kompetencji "swoich kursantów" pisze kałolina.
Pozdrawiam Włodek

Data: 2009-06-22 10:23:10
Autor: qlphon
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Sama  fotografia jest ingerencją w rzeczywistość i jest wyłącznie obrazem tej rzeczywistości przetworzonym przez fotografa za pomocą aparatu foto ...

ja bym nazwał raczej "interpretacjš rzeczywistoœci", nie "obrazem " bo to brzmi za bardzo obiektywnie

;-)

Data: 2009-06-22 12:28:41
Autor: adam
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
W zasadzie to nie ma sensu stosowanie ręcznego balansu bieli w naszych

Niby fortografujesz og 1968r, a nie wiesz poco jest ręczny balans bieli?
Ile ci cajmie dojœcie fo tego ? Następne 40 lat....
Lepiej poczytaj sobie o forografii CYFROWEJ zamiast pisać głupoty

Adam

Data: 2009-06-22 12:06:16
Autor:
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
adam <17771123ds@wpp.pl> napisał(a):
> W zasadzie to nie ma sensu stosowanie ręcznego balansu bieli w naszych

Niby fortografujesz og 1968r, a nie wiesz poco jest ręczny balans bieli?
Ile ci cajmie doj&#65533;cie fo tego ? Następne 40 lat....
Lepiej poczytaj sobie o forografii CYFROWEJ zamiast pisać głupoty

Rozbicie kolorystyczne jest tak duże że ustawienia wielu aparatów nie dają
sobie rady, dodatkowo w polskich wodach wymagana by była korekcja także
filtrami CC M i CC Y. Oczywiście można używać kolorymetru, Minolta miała dobre
produkty na tym polu. Tyle że to profesjonalna działka fotografii.
Często posługuję się wcześniejszą wersją słownictwa danej dyscypliny, wtedy
łatwo filtruje się nuworyszy.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-06-22 20:17:04
Autor: Włodzimierz Kołacz
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Użytkownik "adam" <17771123ds@wpp.pl> napisał w wiadomości news:h1nmcr$fl8$1news.onet.pl...
W zasadzie to nie ma sensu stosowanie ręcznego balansu bieli w naszych

Niby fortografujesz og 1968r, a nie wiesz poco jest ręczny balans bieli?
Ile ci cajmie dojœcie fo tego ? Następne 40 lat....
Lepiej poczytaj sobie o forografii CYFROWEJ zamiast pisać głupoty

Adam

Głupku, Rysiu już ci wyjaśnił co możesz zrobić z takim balansem bieli jaki jest dostępny w większości aparatów tzw. cyfrowych. Ja dość szeroko napisałem jak najprościej się dało ale widać że z tych CC, Y, M Rysiowych nic biedaku nie jarzysz Więc może wróć do pierwszych klas z fizyki (bodaj 5 klasa) bo tam są podstawy tego o czym rozmawiam z Rysiem Cz. (który nawiasem mówiąc także zna się znakomicie na tym temacie)
Ja wiem po co jest tzw. balans bieli, jak działa, co zastępuje, jakie ma wady i co można nim zrobić. W tym także mocno się różnimy min dlatego że swego czasu uczyłem  adeptów fotografii tego zawodu. A ty kopio trola czym możesz się pochwalić?

Data: 2009-06-21 20:41:15
Autor: Włodzimierz Kołacz
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?


Użytkownik "Janus" <l.kozlowski@wp.pl> napisał w wiadomości
news:b9413d41-c0ff-4d57-bf2d-01d2c3daf933k20g2000vbp.googlegroups.com...
A co powiesz na wykonywanie zdjęć w trybie "auto" ?
Do tego żadnego zoomowania i nic poza tym.
Po powrocie do domu obróbka w programie graficznym : światło,
kontrast, nasycenie i poprawienie koloru - polecam ACDSee (nie tak
skomplikowany jak Fotoshop a wystarczający).
Robię zdjęcia Nikonem Coolpix 3200 - bo fotografia dla mnie to dodatek
a nie cel i wiele z nich wychodzi całkiem nieźle - można je zobaczyć
prawie w każdym "Nurkowaniu" w zdjęciach amatorskich i czasami jeszcze
w innych czasopismach.
Moje (podkreślam : amatorskie) galerie :
http://www.wannadive.net/community/index.php?option=com_gallery2&Itemid=66&g2_itemId=6252

