Data: 2018-10-06 09:34:09 | |
Autor: boukun | |
Jak rodzić, to tylko w Niemczech | |
Taki posiłek Justyna dostała na porodówce w Niemczech. "W Polsce suchy chleb i parówka"
Owoce, chińszczyzna ze świeżymi warzywami, wielozbożowe pieczywo, pudding i duża porcja ciasta - to nie restauracyjne menu, a posiłek, jaki otrzymała Justyna w szpitalu po narodzinach córki. Tyle że nie w polskim, a w niemieckim. - Pojechałam tam urodzić, bo widziałam, co spotkało moje koleżanki na porodówce - mówi kobieta Wirtualnej Polsce. Justyna mieszka w Polsce przy granicy z Niemcami. - Gdy zaszłam w ciążę, słyszałam wiele historii, jak wygląda poród w polskim szpitalu. Trzeba błagać o znieczulenie, a jedzenie... suchy chleb i parówka. Dlatego postanowiłam urodzić w Niemczech - mówi mama trzymiesięcznej dziewczynki. I pokazuje zdjęcia szpitalnego jedzenia w państwowym szpitalu w niemieckim Bruehl. - Porcje były tak duże, że część oddawałam mężowi. W przypadku obiadu były dwa dania do wyboru. Można także zgłosić, że nie je się mięsa i dostaje się posiłki wegetariańskie - mówi Justyna. W Polsce o takim wyżywieniu kobiety mogą tylko pomarzyć. Co jakiś czas w mediach pojawiają się kolejne zdjęcia posiłków ze szpitalnych porodówek. - Królują pasztety, kiełbasy, parówki i tłuste wędliny. Do tego margaryna i zupy ze znikomą wartością odżywczą. A przecież kobieta po porodzie zamiast niskiej jakości jedzenia powinna otrzymywać lekkostrawne dania bogate w witaminy - mówi Anna Ślusarczyk, dietetyk. - Pamiętam, że pierwszy posiłek, jaki dostałam po porodzie, to było jajko na twardo i kukurydza z puszki. Oddałam i poprosiłam męża, by kupił mi jogurt - dodaje. https://wiadomosci.wp.pl/taki-posilek-justyna-dostala-na-porodowce-w-niemczech-w-polsce-suchy-chleb-i-parowka-6302669291599489a Ktoska wczoraj (13:23) Bo pan minister nie leczy się w zwykłych szpitalach tylko w szpitalu MSW lub też jakiś usłużny lekarz przyniesie mu posiłek jak innym przynoszą kule...Chciałabym żeby takim ludziom jak minister przyszło poleżeć w innych szpitalach wtedy nie byłby taki przemądrzały..Jego żona też zapewne nie rodziła na porodówce na której rodzą obywatelki naszego kraju...Nie życzę ludziom źle ale dla pana ministra zrobię wyjątek ..niech mu ulubiona potrawa w gardle stanie.... Jogi wczoraj (13:49) W POLSCE NAJLEPIEJ RODZIĆ W WIĘZIENIU. PRZYNAJMNIEJ JEDZENIE JEST NA POZIOMIE. |
|
Data: 2018-10-07 13:37:52 | |
Autor: Pajdak | |
Jak rodzić, to tylko w Niemczech | |
Użytkownik "boukun" <boukun@gmail.com> napisał w wiadomości news:pp9ohk$10tm$1gioia.aioe.org...
Taki posiłek Justyna dostała na porodówce w Niemczech. "W Polsce suchy chleb i parówka" No to masz przechlapane u lordzika ;-)))) -- Pajdak |
|