W zasadzie to nie ma sensu stosowanie ręcznego balansu bieli w naszych
wodach z aparatami których matryce i oprogramowanie z założenia mają wiele do życzenia w
odtwórstwie barw. Sprawdza się to przyzwoicie w typowych warunkach nawodnych Pod wodą niestety zwykle kuleje. Być może w wodach m. Czerwonego ma jakiś sens ustawianie
balansu na proponowanych 5 m. Nie mam doświadczeń bezpośrednich (nie byłem) ale
pośrednio gdy moi znajomi chcą by korygować im ich fotki z wypadów to niezależnie od tego czy mieli balans ustawiony czy też nie i tak wracaliśmy do tego co było możliwe do wykonania w danych warunkach. Jak jest światło to są barwy. Jak przychodzi głębokość to żaden balans nic nie poradzi i trzeba sztuczek komputerowych aby uzyskać przyzwoity efekt. Bo o ideale trudno w ogóle mówić.

W naszych wodach ręczny balans tylko wprowadza problemy. Niby plik wyjściowy masz jakby lepszy = mniej zielony, ale i tak sztuczny z brakami składowej koloru. Np. białe, szare jest ok ale cienie ze względu na silną dominantę zieloną stają się zbliżone do purpury. Robiłem próby z ręcznym balansem i szybko odpuściłem sobie. Bo faktycznie aby zastąpić obróbkę w kompie to trzeba
było by ten balans ustawiać co 1 m lub dla każdego ujęcia osobno dobierać, bo tak wielkie są zmiany w dominancie
światła zastanego. Także zależne od tego z której strony pada światło. Wyjątek mogą tu stanowić czyste akweny typu koparki (także robiłem tam ale na automatycznym balansie). Jednak to inna bajka ze względu na mniejszą filtracje światła pochodzącą z wody i zanieczyszczeń głównie biologicznych (zielony fitoplankton) niż w większości pozostałych zbiorników.
Niestety, smutna wiadomość, ręczny balans bieli i tak nie odkryje barw widma które poprostu
zanikają na odpowiednich głębokościach. Przy 5 m prawie w ogóle nie ma już czerwieni. W związku z tym aby barwy były poprawne to albo zastosujemy
oświetlenie w postaci lampy błyskowej (inne silne źródło światła np. mocny HID) i na nią balans będzie ustawiony a
dalsze plany będą pochodną światła zastanego. Pierwszy plan będzie miał poprawne barwy drugi i cienie mogą wchodzić w dominantę z otoczenia (aby uzyskać przyzwoite
efekty trzeba lamp zewnętrznych - w moim przypadku mam tylko 2 zdjęcia dobre
ze światłem z flesza wbudowanego!!) Albo robimy w świetle zastanym na automat
a resztę obrabiamy w komputerze. Nie jest to jakoś szczególnie skomplikowane działanie i prosta korekcja jednego zdjęcia mi zajmuje średnio 10 - 30 sekund dla prostych efektów odpowiadających balansowi bieli z aparatu. Bardziej skomplikowane ingerencje trwają nieco dłużej i zależą i tak od tego czy w pliku są wszystkie składowe barwne czy też ich brak.

Pod wodą zamiast bawić się w czasochłonne balansowanie lepiej poświęcić czas na wybór tematu i motywu, wybór kadru i jego kompozycji. Pracę z balansem zdecydowanie lepiej pozostawić sobie na czas bardziej do tego się nadający niż podwodne zmagania.

Co do Twoich obrazków to wydaje mi się że są takie jakie można uzyskać na tych głębokościach za pomocą tego aparatu i prostej obróbki na kompie. Kadrowanie itp. sprawy to już inna bajka. Można by nieco inaczej potraktować kolory czyli podziałać na poszczególnych składowych lub zamienić niektóre barwy np. skafander z niebieskawego na czarny :-). Ale to już wykracza poza to co można napisać tu o balansie i obróbce zdjęć w programach do tego przeznaczonych.

Pozdrawiam Włodek

Ps. kilka starych już obrazków http://www.diverfoto.ovh.org jeszcze robionych tym samym aparatem. Od 3 lat bawię się Olkiem 7070 z szerokim oczkiem (wciąż bez lamp zewnętrznych choć mam teraz do prób taką małą ale woda w Trześniowskim to teraz kupa mało interesująca. Parę fajnych obrazków zrobiłem nim. Jak się uda to puszczę przy okazji. Właściwie to szukam prostego i fajnego kreatora albumów internetowych?

Data: 2009-06-21 20:23:20
Autor:
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
Jak przychodzi głębokość to żaden balans nic nie poradzi i trzeba sztuczek komputerowych aby uzyskać przyzwoity efekt. Bo o ideale trudno w ogóle mówić.

Tu się mylisz jest rozwiązanie, nazywa się Janpol Color. Oczywiście jak
zabraknie któregoś z podstawowych świateł to filtrując wygasimy również
pozostałe. Może wreszcie producenci aparatów wejdą w różne ekspozycje dla
poszczególnych świateł RGB to umożliwia uzyskanie koloru z silnie zaburzonych
oświetleń.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-06-22 09:35:27
Autor: Włodzimierz Kołacz
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:h1m4ro$qbp$1inews.gazeta.pl...
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Jak przychodzi głębokość to żaden balans nic nie poradzi i trzeba
sztuczek komputerowych aby uzyskać przyzwoity efekt. Bo o ideale trudno w
ogóle mówić.

Tu się mylisz jest rozwiązanie, nazywa się Janpol Color. Oczywiście jak
zabraknie któregoś z podstawowych świateł to filtrując wygasimy również
pozostałe. Może wreszcie producenci aparatów wejdą w różne ekspozycje dla
poszczególnych świateł RGB to umożliwia uzyskanie koloru z silnie
zaburzonych
oświetleń.

pozdrawiam rc

-- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/

Pozwolisz że się z Tobą nie zgodzę - w pełni. Bo Janpol Color to Polska
konstrukcja obiektywu powiększalnikowego faktycznie służącego do filtracji
dominanty podczas procesu negatywowo pozytywowego w fotografii barwnej,
metodą substraktywną (wiele lat siedziałem w ciemni i pracowałem także na
tym wynalazku choć krótko bo do czasu pojawienia się głowic filtracyjnych
najpierw PL potem wysokiej klasy Meopta CZ.).  Ty zaś używasz tu pojęcia
RGB czyli metody addytywnej tworzenia barw, bywa że nazywanej podstawową. Metoda ta nie była wykożystywana w tym obiektywie ani w tamtych procesach kopiowania. W innych owszem tak i to skutecznie ;-)
Jedna metoda prowadzi do uzyskania bieli druga prowadzi do uzyskania czerni
gdy każdy filtr będzie na max. Ten obiektyw to taki Polski zaułek tych
ręcznych metod. Polegało to na wprowadzaniu filtrów barwnych, purpurowy,
niebieskozielony i żółty, umieszczonych w ognisku optycznym obiektywu co
umożliwiało  stopniowe, równomierne zabarwianie powierzchni tworzonego
obrazu na papierze. (połączenie tych barw wygasza się wzajemnie czerni. Czerń także można uzyskać przez połączenie barw tzw. dopełniających
ale to nie ma znaczenia w tym przypadku, choć w sumie jest to oparte o tą
zasadę np. -
sudstractywne kolory niebieskozielony z purpurą tworzy addytywny niebieski a ten jest dopełniającym do
żółtego substraktywnego i koło barw się zamyka :-)
Skutek wprowadzania filtrów to eliminacja dominanty barwnej
na wywołanym obrazie
pozytywowym. Jak dotąd ok. dało by się metodę mechaniczną stosować do
usuwania dominanty barwnej w foto cyfrowej podczas zapisu do RAW lub
specjalnie stworzonego zapisu bez ingerencji procesora w proces zapisu barw.
Tylko po co gdy dokładnie te same efekty uzyskujemy na drodze elektronicznej
za pomocą oprogramowania w aparacie a jeszcze lepiej na kompie ?:-)

Tylko do tego momentu możemy rozważać taką możliwość także z innego powodu.
Bo rozpatrując coraz bardziej monochromatyczny obraz narastający wraz z głębokością
okazało by się że nie stworzysz brakującej barwy np. czerwonej. Na 5 m są
szczątkowe ilości tego koloru!. Na tyle małe ilości że wzrok i matryce
często ich już nie widzą tak jak emulsje żelatynowe pierwszych materiałów
srebrowych nadmiernie reagowały na niebieski a czerwony był niemal nie
rejestrowany! Potem metodami sensybilizacji (dodawanie barwników w procesie
produkcji materiałów halogenosrebrowych) uczulono emulsje na barwy
długofalowej części widma (panchromatik i ortoppanchromatik). Ale to historia nikogo już nie interesująca
zwłaszcza na tym forum.
Jednak raczej to jest właściwa droga aby matryce do podwody bardziej uczulić na te
widma które znikają najszybciej z widma światła podwodnego.
Np. Olympus 7070 jest znacząco gorszy w kwestii
barwoczułości na barwę czerwoną od wymienionego tu prostego Nikona Col....
3200. Okazuje się że barwa czerwona jest kluczową dla jakości obrazu podwodnego ze względu
tego że najszybciej zanika a obraz tworzony często jest z dwóch barw
podstawowych :-) Mam takie jakby co. Na
niektórych obrazkach z pod wody nie ma w ogóle barwy czerwonej!!!! Wiem bo
czasem analizuję obrazki w kwestii zawartości barw. A jak wiemy aby stworzyć komplet
barw trzeba mieć trzy podstawowe z szeregu addytywnego
lub substraktywnego. Jak ich nie ma to pipa :-)

Jeśli nie ma w składzie światła zastanego jakiejś części widma (nazywa się
to nieaktynicznością gdy braki są niewielkie) to sztuczkami mechanicznymi
nie da się tego stworzyć. Próby filtracji nic nie dadzą w kwestii
odwzorowania pełnej palety barw wg cyfrowego zapisu mówimy o 16 milionach barw. Efektem wprowadzania filtrów był by tylko
spadek ilości światła docierającego do matrycy a więc znaczący wzrost
koniecznej ekspozycji. Ślepy zaułek myślenia o tym problemie.

Podumajmy nad substraktywną metodą filtracji w procesie negatywowo
pozytywowym do którego wymyślono metodę. Ponieważ emulsja światłoczuła
odwrotnie reagowała na barwę (niebieski kolor tworzył żółtą barwę, purpura
zieleń itd. ) to wyraża się ona w tym że aby wyeliminować dominantę barwną o
jakiejś gęstości trzeba dodać do światła powiększalnika dokładnie tyle samo
takiej barwy.
Ponieważ w elektronicznym zapisie jest od razu pozytyw to
zasada jest odwrotna i aby wyeliminować dominantę barwną należy dodać filtr
barwy dopełniającej (pamiętamy że barwy dopełniające znoszą się wzajemnie i
tworzą szarości do czerni a efektem końcowym jest radykalne zwiększenie
ekspozycji tym większe im większa dominanta i gęściejszy filtr). Np. niech będzie
zielona dominanta obrazu z naszego jeziora.
Aby wyeliminować czystą zieleń trzeba dodać filtru purpurowego. Ponieważ
sama woda to filtr koloru niebieskiego (od granatu do niebieskozielonego) to
aby taką mieszankę usunąć trzeba także wprowadzić odpowiednio filtru
żółtego. Razem oba filtry tworzą barwę od czerwonej do pomarańczowej w
pełnej gęstości lub w małej gęstości znany wszystkim nurkofotografom filtr
zbliżony do łososiowego :-) Tak od podstaw doszliśmy do praktyki. Choć i w
tym tkwią
szkopuły ale nie chce mi się opisywać dalej co to z łososiowego zostanie jak
źle ustawisz aparat czy kamerę.

A ponieważ uznajemy że od 5 m nie ma czerwieni lub jest jej znikoma ilość a jest za to
jeszcze reszta widma to dodanie odpowiedniego filtru dopełniającego nie
stworzy tej barwy która zniknęła ze światła. Za to łososiowy znakomicie
zniesie się z niebieskimi i zielonymi barwami i zrobi się ciemno na matrycy.

Przypomnijmy
że widzenie barw polega na tym że światło białe będące mieszaniną wszystkich
barw (zmieszane wszystkie barwy tworzą biel) odbija się od powierzchni na
której jakaś barwa ulega pochłonięciu np. na chlorofirze zieleni barwa purpurowa
jest pochłonięta a odbita barwa zielona, która dociera do oka.  Krew z kolei pochłania niebieski a odbija czerwony. Taki swoisty
dichroizm.

Rysiu nie wzmocnisz na drodze filtracji tego czego nie ma :-) No chyba że na drodze
elektronicznej jak znajdzie się choćby odrobina barwy to ją można stosunkowo
łatwo wzmocnić rozkładając obraz na wyciągi  z barw podstawowych i na nich
 można próbować wzmocnić gęstość, zmienić krzywą lub jej nachylenie - kontrast,
gammę czy kilka innych parametrów. Da się jeśli się to zarejestruje w pliku.
Jeśli nie to nie da się. Jeśli będą śladowe ilości to także może być kłopot
z wyodrębnieniem czystej barwy podstawowej.

Istnieją zapisy obrazków po rozłożeniu na trzy składowe RGB na osobnych
matrycach i tu można było by się pokusić o zastosowanie czulszych matryc w
barwach długofalowych aby wyłuskać to co jest możliwe w podwodnych
warunkach - pisałem wcześniej o sensybilizacji czyli uczulaniu na barwy.
Jednak nie na zasadzie zwiększania czasu poszczególnych wyciągów (ekspozycja to para czas i
przysłona) a wzmacniania wyciągu barwnego.

Pozdrawiam Włodek
Ps się rozwinęło a chłopak tylko zapytał o to jak zrobić fotkę pod wodą :-)

Data: 2009-06-22 08:48:24
Autor:
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):
Użytkownik <demolant.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> Tu się mylisz jest rozwiązanie, nazywa się Janpol Color. Oczywiście jak
> zabraknie któregoś z podstawowych świateł to filtrując wygasimy również
> pozostałe. Może wreszcie producenci aparatów wejdą w różne ekspozycje dla
> poszczególnych świateł RGB to umożliwia uzyskanie koloru z silnie
> zaburzonych
> oświetleń.
 
Pozwolisz że się z Tobą nie zgodzę - w pełni. Bo Janpol Color to Polska
konstrukcja obiektywu powiększalnikowego faktycznie służącego do filtracji
dominanty podczas procesu negatywowo pozytywowego w fotografii barwnej,
metodą substraktywną (wiele lat siedziałem w ciemni i pracowałem także na
tym wynalazku choć krótko bo do czasu pojawienia się głowic filtracyjnych
najpierw PL potem wysokiej klasy Meopta CZ.).

Zastosowanie tego typu obiektywu w procesie robienia zdjęcia umożliwia
zrobienie korekty widmowej światła docierającego do matrycy. Szczególnie
posługując się filtrem purpurowym można kompensować zieloność wody.

Ty zaś używasz tu pojęcia
RGB czyli metody addytywnej tworzenia barw, bywa że nazywanej podstawową.

Wiem o obu i sposobach przejścia z subraktywnej do addytywnej. Drugie
rozwiązanie proponowane jest takim podejściem (zmienne czasy naświetlania
matrycy). (W początkach postscriptu w PC świecie robiłem projekty graficzne do
druku barwnego robiąc 4 wyciągi w skali szarości z elementami wyciągów
barwnych (zdjęcie) i elementów wektorowych, a właściwe liniatury i kąty rastra
były nadawane na RIP. Akurat dla mnie to proste zagadnienia)

Metoda ta nie była wykożystywana w tym obiektywie ani w tamtych procesach kopiowania. W innych owszem tak i to skutecznie ;-)

Filtrów konwersyjnych potrzeba dużo dodatkowo z CC, to wszystko można opędzić
obiektywem który umożliwia zrobienie tego przed zdjęciem.

Skutek wprowadzania filtrów to eliminacja dominanty barwnej
na wywołanym obrazie
pozytywowym. Jak dotąd ok. dało by się metodę mechaniczną stosować do
usuwania dominanty barwnej w foto cyfrowej podczas zapisu do RAW lub
specjalnie stworzonego zapisu bez ingerencji procesora w proces zapisu barw.
Tylko po co gdy dokładnie te same efekty uzyskujemy na drodze elektronicznej
za pomocą oprogramowania w aparacie a jeszcze lepiej na kompie ?:-)

Kwantyzacja przetwornika ADC 8,12,14 czy 16 bitowa może być za mała do
zapisania mocno zakłóconych oświetleń. Lepiej dostarczać dobry obraz, niż
jechać po skrajach zapisu tracąc szczegół w światłach lub cieniach dodatkowo w
różnych światłach różnie.

Tylko do tego momentu możemy rozważać taką możliwość także z innego powodu.
Bo rozpatrując coraz bardziej monochromatyczny obraz narastający wraz z głębokością
okazało by się że nie stworzysz brakującej barwy np. czerwonej. Na 5 m są
szczątkowe ilości tego koloru!. Na tyle małe ilości że wzrok i matryce
często ich już nie widzą tak jak emulsje żelatynowe pierwszych materiałów
srebrowych nadmiernie reagowały na niebieski a czerwony był niemal nie
rejestrowany! Potem metodami sensybilizacji (dodawanie barwników w procesie
produkcji materiałów halogenosrebrowych) uczulono emulsje na barwy
długofalowej części widma (panchromatik i ortoppanchromatik). Ale to historia nikogo już nie interesująca


zwłaszcza na tym forum.
Jednak raczej to jest właściwa droga aby matryce do podwody bardziej uczulić na te
widma które znikają najszybciej z widma światła podwodnego.
Np. Olympus 7070 jest znacząco gorszy w kwestii
barwoczułości na barwę czerwoną od wymienionego tu prostego Nikona Col....
3200. Okazuje się że barwa czerwona jest kluczową dla jakości obrazu podwodnego ze względu
tego że najszybciej zanika a obraz tworzony często jest z dwóch barw
podstawowych :-) Mam takie jakby co. Na
niektórych obrazkach z pod wody nie ma w ogóle barwy czerwonej!!!! Wiem bo
czasem analizuję obrazki w kwestii zawartości barw. A jak wiemy aby stworzyć komplet
barw trzeba mieć trzy podstawowe z szeregu addytywnego
lub substraktywnego. Jak ich nie ma to pipa :-)

Jeśli nie ma w składzie światła zastanego jakiejś części widma (nazywa się
to nieaktynicznością gdy braki są niewielkie) to sztuczkami mechanicznymi
nie da się tego stworzyć. Próby filtracji nic nie dadzą w kwestii
odwzorowania pełnej palety barw wg cyfrowego zapisu mówimy o 16 milionach barw. Efektem wprowadzania filtrów był by tylko
spadek ilości światła docierającego do matrycy a więc znaczący wzrost
koniecznej ekspozycji. Ślepy zaułek myślenia o tym problemie.

Podumajmy nad substraktywną metodą filtracji w procesie negatywowo
pozytywowym do którego wymyślono metodę. Ponieważ emulsja światłoczuła
odwrotnie reagowała na barwę (niebieski kolor tworzył żółtą barwę, purpura
zieleń itd. ) to wyraża się ona w tym że aby wyeliminować dominantę barwną o
jakiejś gęstości trzeba dodać do światła powiększalnika dokładnie tyle samo
takiej barwy.
Ponieważ w elektronicznym zapisie jest od razu pozytyw to
zasada jest odwrotna i aby wyeliminować dominantę barwną należy dodać filtr
barwy dopełniającej (pamiętamy że barwy dopełniające znoszą się wzajemnie i
tworzą szarości do czerni a efektem końcowym jest radykalne zwiększenie
ekspozycji tym większe im większa dominanta i gęściejszy filtr). Np. niech będzie
zielona dominanta obrazu z naszego jeziora.
Aby wyeliminować czystą zieleń trzeba dodać filtru purpurowego. Ponieważ
sama woda to filtr koloru niebieskiego (od granatu do niebieskozielonego) to
aby taką mieszankę usunąć trzeba także wprowadzić odpowiednio filtru
żółtego. Razem oba filtry tworzą barwę od czerwonej do pomarańczowej w
pełnej gęstości lub w małej gęstości znany wszystkim nurkofotografom filtr
zbliżony do łososiowego :-) Tak od podstaw doszliśmy do praktyki. Choć i w
tym tkwią
szkopuły ale nie chce mi się opisywać dalej co to z łososiowego zostanie jak
źle ustawisz aparat czy kamerę.

A ponieważ uznajemy że od 5 m nie ma czerwieni lub jest jej znikoma ilość a jest za to
jeszcze reszta widma to dodanie odpowiedniego filtru dopełniającego nie
stworzy tej barwy która zniknęła ze światła. Za to łososiowy znakomicie
zniesie się z niebieskimi i zielonymi barwami i zrobi się ciemno na matrycy.

Włodek przeczytaj to zdanie, wynika jasno wiem o tym.
> Oczywiście jak
> zabraknie któregoś z podstawowych świateł to filtrując wygasimy również
> pozostałe.
 
Rysiu nie wzmocnisz na drodze filtracji tego czego nie ma :-) No chyba że na drodze
elektronicznej jak znajdzie się choćby odrobina barwy to ją można stosunkowo
łatwo wzmocnić rozkładając obraz na wyciągi  z barw podstawowych i na nich
 można próbować wzmocnić gęstość, zmienić krzywą lub jej nachylenie - kontrast,
gammę czy kilka innych parametrów. Da się jeśli się to zarejestruje w pliku.
Jeśli nie to nie da się. Jeśli będą śladowe ilości to także może być kłopot
z wyodrębnieniem czystej barwy podstawowej.

Jak widzisz to napisałem, przekonujesz świadomego.

Istnieją zapisy obrazków po rozłożeniu na trzy składowe RGB na osobnych
matrycach i tu można było by się pokusić o zastosowanie czulszych matryc w
barwach długofalowych aby wyłuskać to co jest możliwe w podwodnych
warunkach - pisałem wcześniej o sensybilizacji czyli uczulaniu na barwy.

Kłopot w pozostałych jest w innym miejscu wymagało by to równoległego
przetwarzania obrazów z poszczególnych świateł, lub podniesienia szybkości
przetwarzania szeregowo równoległego (co wkrótce nastąpi)

Jednak nie na zasadzie zwiększania czasu poszczególnych wyciągów (ekspozycja to para czas i
przysłona) a wzmacniania wyciągu barwnego.

Zabaw się aparatem który w locie podaje histogram, zmień ekspozycję histogram
się przesuwa i zmienia kształt, dokładnie o takim procesie mówię tyle że w
poszczególnych światłach, proste PRAWDA ?? (dokładnie to widać w histogramach
w Photoshopie że potrzebne było przesunięcie na skali ekspozycji w jedną lub
drugą stronę ale poszczególnego światła R,G,B).
Możesz zrobić eksperyment, aparat na statywie, 3 filtry do wyciągów barwnych i
naświetlamy tak żeby był ładny histogram dla poszczególnych filtrów. potem w
photoshopie składasz te obrazki (wybór właściwego kanału i połączenie
właściwych razem). Możesz złożyć ładny obraz z dobrze zapisanymi szczegółami w
światłach i cieniach.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-06-21 07:29:14
Autor: grupy
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Jeżeli twój aparat ma balans bieli to zgodnie z instrukcją (robi się to jak zdjęcie zbliska tylko naciska inny przycisk) ustawiasz balans bieli "fotografując" białą tabliczkę, piasek (jak jest białawy lub szary) inny przedmiot biały lub szary. Robisz to na głębokości gdzie  będziesz fotografował - ale ma to największy sens do 10 metrów głębiej jest taki nadmiar niebieskiego że kolejne ustawiania BB niewiele zmienia. Czyli w praktyce możesz ustawić raz na wyjazd BB na 5 metrach i na tym ustawieniu robić fotki. Jak chcesz być precyzyjny to robisz to przy każdej zmianie głębokości czy oświetlenia (zasłonięcie słońca przez chmury czy kadłub łodzi)

Jeżeli nie masz ręcznego BB to sprawdź które ustawienie daje w twoim aparacie najlepszy wynik (tam czasami jest wybór).

Jak jest pełna automatyka to zostaje poprawianie efektów w programie do obróbki zdjęć ale cudów nie będzie.

Druga ważna rzecz to nasadka szerokątna - poprawia jakość fotografi ze złych na OK
Po prostu wszystkie aparaty mają za długie ogniskowe pod wodę.

MSC

Data: 2009-06-22 13:28:20
Autor: jacekplacek
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
grupy <kraken@kraken.pl> napisał(a):

Druga ważna rzecz to nasadka szerokątna - poprawia jakość fotografi ze
złych
na OK
Po prostu wszystkie aparaty mają za długie ogniskowe pod wodę.

Pozwolę się nie zgodzić. Nasadka jest wyborem mniejszego zła: światło, czy kadr. Krótka ogniskowa zniekształca obraz i potrzeba sporego uzasadnienia w kompozycji, żeby jej użyć. Skrajną jest "rybie oko" - fascynująca na początku, ale jej zastosowanie jest niewielkie. Niestety, przejrzystość polskich wód jest w większości słaba i dłuższe ogniskowe skutkują brakiem kontrastu(lub czegokolwiek na zdjęciu) Swoją drogą, po zdjęciach "z ręki" poznać też klasę i umijętności wykonującego je nurka :) Osobiście podziwiam fotki stąd: http://www.balticexplorers.pl/galeria.php

--


Data: 2009-06-22 13:41:13
Autor:
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
 jacekplacek <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał(a):
grupy <kraken@kraken.pl> napisał(a): > > Druga ważna rzecz to nasadka szerokątna - poprawia jakość fotografi ze złych > na OK
> Po prostu wszystkie aparaty mają za długie ogniskowe pod wodę.
> Pozwolę się nie zgodzić. Nasadka jest wyborem mniejszego zła: światło, czy kadr. Krótka ogniskowa zniekształca obraz i potrzeba sporego uzasadnienia w kompozycji, żeby jej użyć. Skrajną jest "rybie oko" - fascynująca na początku, ale jej zastosowanie jest niewielkie. Niestety, przejrzystość polskich wód jest w większości słaba i dłuższe ogniskowe skutkują brakiem kontrastu(lub czegokolwiek na zdjęciu)

To polecę wam obu starą książkę Fotografia Podwodna S Orzepowskiego tam są
znane sposoby postępowania. Dystorsję z fiszaja można prostować, a jest wredny ze względu na trudność
oświetlenia.
Swoją drogą, po zdjęciach "z ręki" poznać też klasę i umijętności wykonującego je nurka :) Osobiście podziwiam fotki stąd: http://www.balticexplorers.pl/galeria.php

Dowiedz się o systemie Stadycam, i takim zabytkowym czymś co się wężyk nazywa.
Środek wyporu i środek ciężkości, jak rozmieszczenie tych elementów wpływa na
stabilność obudowy pod wodą.

pozdrawiam rc

--


Data: 2009-06-22 21:22:40
Autor: Włodzimierz Kołacz
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Użytkownik " jacekplacek" <jacekiala.WYTNIJ@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:h1o0tk$ejc$1inews.gazeta.pl...
grupy <kraken@kraken.pl> napisał(a):


Druga ważna rzecz to nasadka szerokątna - poprawia jakość fotografi ze
złych
na OK
Po prostu wszystkie aparaty mają za długie ogniskowe pod wodę.

Pozwolę się nie zgodzić. Nasadka jest wyborem mniejszego zła: światło, czy
kadr. Krótka ogniskowa zniekształca obraz i potrzeba sporego uzasadnienia w
kompozycji, żeby jej użyć. Skrajną jest "rybie oko" - fascynująca na
początku, ale jej zastosowanie jest niewielkie.

Zgadnij dlaczego podobają Ci się fotki które zapodałeś?
Pomogę Ci. Tam na wszystkich użyto bardzo szerokiego kąta widzenia :-) Na części obrazków to widać po dystorsji beczkowatej na części nie widzisz bo nie ma okazji - znanych kształtów pozwalających na takie zauważenie. Choć analizując perspektywę widać to jednoznacznie. Gdybyś podobne fotki zrobił standardem nie miał byś co oglądać. Bo na tych obrazkach główna rolę gra nietypowa perspektywa.

Pozdrawiam Włodek

Niestety, przejrzystość
polskich wód jest w większości słaba i dłuższe ogniskowe skutkują brakiem
kontrastu(lub czegokolwiek na zdjęciu) Swoją drogą, po zdjęciach "z ręki"
poznać też klasę i umijętności wykonującego je nurka :) Osobiście podziwiam
fotki stąd: http://www.balticexplorers.pl/galeria.php

--

Data: 2009-06-22 20:28:57
Autor: jacekplacek
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
Włodzimierz Kołacz <div100@poczta.onet.pl> napisał(a):

Zgadnij dlaczego podobają Ci się fotki które zapodałeś?

Bo gość ma talent?

Pomogę Ci. Tam na wszystkich użyto bardzo szerokiego kąta widzenia :-) Na części obrazków to widać po dystorsji beczkowatej na części nie widzisz bo nie ma okazji - znanych kształtów pozwalających na takie zauważenie. Choć analizując perspektywę widać to jednoznacznie. Gdybyś podobne fotki zrobił standardem nie miał byś co oglądać. Bo na tych obrazkach główna rolę gra nietypowa perspektywa.


N ie zmienia to faktu, że tego typu przerysowanie na dłuższą metę jest nieuzasadnione i nudne. Sam robisz klimatyczne fotki z długim czasem z ręki i raczej długą ogniskową :)


--


Data: 2009-06-22 02:21:39
Autor: nurkomania.pl
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Jak ustawiać podstawowe parametry by było w miarę dobrze (Egipt)?

Nie zamierzam robić profesjonalnych zdjęć, i wiem że cudów z tego aparatu
nie zrobię.

zobzcz na stronę http://www.fotografiapodwodna.com/nurkowanie_fotografia_podwodna_jak_zaczac.htm

Pozdrawiam
Andrzej "Martin" Kasiński
strona: www.nurkomania.pl

Data: 2009-06-23 10:11:35
Autor: Maciej S.
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?
O to mi chodziło dzięki, i dziękuję pozostałym za dyskusję :))

MS

Data: 2009-06-23 02:58:27
Autor: Kot Prezydenta
Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Użytkownik "Maciej S." <macius@cyberia.pl> napisał w wiadomości news:h1j5b9$m25$1news.onet.pl...
Jak w temacie - mam Lumixa FX500, kompakt, i w odróżnieniu do innych Lumixów ten nie ma prefabrykowanych ustawień do zdjęć pod wodą. Czy to jest duży minus?

Jeśli masz mimimum wiedzy o fotografii to jest to plus


Jak ustawiać podstawowe parametry by było w miarę dobrze (Egipt)?


Nie ma parametrów na egipt, parametry dopasowuje się do warunków fotografowania a te tak jak na powietrzu jak i w wodzie się zmieniają.



Nie zamierzam robić profesjonalnych zdjęć, i wiem że cudów z tego aparatu nie zrobię.

Szybki kurs fotografii, jedno popołudnie i zrozumiesz że ustawienia typu: pod wodą, na sniegu i u cioci da się samodzielnie ustawic w 3 sekundy, co wiecej efekty beda lepsze bo świadome.

Jak robić amatorskie zdjęcia pod wodą?

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona